czwartek, 21 maja 2015

Puchar Polski dla Świdnicy

W środowe deszczowe popołudnie w Dzierżoniowie miał miejsce ostatni akord pucharowej edycji 2014/15 na szczeblu Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Wałbrzychu. Po jesiennych rundach głośno było o Lechii Dzierżoniów,której zarówno seniorzy jak i juniorzy zameldowali się w najlepszej ósemce. Juniorzy, występujący na co dzień w Dolnośląskiej Lidze Juniorów raczej niespodziewanie przegrali u siebie z rewelacją edycji Czarnymi Wałbrzych. Przedstawiciel siódmego poziomu rozgrywek wygrał 2:1, by w półfinale ulec Bielawiance 1:4. Przeciwnikiem w finale bielawian była Polonia - Stal Świdnica, która broniła zdobytego przed rokiem w Ząbkowicach trofeum. Wiosną świdniczanie grają nie tylko efektownie, ale i efektownie. Po tym jak I trenerem został Marcin Morawski to w lidze zaledwie dwukrotnie świdniczanie schodzili pokonani, a pogromcami były najlepsze wiosną drużyny Zagłębia II Lubin i Formacji 2000 Mostki. W drodze do finału Polonia-Stal miała o wiele trudniejszych rywali niż Bielawianka. Mecz ćwierćfinałowy to 3:1 w Żarowie ze Zjednoczonymi, a w półfinale wygrana w Dzierżoniowie z Lechią 2:0,a dla porównania bielawianie nie mieli mocniejszego przeciwnika niż przedstawiciel klasy okręgowej.
Tak strzela Grzegorz Borowy, a w niebieskich
strojach wałbrzyszanie Łaski i Orzech
Biorąc pod uwagę statystyki ostatnich pojedynków świdniczan z Bielawianką to ci drudzy nie mieli praktycznie szans. 5 ostatnich meczów - 5 porażek bramki 0:22! Miesiąc temu w Bielawie w lidze goście ze Świdnicy wygrali 5:0. Mimo to w Dzierżoniowie Bielawianka dość długo toczyła wyrównany bój z faworytem. Po strzale doświadczonego Daniela Chęcińskiego piłkarzy Morawskiego uratowała poprzeczka. Ale potem skutecznością błysnął kapitan Polonii - Stali Grzegorz Borowy. 26-letni pomocnik w lidze strzelił już 10 bramek, a w pucharze pokonywał bramkarzy Nysy Kłodzko i dwukrotnie Zjednoczonych Żarów. W finale natomiast dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, Polonia - Stal wygrywa 2:0 i sięga po Puchar Polski OZPN Wałbrzych !
Jest to pierwszy trofeum wywalczone przez Marcina Morawskiego w roli trenera. Wśród pokonanych oglądać mogliśmy jego byłych kolegów z Ratuszowej - Michała Łaskiego w roli kapitana Bielawianki i Sławomira Orzecha. Teraz popularny "Mara" zapowiada walkę o puchar na szczeblu DZPN i pokazanie się na szczeblu centralnym. Póki co czeka świdniczan walka ze zwycięzcami z innych okręgów. We wrocławskim Ślęza Wrocław pokonuje w Gaci Foto-Higienę po konkursie karnych (3:1,po remisie 2:2), w legnickim A-klasowy Grom Gromadzyń - Wielowieś ogrywa czwartoligowy Orkan Szczedrzykowice (zespół m.in.Adama Kłaka i Rafała Majki) 6:5 w karnym po bezbramkowym remisie. W Jeleniej Górze Karkonosze również potrzebowały serii jedenastek by ograć czwartoligowy Włókniarz Mirsk (4:2 po remisie 1:1).
Świdniczanie nie poznali jeszcze swego półfinałowego rywala, z którym zmierzą się w następną środę.Póki co w najbliższy weekend czeka ich ciężki wyjazdowy mecz do Gorzowa Wielkopolskiego,gdzie swego czasu grał Marcin Morawski. O ile forma i wyniki Polonii -Stali może cieszyć ich sympatyków to zgoła odmienne nastroje panują w obozie ich pucharowego rywala. Bielawianka walczy o utrzymanie,obecnie jest na 14.miejscu co nie gwarantuje utrzymania, bowiem nie jest jeszcze wiadomo do końca ile drużyn spada. Zależy to zarówno od Górnika Wałbrzych czy się utrzyma w 2.lidze czy mistrz 3.ligi wygra barażowy dwumecz. Realnie patrząc bielawski klub może minąć jeszcze Piast Karnin, ale równie dobrze może sezon zakończyć na 16.pozycji. Wiele nadziei w serca sympatyków Bielawianki wlało niespodziewane zwycięstwo we Wrocławiu ze Ślęzą w ostatniej kolejce. Sezon w 3.lidze kończy się 6 czerwca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz