czwartek, 13 lipca 2023

Górnik Nowe Miasto Wałbrzych w 4.lidze

Wałbrzych i Górnik są ze sobą nierozerwalne od zawsze. Nawet Zagłębie, pierwszy wałbrzyski klub, który zagrał na najwyższym szczeblu rozgrywkowym, pierwszy dolnośląski uczestnik europejskich pucharów, w swojej bogatej historii miał okres, w którym funkcjonował jako Górnik Thorez. W świadomości kibiców Górnik Wałbrzych kojarzy się z klubem, który w XX wieku brylował na parkietach koszykarskich, miał sukcesy lekkoatletyczne, kolarskie, a futboliści byli rewelacją rozgrywek w 1.lidze, jedną z najlepszych w historii zmagań zaplecza ekstraklasy. Czas jednak nie stoi w miejscu i zmiany gospodarcze, polityczne, upadek kopalń spowodował, że również w sporcie w mieście pod Chełmcem nastąpił głęboki kryzys. Dziś Górnik Wałbrzych jest najpopularniejszym klubem w mieście, ale głównie dzięki koszykarzom walczącym nieskutecznie od kilku lat o awans do PLK. Piłkarze z kolei opuścili grono czwartoligowców i po dwudziestu latach w Wałbrzychu nie będą ekipą najwyżej rywalizującą. Wcześniej miało to miejsce w 2002-03, gdy Górnik/Zagłębie wycofał się z rozgrywek 4.lidze i przystąpił do A klasy, a w tym czasie w klasie okręgowej grali piłkarze Akropolu Wałbrzych, bo pod taką antyczną nazwą występowali wówczas Czarni.
W 2023 roku na piłkarskiej drabinie ligowej najwyżej znalazł się Górnik Nowe Miasto Wałbrzych. Wiele ludzi, również w samym Wałbrzychu, jest zdezorientowanych, bo tak naprawdę postrzegają GNM jako ten sam klub, co legendarny Górnik powstały w 1946 roku. Nie pomaga również herb klubu z Nowego Miasta, prawie identyczny, bowiem różni się niewielką ilością szczegółów do herbu Górnika: brakuje liści laurowych, proporzec tworzy trójkąt równoboczny, a nie równoramienny.
GÓRNIK NOWE MIASTO – co to za klub?

Najprościej stwierdzić, że jest to klub dzielnicowy. Z jednej strony pewien dzielnicowy klub z Łodzi jest jednym z najpopularniejszych w Polsce, ale piłkarzom z Nowego Miasto to raczej nie grozi. O genezie powstania klubu wypowiadały się osoby, które współtworzyły go blisko 20 lat temu. 

Stadion przy ul. Chopina w Wałbrzych ma piękną historię związaną nie tylko z Górnikiem, ale i z miastem Wałbrzych. Grała tutaj reprezentacja Polski, a swój ostatni ogólnopolski sukces osiągnęli również piłkarze Zagłębia, gdy jesienią 1992 wywalczyli awans do ćwierćfinału Pucharu Polski.  Gdy po fuzji Górnika i Zagłębia Klub Piłkarski przeprowadził się na Stadion 1000-lecia obiekt na Nowym Mieście zaczął stopniowo popadać w ruinę i powolne zapomnienie. Na początku XXI wieku z roku na rok przybywało więcej zieleni na byłych trybunach, płyta coraz bardziej odstraszała ryzykiem kontuzji niż zachęcała do gry. Ludzie pamiętający lata świetności obiektu, wychowani na sukcesach piłkarskiego Górnika z Ciołkiem, Walusiakiem, Truszczyńskim czy Kosowskim w składzie, postanowili ratować stadion od całkowitego zniszczenia. Z inicjatywy Ryszarda Wyszyńskiego i działającego prężnie do dziś Sebastiana Raciniewskiego w 2004 roku powstał Górnik Nowe Miasto Wałbrzych. Wiele trudu klub włożył w uratowanie płyty boiska, która znów służyła do treningów. Wówczas przy Ratuszowej Górnik/Zagłębie wywalczył mistrzostwo klasy okręgowej, nic nie zanosiło się na powrót do nazwy Górnik, co udało się dzięki kibicom w 2008 roku. Tak naprawdę to w 2004 jedynym klubem pod Chełmcem z barwami biało-niebieskimi, herbem prawie identycznym do historycznego, był Górnik Nowe Miasto.

Latem 2004 roku postanowiono zgłosić do rozgrywek B klasy zespół seniorów. Historyczny pierwszy mecz miał miejsce 5 września w Strudze, gdzie GNM zremisował z miejscowymi Sudetami 2:2. W historycznym sezonie wałbrzyszanie zajęli ósme miejsce. W późniejszych latach rywalizowali na tym poziomie ze zmiennym szczęściem:
2005/06- 5.miejsce
2006/07- 8.miejsce
2007/08- 5.miejsce
2008/09- 3.miejsce
2009/10- 3.miejsce
2010/11- 5.miejsce
2011/12- 9.miejsce
2012/13- 4.miejsce.
W zespole nie przewijały się rozpoznawalne nazwiska, co prawda przez pewien czas trenerem był legendarny ongiś bramkarz Ryszard Walusiak, ale w polu grali piłkarze raczej anonimowi dla kibiców - najgłośniejszym nazwiskiem był Robert Cyrta, mający za sobą epizod na poziomie 3.ligi w KP Wałbrzych. Zespół po 9 sezonach zrezygnował ze zgłoszenia zespołu seniorów do rozgrywek, wciąż kontynuując trenowanie najmłodszych adeptów piłki nożnej. W międzyczasie prężnie zaczęła działać sekcja koszykówki – Górnik Nowe Miasto, a potem KK Wałbrzych grał na poziomie 3.ligi, by w 2012 połączyć się z … Górnikiem Wałbrzych.
Sebastian Raciniewski (w żółtej koszulce) w Górniku Nowe Miasto pełnił rolę piłkarza, trenera i prezesa.
[foto: Marcin Świeży/walbrzyszek.com]
Wracając do piłki, prezes Sebastian Raciniewski nie tylko walczył wraz z działaczami innych wałbrzyskich klubów o miejskie dotacje, ale mocno stawia na szkolenie młodzieży, które z roku na rok wygląda coraz lepiej. Nie ma w tym przypadku, bowiem szkoleniem zajmują się szkoleniowcy posiadający licencje UEFA. Górnik Nowe Miasto mimo wycofania seniorów nie znika z piłkarskiej mapy. W sezonie 2013/14 futboliści GNM rywalizują w Pucharze Polski, ale ulegają w derbach Zagłębiu Wałbrzych (1:5), dwa lata później w pucharze lepsi po konkursie jedenastek okaże się Biały Orzeł Mieroszów.

Od 2016 GNM znów rywalizuje wśród seniorów i ten etap historii klubu jest jak do tej pory najbardziej owocny w sukcesy:

2016/17 – B klasa – 1.miejsce – awans do A klasy, z 1 porażką i 150 bramkami zdobytymi w 26 meczach.
2017/18 – A klasa – 4.miejsce
2018/19 – A klasa – 5.miejsce
2019/20 – A klasa – 4.miejsce (wyżej niż Górnik Wałbrzych!)
2020/21 – A klasa – 4.miejsce
2021/22 – A klasa – 1.miejsce – awans do klasy okręgowej 
2022/23 – klasa okręgowa – 2.miejsce – za Zdrojem Jedlina Zdrój, który zrezygnował z awansu do 4.ligi, GNM przyjął propozycję grę w 4.lidze.

Ze składu, który w ciągu 7 lat przebył drogę z B klasy do 4.ligi są Patryk Rosiński i Mateusz Wroczyński. W B klasie (sezon 16/17) wiosną pojawił się w składzie również Wojciech Błażyński, który jesienią grał w 4.ligowej Victorii Świebodzice. Wsławił się 6 golami strzelonymi Błyskawicy Kalno, a jesienią wrócił do występującego w 4.lidze Górnika Wałbrzych. W gronie podopiecznych Łukasza Steca, grającego trenera, był pierwszy wychowanek GNM, który zadebiutował na szczeblu centralnym. 27-letni dziś Kamil Misiak Górnika Nowe Miasto zamienił na Górnika, a Maciej Jaworski w drugiej lidze w sezonie 2012/13 dał mu szansę debiutu. W 2 epizodach uzbierał 107 minut.

Największym nazwiskiem mającym za sobą grę w Górniku Nowe Miasto Wałbrzych jest Radosław Cielemęcki. 20-letni dziś pomocnik trafił do stołecznej Legii właśnie z GNM, gdzie trenował go Włodzimierz Ciołek. Cielemęcki ma za sobą grę w reprezentacji Polski od U-13 do U-21, z Legią w 2020 zdobył mistrzostwo Polski, a od dwóch lat reprezentuje barwy Wisły Płock, z którą właśnie spadł do 1.ligi.

Górnik Nowe Miasto, a nie macierzysty Górnik, korzysta z wiedzy wałbrzyskiej legendy Włodzimierza Ciołka. Na zdjęciu życzenia urodzinowe panu Włodkowi składa kadrowicz Radosław Cielemęcki.
[foto: Dariusz Gdesz/walbrzych.naszemiasto.pl]
GÓRNIK NOWE MIASTO Wałbrzych vs GÓRNIK Wałbrzych

Nigdy zamiarem piłkarzy czy działaczy Górnika Nowe Miasto nie była rywalizacja z potężnym (oczywiście w wymiarze lokalnym) Górnikiem Wałbrzych. Działacze, trenerzy skupieni byli od samego początku są na pracy organicznej, dla dobra dzieci i młodzieży szczególnie nie tylko z Nowego Miasta, ale i innych dzielnic Wałbrzycha . To dla nich organizowane są ciekawe treningi, zajęcia, zgłaszane kolejne zespoły już od najmłodszych kategorii wiekowych. Rodzinna atmosfera, imprezy integracyjne, w których biorą również rodzice z dziećmi, nie pozostawała bez echa wśród ... polityków. Był czas, gdy niektórzy widzieli oczami wyobraźni rozkwit klubu pod czujnym okiem ministra Dworczyka i wykorzystania pieniędzy z państwowych spółek.

Gdy GNM rozpoczynał swoją egzystencję to protoplasta grał w wyższych klasach rozgrywkowych i nawet nie rozważano rozegrania sparingu pomiędzy oba zespołami. Partnerem dla ekipy z Nowego Miasta mogły być rezerwy Górnika/Zagłębia, a potem Górnika. I tak właśnie dochodziło do ligowych spotkań.
2010/11 B klasa
Górnik Nowe Miasto – Górnik II 2:3 (1:0) Drozd, Gotfryd - D.Michalak, Moszyk, Tobiasz
Górnik II – Górnik Nowe Miasto 5:3 (3:1) Moszyk 3, Fojna, Kucharski - Polak 2, Fołta
2018/19 A klasa
Górnik II – Górnik Nowe Miasto 3:0 (1:0) Rodziewicz, Bogacz, Mrowiec
Górnik Nowe Miasto – Górnik II 2:1 (2:1) Fedycki, Matuła - Młodziński

Latem 2019 doszło krachu w Górniku Wałbrzych. Zespół seniorów nie przystąpił do rozgrywek 4.ligi, wycofano zespół rezerw. Dochodzi do historycznej rywalizacji pierwszych zespołów seniorów obu Górników. Co więcej oba korzystają z tej samej murawy – popadającego w ruinę stadionu na Nowym Mieście. 15 września 2019 grający w roli gospodarza Górnik Nowe Miasto pokonuje Górnika 4:2 (2:1). Goście prowadzili po bramce Mateusza Sobiesierskiego, ale wynik do przerwy odwrócił celnymi trafieniami Jakub Fijałkowski. Po przerwie samobójczy gol Patryka Marszałka przyniósł remis, ale gospodarze po bramkach Mateusza i Marcina Wroczyńskich ostatecznie wygrali.  Pandemiczny, covidowy sezon zakończył się po rundzie jesiennej. Na półmetku GNM zajmowało 4.miejsce, a mający 9 punktów mniej Górnik dopiero siódme. Górnik w następnym sezonie wziął jednak rewanż. Tym razem oba spotkania rozegrane zostały już na płycie Stadionu 1000-lecia i oba zakończyły się wygranymi faworyta:
jesień Górnik Nowe Miasto – Górnik 0:4 (0:3) Damian Chajewski 2, Marcin Smoczyk, Mateusz Sobiesierski
wiosna Górnik - Górnik Nowe Miasto 3:1 (1:0) Damian Chajewski, Marcel Grudziński, Marcin Smoczyk - Patryk Rosiński.
Fragment ostatniego meczu ligowego - 22.05.2021 Górnik Wałbrzych - Górnik Nowe Miasto Wałbrzych 3:1. Akcja pod bramką wówczas 16-letniego Jakub Raciniewskiego (GNM). Popularny Casi dziś bramkarz pierwszoligowej Stali Rzeszów.
[foto: Bartłomiej Nowak/walbrzyszek.com]

PUBLIC ENEMY – CZYLI KIBIC WIE LEPIEJ

Lato 2019 było gorące w Wałbrzychu dla kibiców piłkarskiego Górnika. Działacze głośno monitowali o kłopotach finansowych, braku odpowiedniego wsparcia miasta i postanowili wycofać drużynę seniorów z rozgrywek 4.lig. Zespół przestał istnieć. W tym samym czasie degradacja dotknęła drużyny juniorskie. Klub powoli chylił się ku upadkowi. Kibice jednogłośnie za taki stan obwinili głównie miasto. Były wystąpienie na Sesji Miejskiej, były protesty pod Ratuszem. W odpowiedzi wiceprezydent miasta Sylwia Bielawska w briefingu prasowym przedstawiła rozliczenie, w jaki sposób klub został wsparty przez gminę Wałbrzych. W spotkaniu brali udział również trenerzy młodzieży – Mirosław Furmaniak z PUKS Victoria Wałbrzych i Sebastian Raciniewski z Górnika Nowe Miasto Wałbrzych. Ten drugi przedstawił projekt szkolenia młodych piłkarzy w Wałbrzychu. Miałby polegać on na selekcji młodych zawodników, którzy by trenowali 2 razy w tygodniu wspólnie na obiektach Aqua Zdrój przy zachowaniu autonomii KAŻDEGO wałbrzyskiego klubu. Wiodącym klubem w kategorii seniorów miał być Górnik Wałbrzych, ale w juniorach… Górnik Nowe Miasto, co głośno wyartykułował Raciniewski. Padły słowa o sąsiedzie z Ratuszowej:

Nie widzę na dzień dzisiejszy lepszej alternatywy. Niestety, trzeba powiedzieć, że klub wiodący – Górnik Wałbrzych wiąże się z pierwszą drużyną. Wyniki seniorskie nie idą w parze z pracą z młodzieżą. Tam na dzień dzisiejszy pracy z młodzieżą niestety nie było. Wszystkie drużyny spadły z lig wojewódzkich.
Czas pokazał, że dziś juniorskie ekipy z Ratuszowej w większości kategorii wiekowych są wyżej do tych z klubu Raciniewskiego, ale nie od dziś wiadomo, że wyniki nie są najważniejsze w rywalizacji juniorów.
Wystąpienia publiczne prezesowi GNM nie wyszły na dobre, bowiem nie przysporzyło mu sprzymierzeńców w sensownym projekcie. Do dziś nie wypracowano ani form współpracy między klubami, ani wałbrzyskiego systemu szkolenia – a taki był zamysł wałbrzyskiej konsolidacji klubów.  Poszło to w drugą stronę, bowiem kibice Górnika Wałbrzych odebrali to jednoznacznie – Raciniewski chce, aby Górnik NOWE MIASTO był klubem wiodącym w mieście. O tym, że stał się wrogiem publicznym Sebastian Raciniewski dowiedział się podczas meczów w A klasie obu drużyn, gdzie był niemiłosiernie wyzywany przez szalikowców KSG. A tak naprawdę powinni zazdrościć operatywności Raciniewskiego, który przez blisko dwudziestoletnią działalność na Nowym Mieście udowodnił, że można coś zdziałać, zbudować, a nie ciągle narzekać, doprowadzać do organizacyjnego czy sportowego kryzysu.

 AWANS I CO DALEJ?

Sukcesy seniorów Górnika Nowe Miasto są nierozerwalnie związane z … Zdrojem Jedlina Zdrój. Po awansie do B klasy GNM nie odgrywał większej roli w walce o awans przypatrując się ligowej dominacji Pogoni Pieszyce, Orła Lubawka, Victorii Świebodzice i Górnika Wałbrzych. W sezonie 2021/22 faworytem nr 1 był Zdrój Jedlina Zdrój, który zleciał z okręgówki zajmując 11.miejsce. Kampania w A klasie to był wyścig piłkarzy z uzdrowiska oraz z Nowego Miasta. Różnica między duetem a trzecim w tabeli Włókniarzem Głuszyca po 30 kolejkach wyniosła 23 punkty. Lepszą o punkt okazała się drużyna Wojciecha Błażyńskiego o punkt. Górnik Nowe Miasto nie poniósł porażki w ciągu sezonu, mając lepszy bilans bezpośrednich spotkań ze Zdrojem (3:2, 0:0). Po awansie GNM dysponował niemal niezmienioną kadrą. Niemal, bo zmiany personalne były kosmetyczne i to dopiero zimą, gdy konkurencję wzmocnili byli zawodnicy Zagłębia Wałbrzych – powracający do klubu Jakub Fijałkowski i bramkarz Filip Fonfara grający wcześniej w Mieroszowie. Sezon w klasie okręgowej przypominał ten poprzedni – znów rywalizacja GNM ze Zdrojem. Tym razem na boisku w meczach bezpośrednich były dwa remisy, ale w tabeli lepsi okazali się piłkarze z Jedliny Zdrój. Górnik Nowe Miasto pogubił punkty u siebie ze słabszymi rywalami – bolesne porażki z Pogonią Pieszyce i Kryształem Stronie Śląskie. Na wyjeździe przytrafiły się również dwa niepowodzenia – w Kłodzku i bardzo bolesna 1:6 w Bystrzycy Kłodzkiej.

Siłą zespołu była młodość, z kadry sezonu 2022/23 w XXI wieku się urodzili:
Jakub Błaszczyk - rocznik 2004 - 20 meczów
Olaf Dąbrowski – 2007 - 11 meczów (1 gol)
Jakub Fijałkowski – 2001 - 12 meczów (5 goli)
Filip Fonfara –2003 - 7 meczów
Sebastian Francus-2007 - 27 meczów (2 gole)
Adrian Gębski – 2004 - 26 meczów (9 goli)
Michał Grabowski – 2004 - 8 meczów (2 gole)
Piotr Jankowski - 2003 - 24 mecze (5 goli)
Przemysław Łyskawa – 2005 - 7 meczów
Arkadiusz Puzdrowski –2006 - 10 meczów (2 gole)
Szymon Stefański -2005 - 25 meczów
Alex Szymski -2007 - 24 mecze (5 goli)
Antoni Warchał  - 2006 - 10 meczów.
13 nazwisk z 26, którzy zaliczyli choćby jeden występ w klasie okręgowej.
Zaczęli występować w miejsce starszych kolegów, którzy odeszli nieopodal i po sąsiedzku pomogli utrzymać A klasę Sudetom Dziećmorowice (Sanigórski, Stec, Walkosz-Berda, Wolkenstein, Marcin Wroczyński plus wiosną Błażyński).
Młodzież z roczników 2006-07 grę w seniorach godziła z rywalizacją w 3.lidze okręgowej juniora młodszego (wygrane baraże o awans z Bielawianką 4:0, 2:4). 
Czy daje to gwarancję sukcesu na szczeblu 4.ligi? Z pewnością w Klasyfikacji Pro Junior System, gdzie z takim zaangażowaniem jak w okręgówce Górnik Nowe Miasto może osiągnąć rekordową ilość punktów nawet w skali ogólnopolskiej.
 Czy doświadczenie z boisk okręgówki da odpowiednią jakość szczebel wyżej, gdzie wymagania diametralnie się zmienią, będą o wiele wyższe? Z obecnej, bardzo szerokiej kadry doświadczenie gry wyżej niż klasa okręgowa posiadają jedynie:
Kamil Misiak – wspomniane już 2 mecze w 2.lidze, miało to miejsce 10 lat temu.
Mateusz Wroczyński – podobnie jak w przypadku Misiaka, szansę gry w Górniku Wałbrzych popularnemu Papajowi dał trener Maciej Jaworski. W 4.lidze w sezonie 2017/18 zimą przyszedł z GNM, by wiosną w 10 meczach dorzucić jedną bramkę. Z kolei jesienią 2020 pomagał Orłowi Lubawka na tym szczeblu po słabiutkiej jesieni wrócił na Nowe Miasto.
Piotr Horyk – rocznik 1986, trener grup młodzieżowych w GNM, kilka razy pomagał młodszym kolegom w okręgówce (10 meczów), dwie dekady temu grał w Zagłębiu II Lubin, jesienią 2006 czterokrotnie zagrał dla Górnika/Zagłębia Wałbrzych.
W środku Mateusz Wroczyński w barwach Orła Lubawka w meczu 4.ligi z AKS Strzegom (0:5), który zainaugurował sezon 2020/21.
[foto: powiatowa.info]
Górnik Nowe Miasto nie posiada własnego obiektu. Na stadionie przy ul. Chopina nie są rozgrywane żadne mecze, zimą treningi odbywają się na przyszkolnym orliku przy ul. Limanowskiego. Mecze domowe zespół rozgrywał na obiektach Aqua Zdrój, a zatem 4.liga nie opuści Stadionu 1000-lecia. To oczywiście kosztuje. Ten temat (💲) storpedował przed rokiem część transferów Górnika Wałbrzych, mającego o wiele lepszą jakościową kadrę niż obecna ekipa Błażyńskiego. Również kwestia sfinansowania wzmocnień kadry po awansie była jednym z powodów porzucenia marzeń o grze w 4.lidze przez Zdrój Jedlina Zdrój. Na chwilę obecną trudno spodziewać się kilku czy nawet kilkunastu transferów przychodzących, aby GNM mógłby być postrzegany jako zespół aspirujący do gry o środek tabeli.
Trener Wojciech Błażyński na początku swojej misji na Nowym Mieście wiosną'19. Stoi Sebastian Raciniewski.
[foto: Bartłomiej Nowak/walbrzych24.com]
Górnik Nowe Miasto Wałbrzych na dziś nie jest zagrożeniem dla Górnika Wałbrzych. Beniaminek 4.ligi nie zaskoczy również Dolnego Śląska frekwencją, w ostatnich latach widownię tworzyły rodziny, znajomi piłkarzy. Sympatii do protoplasty Górnika nie ukrywają również sami piłkarzy. Sztuczny konflikt, który wyrósł na linii kibice KSG – Raciniewski tak naprawdę jest tylko problemem dla panów w szalikach. Sportowe życie pokazało, że prognozy Sebastiana Raciniewskiego odnośnie dominacji GNM w kategorii drużyn młodzieżowych nie sprawdziły się. Po okresie głębokiego kryzysu działacze, trenerzy z Ratuszowej wyprowadzili na prostą szkolenie. Między oba Górnikami przez lata dochodziło wśród młodzieży do zmian barw klubowych, gorzej wśród seniorów. Biorąc pod uwagę obecnych exodus z Wałbrzycha piłkarzy spadkowicza z 4.ligi, również nie ma co się spodziewać transferów do zespołu Wojciecha Błażyńskiego. Popularny Chudy jako piłkarz przebył 20 lat temu drogę z Górnikiem/Zagłębiem z A klasy do 4.ligi, teraz jako szkoleniowiec identyczną ścieżkę pokonał z chłopakami z Nowego Miasta. Co prawda, po zakończeniu sezonu, jeszcze przed decyzją o grze w 4.lidze, zdecydował o zakończeniu pracy w GNM, ale dał się namówić na kolejne, piekielnie trudne wyzwanie. Wpływ na zmianę decyzji mieli przede wszystkim działacze, którzy podjęli się największego w krótkiej historii klubu wyzwania.
Owszem, pojawiają się również teorie spiskowe, że dzięki operatywności działaczy Górnika Nowe Miasto życzliwiej na piłkę spojrzy prezydent Wałbrzycha, że kurek z pieniędzmi odkręci na futbol w końcu WSSE, a głównym beneficjentem będzie tylko i wyłącznie GNM. 
Póki co działacze kompletują kadrę na 4.ligę, do której startu pozostał zaledwie miesiąc. Pierwszym rywalem będzie Moto-Jelcz Oława. Wydarzenie na pewno sportowe, ale i wyzwanie organizacyjne, niespotykane do tej pory dla działaczy GNM. Za MJO mogą przyjechać kibice, na których czekać będzie część szalikowców Górnika Wałbrzych dążąc do konfrontacji, podobnej jak w październiku'22, która zakończyła się przerwaniem meczu. Czy wzorem wałbrzyskiego beniaminka sprzed roku w rolę porządkowych wcielą się juniorzy GNM? 
Na pewno niepowodzenie w 4.lidze nie wpłynie na Górnika Nowe Miasto. Największym atutem i głównym celem klubu pozostanie praca z młodzieżą, a gra na piątym poziomie rozgrywkowym będzie ciekawym doświadczeniem dla młodych zawodników. Może okazać się oknem wystawowym dla graczy, którzy może podążą drogą Radosława Cielemęckiego czy Jakuba Raciniewskiego.

środa, 5 lipca 2023

Rycerze Wiosny 2023 w Podokręgu Wałbrzych

 Geneza popularnego futbolowego pojęcia rycerze wiosny sięga drugiej połowy lat 50-tych ubiegłego stulecia. Wiosną 1957 ŁKS Łódź wygrał w Zabrzu z Górnikiem 5:1 mimo gry w dziesięciu po kontuzji obrońcy, a wówczas zmiany nie były dozwolone. Po tym triumfie łódzcy piłkarze zostali ochrzczeni przez dziennikarzy właśnie Rycerzami Wiosny. Z czasem tym mianem nazywano nie tylko łodzian, ale zespoły, które wiosną prezentowały się o wiele lepiej niż podczas meczów jesiennych.
W sezonie 2022/23 w rundzie wiosennej w podokręgu wałbrzyskim jedna drużyna wygrała wszystkie spotkania - MLKS Radków w gr. 5 B klasy. 9 meczów - 9 wygranych bramki 48:9. Najwięcej meczów wygrali Zjednoczeni Żarów - 13 (przy 2 porażkach) w okręgówce, ale daje to średnią 2,6 pkt/mecz. Podopieczni Tomasza Oleksego zdobyli najwięcej punktów w rundzie wiosennej - 39. 37 oczek uzbierali piłkarze Włókniarza Głuszyca (A klasa), Unii Złoty Stok (A klasa), Zdroju Jedlina Zdrój (klasa okręgowa) i Polonii Bystrzyca Kłodzka (klasa okręgowa).
Goryczy porażki w ligowym meczu w 2023 roku nie zaznali:
Zdrój Jedlina Zdrój (kl.O)
Włókniarz Głuszyca (A klasa)
MLKS Radków (B klasa)
Sudety Kątki (B klasa)
Venus Nowice (B klasa)
Błękitni Słotwina (B klasa)
Nysa Kłaczyna (B klasa).
Na drugim biegunie LKS Wiśniowa, Polonia Ząbkowice Śląskie z kompletem wiosennych porażek, zaledwie punkt zdobyli Grom Witków (kl.O), Granica Tłumaczów (A klasa), Zrzeszeni Niwa (B klasa), Dąb Mościsko (B klasa), a dwa oczka uzbierali Piasek Potworów (B klasa), Skałki Stolec (4.liga).
O miano Rycerzy Wiosny w Podokręgu Wałbrzych walczyły ekipy, które zanotowały największy progres po przerwie zimowej.
W B klasie progres punktowy nie był zbytnio zauważalny, choć na wyróżnienie zasługują piłkarze Zamku Trzebieszowice. W rundzie jesiennej 1 punkt w 9 meczach i 8 porażek. Wiosną bilans 9 wiosennych kolejek to 5 wygranych, remis i 3 niepowodzenia. W tabeli rundy rewanżowej dało to piłkarzom z Trzebieszowic wysokie czwarte miejsce, a w ogólnym rozliczeniu gr.5 - ósme na dziesięć.
W A klasie dwucyfrową różnicę punktową w porównaniu z jesienią wypracowało 7 ekip.
Czarni Wałbrzych (14 jesienią, 24 wiosną) z przedostatniej lokaty wdrapali się na solidną 9. Beniaminek z Tuszyna (23 jesienią, 34 wiosną) z 7 wskoczyli na ligowe podium w grupie 3. Czarni Sieniawka (4 jesienią, 18 wiosną) zakończyli sezon na spadkowym 13.miejscu, ale wobec wycofania się gry rezerw Skałek Stolec drużyna zachowa miejsce w A klasie. Ligowym rywalem był beniaminek LKS Gilów (9 jesienią, 26 wiosną), który utrzymał się na 10.miejscu, głównie dzięki dorobkowi wywalczonemu w 2023 roku. W grupie 3 sąsiadami w tabeli zarówno jesieni, tabeli wiosny i końcowej byli Zjednoczeni Ścinawka Średnia (17 pkt jesienią, 33 wiosną) i Burza Dzikowiec (17 jesienią, 32 wiosną). Duet zanotował spory progres punktowy, który zaowocował lokatami w górnej połówce tabeli.
Te wszystkie poprawy punktów blakną przy pracy wykonanej przez wałbrzyskie Zagłębie. Podopieczni Krzysztofa Śmieszka wiosną na 15 meczów wygrali tylko raz, dwa mecze zremisowali - łącznie 5 punktów, 9 punktów straty do przedostatnich Czarnych, a 10 do LKS Roztocznik zajmującego bezpieczne 12.miejsce. Wiosną Thorez najpierw przypominał zielono-czarne tornado szybko odrabiając straty, potem przyszły nawet dotkliwe porażki, ale ostatecznie Zagłębie utrzymało się w A klasie. W tabeli rundy rewanżowej na 3.miejscu za najlepszymi zespołami sezonu z Głuszyc i Walimia. Wałbrzyszanie wygrali 8 meczów, 3 zremisowali i przegrali 4. Różnica zdobytych punktów pomiędzy jesienią a wiosną to aż 22 punkty.
Zagłębie Wałbrzych dzięki kapitalnej rundzie wiosennej, w której zdobyło 27 punktów utrzymało się w A klasie.
[foto: Bartłomiej Nowak/walbrzyszek.com]
W klasie okręgowej najlepszy bilans miała Polonia Bystrzyca Kłodzka - 17 punktów (20 pkt zdobytych jesienią, 37 wiosną), 16 - Zjednoczeni Żarów.
W 4.lidze w grupie wschodniej kapitalna forma Baryczy Sułów (plus 19 na wiosnę) zaowocowała utrzymaniem w zreformowanej 4.lidze. Podobnym osiągnięciem mogą pochwalić się w Nowej Rudzie. Piast jesienią zdobył 20 oczek, wiosną już 30, co ostatecznie dało bezpieczne 6.miejsce na mecie sezonu.
W grupie zachodniej 4.ligi grali Rycerze Wiosny 2023. A niespodziewanie okazali się nimi piłkarze AKS Strzegom. W rundzie jesiennej 9 punktów po 3 wygranych i 12 porażek, co dawało odległe 14.miejsce. Zimą przyszedł trener Wiesław Urycz, wiosną przyszło aż 10 wygranych spotkań, 2 remisy i tylko 3 porażki. Lepiej punktował duet liderów Karkonosze i Polonia Środa Śląska. Ale to strzegomianie zaliczyli 23-punktowy progres, przy skromnym bilansie piłkarzy ze Środy Śląskiej (plus 4) czy Jeleniej Góry (minus 4). Krucjata AKS nie zakończyła się happy endem tak jak w przypadku Zagłębia, strzegomianie skończyli sezon na spadkowym 10.miejscu. 
Oto najlepsza trójka, która zanotowała progres po przerwie zimowej:
23 punkty - AKS Strzegom (4.liga)
22 punkty - Zagłębie Wałbrzych (A klasa)
17 punktów - Polonia Bystrzyca Kłodzka (klasa okręgowa), LKS Gilów (A klasa).
Na przeciwnym biegunie, z największą różnicą punktów zdobytych jesienią i wiosną znalazły się następujące drużyny:
minus 20 punktów Sudety Międzylesie (A klasa)
minus 17 punktów Szczyt Boguszów Gorce (A klasa)
minus 15 punktów Błękitni Niedźwiedź (B klasa).

wtorek, 4 lipca 2023

Złote rękawice 2022/23 - najlepsi bramkarze w Podokręgu Wałbrzych

 Jak wybrać najlepszego bramkarza danej ligi? Czy ten, który obronił najwięcej rzutów karnych? A może ten, który najmniej bramek przepuścił? A co z bramkarzami, którzy mają najwięcej skutecznych interwencji? Można dywagować tak jak w przypadku strzelców, które bramki mają większą wartość czy te z B klasy czy z 4.ligi.
W formie zabawy przyjrzyjmy się ilu bramkarzy można zaliczyć do grona opoki swoich zespołów. Przyjęte kryterium to ilość zachowanych czystych kont, czyli meczów bez straty bramki.
4.LIGA DOLNOŚLĄSKA GRUPA ZACHODNIA
Bezsprzecznie najlepszą defensywą legitymował się najlepszy zespół na tym szczeblu, czyli Karkonosze Jelenia Góra.  Wojciech Fościak 10-krotnie zachował czyste konto. W tej grupie były dwie ekipy z podokręgu wałbrzyskiego. W AKS Strzegom trzykrotnie nie dał się pokonać wałbrzyszanin Bartłomiej Ziobro, wypożyczony ze Słowianina Wolibórz. Jeden raz mecz na zero z tyłu zanotował Kacper Kubacki. W Granicie Roztoka z kolei podstawowym bramkarzem był Rafał Kretkowski, który 5 razy zachował czyste konto.
4.LIGA DOLNOŚLĄSKA GRUPA WSCHODNIA
13 meczów bez straty bramki zaliczył Piotr Zabielski z Piasta Żmigród, ale tuż za nim goalkeeperzy z podokręgu Wałbrzych. 12 czystych kont mają na swoim koncie Damian Jaroszewski (Piast Nowa Ruda) i Szymon Brandl (Słowianin Wolibórz). Porównując ten duet można się zastanawiać - czyja dyspozycja miała większe znaczenie dla osiągniętego miejsca? Słowianin wygrał ligę, ale Brandl przed sobą miał Barskiego, Kierkiewicza czy Krzymińskiego. Jaroszewski z kolei wielokrotnie wręcz w pojedynkę zapewniał Piastowi wygraną bądź cenny remis.
9 meczów zaliczył świdniczanin Bartłomiej Kot, 7 - Adrian Szady (Lechia Dzierżoniów), 4 - Piotr Gembara (Orzeł Ząbkowice Śląskie) i Damian Wajda (Bielawianka).
3 mecze w Górniku Wałbrzych zaliczył Szymon Stec, ale należy wspomnieć o jego zmiennikach. Sebastian Kubiak miał takich meczów dwa, choć jeden z nich Górnik ... przegrał. W Woliborzu jedyna bramka meczu padła, gdy Kubiak opuścił boisko z powodu urazu. Patryk Perlak z kolei dwukrotnie pojawił się na boisku jesienią i ani razu nie wyjmował piłki z siatki. Jak to się stało? Pierwszy raz na boisku pojawił się w meczu Górnika z Sokołem Marcinkowice (2:4), gdy w doliczonym czasie gry kontuzji doznał Marcin Kobylański, na ławce został jedynie Brazylijczyk Moreno Pagan, który ze względów proceduralnych nie mógł wejść na boisku. Za popularnego w Wałbrzychu Kewina wszedł więc Perlak w stroju z nr 40, który nosił wiceprezes Krzysztof Michalak i kilka minut na boisku grał w roli ... napastnika. Drugi występ Patryk zaliczył dwa tygodnie później, gdy w meczu z Foto-Higieną Gać (1:5) pech kontuzji dopadł tym razem Steca. Perlak wszedł za niego tuż po stracie piątego gola.
Jedynym wałbrzyskim zespołem bez straty bramki w 4.lidze w meczu były Skałki Stolec. 
Szymon Brandl (Słowianin Wolibórz)
[foto: fanpage Słowianin Wolibórz]
KLASA OKRĘGOWA
9- Marcin Jaskółowski (Zdrój Jedlina Zdrój), Fabian Chrebela (Górnik Nowe Miasto Wałbrzych)
8- Kacper Szczepaniuk (LKS Bystrzyca Górna)
7- Wiktor Nowak (Zjednoczeni Żarów)
Tak wygląda czołówka bramkarzy wałbrzyskiej okręgówki. Wiosną w zespole Wojciecha Błażyńskiego bramkarzem nr 1 stał się Filip Fonfara, który wiosną dwukrotnie nie dał się zaskoczyć rywalom. Fonfara zimą dołączył z KP MCK Mieroszów, gdzie jesienią zaliczył podobny wyczyn w A klasie, co wiosną w kl.O.
Marcin Jaskółowski (Zdrój Jedlina Zdrój)
[foto: fanpage Pogoń Pieszyce]
A KLASA - GRUPA 1
Kilka zespołów z grupy wałbrzyskiej Serie A miało dwóch lub więcej bramkarzy, którzy w minionym sezonie zaliczyli spotkanie z zerowym kontem po stronie strat. Najwięcej takich meczów zaliczył Oskar Bilejszys (KS Walim) - 7. 6 spotkań to bilans Konrada Machowskiego (Iskra Witków Śląski) oraz Gracjana Felusiaka (Herbapol Stanowice) i Krzysztofa Bielaka (Wierzbianka), którzy mają na swoim koncie zdobytą bramkę! Takim wyczynem w tej grupie mogą pochwalić się Krystian Tyza (Wierzbianka), Marcin Byra (Sudety Dziećmorowice), Szymon Garwol (Górnik Boguszów-Gorce).
A KLASA - GRUPA 2
Aż 5 skutecznych goalkeeperów zaprezentowały rezerwy Bielawianki! Mistrz ligi, czyli Lechia II Dzierżoniów trzech, w tym bezsprzecznie najlepszego Filipa Smolaka - 9 czystych kont i gol strzelony Delcie Słupice (13:0). Tuż za nim z 8 meczami Miłosz Pastuszka z Zielonych Łagiewniki, a 7 meczów bez gola zanotował Sebastian Ciupak (Kłos Lutomia). Wśród bramkarzy-snajperów, czyli mający na koncie mecz ze zdobytym golem, a także mecz bez straty bramki są: Robert Grzywiński (Victoria Tuszyn)i Patryk Sojka (Ślęża Ciepłowody).
A KLASA - GRUPA 3
Najskuteczniejszym bramkarzem był 21-latek ze Sparty Ziębice Piotr Brzęczek - 9 meczów. Osiem meczów z czystym kontem zaliczył Jonatan Jantarski (Pogoń Duszniki Zdrój), a po 5 Arkadiusz Sadowski (Unia Złoty Stok) i Adam Fastnacht (Trojan Lądek Zdrój).
Z piłką Piotr Brzęczek (Sparta Ziębice)
[foto: fanpage Sparta Ziębice]
B KLASA - GRUPA 1
Sporo bramek, mało czystych kont. Najskuteczniejszym był Sebastian Łuszczyk z Nysy Kłaczyna - 5 meczów. Wiosną miał konkurenta w osobie doświadczonego Dariusz Krynickiego, który jesienią w barwach Unii Bogaczowice, a wiosną w Kłaczynie zaliczył po jednym meczu bez straty gola. Błękitni Słotwina dysponowali aż trójką skutecznych bramkarzy - najlepiej prezentował się Bartosz Doliński - 4 spotkania bez straty gola, ale najskuteczniejszy był Piotr Bęc - 2 mecze na zero z tyłu i 2 mecze z golem.
B KLASA - GRUPA 2
54-letni Wiesław Szyszka z rezerw LKS Bystrzyca Górna siedem razy nie dał się zaskoczyć rywalom. Jeden mecz mniej zaliczył Grzegorz Wielg z Venus Nowice. W najlepszej ekipie grupy 2 wystąpiło aż 4 bramkarzy z zerowym kontem. 1/3 drużyn z tej grupy nie zanotowała spotkania bez straty gola.
B KLASA - GRUPA 3
7 to również najlepszy wynik w grupie 3 Bundesligi. Tyle spotkań zaliczył w Sudetach Kątki Daniel Jarosiński. Mateusz Kamieniecki z Płomienia Makowice - 5, a Emil Paśko z LKS Dobrocin 4.
B KLASA - GRUPA 4
Bezkonkurencyjnym bramkarzem był goalkeeper Unii Bardo Mateusz Dębowski, który blisko w połowie spotkań, a dokładnie w 9 zachował czyste konto. 4 z 11 ekip nie potrafiło zakończyć spotkania bez straty gola.
B KLASA - GRUPA 5
Czy w grupie, gdzie szalał Krzysztof Wiśniewski mógł uchować się skuteczny w swoich interwencjach bramkarz? Oczywiście najlepsze wyniki osiągnęli klubowi partnerzy Wiśniewskiego z Radkowa: 7 meczów Dawid Biały, a 5 Krzysztof Orłowski. Pięć takich spotkań zaliczył również Łukasz Błaszczyk z LKS Bierkowice.

Podsumowując z czterech poziomów rozgrywkowych, od czwartej do ósmej ligi najlepsi bramkarze minionego sezonu to:
12 - Szymon Brandl (Słowianin Wolibórz), Damian Jaroszewski (Piast Nowa Ruda)
9- Piotr Brzęczek (Sparta Ziębice), Fabian Chrebela (Górnik Nowe Miasto Wałbrzych), Mateusz Dębowski (Unia Bardo), Marcin Jaskółowski (Zdrój Jedlina Zdrój), Bartłomiej Kot (Polonia-Stal Świdnica), Filip Smolak (Lechia II Dzierżoniów)
8-Kacper Szczepaniuk (LKS Bystrzyca Górna)
Damian Jaroszewski (Piast Nowa Ruda) w minionym sezonie obronił rzuty karne w meczach w Solnej i Żmigrodzie.
[foto: fanpage Galakticos Solna]

Złoty but Podokręgu Wałbrzych - sezon 2022/23

 Po raz drugi w historii najskuteczniejszym zawodnikiem w podokręgu Wałbrzych okazał się Krzysztof Wiśniewski. 27-letni napastnik miał o tyle utrudnione zadanie, że występował w lidze złożonej z zaledwie 10 zespołów. Pomimo tego imponował skutecznością będąc jednym z głównych architektów awansu MLKS Radków do A klasy. 
Oto jak przebiegał sezon popularnego Wiśni w zespole z Radkowa:
1.kolejka Ścinawka Średnia, ZAMEK Gorzanów (4:2) - 90 minut - 3 gole
2.kolejka Bystrzyca Kłodzka, POLONIA II Bystrzyca Kłodzka (4:0) - 90 minut - 2 gole
3.kolejka Ścinawka Średnia, ZRZESZENI Niwa (10:0) - 77 minut - 5 goli
5.kolejka Ścinawka Średnia, PIASEK Potworów (9:0) - 80 minut - 5 goli
6.kolejka Ścinawka Średnia, KS Ludwikowice (5:0) - 90 minut - 3 gole
7.kolejka Kudowa Zdrój, CZERMNA Kudowa Zdrój (1:2) - 90 minut - BEZ GOLA
8.kolejka Ścinawka Średnia, ZAMEK Trzebieszowice (5:0) - 90 minut - 3 gole
9.kolejka Bierkowice, LKS Bierkowice (6:1) - 60 minut - 3 gole
4.kolejka Wambierzyce, WLKS Wambierzyce (1:2) - 90 minut BEZ GOLA
10.kolejka Gorzanów, ZAMEK Gorzanów (7:2) - 80 minut - 6 goli
11.kolejka Ścinawka Średnia, POLONIA II Bystrzyca Kłodzka (7:0)- 90 minut - 5 goli
12.kolejka Niwa, ZRZESZENI Niwa (10:0) - 90 minut - 6 goli
13.kolejka Ścinawka Średnia, WLKS Wambierzyce (3:1) - 90 minut - 1 gol
14.kolejka Potworów, PIASEK Potworów (5:2) - 90 minut - 3 gole
15.kolejka Jugów, KS Ludwikowice (4:1) - 80 minut - BEZ GOLA
16.kolejka Nowa Ruda, CZERMNA Kudowa Zdrój (2:1) - nie grał
17.kolejka Trzebieszowice, ZAMEK Trzebieszowice (7:2) - 90 minut - 7 goli
18.kolejka Ścinawka Średnia, LKS Bierkowice (3:0) - 90 minut - 2 gole.
Krzysztof Wiśniewski (w środku)
[foto: Dominik Kudra/fanpage Zrzeszeni Niwa]
17 meczów, 54 gole - średnia 3,18 bramki/mecz. Jedynie bramkarz Czermnej Kudowa Zdrój nie musiał sięgać po piłkę do siatki po strzale Wiśniewskiego w minionym sezonie.
Kto na poszczególnych szczeblach rozgrywek był najskuteczniejszym?
4.liga - 18 bramek Przemysław Grosiak (Granit Roztoka) i Radosław Grzywniak (13 Bielawianka Bielawa, 5 Orzeł Ząbkowice Śląskie)
klasa okręgowa - 43 bramki Bartosz Chabrowski (Zdrój Jedlina Zdrój)
A klasa - 46 bramek Błażej Gromniak (Zieloni Mokrzeszów). 

Ubiegłoroczny zdobywca Złotego Buta Damian Chajewski z Górnikiem Wałbrzych rywalizował w 4.lidze. W 28 meczach 14 razy wpisał się na listę strzelców. Średnia 1 gol/2 mecze.
A jakie były najefektowniejsze indywidualne występy w podokręgu Wałbrzych?
7 goli - Krzysztof Wiśniewski (B klasa, MLKS Radków w Trzebieszowicach z Zamkiem 7:1)
7 goli - Mariusz Baziak (B klasa, Zjednoczeni II Żarów w Żarowie z Płomieniem Dobromierz 21:2)
6 goli - Daniel Kruk (A klasa, Sparta Stary Waliszów w Starym Waliszowie z Granicą Tłumaczów 7:3)
6 goli - Łukasz Krzeczowski (B klasa, Błękitni Słotwina w Dobromierzu z Płomieniem 11:1)
6 goli - Arkadiusz Sołtysiak (B klasa, Błyskawica Kalno w Pszennie z Cukrownikiem II 6:3)
6 goli - Patryk Marczak (B klasa, LKS Piotrowice Świdnickie ze Zrywem Łażany 21:0)
6 goli - Michał Trojan (B klasa, Venus Nowice z Błyskawicą Kalno 12:0)
6 goli - Krzysztof Wiśniewski (B klasa, MLKS Radków w Gorzanowie z Zamkiem 7:2)
6 goli - Krzysztof Wiśniewski (B klasa, MLKS Radków w Niwie z Zrzeszonymi 10:0)
5 goli - Jarosław Maliszewski (A klasa, Szczyt Boguszów Gorce w Wałbrzychu z Podgórzem 7:2)
5 goli - Błażej Gromniak (A klasa, Zieloni Mokrzeszów w Mokrzeszowie z Zagłębiem Wałbrzych 10:0)
5 goli - Błażej Gromniak (A klasa, Zieloni Mokrzeszów w Mokrzeszowie z KP MCK Mieroszów 6:2)
5 goli - Adam Kowalczyk (A klasa, Zieloni Łagiewniki w Owieśnie z Błękitnymi 6:0)
5 goli - Przemysław Dobosz (A klasa, Burza Dzikowiec w Starej Łomnicy z Łomniczanką 6:3)
5 goli - Marcel Król (B klasa, Zjednoczeni II Żarów w Żarowie z Płomieniem Dobromierz 21:2)
5 goli - Krzysztof Barszcz (B klasa, Zieloni II Mokrzeszów w Mokrzeszowie z LKS Wiśniowa 9:1)
5 goli - Jakub Smutek (B klasa, Granit II Roztoka w Wiśniowej z LKS 12:0)
5 goli - Rafał Chruszcz (B klasa, Nysa Kłaczyna w Kostrzy z Sokołem 7:1)
5 goli - Piotr Markiewicz (B klasa, Sokół Kostrza w Kostrzy z Płomieniem Dobromierz 12:2)
5 goli - Kacper Sas (B klasa, LKS Piotrowice Świdnickie ze Zrywem Łażany 21:0)
5 goli - Maciej Rudnicki (B klasa, Piast Jaźwina w Mościsku z Dębem 7:0)
5 goli - Krzysztof Wiśniewski (B klasa, MLKS Radków z Zrzeszonymi Niwa 10:0)
5 goli - Krzysztof Wiśniewski (B klasa, MLKS Radków z Piaskiem Potworów 9:0)
5 goli - Krzysztof Wiśniewski (B klasa, MLKS Radków z Polonią II Bystrzyca Kłodzka 7:0)

Dla przypomnienia najlepsi strzelcy podokręgu Wałbrzych w poprzednich sezonach:
2016/17 - Paweł Rak (LKS Gilów, B klasa) - 69 goli,
2017/18 - Jacek Stępień (Trojan Lądek Zdrój, B klasa) - 65 goli,
2018/19 - Jacek Stępień (Trojan Lądek Zdrój, A klasa) - 42 gole,
2019/20 - Paweł Chrzan (Darbor Bolesławice, A klasa) - 26 goli,
2020/21- Krzysztof Wiśniewski (KS Polanica Zdrój, A klasa) - 55 goli,
2021/22 - Damian Chajewski (Górnik Wałbrzych, klasa okręgowa) - 51 goli.

poniedziałek, 3 lipca 2023

Wałbrzyski przegląd ligowy 2022/23

Sezon 2022/23 oficjalnie zakończony. Wiele emocji, bramek, niespodzianek, ale wiele radości, smutków. Niestety, wciąż podokręg Wałbrzych nie ma swojej drużyny choćby w trzeciej lidze. 
Oto przegląd ligowych tabel od ósmego do piątego szczebla rozgrywek, w których grały wałbrzyskie ekipy. 
Lista strzelców na podstawie Łączy Nas Piłka oraz klubowych fanpage.

B KLASA - grupa 1

Najskuteczniejsi zawodnicy:
37 - Łukasz Krzeczowski (Błękitni Słotwina)
27- Piotr Markiewicz (Sokół Kostrza)
22- Marcel Król (Zjednoczeni II Żarów).

Rywalizowało 11 drużyn, bowiem tuż przed startem sezonu wycofały się rezerwy MKS Szczawno Zdrój. Po rundzie jesiennej Nysa Kłaczyna miała 2 punkty przewagi nad Unią Jaroszów i 3 nad Błękitnymi ze Słotwiny. Wiosnę lider rozpoczął niezbyt udanie, bowiem w pierwszych 3 meczach zanotował dwa remisy (1:1 z Unią Jaroszów, 2:2 ze Zjednoczonymi II), co przy komplecie zwycięstwo Błękitnych spowodowało zmianę przodownika. Pod koniec maja doszło do hitowego meczu, w którym Nysa tylko zremisowała z Błękitnymi 0:0. W ostatniej kolejce, w której piłkarze z Kłaczyny pauzowali, piłkarze ze Słotwiny grali w Żarowie i po strzale Marcina Zbocha prowadzili 1:0. W doliczonym czasie gry gospodarze mają rzut karny, który zamieniają na bramkę. Remis oznacza stratę 2 punktów przez Błękitnych i jednocześnie pierwsze miejsce dla Nysy Kłaczyna.
W gr.I B klasy zanotowaliśmy najwyższe w tym sezonie zwycięstwo - w 1.kolejce Zjednoczeni II rozgromiły Promień Dobromierz 21:2! Jeśli chodzi o indywidualne popisy strzeleckie, to klasą dla siebie był Łukasz Krzeczowski. Goleador ze Słotwiny 6 bramek zapakował w Dobromierzu, 4 gole Zielonym II i Unii Bogaczowice, a cztery razy odnotował hat-tricki. 
Więcej spodziewano się po spadkowiczu z Bogaczowic. W kadrze Unii były głośne nazwiska z Adrianem Mrowcem, Grzegorzem Michalakiem na czele. Problemem była ich dyspozycyjność, bowiem grali bardzo rzadko. Na liście strzelców rezerw czwartoligowego Granitu Roztoka figuruje ponad 20 nazwisk, a najwyższe zwycięstwo (12:0) miało miejsce, gdy w środku tygodnia w zaległym spotkaniu przeciwko outsiderowi z Wiśniowej wystąpił praktycznie I zespół Granitu.  LKS Wiśniowa to jedyna ekipa w podokręgu, która nie zdobyła nawet punktu. Szacunek dla piłkarzy z Wiśniowej należy się za to, że nie oddali żadnego meczu walkowerem. 

B klasa - grupa 2

Najskuteczniejsi:
24 - Michał Trojan (Venus Nowice)
23- Alekander Olejko (LKS II Bysytrzyca Górna)
20- Kamil Bezegłów (LKS II Bystrzyca Górna)

Przez cały sezon trwał wyrównany wyścig rezerw LKS Bystrzyca Górna oraz Venus Nowice. Oba zespoły przezimowały z takim samym dorobkiem punktowym. Wiosną już w 1.kolejce potknęli się piłkarze z Nowic remisując sensacyjnie u siebie ze słabiutką Spartą 2:2. W 20.kolejce w meczu sezonu w Bystrzycy Górnej po celnych strzałach Michała Trojana i Marcina Zdanowicza Venus wygrała 2:0 obejmując prowadzenie, którego w ostatnich dwóch kolejkach nie straciła.
W rundzie wiosennej zabrakło Zrywu Łażany, którzy zrezygnowali ze sportowej rywalizacji. Jesienią doznali rekordowej przegranej 0:21 z LKS Piotrowice Świdnickie. 6 bramek w jednym meczu zdobywali Michał Trojan (Venus Nowice), Arkadiusz Sołtysiak (Błyskawica Kalno) i Patryk Marczak (LKS Piotrowice Świdnickie).
Warto podkreślić wiosenną postawę Orła Witoszów, który był dziewiąty po rundzie jesiennej, a wiosną lepiej od nich punktował jedynie duet liderów.
W tej grupie doszło do derbów Żarowa - młodzi piłkarze Zjednoczonych III w dwumeczu okazali się lepsi od Silesii (5:1, 5:5). Na miano transferu sezonu zasługuje przyjście zimą z czwartoligowej Polonii-Stali Świdnica do Błyskawicy Kalno Roberta Myrty. 26-letni napastnik wiosną zdobył 11 bramek.

B klasa - grupa 3

Najskuteczniejsi:
38- Maciej Rudnicki (Piast Jaźwina)
28- Krzysztof Duma (Płomień Makowice)
18- Wojciech Ciuba, Daniel Rutkowski (obaj Sudety Kątki)

Jesienią Płomień Makowice nie miał sobie równych wygrywając wszystkie mecze. Wiosną w drugiej kolejce lider znalazł pogromcę w Kątkach. Sudety w rundzie rewanżowej w 9 meczach odnieśli 8 wygranych przy jednym remisie - bramki 52:3! Siłą rewelacji były nie tylko klany Ciubów i Dybuli, ale i zawodnicy z Ukrainy (Andruschenko, Dmytrenko, Leshchenko, Tymoszczuk). Gdyby nie jesienna strata to być może w Kątkach świętowano by awans do A klasy. Ostatecznie Sudety zajęły 3.miejsce, bo drugie przypadło Piastowi Jaźwina.
Najwyższe zwycięstwa - po 13:0- odnieśli Płomień Makowice nad Dębem Mościsko i Sudety nad Spartą Oleszna. Spośród snajperów wyróżnił się Maciej Rudnicki, który tylko w dwóch meczach nie wpisał się na listę strzelców. Zanotował passę 12 kolejnych meczów z co najmniej jednym golem. Z kolei w Makowicach pięciu zawodników o nazwisku Duma zdobyło łącznie 34 bramki.

B klasa - grupa 4
Najskuteczniejsi:
28- Krzysztof Cupiał (Tarnovia)
21- Paweł Świerzawski, Mirosław Włodarczyk (obaj Unia Bardo)
20- Marek Zeman (Tarnovia)

Czteropunktowa przewaga z jesieni Unii nad Tarnovią została wiosną zachowana. Runda rewanżowa to równy marsz najlepszej trójki, która 9 razy dopisała sobie wiosną po 3 punkty doznając po 1 porażce. Unia przegrała w Braszowicach 1:2, ale za to wygrała w Tarnowie 3:1, natomiast ulegli na wyjeździe Tarnovi 1:5.
Jesienią na pudle zakończyła rundę drużyna z Niedźwiedzia, ale w tym roku była jedną z najgorzej punktujących. 5 punktów oznaczało osunięcie się w tabeli na 7.lokatę. Wyraźnie od reszty stawki odstawała Perła Płonica, która straciła blisko setkę goli, dwukrotnie przegrywając po 0:10. Z kolei mistrz Unia legitymuje się kapitalną średnią 5,5 gola/mecz. aż czterokrotnie wygrywała wynikiem dwucyfrowym w tym rekordowe 13:1 nad Spartakusem Byczeń i 12:0 z Wieżą Rudnica. Bardo po reaktywacji mogło liczyć na grupę doświadczonych zawodników ogranych w 3 czy 4. lidze. Wsparci ambitną młodzieżą uzyskali awans i kto wie, czy nie będą się liczyć w A klasie.

B klasa - grupa 5
Najskuteczniejsi:
54- Krzysztof Wiśniewski (MLKS Radków)
16- Marcin Pusz (Zamek Gorzanów)
13- Wojciech Kęskiewicz (LKS Bierkowice), Dominik Matusik, Bartosz Polak (obaj Zamek Gorzanów).

W ubiegłym sezonie grupa 5 dała aż 3 beniaminków w A klasie. Zaledwie punkt od awansu dzielił Zamek Trzebieszowice, który najwyraźniej długo latem nie mógł przeboleć straconej szansy. Po jesieni piłkarze z Trzebieszowic zamykali stawkę z zaledwie 1 punktem, aby wiosną ugrać aż 16 punktów i wydostać się z dna tabeli. 
Awans przypadł MKS Radków, który po 6 latach reaktywował zespół. Kapitanem była legenda Piasta Nowa Ruda Ernest Polak, a za zdobywanie bramek odpowiadał Krzysztof Wiśniewski. Goleador, który bił rekordy strzeleckie w Polanicy Zdrój równie dobrze się bawił z obrońcami w B klasie. Średnia 3 gole/mecz musi robić wrażenie, a na dorobek 54 bramek zapracował w 14 spotkaniach.
Nieudaną wiosnę zaliczyli Zrzeszeni Niwa ciułając zaledwie punkcik, natomiast Piasek Potworów zaliczył sezon bez wygranej.

A klasa - grupa 1
Najskuteczniejsi:
46- Błażej Gromniak (Zieloni Mokrzeszów)
40- Kamil Śmiałowski (KS Walim)
36- Filip Brzeziński (Włókniarz Głuszyca)

Podobnie jak w ubiegłym sezonie o pierwsze miejsce rywalizowała dwójka zespołów. Tym razem awans przypadał jednej więc emocje sięgały zenitu. Poza tym spore emocje towarzyszyły walce o utrzymanie. Reasumując był to jeden z najciekawszych sezonów w grupie 1 A klasy.
Po rundzie jesiennej wszelkie argumenty były po stronie KS Walim. Trener Piotr Borek ściągnął z MKS Szczawno Zdrój Bilejszysa, Starczukowskiego, Niemczyka. Zdrowy był Kamil Śmiałowski, który przecież grał swego czasu w 2.lidze. Tymczasem rundę rewanżową walimianie rozpoczęli słabo. Po 6 meczach mieli tyle samo porażek (2), co po całej jesieni. Wykorzystali w Głuszycy, gdzie wiosną zaczął pracę trener Tomasz Idziak. Włókniarz wiosną nie zaznał porażki, 4 razy remisując, w tym w kluczowym meczu z KS Walim 2:2. Po tym spotkaniu podopieczni Borka mieli punkt przewagi i w kolejnych 4 meczach sięgnęli po komplet punktów, podczas gdy Włókniarz zgubił punkty u siebie z Wierzbianką (1:1). W przedostatniej kolejce na boisku ostatniego Podgórza Walim prowadził 1:0, by przegrać 1:2 tracąc gola w 93.minucie gry! Włókniarz wygrał z Zagłębiem i objął fotel lidera, którego nie stracił w ostatniej kolejce.
Jesienią rewelacją był beniaminek Szczyt Boguszów-Gorce, który zakończył rundę na drugim miejscu. Wiosną zaliczył zjazd na 5.miejsce. Odwrotny trend zaliczyło Zagłębie Wałbrzych. 1 wygrana, 5 punktów jesienią i strata 10 oczek do bezpiecznej lokaty. Trenera Mirosława Furmaniaka zmienił Krzysztof Śmieszek, który zaliczył debiut marzeń. 3 wygrane na początek, remis na boisku lidera z Walimia i wygrana z Wierzbianką dały już 14.miejsce i kontakt. Później przyszły porażki, również bolesne jak 0:5 z Czarnymi, 0:3 z Herbapolem. Ostatecznie Thorez drżeć o ligowy byt musiał do ostatniej kolejki, gdy pokonał KP MCK w Mieroszowie 2:1 (0:1). Zimowe powroty Wiktora Smoczyka i Szymona Pawełka zaowocowały 19 golami.
Cudem uratowały się Sudety Dziećmorowice, które miały problemy kadrowe, ale dzięki wsparciu z Górnika Nowe Miasto udało się zachować ligowy byt.
Królem strzelców został grający trener Zielonych Mokrzeszów Błażej Gromniak. 46 goli to znakomite podsumowanie jego kadencji w Mokrzeszowie - od awansu z B klasy po miejsce na podium.
Po rocznym epizodzie do B klasy wracają beniaminkowie z Mieroszowa i wałbrzyskiego Podgórza.

A klasa - grupa 2
Najskuteczniejsi:
33- Michał Rzońca (Lechia II Dzierżoniów)
24- Adam Kowalczyk (Zieloni Łagiewniki)
22- Bartosz Sikora (Victoria Tuszyn)

Na pierwszy mecz do Wir nie pojechał Koliber Uciechów, który ogłosił wycofanie z rozgrywek. Tak więc w grupie 2 rywalizowało 15 ekip. Najlepsza była młodzież z Dzierżoniowa. Lechia II nie korzystała z zasobów I drużyny, ale i tak potencjał pozwolił całkowicie zdominować rywalizację w A klasie. Wiosną co prawda przytrafiły się dwie porażki, ale ani przez moment prymat nie był zagrożony. 
Wiosną warto zauważyć postawę LKS Gilów i Czarnych Sieniawka, które diametralnie odmieniły swoje oblicze. W przypadku beniaminka z Gilowa dało to utrzymanie, a Czarnym do utrzymania brakło punktu...
Podobnie jak w Dzierżoniowie rezerwy Bielawianki to istny festiwal młodych nazwisk w meczowych składach. Wystarczy wspomnieć, że na liście strzelców figuruje 26 nazwisk. Jeszcze więcej, ponad trzydzieści jest wśród zdobywców bramek dla Skałek II Stolec, gdzie wykorzystano awans I zespołu do 4.ligi i poszerzenie kadry.
Najgorszą ekipą była ząbkowicka Polonia, która wiosną przegrała wszystkie spotkania.

A klasa - grupa 3
Najskuteczniejsi:
31- Arkadiusz Ziółkowski (Sparta Ziębice)
30- Michał Poświstajło (Trojan Lądek Zdrój)
28- Piotr Satanowski (Unia Złoty Stok)

Sparta Ziębice mimo, że w tabeli wiosny zajęła dopiero 5.miejsce nie tylko obroniła pierwsze miejsce, ale i powiększyła przewagę nad drugim zespołem do 5 punktów. Gorzej punktowała Pogoń Duszniki Zdrój, a wiosną najlepiej punktowała Unia Złoty Stok i Trojan Lądek Zdrój. Sparta prowadzona przez grającego trenera Radosława Korchana to przede wszystkim kolektyw: w bramce Piotr Brzęczek, w polu Piotr Trepka, Damian Gwóźdź, Przemysław Palmowski, Damian Kozłowski czy skuteczny Arkadiusz Ziółkowski. Unię mocno do przodu ruszył Piotr Satanowski, który zimą dołączył z czwartoligowych Skałek Stolec. Satan zaliczył blisko dwa gole/mecz. Lądecki Trojan opierał swoją ofensywę na Michale i Marcinie Poświstajło, którzy razem zdobyli aż 54 bramki. Jednym słowem grupa 3 A klasy, grupa kłodzka to najskuteczniejsza w podokręgu wałbrzyskim. Oprócz wyników dwucyfrowych padały hokejowe rezultaty (9:5, 7:4, 9:1, 7:2,...).
Najgorzej w tym skutecznym towarzystwie radził sobie ubiegłoroczny beniaminek z Tłumaczowa, który w sezonie wygrał tylko raz, a wiosną wywalczył zaledwie punkt.

Klasa okręgowa
Najskuteczniejsi:
46- Bartosz Chabrowski (Zdrój Jedlina Zdrój)
28- Łukasz Gargała (Iskra Jaszkowa Dolna)
26- Adrian Zieliński (Victoria Świebodzice)

Podobnie jak w ubiegłym sezonie w gr. 1 A klasy o pierwsze miejsce walczyli Górnik Nowe Miasto Wałbrzych i Zdrój Jedlina Zdrój. W Jedlinie postacią nr 1 był Bartosz Chabrowski, który wrócił po grze w Piaście Nowa Ruda. 46 goli i 21 asyst, czyli udział przy 67 golach mówi samo za siebie. Dużo dało również ściągnięcie z MKS Szczawno Zdrój doświadczonego Pawła Tobiasza (22 asysty i 9 bramek). Górnik Nowe Miasto to wciąż praca Wojciecha Błażyńskiego z tym samym materiałem ludzkim od kilku lat. Zgranie procentowało zarówno w A klasie, jak i okręgówce. Znakomicie rozwijają się juniorzy (Puzdrowski, Francus), dobrze wkomponowali się byli thoreziacy (Fonfara, Fijałkowski). Bezpośrednie pojedynki dostarczyły wiele emocji. Jesienią w Jedlinie Zdrój remis 1:1, gdy Dominik Tłuścik wyrównał po prowadzeniu gości po strzale Mateusza Wroczyńskiego. Rewanż w Wałbrzychu długo będzie wspominany. Po bramkach Łukasza Samca i Tłuścika podopieczni Kamila Jasińskiego prowadzili już 2:0. Adrian Gębski z karnego, Patryk Rosiński i Wroczyński w ciągu 11 minut odwrócili rezultat na 3:2 dla GNM! Ostatecznie Samiec doprowadził do remisu 3:3, co przy równej ilości punktów oznaczało przejęcie fotelu lidera przez Mineralnych. Wałbrzyszanie wojny nerwów nie wytrzymali, bowiem w Bystrzycy Kłodzkiej doznali upokarzającej klęski 1:6 kończącej marzenia o 4.lidze. 
Zdrój jako jedyna ekipa nie przegrała wiosną meczu. Po okresie świętowania przyszedł szans refleksji i po kalkulacji kosztów przeprowadzenia zmian w infrastrukturze obiektu oraz czwartoligowej kadry zarząd postanowił nie przystąpić do rozgrywek 4.ligi.
Najlepszą ekipą w rundzie rewanżowej byli Zjednoczeni Żarów, co pozwoliło im zająć ostatecznie 3.miejsce. Imponował skutecznością rosły Konrad Sajdak (25 goli), swoje dorzucił Mateusz Kopernicki, który latem dołączył z Górnika Wałbrzych (19 goli). Tę samą drogę co Koper przeszedł zimą Damian Uszczyk, który dorzucił kilka asyst i 6 goli.
Spory progres w porównaniu z poprzednią rundą zaliczyła Polonia Bystrzyca Kłodzka. Doświadczony trener Arkadiusz Albrecht i pozyskani ze Słowianina Wolibórz duet Mateusz Adamczyk-Grzegorz Dereń (łącznie 25 goli) okazali się przepisem na utrzymanie w zreformowanej lidze. W okręgówce debiutował trenerski duet Robert Bubnowicz-Marcin Morawski, który dołączył do Świebodzic z czwartoligowego Strzegomia. Inne realia, przejściowy sezon, ale młodzież Victorii prowadzona przez Adriana Zielińskiego, który niespodziewanie wyrósł na groźnego strzelca uratowała ligowy byt.
Z powodu degradacji czwartoligowców z podokręgu wałbrzyskiego aż 9 drużyn musiało pożegnać się z klasą okręgową. Beniaminkowi z Jaszkowej Dolnej nie wystarczył najskuteczniejszy duet ligi Łukasz Gargała-Kamil Dawiec (łącznie 53 trafienia). Pogoń Pieszyce zaliczyła 12-punktowy progres w porównaniu z poprzednim sezonie, ale to wystarczyło "tylko" do 9.miejsca. W pozostałych drużynach brakowało argumentów, aby walczyć o środek tabeli dający utrzymanie. W Witkowie przez cały sezon nie dane było ucieszyć się ze zwycięstwa, a tylko 3 mecze nie zakończyły się przegraną.
Sezon 2023/24 zapowiada się naprawdę ekscytująco, gdy stawkę uzupełnią doświadczone drużyny z 4.ligi.

4 LIGA DOLNOŚLĄSKA - GRUPA WSCHODNIA
Najskuteczniejsi:
24-Yegor Tarnov (Foto-Higiena Gać)
20- Marcin Gołębiewski (Piast Żmigród)
18- Radosław Grzywniak (13 Bielawianka Bielawa, 5 Orzeł Ząbkowice Śląskie), Grzegorz Rajter (Polonia Trzebnica)

Rywalizację determinowała reforma rozgrywek. W związku z degradacją z trzeciej ligi aż dwóch zespołów dolnośląskich (Miedź II Legnica, Chrobry II Głogów) z grupy wschodniej spadały aż 9 ekip. Szybko okazało się, że po roku do okręgówki powróci duet z podokręgu wałbrzyskiego Zamek Kamieniec Ząbkowicki- Skałki Stolec. Obie ekipy zaliczyły rundę bez wygranej. Odmłodzony zespół Bielawianki nie był w stanie nawiązać walki o środkowe pozycje w tabeli. Wiosną było o wiele gorzej, co może wytłumaczyć brak Radosława Grzywniaka, który przeniósł się do Ząbkowic Śląskich. Górnik Wałbrzych nie był kadrowo przygotowany do walki o utrzymanie. Mimo dobrych okresów w trakcie sezonu ani razu nie udało się uplasować wyżej niż 10.miejsce. Orzeł Ząbkowice Śląskie rozczarował wiosną, a zwłaszcza w drugiej części rundy. Jak się okazało ostatecznie do utrzymania zabrakło tylko 3 punktów, bowiem jak się okazało po wycofaniu się Apisu Jędrzychowice w gr. wschodniej utrzymanie dawało siódme miejsce.
Utrzymanie Piasta Nowa Ruda to wielki sukces trenera Jacka Fojny. Wąska kadra, odejście kilku doświadczonych zawodników nie prognozowały sukcesu na finiszu rozgrywek. Zimą kolonię wałbrzyską powiększył Mateusz Sawicki oraz Jan Rytko, doszedł Patryk Chrapek, który został zapamiętany ze "złotej bramki" z sensacyjnej wygranej z Lechią Dzierżoniów.  Piast w tabeli wiosny był trzeci za Baryczą i Słowianinem. Meczem sezonu była wygrana w ostatniej kolejce z Piastem w Żmigrodzie 2:0, gdzie karnego obronił Damian Jaroszewski. 41-letniemu Jogiemu noworudzianie zawdzięczają bardzo wiele.
Piąta lokata Polonii-Stali Świdnica jest wynikiem plagi kontuzji, która dotknęła czołowych zawodników biało-zielonych. Gdyby Grzegorz Borowy miał do dyspozycji przez cały sezon Konrada Traczyka, Michała Orzechowskiego, Sebastiana Białasika, Oskara Trzepacza to można byłoby mierzyć w podium.
Lechia Dzierżoniów dwa poprzednie sezony zakończyła na pierwszym miejscu. Tym razem się nie udało, za dużo strat punktów w remisowych meczach. Choć podział punktów w Żmigrodzie, gdy od 85.min. i stanu 0:3 podopieczni Pawła Sibika wyciągnęli na 3:3 będzie długo wspominany. Cały sezon lechiści domowe mecze grali w Pieszycach, ale już niebawem wrócą na świeżo wyremontowany stadion przy ul. Wrocławskiej.
Slowianin Wolibórz w swoim drugim sezonie w 4.lidze okazał się najlepszy w grupie wschodniej uważanej za mocniejszą od zachodniej. W barażach lepsi okazali się piłkarze Karkonoszy Jelenia Góra (1:1, 2:2 i karne 5:3). Szymon Brandl był jednym z najlepszych bramkarzy ligi. Mocną bronią były stałe fragmenty gry Wojciecha Szuby, groźne dośrodkowania Mateusza Krzymińskiego, doświadczenie Łukasza Szczepaniaka, solidność w defensywie Jakuba Kierkiewicza czy Filipa Barskiego. Awans był bardzo blisko. Po sezonie Wolibórz pożegnał trener Adam Łydkowski, który wprowadził Słowianina z A klasy na szczyt 4.ligi. Jego następcą będzie Piotr Pietrewicz ostatnio trenujący Galakticos Solna.

4 LIGA DOLNOŚLĄSKA - GRUPA ZACHODNIA
Najskuteczniejsi:
53- Łukasz Skolimowski (Polonia Środa Śląska)
45- Mateusz Baszak (Karkonosze Jelenia Góra)
29- Kornel Ciupka (15 Odra Ścinawa, 14 Prochowiczanka Prochowice)
...
18- Przemysław Grosiak (Granit Roztoka)
...
10- Igor Rajca (AKS Strzegom).

Po raz drugi w historii dwie drużyny z podokręgu wałbrzyskiego rywalizowały w grupie zachodniej. Niestety, zarówno Granit jak i AKS nie odgrywały kluczowej roli w rozgrywkach. W Roztoce pojawił się syndrom drugiego sezonu beniaminka, czyli o wiele gorsze rezultaty niż w kampanii zaraz po awansie. Kamil Orda miał do dyspozycji niewiele zmienioną kadrę, ale jak się okazało wystarczyło to jedynie do walki o środek tabeli. Wiosną wrócił z Wałbrzycha Jakub Smutek, który dorzucił 4 bramki. Doświadczenie z czwartoligowych boisk powinno zaprocentować w nadchodzącym sezonie, gdzie Granit zapewne będzie się liczył o czołowe miejsca w tabeli.
AKS Strzegom latem musiał przejść przymusową rewolucję kadrową, gdy odszedł trener Bubnowicz oraz szerokie grono zawodników. Zbudowana od nowa drużyna jesienią całkowicie zawodziła: 3 wygrane i 12 porażek w 15 spotkaniach. Zimą przyszedł trener Wiesław Urycz, dołączył doświadczony Mateusz Zatwarnicki i niespodziewanie strzegomianie zaczęli solidnie punktować. W tabeli rundy wiosennej lepszy okazał się duet Karkonosze - Polonia. 41 punktów dało dopiero 10.miejsce i w Strzegomiu zaczęto rozmyślać co by było, gdyby AKS lepiej punktował jesienią lub wcześniej zaczął pracować w klubie trener Urycz. 

niedziela, 2 lipca 2023

Czerwiec 2023 w podokręgu Wałbrzych

 3 - ostatnia kolejka Fortuna 1.ligi. Bezpośredni awans już wcześniej zapewnił sobie Łódzki KS, gdzie grało dwóch zawodników pochodzących z podokręgu wałbrzyskiego - Kamil Dankowski (33 mecze/4 gole) i Bartosz Biel (19 meczów/0). Bezpośredni awans wywalczył również Ruch Chorzów. Zaplecze ekstraklasy opuszczają Skra Częstochowa, Chojniczanka Chojnice i Sandecja Nowy Sącz (jesienią w kadrze był pochodzący z Gorzanowa bramkarz Miłosz Tysiak, który zimą odszedł do Okocimskiego Brzesko).

W Jeleniej Górze rewanżowy baraż o awans do 3.ligi. Karkonosze Jelenia Góra prowadziły ze Słowianinem Wolibórz już 2:0, ale gole Brazylijczyków Alefe Lima Santosa i Caique Dias da Cruza doprowadziły do remisu. 2:2 dawniej oznaczałby awans woliborzan, ale przy obecnie obowiązującym regulaminie rozstrzygnąć musiał konkurs jedenastek, bez rozgrywania dogrywki. Rzuty karne bezbłędnie wykonywali jeleniogórzanie, wśród których wykonawcą był wałbrzyszanin Dominik Radziemski. Dla Słowianina celnie strzelali Alefe, Krzymiński, Szczepaniak, a strzał Barskiego wylądował na poprzeczce. 5-3 i po raz drugi w ciągu trzech lat Karkonosze awansują po wygraniu baraży, dzięki lepiej wykonywanym karnym w rewanżu na własnym boisku.

Ostatni strefowy turniej eliminacyjny Sudety Cup w Kamieńcu Ząbkowickiem wygrali gospodarze, czyli rezerwy Zamka. W finale rozegranym na Stadionie Narodowym w Warszawie zagrają: MLKS Radków, Piast Jaźwina, Venus Nowice, Unia Jaroszów i Zamek II Kamieniec Ząbkowicki.

4 - ostatnia kolejka eWinner 2.ligi. Awans do 1.ligi wywalczyły drużyny z Mazowsza - Polonia Warszawa i Znicz Pruszków. Natomiast do 3.ligi spadają: Śląsk II Wrocław (Igor Maruszak - wych. Lechii Dzierżoniów,  Hubert Konstanty - wych. Gryfa Świdnica zimą zostali wypożyczeni do innych klubów), Garbarnia Kraków (Mateusz Bartków 20/0), Siarka Tarnobrzeg i Górnik Polkowice (Arkadiusz Piech 17/10 goli, wiosną Mateusz Piątkowski 11/2 gole).  
Polkowiczanie dopiero po ostatnim meczu poznali swój los - przegrali w Krakowie z Garbarnią 1:3, choć prowadzili do 75' 1:0. W korespondencyjnym pojedynku wygrały rezerwy Zagłębia Lubin, które wyrzuciły z baraży KKS 1925 Kalisz.  Kaliszanie w Lubinie dwukrotnie prowadzili, ale to gospodarze wygrali 4:3 i uratowali drugoligowy byt. W tym meczu zagrali w Zagłębiu II m.in. wałbrzyszanie Szymon Wierauch, Dawid Pakulski, czy wychowanek Herbapolu Stanowice Kamil Sobczak
23-letni wychowanek Orła Ząbkowice Śląskie Szymon Krocz (jesienią w Górniku Polkowice, wiosną w Śląsku II Wrocław) miał wkład w degradację dwóch dolnośląskich ekip.
[foto: Krystyna Pączkowska]

Mega sensacja w klasie okręgowej. Polonia Bystrzyca Kłodzka gromi Górnika Nowe Miasto Wałbrzych aż 6:1! Ta przegrana podopiecznych Wojciecha Błażyńskiego oznacza, że na 2 mecze przed końcem rozgrywek tracą już 5 punktów do liderującego Zdroju Jedlina Zdrój.

Świeżo upieczony beniaminek A klasy MLKS Radków wygrywa w swoim ostatnim wyjazdowym meczu w B klasie. W Gorzanowie miejscowy Zamek musi uznać wyższość w stosunku 2:7, a autorem wszystkich siedmiu goli dla radkowian był Krzysztof Wiśniewski.

Krzysztof Wiśniewski śrubuje swoje strzeleckie rekordy.
[foto: Facebook Zamek Gorzanów]
6- baraże o awans do ekstraklasy. W Krakowie sensacyjna porażka Wisły z Puszczą Niepołomice 1:4. Kapitanem Białej Gwiazdy jest urodzony w Wałbrzychu Igor Łasicki.
Rywalem Puszczy będzie Bruk-Bet Termalica Nieciecza, która pokonała 2:0 Stal Rzeszów. W zespole gości Paweł Oleksy cały mecz spędził na ławce rezerwowych.
Zdjęcie symbol - Igor Łasicki, kapitan Wisły przed sektorem krakowskich kibiców. 
[foto: interia.pl/ newspix]
7 - mający za sobą grę w młodzieżowej reprezentacji Polski świdniczanin Dawid Hanc, który w sezonie 2022/23 rozegrał 20 meczów w 1.lidze w Chrobrym, został wystawiony przez głogowski klub na listę transferową.

9 - Jacek Fojna, mimo propozycji z innym klubów, wciąż będzie pracował w Piaście Nowa Ruda. W minionym sezonie dokonał wielkiego wyczynu, z wąską kadrą Piasta, w niezwykle trudnym sezonie utrzymał drużynę na szczeblu 4.ligi.

W Sanxenxo w pierwszym meczu trunieju finałowego Regions Cup reprezentacja Dolnego Śląska przegrała z Lizboną 0:1 (0:1). 

10- Olimpia Grudziądz pokonuje Błękitnych Stargard 1:0 i na kolejkę przed końcem rozgrywek zapewnia sobie pierwsze miejsce w gr. II 3.ligi. Asystentem trenera Bogusława Baniaka jest Marek Stepnowski, który pracował m.in. w Nysie Kłodzko, Ślęży Ciepłowody i Górniku Wałbrzych, a wśród piłkarzy - Hubert Konstanty 20-letni świdniczanin wypożyczony zimą ze Śląska Wrocław.

Zdrój Jedlina Zdrój wygrywa w Pieszycach z Pogonią 4:2 i zapewnia sobie mistrzostwo klasy okręgowej.  Przed ostatnią kolejką nie ma żadnych niewiadomych. W przyszłym roku w 4.lidze zagrają piłkarze z Jedliny Zdrój, a do A klasy spadają: Iskra Jaszkowa Dolna, Pogoń Pieszyce, Cukrownik Pszenno, Kryształ Stronie Śląskie, Włókniarz Kudowa Zdrój, Śnieżnik Domaszków, Piławianka Piława Górna, Karolina Jaworzyna Śląska i Grom Witków.

11 - finisz rozgrywek na ósmym szczeblu rozgrywek, czyli B klasy. W gr. I dramatyczny mecz w Żarowie, gdzie w doliczonym czasie gry po rzucie karnym szansę na awans tracą Błękitni Słotwina. Promocję do A klasy wywalczyła Nysa Kłaczyna. W gr. II najlepsza była Venus Nowice, w gr. III Płomień Makowice, w gr. IV Unia Bardo a w gr. V MLKS Radków.

Dolny Śląsk żegna się z Regions Cup. W drugim spotkaniu, rozegranym w Vilagarcia de Arousa dolnośląscy futboliści ulegli drużynie Belgradu 0:1 (0:1).

14 - w trzecim meczu Regions Cup Dolny Śląsk w Cambados remisują ze Żlinem 0:0. Drużyna prowadzona przez Grzegorza Borowego w 3 meczach zdobyła tylko 1 punkt nie strzelając żadnej bramki.

Ważne chwile w Czarnym Borze. Skalnik w kwietniu wycofał się z rozgrywek jeleniogórskiej A klasy. Zespół prowadzony przez Tomasza Resela miał problem ze skompletowaniem jedenastki na mecz. Po zebraniu sprawozdawczo-wyborczym nadal prezesem pozostanie Krzysztof Teśman. Nowy zarząd ostro zabrał się do pracy, seniorzy wystartują w B klasie, a nowym trenerem został Daniel Gandera.

15 - w towarzyskim meczu kadr U-21 Polska zremisowała z Finlandią 1:1, a wyrównującego gola strzelił w ostatniej minucie gry w rzutu karnego Szymon Włodarczyk.

Fanpage Górnika Wałbrzych ogłosił, że klub nie przedłużył umowy z  trenerem Marcinem Domagałą. Po zakończeniu sezonu 4.ligi współpracę ze szkoleniowcami zakończyły Skałki Stolec (Piotr Kupiec - następcą ma być Arkadiusz Albrecht prowadzący obecnie Polonię Bystrzyca Kłodzka), Zamek Kamieniec Ząbkowicki (Grzegorz Czachor - za niego Szymon Markowski) i Orzeł Ząbkowice Śląskie (Rafał Markowski). 

16 - za wyniki seniorów Górnika Wałbrzych ma odpowiadać Adrian Mrowiec. Nowego trenera ogłosił również Słowianin Wolibórz - najlepszą ekipę podokręgu Wałbrzych poprowadzi Piotr Pietrewicz.

17- zakończenie rozgrywek klasy okręgowej. Wszystko było wiadomo już wcześniej - pierwsza lokata dla beniaminka z Jedliny Zdrój, a spadają Iskra Jaszkowa Dolna, Pogoń Pieszyce, Cukrownik Pszenno, Kryształ Stronie Śląskie, Włókniarz Kudowa Zdrój, Śnieżnik Domaszków, Piławianka Piława Górna, Karolina Jaworzyna Śląska i Grom Witków.

18 - ależ megasensacja w grupie 1 wałbrzyskiej A klasy. Lider KS Walim pojechał do Wałbrzycha na mecz z outsiderem z Podgórza. Mimo prowadzenia 1:0 przyjezdni przegrali 1:2 po golu w doliczonym czasie gry. Skrzętnie to wykorzystał Włókniarz Głuszyca, który również grał w Wałbrzychu, ale w przeciwieństwie do Walimia swój mecz wygrał i objął przodownictwo w tabeli przed ostatnią serią spotkań.

W Ożarowie Star Starachowice wygrywa z miejscowym Alitem 7:1 i kończy IV ligę świętokrzyską z bilansem 32 zwycięstw i 2 remisów w 34 spotkaniach! Jednym z bohaterów awansu do 3.ligi jest były bramkarz m.in. juniorów Górnika Wałbrzych czy AKS Strzegom Michał Nowak, który został wybrany NAJLEPSZYM BRAMKARZEM 4.LIGI.

Michał Nowak (Star Starachowice) z nagrodą dla najlepszego bramkarza Hummel 4.ligi
[fanpage Star Starachowice]

19 - Szymon Włodarczyk strzela obie bramki w wygranym meczu towarzyskim reprezentacji U-21 w Podgoricy z Czarnogórą 2:1.

20- Dawid Pakulski opuszcza Lubin i zostaje piłkarzem trzecioligowej Wieczystej Kraków. Kontrakt będzie obowiązywał dwa lata z opcją przedłużenia o rok.

Dwuletnią pracę w Grudziądzu kończy asystent I trenera Marek Stepnowski. Olimpia z nim na pokładzie awansowała do 2.ligi. Za kilka dni Stepnowski dołączy do sztabu szkoleniowego pierwszoligowego GKS Katowice.

25- finisz rozgrywek wałbrzyskiej A klasy. Awans do klasy okręgowej uzyskały: Włókniarz Głuszyca, Lechia II Dzierżoniów i Sparta Ziębice.

28- mistrz wałbrzyskiej okręgówki Zdrój Jedlina Zdrój podjął decyzję, że nie przystąpi do rozgrywek 4.ligi w sezonie 2023/24. Powodem są infrastruktura oraz finanse. DZPN złożył propozycję drugiemu w tabeli Górnikowi Nowe Miasto Wałbrzych, jeśli oni nie skorzystają z okazji status czwartoligowca zachowa spadkowicz z najlepszym bilansem.