poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Debiut i co dalej

Idealnym zakończeniem sezonu 2015/16 dla wałbrzyskiego Górnika byłby powrót seniorów do II ligi i awans juniorów do Centralnej Ligi Juniorów. W obu przypadkach droga jest długa i nieco wyboista. Oba zespoły są ściśle ze sobą powiązane przez obowiązek występu co najmniej dwóch młodzieżowców. W trzecioligowym Górniku na tę chwilę pewniakami są Sebastian Surmaj i Damian Migalski, a rola pierwszego wchodzącego przypada Mateusza Krzymińskiego. Jesienią do dyspozycji byli Maksym Tatuśko (dziś Karolina Jaworzyna Śl.) i Kamil Misiak, który zniknął z pola widzenia - 90minut.pl łączy go z Sudetami Dziećmorowice, ale póki co jeszcze nie zadebiutował. Z wiosennego tria Migalski śmiało mógłby wspomagać zespół juniorów. Piotr Przerywacz ze swojej ekipy jesienią wypożyczał  Mateusza Sobiesierskiego, Michała Tytmana, do których wiosną dorzucił Filipa Brzezińskiego, a w kolejce czekają próbowani w sparingach Gracjan Błaszczyk, Piotr Rojek, czy Dominik Woźniak. Wszyscy z rocznika 1997, czyli ostatniego w wieku juniora. Biorąc pod uwagę bardzo niską pozycję w tabeli i kiepskie wyniku juniorów młodszych, aż strach pomyśleć jakie wyniki juniorzy Górnika kolekcjonowali w CLJ.
Filip Brzeziński w Gorzowie
W przypadku zbieżności terminów meczów seniorów i juniorów kibice lidera III ligi będą oglądać sytuację taką jak w Gorzowie Wielkopolskim - na ławce wśród młodzieżowców Krzymiński i któryś z juniorów. Na Stilon trafił akurat Filip Brzeziński, który miał tyle szczęścia, że wynik był na tyle korzystny, że Robert Bubnowicz mógł zaryzykować wpuszczenie na boisko piłkarskiego żółtodzioba. Miejmy nadzieje, że podczas następnych meczów Górnik będzie miał taką przewagę, że kolejne debiuty czy występy graczy z drużyny juniorów staną się coraz bardziej powszechne.
A jak w przeszłości bywało z ligowymi debiutami wychowanków, czy zawodników z drużyny juniorów i co było dalej. Weźmy pod uwagę tylko grę wałbrzyszan na szczeblu makroregionalnym, czyli od awansu Górnika/Zagłębia do IV ligi.
2004/05 - Łukasz Jarosiński (17 lat) - bramkarz starszy brat Kamila, który debiutował, gdy jego imiennik Jaśkiewicz puszczał gol za golem w meczu z Spartą Świdnica. W premierowym sezonie zagrał ledwie kwadrans. Później w wałbrzyskim zespole zagrał łącznie 6 meczów. Ocierał się o kadrę, potem był transfer do Wisły Kraków, wypożyczenia do innych klubów, a od 4 lat gra w Norwegii.
Sławomir Jurkowski (19 lat w chwili debiutu) - wówczas jedno z odkryć sezonu, bo przebojem wdarł się do defensywy wałbrzyszan kierowanej przez Roberta Bubnowicza. Do 2008 rozegrał 92 mecze w IV lidze, potem zaczął studia i związał się z klubami z okolic Wrocławia.
Łukasz Wawrzyniak (19 lat) - debiut to kwadrans meczu z Zagłębiem II Lubin,gdy kartki i kontuzje wykluczyły 5 podstawowych zawodników. Później grał w m.in.  Włókniarzu Głuszyca, Sudetach Dziećmorowicach, Zagłębiu Wałbrzych, Skalniku Czarny Bór, Zjednoczonych Żarów, a ostatnio w Jedlinie Zdrój.
Dawid Milewski (20 lat) - syn byłego ekstraklasowego napastnika Górnika Waldemara. 5 epizodów wiosną 2005 i ...tyle.
2005/06 - Arkadiusz Kacprzak (21 lat) - dwa epizodziki w IV-ligowym Górniku/Zagłębiu. szybko wypożyczony do Kryształu Stronie, potem Gwarek, awans z Jedliną z B klasy do okręgówki, a ostatnio gra w Walimiu
Łukasz Podgórski (19 lat) - w juniorach podstawowy obrońca, w seniorach trener Mordak dał mu szansę debiutu w ostatniej kolejce przeciwko BKS Bolesławiec. Całe dwie minuty. Ostatnio grał w Gorcach.
Paweł Fraś (18 lat) - debiutował jako czołowy i skuteczny gracz juniorów. Jego przygoda z Górnikiem/Zagłębiem to 46 meczów i 8 bramek. W wieku zaledwie 20 lat poszedł na wypożyczenia i już nie wrócił na Ratuszową. AKS Strzegom, Górnik Gorce, Olimpia Kamienna Góra to jego następne kluby.
Wojciech Pyda (20 lat) - minuta z GKS Kobierzyce to cały jego wkład w sezon 05/06. Po 12 miesiącach ligowy dorobek potroił. Później grał w Mieroszowie i Szczawnie Zdrój.
2006/07 - Łukasz Jaworski (20 lat) - Jawor wrócił z wypożyczenia z Orła Sadków i z miejsca stał się podstawowym obrońcą. W premierowym sezonie zagrał 33 razy strzelając 3 gole. W następnym sezonie grał tylko jesienią (11 meczów), by wrócić do Sadkowa, potem grał w Polonii Wrocław, LZS Stary Śleszów, a ostatnio rok temu w Kobierzycach.
Łukasz Jaworski (Górnik/Zagłębie) w walce z ...
Marcinem Orłowskim (Nysa Zgorzelec)
Stanisław Dziekan (19 lat) - powrót z Zagłębia Lubin, jeden z najbardziej utalentowanych pomocników ubiegłych dekady. W każdym bądź razie taka panowała opinia o nim. Reprezentant Polski juniorów. W premierowym sezonie w Wałbrzychu to 24 mecze, rok później 19, a potem to tylko zjazd w dół. MKS Szczawno Zdrój, Biały Orzeł Mieroszów, LZS Grodno Zagórze, Podgórze Wałbrzych...
Piotr Horyk (20 lat) - podobnie jak Dziekan z Wałbrzycha wypatrzony przez Zagłębie Lubin. Po powrocie pod Chełmiec jesienią zagrał 4 epizody po czym produkował się najpierw w rezerwach (AZS PWSZ Wałbrzych), a potem Mieroszów, Szczawno Zdrój, Gorce, Kamienna Góra i od 4 lat Sudety Dziećmorowice. Dobrze się zapowiadał, ale życie zweryfikowało jego umiejętności.
Przemysław Salamonowicz (20 lat) - podobnie jak Jaworski wypożyczony do Sadkowa, ale po powrocie zaliczył jedynie debiut w premierowej kolejce (kwadrans w Bolesławcu) i to cały jego bilans w seniorach w Wałbrzychu. Później grał w Starym Śleszowie, Mieroszowie, a następnie w takich egzotycznych drużynach jak Olimpia Żerniki Wrocławskie,Kometa Kryniczno czy Tur Wrocław.
Wojciech Kumor (20 lat) - prawie pół godziny meczu z AKS Strzegom (2:2) to bilans Kumora, który później krążył pomiędzy Szczawnem Zdrój, Dziećmorowicami i Czarnymi Wałbrzych.
Tomasz Szyszka (18 lat) - trzy mecz, w tym 1 w pełnych wymiarze, ale później gra w rezerwach, a potem w Mieroszowie, Szczawnie Zdroju i Czarnym Borze.
Fabian Jaworski (19 lat) - 2 minuty w Ziębicach to cały dorobek. Potem MKS Szczawno Zdrój, Biały Orzeł Mieroszów, Falko Rzeplin, a ostatnio Herbapol Stanowice.
2007/08 -Rafał Grzelak (19 lat) - 10 meczów jesienią'07, a zimą opuszcza Wałbrzych. Po krótkich pobytach w Szczawnie i Gorcach dłuższe pobyty zaliczył w Mieroszowie i ostatnio w Czarnym Borze.
Dariusz Michalak (17 lat) - w premierowym sezonie zaliczył aż 20 meczów i nieprzerwanie gra do dnia dzisiejszego. Choć liczba klubów z wyższych lig, w których przebywał na testach jest naprawdę imponująca.
Łukasz Rychowiecki (19 lat) - 2 minuty w Legnicy. Wyróżniający się gracz w drużynie juniorów prowadzonych przez Mirosława Otoka. Potem grał w Juventurze Wałbrzych.
Kamil Wawrzycki (18 lat)- podobnie jak Rychowiecki - 2 minuty.
Damian Wilczyński (18 lat) - 6 meczów i gol strzelony rezerwom Śląska (2:3).Potem pokazał się w Mieroszowie.
Tomasz Mrozowski (18 lat) - 26 bramek w drużynie juniorów i korona króla strzelców DLJ miało swoją wymowę. W drużynie Roberta Bubnowicza w IV lidze z kolei zagrał 7 razy bez zdobytej bramki. Potem rundę spędził w Świebodzicach, nieco więcej w Juventurze, a ostatnio w MKS Szczawno Zdrój.
2008/09 - Błażej Gromniak (19 lat) - podpora juniorskiej drużyny Mirosława Otoka. W IV lidze 3 mecze, a w następnym sezonie epizod w III lidze, a potem gra w Juventurze, Świebodzicach i Szczawnie Zdroju.
Sławomir Orzech (16 lat) - jeden z najmłodszych debiutantów. 3 minuty z Kuźnią Jawor. W Górniku gra do dziś z przerwą na wypożyczenie wiosną 2015 do Bielawianki.
Wojciech Ciołek (20 lat) - syn legendy, zarówno w premierowym sezonie w IV lidze, jak i w następnym zaliczył po 3 niepełne mecze. Potem grał w Świdnicy, Oławie, Kobierzycach, Wielkiej Lipie, a ostatnio w Sadowicach.
Tomasz Czechura (17 lat) - jedna z niespełnionych nadziei. W juniorach w 7 meczach strzelił 6 goli i dostał szansę od Roberta Bubnowicza w meczu z Lechią Dzierżoniów (2 minuty). Po sezonie próbował sił SMS Łódź, gdzie trafił na konsultację kadry. Po krótkim epizodzie w Polonii Andrzejów od 5 lat gra w MKS Szczawno Zdrój - obecnie najskuteczniejszy snajper lidera A klasy.
Jan Rytko (17 lat) - wychowanek Baszty, po epizodach w Górniku/Zagłębia i SMS Łódź wrócił do rodzinnego Wałbrzycha, gdzie z różnym powodzeniem gra do dnia dzisiejszego z przerwą na wypożyczenie do Świdnicy wiosną'15. W premierowym sezonie zagrał 18 razy strzelając dwa gole.
Paweł Tobiasz (21 lat) - porwany za młodu do Zagłębia Lubin, wypożyczony do Prochowic, w końcu wrócił do Wałbrzycha. W premierowym sezonie w seniorach 29 meczów i 9 goli, a później jego pozycja w zespole systematycznie słabła, a po awansie do II ligi i słabym sezonie odszedł do Świdnicy, gdzie gra do dzisiaj z przerwą na półtora sezonu w Dzierżoniowie.
Tomasz Wepa (21 lat) - wychowanek Gwarka Wałbrzych, który po grze w Miedzi Legnica i Stali Rzeszów wrócił do rodzinnego miasta. Od początku podstawowy pomocnik drużyny, z którą awansował z IV do II ligi i spadł z niej. 201 meczów i 7 goli. Od tego sezonu w Odrze Opole.
Marcin Zazulak (19 lat) - podpora juniorów, zaliczył 3 epizody - łącznie 40 minut. Potem zaliczył rundę w dalekim od Wałbrzycha Leśniku/Rossa Manowo. Po powrocie zagrał w Zagłębiu Wałbrzych, a ostatnio Sudetach Dziećmorowice.
Dominik Janik (20 lat) - powracający z pobytu z Dyskobolii Grodzisk Wlkp. z miejsca stał się nie tylko podstawowym napastnikiem, ale czołowym strzelcem całej ligi (19 goli w 28 meczach).Później nękały go kontuzje, choć globalny bilans 39 bramek w 84 meczach jest przyzwoity. W tej rundzie figuruje w kadrze Victorii Świebodzice.
2009/10 - Michał Łaski (19 lat) - kolejny powracający z Lubina, wysoki stoper.W premierowym sezonie 15 meczów, nigdy nie wywalczył sobie pewnej pozycji w zespole. Od dwóch lat gra w Bielawiance, gdzie jest kapitanem zespołu.
Jarosław Piątek w meczu z Pogonią Świebodzin
Jarosław Piątek (17 lat) - 4 mecze w III lidze to razem 27 minut, potem 15 minut w 2 meczach drugoligowych. Potem Gwarek Wałbrzych, a ostatnio Jedlina Zdrój.
Michał Starczukowski (19 lat) - w III lidze 6 meczów i gol strzelony Oleśnicy. Ale te 6 meczów to raptem niecałe 20 minut...Później na tym szczeblu grał w Świdnicy, ale i w Leśniku Manowo. Zaliczył epizod w Szczawnie Zdroju, Lewinie Brzeskim, by w tym sezonie grać we wrocławskiej okręgówce (Czarni Kondratowice).
2010/11 - Marcin Antoniak (20 lat) - udział sporej ilości zawodników w rozgrywkach akademickich wymusiło po sięgnięcie po zawodników z rezerw i juniorów. Tym samym anonimowy Antoniak zaliczył całą II połowę meczu z Elaną. Zagrał swego czasu w Szczawnie Zdrój i słuch po nim zaginął.
Damian Chajewski (18 lat) - zadebiutował z tego samego powodu co Antoniak, ale zaliczył jeszcze końcówkę meczu w Turku. Do końca 2013 w Górniku (36 meczów bez gola), a potem Olimpia Kowary, z którą być może w czerwcu awansuje do III ligi.
Dominik Grzesiak (18 lat) - 14 minut z Elaną. Później postawił na naukę w stolicy.
Damian Nawrocki (18 lat) - I połowa z Elaną. Później grał w Sudetach Dziećmorowice.
Łukasz Kalka (19 lat) - wejście w ostatniej minucie sezonu w Turku to cały dorobek wychowanka Włókniarza Głuszyca. 5 lat spędził w Wałbrzychu, a potem wypożyczenia na rundę do Nowej Rudy i Świdnicy. Najlepiej czuje się u siebie w domu w Głuszycy, gdzie w wieku 24 lat pełni rolę grającego trenera.
Dominik Radziemski (19 lat) - wychowanek Baszty był skazany na futbol skoro ojciec i wujek to piłkarze z ligową przeszłością. Radziem zaliczył debiut (wejście w 90 minucie) w jednym z najlepszych wyjazdowych spotkań Górnika w II lidze (3:0 w Chojnicach). W Górniku gra do dzisiaj, z przerwą na wypożyczenie do Jeleniej Góry. Dziś mocny punkt zespołu, przełamał się i udanie powrócił na Ratuszową co nie udało się jego rówieśnikowi Chajewskiemu.
Mateusz Sawicki (19 lat) - wychowanek klubu, który za młodu próbował sił w Wielkopolsce (Opalenica, Pniewy). W premierowym sezonie 8 meczów bez gola, ale później jego rola w zespole była coraz większa. Dziś podstawowy zawodnik, bez którego trudno wyobrazić sobie jedenastkę Górnika.
Kornel Duś (17 lat) - wychowanek Górnika Boguszów-Gorce, potem via Wałbrzych trafił do Lubina i kadry juniorów. W Wałbrzychu miał wejście smoka, ale potem Kornel się zagubił. Półtora sezonu przy Ratuszowej to 40 meczów i 3 gole. Zamiast gry wyżej to produkowanie się w Kamiennej Górze, Czarnym Borze, a ostatnio w rodzinnych Gorcach.
2011/12 - Kamil Jarosiński (19 lat) - czerwona kartka dla Jaroszewskiego oznaczała szansę dla Karasia. 3 mecze, 8 puszczonych bramek, potem wyjazd do Norwegii, by w tym roku triumfalnie powrócić z sukcesami (karne z Okocimskim w PP!) do bramki Górnika.
Paweł Matuszak (17 lat) - utalentowany syn byłego ligowca Radosława.13 występów dawały nadzieję na lepsze jutro, a skończyło się na wyjeździe w wieku zaledwie 18 lat do Austrii do ligi regionalnej.Szkoda.
Przemysław Polak (19 lat) - wejście w ostatniej minucie w Kaliszu to cały dorobek Przemka. W następnym sezonie dorzucił 5 epizodów po czym słuch po nim zaginął.
2012/13 - Michał Bartkowiak (16 lat) - mecz z Chojniczanką, wejście z ławki rezerwowych, asysta i gol, odwrócenie losów meczu z 0:1 na 2:1. Debiut marzenie. Do dziś uznawany za największy talent jaki pojawił się w tym stuleciu w Wałbrzychu. W Górniku w II lidze 32 mecze i 5 goli, od 2014 we wrocławskim Śląsku, gdzie kontuzje nieco wyhamowały jego dobrze zapowiadającą się karierę.
Kamil Misiak (17 lat) - Misiaka wymyślił następca Roberta Bubnowicza Maciej Jaworski.Skończyło się na 2 meczach w 2 lidze. W tym sezonie zagrał jedynie w meczach pucharowych.
Michał Oświęcimka (21 lat) - Cimek uchodził za młodu za wielki talent. Wyemigrował do Opalenicy, skąd wypożyczany był do Ruchu Wysokie Mazowieckie i Okocimskiego Brzesko. W Wałbrzychu nękany przez kontuzje, gdy zdrów imponuje walką. Jednak wciąż pokutuje opinia, że zapowiadał się na lepszego gracza.
Adrian Zieliński (20 lat) - wychowanek Górnika/Zagłębia wrócił na Ratuszową po 4 letnim pobycie w Słubicach. Już wtedy wałbrzyszanie mieli problem z młodzieżowcami i Zieliński ich nie rozwiązał. W Górniku 20 meczów bez gola, potem grał w Kowarach.
2013/14 - Mateusz Krzymiński (18 lat) - Krzymin debiutował za kadencji Macieja Jaworskiego będącym wchodzącym młodzieżowcem. I chyba te początki były najbardziej obiecujące, bo z upływem czasu daje zespołowi coraz mniej. W tym sezonie to jego końcówka w wieku młodzieżowca i trudno oprzeć się wrażeniu, że to również koniec jego przygody z I drużyną Górnika.
Sebastian Surmaj (18 lat) - Maciej Jaworski dal mu szansę debiutu w ważnym meczu w Bytomiu (1:2), w następnym sezonie zagrał 6 razy, a w tym jest podstawowym młodzieżowcem i z tym statusem będzie grał jeszcze w następnym.Pytanie tylko czy w II czy też w III lidze?
Damian Migalski (16 lat) - co ciekawe podstawowa trójka obecnych młodzieżowców debiutowała już 3 lata temu. Migalski w dwóch drugoligowych sezonach skompletował 14 występów, ale dopiero po degradacji przełamał niemoc strzelecką. Wciąż zbiera doświadczenie, ale przed nim jeszcze 2 sezony jako młodzieżowca.
2014/15 - Dominik Bronisławski (18 lat) - odkrycie Jerzego Cyraka, który 18 razy sięgał po niego w II lidze, co nie uchroniło przed spadkiem. Latem przeszedł do Rakowa Częstochowa, gdzie mu się różnie wiedzie.

1 komentarz:

  1. Po raz kolejny wielkie brawa dla autora za świetny wpis :) miło było sobie przypomnieć niektóre, zapomniane już dawno postacie :)

    OdpowiedzUsuń