środa, 12 czerwca 2013

Wiosna Dawida Kubowicza

Dawid Kubowicz siedział na ławce ekstraklasowej Wisły Kraków, trzy lata grał na zapleczu ekstraklasy w zespołach, które w tym roku o krok były od awansu i na własne życzenie jego nie wywalczyły, czyli Termaliki Nieciecza i Floty Świnoujście. Jesienią wrócił do macierzystego klubu w rodzinnym Wałbrzychu by odbudować się i wiosną znów spróbować sił w wyższej niż druga lidze. Ostatecznie trafił pod skrzydła byłego opiekuna z Floty - Pawła Sikory. Początkowo nie potrafił przekonać do siebie, przegrywał rywalizację z Damianem Krajanowskim, byłym kolegą również ze Świnoujścia.  Pozostała mu gra w trzecioligowych rezerwach gdyńskiego ligowca.
Debiut w Arce II i gol strzelony Gryfowi Słupsk (4:0)
Bilans w 3.lidze Kuby to 4 pełne mecze (wszystkie zwycięskie) i 1 gol. W czwartej tegorocznej kolejce Dawid w końcu zadebiutował w pierwszej lidze. Kontuzji doznał w trakcie meczu Krajanowski i Kubowicz wszedł na ostatnie 37 minut meczu. Nie zebrał dobrych opinii, ale zespół wygrał, wobec kontuzji konkurenta występ w następnym meczu w Bydgoszczy był pewien. A oto jak przedstawiały się występy w I zespole Arki Dawida:
22.kolejka, Zawisza Bydgoszcz (wyjazd) 0:0 - 90 minut na boku defensywy, żółta kartka, nota dziennikarzy Sportu - 5 (wyżej ocenieni zostali bramkarz Miszczuk i Radzewicz). Niezbyt orientujący się w pierwszoligowych bojach dziennikarze Piłki Nożnej desygnowali Kubowicza do Jedenastki Kolejki! Potem okazało się, że uraz Krajanowskiego nie jest groźny i Dawid zniknął na 5 kolejek w międzyczasie grając w rezerwach.
28.kolejka, Miedź Legnica (wyjazd) 1:1- 90 minut, jak się okazuje w składzie żółto-niebieskich znalazło
Kubowicz i Grzegorzewski
się miejsce i dla Dawida Kubowicza i Damiana Krajanowskiego. Przydała się wałbrzyszaninowi opinia uniwersalnego gracza, bo tym razem wystąpił na boku drugiej linii. Za swój występ otrzymał od dziennikarzy piątkę (w skali dziesięciostopniowej), a wyżej oceniony został jedynie strzelec bramki dla gdynian Janusz Surdykowski. Mecz w Legnicy był okazją spotkania z wałbrzyskimi kibicami, którzy wspomagali zaprzyjaźnionych kibiców Arki. W następnej kolejce Kubowicza niestety zabrakło w składzie Arki...
30.kolejka, Olimpia Grudziądz (wyjazd) 1:0- 90 minut. Jak ocenił poziom meczu trener gdynian - "dobrze, że tego meczu nie puszczała telewizja". Wydarzeniem była pierwsza domowa w tym sezonie porażka grudziądzan. Kubowicz zagrał na prawej obronie, zobaczył drugą w tej rundzie żółtą kartkę. Zagrał również Krajanowski.
31.kolejka - GKS Katowice (wyjazd) 2:1 - 90 minut, 1 bramka. Oba zespoły były wysoko w tabeli wiosny, ale pierwsza odsłona meczu należała do gości. Już w 6.minucie Jarzębowski, znany z występów w Legii i Miedzi Legnica wyprowadził Arkę na prowadzenie. W 24 minucie było już 2:0, a autorem bramki był Dawid Kubowicz ! Przy linii bocznej faulowany był Krajanowski, a Marcin Radzewicz z rzutu wolnego zacentrował na bliższy słupek, gdzie nabiegający Kuba zaskoczył strzałem głową Łukasza Budziłka. Potem był gol dla Gieksy, niewykorzystany karny przez gości, czerwona kartka dla Krajanowskiego, ale ostatecznie trzy punkty pojechały do Trójmiasta. Dawid otrzymał ponownie "5", a Piłka Nożna po raz drugi wybrała go do Jedenastki Kolejki.
GKS - Arka (1:2) Kubowicz i S.Duda - obaj strzelili po bramce
 32.kolejka - Stomil Olsztyn (dom) - 0:1, 90 minut. szósty pierwszoligowy mecz w barwach Arki i dopiero drugi rozgrywany w Gdyni, a pierwszy od początku meczu. Po 7 meczach bez przegranej niespodziewana klęska z beniaminkiem z Olsztyna, który walczył o utrzymanie. Nie mógł zagrać z powodu nadmiaru kartek główny rywal do gry na boku obrony, czyli Krajanowski. Po słabym meczu, błędzie Pruchnika Andrzej Newulis zapewnił komplet punktów gościom, a ich bramkarz Piotr Skiba został bohaterem całej kolejki. Dawid ponownie oceniony został na przeciętną "5".
33.kolejka- Dolcan Ząbki (wyjazd) 4:1 - jedna z większych niespodzianek sezonu to postawa Dolcanu, a tymczasem w ostatnim meczu u siebie piłkarze z Ząbek nie mieli nic do powiedzenia z Arką, która tym meczem kończyła sezon 2012/13. Dawid rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, a wszedł po godzinie gry przy stanie 3:1 dla gdynian zmieniając Marcina Radzewicza. Mimo ledwie 28 minut gry dziennikarze wycenili jego postawę na "4" w skali 1-10. Niektóre źródła (np. Piłka Nożna) błędnie Kubie przypisują asystę przy bramce na 4:1 autorstwa Viniciusa.
Ogółem Dawid zagrał w 1.lidze w 7 meczach, strzelił 1 bramkę, zobaczył 2 żółte kartki, 5 razy wybiegał w podstawowym składzie i tyleż razy rozegrał pełne mecze, 2 razy wchodził z ławki.
Po sezonie Arka zaczęła porządkować kadrę, bowiem całkowicie od sponsorowania ma odejść Krauze, a raczej jego firmy. Pierwsze decyzje personalne na "nie" póki co nie dotyczyły Kubowicza. Dodatkowo z Gdyni odchodzi jego główny rywal do występów Damian Krajanowski.

2 komentarze:

  1. Asysta na 4:1 faktycznie nalezala do Kubowicza . Przedluzyl dosrodkowa ie na dlugi slupek do wbiegajacego markusa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sprawdziłem i zgadzam się, Kubowiczowi należy się asysta za Dolcan, choć chociażby Sport zalicza ją Sobierajowi. W przekazie tv trudno zidentyfikować asystenta. Potwierdza jednak asystę portal http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/363661/30-i-39-latek-najlepszymi-asystentami-i-ligi

    OdpowiedzUsuń