poniedziałek, 7 marca 2016

Maksym Tatuśko w Karolinie, czyli Skarb Kibica

Swego czasu, gdy nie było internetu, błyskawicznego przepływu informacji stałym punktem przygotowań kibiców do rozpoczynającej się rundy był zakup Skarbu Kibica. Swego czasu niedoścignionym wydawnictwem mogło się pochwalić krakowskie Tempo przedstawiające kadry zespołów od pierwszej do trzeciej ligi. Z czasem konkurencja również podchwyciła temat wydając swoje edycje. Obecnie jedynie wydawca Przeglądu Sportowego i Sportu wydaje osobne wydawnictwo ze składami do trzeciej ligi włącznie. Właśnie przed inauguracją wiosennych rozgrywek w niższych ligach kibice mogli zakupić wraz z piątkowym numerem Skarb Kibica -wiosna 2016.
Owszem, w czasach gdy mamy do czynienia z inwazją newsów, powstawaniem co rusz to nowych stron piłkarskich, czy wydrukowane 82 stron ze składami, które w większości przypadków w chwili wydruku są już nieaktualne, są warte zakupu? To tak, jakby spierać się o wyższości ebooków nad książką w wersji Gutenberga. Każda wersja ma swych zwolenników jak i przeciwników. Skarb Kibica ma to do siebie, że nie zużywa prądu, nie trzeba klikać i wszystko jest w jednym miejscu. Praktycznie w świecie wirtualnym konkurencyjny dla Skarbu Kibica jest portal 90minut.pl, ale nie da nam np. tabeli wszechczasów I ligi 1927 - 2015. W tym zestawieniu w czołówce znajdziemy wałbrzyskich ligowców. W podsumowaniu rywalizacji na zapleczu najwyższego szczebla rozgrywek przewodzi Piast Gliwice (35 sezonów, 1491 punktów) przed Zawiszą (33 sezony 1462 punktów) i Lechią Gdańsk (32 sezony 1451 punktów). Na ósmym miejscu sklasyfikowany został Górnik Wałbrzych (28 sezonów 1088 punktów), a na jedenastym Zagłębie (21 sezonów 972 punkty). W najbliższym czasie Górnika najprawdopodobniej wyprzedzi GKS Katowice (19 sezonów 1032 punkty), któremu w tym sezonie awans lub spadek raczej nie grozi, a w ciągu co najmniej 3 rund jest w stanie wywalczyć ponad 50 punktów. W tym zestawieniu jest również KP Wałbrzych, któremu statystycy naliczyli osobny bilans, choć na tym szczeblu przejął miejsce Zagłębia i bardziej logiczne byłoby doliczenie punktów do dorobku zielono-czarnych. KP wg Skarbu Kibica rozegrało na zapleczu ekstraklasy 3 sezony (102 mecze) i z 115 punktami daje obecnie 124 miejsce tuż przed Lechią Dzierżoniów (3 sezony 114 pkt). Polonia Świdnica (2 sezony 33 pkt) sklasyfikowana została na 169.miejscu, a Kryształ Stronie Śląskie (1 sezon 19 pkt) na 181.miejscu. Sklasyfikowano 192 drużyny.
Co do aktualności transferów, to wiadomo, że cykl wydawniczy nie pozwala na ujęcie wszystkich zmian barw klubowych przeprowadzanych praktycznie do ostatniego dnia przed inauguracją rozgrywek. Warto dodać, że zima była ciężkim okresem dla kibiców kilku drużyn, które z powodów finansowych wycofały się z rozgrywek. Zawodnicy szukali nowych klubów, a Przegląd Sportowy już w piątkowym wydaniu dołączyło erratę do transferów.
Dolcan Ząbki w pierwszej lidze, Okocimski Brzesko w drugiej, w trzeciej z kolei KP Brzeg Dolny i Poroniec Poronin. Tych zespołów nie zobaczymy wiosną. Małe ośrodki piłkarskie, które w nie tak dawnej przeszłości przeżywały prosperity a w najbliższym czasie wznowią granie o co najmniej dwie klasy niżej. W Ząbkach zainstalowano oświetlenie, rozbudowano infrastrukturę, piłkarsko zespół prezentował się co najmniej solidnie, po piłkarzy po zakończeniu każdej z ostatnich rund sięgały kluby z ekstraklasy. Krach finansowy głównego sponsora i koniec poważnego grania w podwarszawskich Ząbkach. W Brzesku, małopolskiej mieścinie mniejszej od Ząbek, swego czasu wyczerpała się współpraca z miejscowym browarem, a ostatnio z firmą Can-Pack produkującą opakowania. Can-Pack więcej zyskiwał na współpracy z koszykarkami Wisły Kraków, nie mających sobie równych od kilku sezonów w rozgrywkach krajowych. W Brzegu Dolnym o czasach, gdy koncern Rokita przelewał pieniądze szerokim strumieniem dawno minęły, a miasto nie było w stanie udźwignąć finansowania KP, zwłaszcza, że zarząd popełniał sporo błędów. W Poroninie prezesem klubu był młody podhalański milioner Jakub Pawlikowski-Bulcyk- filantrop kochający sport. Jego rodzina pomagała Justynie Kowalczyk oraz innym olimpijczykom sportów zimowych. W pomyśle na futbol miały pomóc uznane nazwiska z Maciejem Żurawskim na czele. Również nazwiska bramkarza Cabaja, pomocników Madejskiego, Nowaka czy Wolańskiego nie są anonimowe. Tymczasem dobrodziej nie łożył już swoich pieniędzy, nie pojawił się na horyzoncie żaden sponsor, gmina również nie sypnęła groszem stąd decyzja o wycofaniu z rozgrywek.
Oprócz wspomnianych zespołów wiele klubów, wg Skarbu Kibica boryka się kłopotami finansowymi. Najwięcej miejsca poświęcono I lidze, a tam Bytovia drży czy firma Drutex nie przeniesie swojej futbolowej miłości do innego miasta, Stomil co rundę walczy o życie, w Katowicach Rozwój nie może liczyć na taką dotację jak GKS, w Kluczborku niebawem rozbłysną jupitery, ale dawne zadłużenie powoduje, że sytuacja finansowa jest bardzo trudna, brak awansu może oznaczać koniec poważnej piłki w Bydgoszczy. W drugiej i trzeciej lidze nie lepiej, bowiem nie jest tajemnicą, że w większości klubów się nie przelewa.
W kontekście składów z III ligi dolnośląsko - lubuskiej kibice w Wałbrzychu mogą dowiedzieć, co stało się z Maksymem Tatuśko. Urodzony w 1995, a więc młodzieżowiec, jesienią wrócił pod Chełmiec po przygodzie w klubach górnośląskich. 9 razy wystąpił, najdłużej na murawie jednorazowo przebywał przez drugą połowę meczu z Lubskiem. Wśród tych 130 minut ligowej gry dał się zapamiętać z jedynej bramki, ale za to jakiej - pięknym strzałem ustalił wynik z Bystrzycą na 3:0. W zimowych sparingach nie można było znaleźć jego nazwiska wśród piłkarzy Górnika. Drużyna, w której liczba młodzieżowców daleka jest od imponującej, zimą ponoć poszukiwała głównie graczy właśnie spełniających kryterium wiekowe. Jak się to skończyło - wiadomo. Poza tym szeregi młodzieżowców skurczyły się o nazwisko Maksyma, którego gra kibicom o wiele się podobała niż choćby Mateusza Krzymińskiego.
Mimo, że przygotowania I drużyny Górnika Wałbrzych ruszyły od początku stycznia, mimo, że reaktywowana została oficjalna strona klubowa to dopiero po zakupie Skarbu Kibica, DWA MIESIĄCE po rozpoczęciu przygotowań do wiosny, wałbrzyscy kibice mogli oficjalnie dowiedzieć się o odejściu Tatuśki do Karoliny Jaworzyna Śląska trenowanej przez Tomasza Idziaka, będącego jednocześnie koordynatorem trenerów w Górniku Wałbrzych. Gdyby potwierdził się transfer do klasy okręgowej to wypadałoby jedynie wyrazić ogromne zdziwienie. Czemu zabrakło miejsca dla niego w szerokiej kadrze biało-niebieskich? Czy młody zawodnik, który grać potrafi, nie znalazłby miejsca choćby w IV lidze? W chwili obecnej trudno znaleźć nazwisko Tatuśki w składzie Karoliny - klubowa strona nie jest aktualizowana, a w składach ze sparingów nie podawane były nazwiska graczy testowanych. Całkiem niewykluczone, że Tatuśko w ogóle nie trafił do Jaworzyny Śląskiej.

14 komentarzy:

  1. Według mojej wiedzy to na 99.9% Tatuśko poszedł do Karoliny. Też byłem zaskoczony tym, że pomimo braków młodzieżowców, wypożyczyli go do Jaworzyny Śląskiej. Pokazuje to jakie mocne poparcie ma w klubie Krzymiński. Tylko potwierdza to, że nie tylko umiejętności się liczą. Z Sawickim,Migalskim, też wygrywa rywalizację :) Aż się prosi, żeby znowu przypomnieć o klubokawiarni... Strach pomyśleć, co by było, gdyby pod nieobecność kontuzjowanego Orzecha, niemłodego Morawskiego, odszedł by jeszcze Sawicki który nie łapie się w pierwszym składzie ?? Nie wspomnę, że Orłowski też nie ma kontraktu dożywotniego w Górniku. Jak wyglądała by wtedy nasza ławka. Możemy się też zastanowić, czy komukolwiek oprócz kibiców, zależy na awansie Górnika do II Ligi ?? Teoretycznie po awansie, pracę traci obecny trener, który nie posiada odpowiednich papierów na prowadzenie drużyny w II Lidze...

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam.Strona oficjalna klubu to nieporozumienie.Wcześniej osoba przepisywała wiadomości z Wałbrzyszka a teraz z Wałbrzych 24 com a jak wiadomo tam informacje o meczu najczęściej są podawane na drugi dzień.Kibice Wałbrzyscy są zmuszeni do odwiedzania strony Skiby który jak wiadomo pisze głupoty i wymyśla różne historie a jego relacje wyjazdowe to kpina z kibiców i fakty które nie mają miejsca.Tak więc nie będąc na meczach zwłaszcza wyjazdowych kibic nie wie jak faktycznie wyglądał przebieg meczu.Jeśli chodzi o wątek Tatuśki to potwierdzam to co pisał kibic w komentarzu powyżej o tym że jest w Jaworzynie.Widocznie nie należał do ulubieńców pana Przerywacza który trzyma grupę trzymającą władzę w KK i musiał odejść.Kiedyś już pisałem że forma nie ma nic wspólnego z ustalaniem składu.Liczą się układy i przynależność do Klubokawiarni.Takie są fakty ale nie każdy wie co się dzieje w klubie.Niektórzy gracze którzy reprezentowali nasz klub nigdy nie powinni w nim występować:Musin,Szuba,Lenkiewicz, czy obecnie Krzymiński.Tatuśko to kolejny młody chłopak który odchodzi bo nie ma możliwości by grał a ławka Górnika wygląda tragicznie.Brak drużyny rezerwowej i układy panujące w klubie nie wróżą nic dobrego na przyszłość a mówienie o awansie do 2 ligi to tylko puste hasło by ludzie chodzili na mecze.Przykro to mówić ale na mecze chodzi garstka stałych kibiców i jeżeli nic się nie zmieni to będzie coraz gorzej a zostanie w 3 lidze doprowadzi do tego że część kibiców przestanie chodzić na mecze.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mecz z Lechią Dzierżoniów przełożony.Ciekawe kiedy napiszą o tym w naszych mediach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fakt jest taki że po rundzie jesiennej jesteśmy na pierwszym miejscu, zobaczymy co chłopaki zagrają na wiosne i wdety będziecie wylewać swoje żale i snuć teorię KK. W przypadku awansu (czego życzę z całego serca) może przestaniecie wreszcie ujadać leśne dziadki.
    Pozdrawiam KK:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też życzę chłopakom od serca awansu. A jak zachowają się gówniarze gdy nie będzie awansu ???
      Może w końcu zaczną stosować zasadę SŁUCHAJ ZAWSZE MĄDRZEJSZEGO OD SIEBIE...

      Usuń
  5. Bzdury wypisujesz kolego, ciągłe narzekanie i krytyka co można przeczytać w historii tego bloga ( komentarze). Od pierwszego meczu słychać że tragedia, skład do d..y, krytyka trenera. A tu co ? Górniczek na pierwszym miejscu, ale dalej źle, bo Jogi słaby itp. Weź wyłóż milion ,a wtedy klub będzie stać na lepsze transfery! Jak jest w klubie każdy widzi, na pewno się nie przelewa, ławka jest krótka... Za cały sezon rozliczymy trenera, jak na razie broni go pozycja w tabeli, także zluzuj Leo. A takie gadanie że Ci zależy na Górniku można skwitować smiechem.

    OdpowiedzUsuń
  6. To,że jest ciężka sytuacja w klubie to wszyscy wiemy, że Górnik jest na pierwszym miejscu też cieszy. Ale każdy ma prawo wyrazić swój pogląd, bardzo chwaliłem grę Górnika we Wrocławiu ze Ślęzą. Ale jak zagrali słabiutko z Polonią to nie będę pisał, że grali dobrze, pomimo, że w Twoich oczach było inaczej. Mam jednak merytoryczne pytanie do Ciebie. Dlaczego Twoje komentarze nie opierają się na własnej wizji, jeśli chodzi o grę Górnika, tylko wszystko opierasz na tym co piszą inni. i zaczynasz atakować. A co do miliona :) to będąc w II Lidze mieli budżet, milion trzysta, jakie zrobili transfery ?? Mussin,Lenkiewicz,Derbisz, Czapla, Figiel,Stolarczyk - i nie ma ani zawodników ani pieniędzy :) Natomiast jest III Liga...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To były transfery zimowe gdzie dużo nie brakowało żeby utrzymać 2 ligę w naszym mieście

      Usuń
  7. I właśnie tu jest problem, Ty kolego odczuwasz satysfakcję z tego że coś idzie źle, wręcz trzymasztowy kciuki żeby Jogi popełnił błąd w bramce, a jak już miał dobrą interwencję to na pewno odbił przypadkowo... Żal mi takich pseudo przyjaciół Górnika jak Ty.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie, szanowny kolego :) Problem jest w tym, że są dwa obozy kibiców. Jeden obóz to tak zwany kibic obiektywny, który kibicuje za swoją drużyną, ale potrafi docenić również przeciwnika. Stara się obiektywnie wskazać zawodników grających dobrze, jak i zawodników grających słabiej, lub beznadziejnie. I nie ważne czy osoba krytykowana to rodzina, kolega z dobrym dowcipem, czy kumpel co ma dobry łeb do picia. To samo dotyczy trenerów, działaczy itd. I do takich kibiców zaliczam siebie, co nie oznacza, że moje spostrzeżeni są bezbłędne. Dlatego szanuję także komentarze innych osób. Natomiast drugi obóz kibiców, to tak zwani fanatycy :) Dla nich liczy się tylko zwycięstwo i miejsce w tabeli, bez względu na styl. Nie potrafią docenić klasy rywala, skoro piłkarz "Józek" jest moim ulubieńcem, to na pewno grał dobrze i nie wolno go krytykować. Jeśli na przykład bramkarzem jest "Franek", który ma dobry łeb do picia, to jest super bramkarzem, i nawet jak zrobi kilka błędów to pikuś, ważniejsze jest to, że dwa razy odbił piłkę. A kto śmiałby podważyć jego kompetencje to jest delikatnie mówiąc Leo, pseudo przyjaciel Górnika czy leśny dziadek. I do takich kibiców zaliczasz się Ty. Ale masz prawo mieć swoje zdanie i pisz sobie co tylko chcesz, jak podnieca Cię atakowanie mnie jak również inne osoby które podobnie opisują sytuację jak ja, to powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Szanowny panie.Nie ma się co wdawać w dyskusję z fanatykami z trąbką zza płotu i wypryskami na twarzy.Oni nigdy nie będą mieli swoich opinii bo to ich intelektualnie przerasta a dla większości liczy się tylko jak pan napisał wynik i że ich Górniczek jest liderem.I niech tak zostanie bo do tej grupy ludzi żadne argumenty nie trafiają.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałem okazję być na PP w Świdnicy i przysługiwać się rozmowie szanowanego kolegi, niewybrednych komentarzy, gdzie piłkarz przed akcją był krytykowany przez tak zwanych starszych kolegów. Można powiedzieć że specjalnie sprowokowalem "dialog" z Tobą. Tu nie chodzi o krytykę, ale o to że ty przed meczem masz już wyrobioną opinię o zawodnikach, co by się nie stało, jak by nie zagrał jest źle. Jeszcze raz przypominam że za przygotowanie zespołu odpowiada trener i on ma większą wiedzę w jakiej formie, lub jakiej dyspozycji dziennej jest dany zawodnik. Także nawet gdybyś był na swoim szczycie intelektualnym nie będziesz miał takiej wiedzy, możesz jedynie (nieudolnie) krytykowac.
    Życzę więcej optymizmu i czasami spojrzenia dalej niż czubek własnego nosa, chyba że wzrok nie pozwala :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Widzę, że starasz się szukać po omacku :) Po pierwsze, dlaczego uważasz, że zaliczam się do tak zwanych starszych kolegów ? Po drugie zapewniam Cię, że na pewno nie udało ci się sprowokować dialogu, bo takiego nie prowadziłem z nikim :) Wiadomo, że to trener odpowiada za przygotowanie drużyny i ja mu tego nie odbieram. Natomiast czy wie lepiej w jakiej zawodnik jest dyspozycji w danym dniu tu się kolego mylisz. Po pierwsze, trener to też człowiek, a człowiek ma różne sympatie jak i spaczenia. Po drugie, gdyby wiedział w którym dniu zawodnik jest w najlepszej dyspozycji, wystawił by idealny skład. A trener wystawi jedenastkę wyjściową, a potem zmienia trzech zawodników bo grają słabiutko :) Tak też było w meczu PP w Świdnicy z Krzemińskim, tylko z Krzemińskim dzieje się to w każdym meczu. Natomiast zmiana Jarosińskiego, który bronił bardzo dobrze, była spowodowana raczej tylko tym, żeby dać pograć koledze... Aha, przypominam ci kolego, że każdy kibic ma prawo do własnej oceny poszczególnych zawodników, jeśli robi to w przyzwoity sposób. I zapamiętaj jeszcze, że byli Polscy trenerzy niejednokrotnie lepsi od trenerów Górnika obecnych czy byłych, też są kibicami:) Więc rozumienie przez ciebie, że kibic wie mniej, jest błędem...

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę że fanatyczny kibic co był w Świdnicy na PP wie że gdzieś dzwonią ale nie wie w którym kościele.Autor tego bloga pisze artykuły a kibic może odnieść się do tematu artykułu.Jeszcze nie tak dawno taki Oświęcimka grzał ławę za Cyraka a i tak co niektórzy twierdzili że zesłał nam go bóg.Nie ma takiego określenia -Dyspozycja dzienna jest dyspozycja dnia.Od jakiegoś czasu większość kibiców nie rozumie decyzji o wstawianiu do wyjściowej'' 11 ''Krzemińskiego i to nie jest tylko moje zdanie.Dlatego krytykowany jest sztab trenerski bo albo się nie znają albo są układy.Proszę wymienić 1 mecz w którym w/w osoba zagrała przyzwoity mecz/może być ostatnie 5 lat/,bo ja sobie nie mogę przypomnieć a w ostatnim czasie po jego zejściu dopiero gra Górnika nabierała rozpędu.Jesteś podekscytowany krytyką osób które chodzą na mecze i wspierają klub i są na wyjazdach a nie krytykujesz swoich kolegów którzy zamiast przyjść na mecz i wesprzeć finansowo klub wolą przeznaczyć 10 zł,na tanią nalewkę i zza płotu udawać wiernych kibiców którzy wymyślili spór z zarządem.

    OdpowiedzUsuń