piątek, 31 marca 2017

Kamil Sadowski powołany na konsultacje Regions Cup

W czerwcu minie równo 10 lat od historycznego triumfu reprezentacji Dolnego Śląska w rozgrywkach Regions Cup. W nieoficjalnych mistrzostwach Europy amatorów drużyna prowadzona przez Romualda Kujawę i Janusza Kudybę w Bułgarii okazali się najlepsi mając w składzie m.in. duet z Polonii/Sparty Świdnica Janusz Gol-Arkadiusz Piech, którzy jako jedyni trafili do ekstraklasy, ale również zaliczyli debiut w pierwszej reprezentacji Polski.
Od tamtej pory dolnośląscy amatorzy wielokrotnie okazywali się najlepsi w kraju, grali z większym i mniejszym powodzeniem w późniejszych etapach rozgrywek, ale nie udało się powtórzyć bułgarskiego sukcesu. W kilku edycjach drużynę przygotowywał Grzegorz Kowalski, szkoleniowiec Ślęzy, któremu później pomagał Mirosław Drączkowski. W 2015 roku eliminacje krajowe DZPN wygrał już pod wodzą triumwiratu, bowiem do wspomnianego duetu dołączył Jacek Opałka. Niestety, w kolejnym etapie eliminacji, jesienią ubiegłego roku, którego stawką był awans do finałów, Polacy na boiskach Legnicy i Polkowic okazali się gorsi od Associação de Futebol de Lisboa.
Tymczasem w krajowych OZPN zaczęły się powołania do wojewódzkich reprezentacji do kolejnej edycji Regions Cup. Dla przypomnienia  rozgrywkach krajowych mogą uczestniczyć zawodnicy, którzy:
1) w dniu rozegrania przez zespół pierwszego meczu rundy eliminacyjnej dziesiątej edycji mają ukończone 18 lat, a nie ukończyli lat 40.
2) nigdy nie podpisali kontraktu zawodowego z klubem występującym w jednej z trzech najwyższych klasach rozgrywkowych.
3) nigdy nie brali udziału w rozgrywkach Ekstraklasy, I i II ligi oraz zagranicznych ligach zawodowych.
4) nigdy nie brali udziału w mistrzostwach UEFA (z wyjątkiem rozgrywek młodzieżowych oraz turniejach eliminacyjnych UEFA Regions Cup).
5) są zarejestrowani przez dwa ostatnie lata w klubach należących do ZPN, który reprezentują.
Miejsce dolnośląskiej konsultacji to Dzierżoniów, a wśród powołanych przez Jacka Opałkę znalazł się pierwszy raz od dekady piłkarz wałbrzyskiego Górnika. Wybrańcem jest Kamil Sadowski, którą biało-niebieską koszulkę zakłada dopiero od stycznia tego roku. Przed nim byli Łukasz Jaśkiewicz i Piotr Broszkowski. Posucha w powołaniach tłumaczona jest na pewno względami proceduralnymi, jak i również "sympatiami" selekcjonerów. Wśród obecnych powołanych na konsultację aż 8 z nich prezentuje Ślęzę Wrocław! Jarosław Krawczyk, Sebastian Idziorek, Kajetan Łątka, Adrian Niewiadomski, Kornel Traczyk, Mateusz Kluzek, Maciej Firlej i Jakub Jakóbczyk. Z solidnego Piasta Żmigród mają przyjechać Patryk Gołębiewski, Grzegorz Mazurek, Maciej Badel i Krystian Jajko, trzech reprezentantów będzie miała Lechia Dzierżoniów (Marcin Buryło, Damian Niedojad, Maciej Tomaszewski) i czwartoligowa Unia Bardo (Piotr Gembara, Michał Szabat, Kamil Kuska). Z outsidera 3.ligi powołani zostali Mateusz Baszak i Mateusz Jaros, z Orkana Szczedrzykowice Paweł Wyżga, Wojciech Grygierczyk, z AKS Strzegom Dawid Domaradzki, a z Foto-Higieny Gać Dawid Pożarycki.
Dla przypomnienia z tego grona w rozgrywkach Regions Cup brali już udział Krawczyk, Idziorek (jako gracz MKP Wołów), Niewiadomski, Kluzek, Firlej, Jakóbczyk, Gołębiewski, Mazurek, Niedojad, Domaradzki, Jaros, Pożarycki. Dla pozostałych będzie to pierwszy kontakt z kadrą DZPN.
Dla części kibiców osoba Jacka Opałki jest wręcz anonimowa. Jako piłkarz grał w Polonii Środa Śląska, Odrze Malczyce, KKS Kluczbork, BTP Brzeg i Victorii Dobrzyń. Do tej pory jako trener oprócz sukcesów w eliminacjach krajowych Regions Cup 46-letni szkoleniowiec może się pochwalić stażami w klubach ekstraklasy, u byłych selekcjonerów (Majewski, Smuda), samodzielnie pracował natomiast w takich klubach jak Polonia Wrocław, Victoria Dobrzyń, MKS Oława, Rolnik Wierzbnica Górna (awans do IV ligi), Stal Brzeg, KS Karszów, Strzelinianka, a obecnie prowadzi Orła Sadowice, który pod jego wodzą zdołał w IV lidze opuścić ostatnie miejsce na rzecz Piasta Nowa Ruda.
Gdy dekadę temu Dolny Śląsk wygrywał Regions Cup w kadrze był ...Sadowski. Mariusz - gracz Orła Ząbkowice. Miejmy nadzieję, że inny Sadowski, Kamil na dłużej zadomowi się w kadrze Opałki, a za jego przykładem pójdą inni wałbrzyszanie, którzy swoją postawą dadzą podstawę do powołań do wojewódzkiej kadry.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz