piątek, 28 czerwca 2013

Dolnośląski puchar dla Rokitek

W liczącej niewiele ponad tysiąc mieszkańców wsi Rokitki rozegrano finał Pucharu Polski na szczeblu DZPN. W sezonie 2012/13 najlepszym zespołem okazały się rezerwy Czarnych Rokitki z legnickiej A klasy! Oczywiście w finałowej rozgrywce wzmocnili zespół gracze z pierwszego zespołu występującego w klasie okręgowej, ale pozostawienie w pobitym polu Olimpii Kowary z IV ligi stanowi nie lada niespodziankę.  Zresztą właśnie pod znakiem niespodzianek zakończona stała edycja na Dolnym Śląsku.  I tak w OZPN Wrocław ubiegłoroczna rewelacja LKS Stary Śleszów odpadł w 1/16 przegrywając z Polonią Wrocław aż 1:7! Wicemistrz 3.ligi Ślęza Wrocław w 1/8 pokonana została przez Dąb Dobroszyce (kl.O) 2:3. W ogóle na poziomie ćwierćfinału był tylko jeden przedstawiciel grający powyżej okręgowóki - Foto Higiena Gać, która w półfinale przegrała w Goszczu z Wiwą 2:3. Wiwa w finałowej rozgrywce pokonała na własnym boisku KP Brzeg Dolny 2:1. W okręgu jeleniogórskim mocnych nie było na faworyta z Kowar. Olimpia pokonała odradzający BKS w Bolesławcu 4:2 po 3 bramkach Macieja Udoda, w Dziwiszowie Piast 1:0 po golu Marcina Smoczyka, w Kamiennej Górze imienniczkę 2:0 (Smoczyk, Szujewski) i w finale w Jeżowie Sudeckim Granicę Bogatynia 2:1. Karkonosze odpadły w 1/4 po 1:4 w Kamiennej Górze gdzie dwa razy trafił powracający z Austrii Damian Misan. W OZPN Legnica wygrali Czarni II Rokitki, które pokonały kolejno Czarnych Miłkowice 10:0, Iskrę Niedźwiedzice 9:0, Chojnowiankę 2:0, Skorę Jadwisin 3:1, Odrę Ścinawa 3:0 i w finale LZS Buczyna 7:1. Pierwszy zespół Czarnych odpadł w II rundzie (1:5 ze Skorą Jadwisin). Hitem legnickich rozgrywek było ćwierćfinałowy pojedynek rezerw Miedzi z Prochowiczanką (2:1). Legniczanie w walce o finał przegrali w Buczynie po dogrywce 4:5 (3:3, 1:2). W wałbrzyskim okręgu działy się bodaj najciekawsze rzeczy - już w I rundzie odpadają faworyci (Polonia/Sparta Świdnica w Witkowie 3:5), Orzeł Ząbkowice (1:2 z Unią Bardo), w 1/8 w świętych wojnach Bielawianka pokonuje Lechię Dzierżoniów 1:0, a Karolina Jaworzyna Śl. Zjednoczonych Żarów 2:1 po karnym w 90 minucie. W Witkowie Grom przegrywa z Piastem Nowa Ruda 4:5 (2:2, 1:1) a goście w dogrywce przegrywali już 2:4, a w 119 minucie 3:4! Dwa gole strzelił dla Piasta wychowanek Włokniarz Głuszyca Łukasz Kalka, który po epizodzie w Górniku Wałbrzych w minionym sezonie jesień spędził w Piaście, a wiosnę w Polonii/Sparcie Świdnica.  W 1/4 zakończyła się pucharowa przygoda juniorów Lechii Dzierżoniów, którzy doszli dalej niż starsi koledzy, Piast zremisował w Złotym Stoku 2:2 z Unią by w dogrywce strzelić gospodarzom aż 7 bramek! W finale w Wałbrzychu spotkali się MKS Szczawno Zdrój z Bielawianką. Podopieczni Wiesława Walczaka w I rundzie wyeliminowali rezerwy bielawskiego klubu (0:0, karne 12:11), ale w decydującej rozgrywce nie mieli wiele do powiedzenia (1:7).
Liderzy finalistów: Udod i Serkies.
W dolnośląskim półfinale nie brakowało zamieszania organizacyjnego. O ile pojedynek w Kowarach Olimpii z Bielawianką (3:2) był znakomitą reklamą rozgrywek to rywalizacja Czarnych II z Wiwą pozostawił niesmak. Nie było tajemnicą, że w pucharowych meczach w rezerwach występowali gracze I drużyny Czarnych. Wg pierwotnej interpretacji Czarni sięgnęli po więcej niż 3 zawodników spoza zgłoszonej wcześniej listy. Poza tym kilku piłkarzy nie było zarejestrowanych w elektronicznym systemie licencyjnym. Tak oficjalnie DZPN tłumaczył przyznany pierwotnie walkower dla Wiwy Goszcz. Klub z Rokitek złożyło odwołanie do centrali i zostało one pozytywnie rozpatrzone! Nie był z tego powodu zadowolony sternik DZPN Andrzej Padewski, ale od początku w kuluarach szeptano, że przy zielonym stoliku wrocławianie chcą przepchnąć Wiwę kosztem zespołu z okręgu legnickiego. W drugim terminie Czarni II wygrali w Goszczu niespodziewanie, ale całkowicie zasłużenie 1:0 po złotym golu Chrystiana Serkiesa.
Finał w Rokitkach miał jednego faworyta i nie byli nim gospodarze. Olimpia Kowary w końcówce czwartoligowego sezonu przegrała bezpośrednią walkę z Kobierzycami o awans do 3.ligi choć nie kryto aspiracji awansowych. Puchar miał osłodzić gorycz ligowego sezonu i być przepustką do gry na szczeblu centralnym, gdzie czeka już Stal Stalowa Wola. Czarni II mogą w ataku liczyć na 28-letniego Chrystiana Serkiesa, który w 28 meczach ligowych strzelił aż 26 bramek! Serkies swego czasu bliski był transferu do ... Górnika Wałbrzych, który przed rundą wiosenną'09 trenował w zespole Roberta Bubnowicza. W swojej karierze grał m.in. w Miedzi, Prochowiczance, BKS Bolesławiec (w tych klubach w IV lidze przeciwko wałbrzyszanom) a w ubiegłym sezonie reprezentował barwy AKS Strzegom. W finale najciekawiej było w samej końcówce, choć bezbramkowa I połowa nie wiele na to wskazywała. W drugiej przewagę osiągnęli piłkarze z Kowar, ale gola strzelił Mateusz Gołębiewski dla miejscowych. Goście podkręcili tempo i wałbrzyszanin Marcin Smoczyk wyrównał na 1:1.
Serkies i z tyłu Smoczyk.
W 75 minucie znakomicie z rzutu wolnego uderzył Maciej Udod, ale bramkarz Rokitek zdołał obronić ten strzał. "Udi" dzięki stałym fragmentom gry stał się w ub.sezonie jedną z gwiazd całej ligi. Gdy w 80' schodził z boiska nie spodziewał się, że to co najciekawsze dopiero się wydarzy. W 87' kowarska ekipa eksplodowała z radości, gdy Szujewski daje prowadzenie 2:1. Minutę przed końcem piłka z lewej strony trafia do nieobstawionego Serkiesa, który doprowadził do wyrównania. W doliczonym czasie gry Szymon Gut dośrodkował z rzutu rożnego na przedpole bramki Tryndy, gdzie wprowadzony na boisko pięć minut wcześniej Paweł Malik strzałem głową zapewnił swojemu klubowi największy sukces w jego historii.
Po meczu wielka radość gospodarzy i chyba jeszcze większe rozczarowanie gości. Po przegraniu awansu oraz finału Kowary wyrosły na jednego z największych przegranych sezonu w regionie.
Tymczasem wiadomo, że w nowym drugoligowym sezonie nie zagra MKS Oława. W Poznaniu Warta zaczęła spłacać długi, podpisywać porozumienia i złożyła ostatecznie wniosek licencyjny na grę w II lidze. Operacja zakończyła się sukcesem o czym poinformował PZPN w czwartek. Tak więc wałbrzyszan będzie czekała wyprawa do Poznania, zamiast derbowego pojedynku z Oławą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz