niedziela, 2 sierpnia 2015

Wystartowała pierwsza i druga liga

W pierwszy weekend sierpnia ruszyły kolejne ligi szczebla centralnego.Niestety, wśród nich zabraknie klubu z okręgu wałbrzyskiego, choć będą grać piłkarze grający wcześniej na ziemi wałbrzyskiej.
W pierwszej lidze dodatkowym smaczkiem dla kibiców będą transmisje telewizyjne w Polsacie w jakości HD przez co pierwszoligowcy nie tylko dostaną więcej pieniędzy za prawa telewizyjne, ale i wzrosną możliwości marketingowe. Za faworytów w walce o awans uchodzi Wisła Płock - jeden z przegranych ubiegłego sezonu oraz Miedź Legnica. Ta ostatnia zrobiła największe transfery latem sprowadzając doświadczonych medalistów mistrzostw Polski, eks-reprezentantów w osobach Michała Stasiaka, Łukasza Garguły, Bartosza Ślusarskiego. Praktycznie każda formacja została wzmocniona - w defensywie Michał Ilków-Gołąb, bułgarski eks-kadrowicz RumenTrifonow,w pomocy Marek Gancarczyk. Czy Ryszardowi Kuźmie uda się sprostać oczekiwaniom właściciela i kibiców?
Pojawili się beniaminkowie,których w większości oglądaliśmy jeszcze wiosną przy Ratuszowej, gdzie Górnik ogrywał Rozwój Katowice czy MKS Kluczbork.Niektórzy piłkarze po raz kolejny zagrają przeciwko tym drużynom. Damian Lenkiewicz był bodaj największym rozczarowaniem wśród zimowych nabytków wałbrzyskiego drugoligowca. Ani razu nie trafił do bramki, a i pożytku większego z niego zespół nie miał. Po powrocie z wypożyczenia do Legnicy pojechał na obóz,brał udział w sparingach, a klub zgłosił go do rozgrywek 1.ligi. Ale po takich transferach jakie poczyniła Miedzianka trudno oczekiwać, by Leny wygryzł ze składu byłego kadrowicza. Na premierowe spotkanie z Chojniczanką (2:2) zabrakło w kadrze meczowej. Niewykluczone, że jesienią możemy go zobaczyć w meczu z Górnikiem Wałbrzych, bo najprawdopodobniej częściej będzie grywał w trzecioligowych rezerwach niż na zapleczu ekstraklasy. Chyba, że w sierpniu pójdzie na wypożyczenie do innego klubu, bowiem z legnickim klubem wiąże go jeszcze dwuletnia umowa.
Krystian Stolarczyk również powrócił do macierzystego GKS Bełchatów, gdzie jeszcze ani razu nie zagrał w I zespole w meczu o punkty. 21-letni obrońca miał wahania formy w wałbrzyskim klubie, a w zespole Rafała Ulatowskiego nie będzie miał lekko. Co prawda podpisał dwuletnią umowę,ale o miejsce w bloku obronnym walczy z bardziej ogranymi Flisem, Witasikiem czy Michalskim oraz Czechami Kubanem i Cverną. Póki co pierwszy mecz sezonu ze Stomilem Olsztyn oglądał z perspektywy ławki rezerwowych.
W Wigrach Suwałki pewny plac powinien mieć Bartosz Biel, któremu najbardziej zaszkodziła wizyta w rodzinnym Wałbrzychu.Podczas pucharowego meczu z Górnikiem Wałbrzych doznał kontuzji eliminującej go z najbliższych meczów. Trener Zbigniew Kaczmarek wiele sobie obiecywał po jego występach, póki co na inaugurację Wigry bez Biela przegrały w Katowicach z GKS 0:2,z którym zmierzą się również w Pucharze Polski.
Olimpia Grudziądz mierzy w miejsce w czołowej czwórce. Testowała kilkunastu zawodników, a wśród nich znalazło się trio z Górnika Wałbrzych. Dariuszowi Michalakowi i Bartoszowi Tyktorowi szybko podziękowano, a na nieco dłużej w Grudziądzu został Kamil Popowicz. Zagrał króciutko w sparingu z bydgoskim Zawiszą, załapał się na przedsezonowe, grupowe zdjęcie (patrz obok). Jednak w pozostałych sparingach. liście nabytków próżno go szukać. Być może po powrocie do Wałbrzycha kibice będą mogli zobaczyć to co zauważyli u młodego Popowicza szkoleniowcy Olimpii?
W drugiej lidze wśród faworytów wymieniane są zespoły,które przegrały walkę o awans na ostatniej prostej: Raków, ROW Rybnik, Błękitni oraz spadkowicz z Tychów, który będzie grał na najpiękniejszym obiekcie w lidze. Póki co zimny prysznic spotkał częstochowian i tyszan. GKS uległ bezapelacyjnie Wiśle Puławy 0:2, a Raków zaledwie zremisował z Okocimskim Brzesko 1:1. W zespole Radosława Mroczkowskiego zadebiutowało kilku nowych zawodników, w tym duet byłych wałbrzyszan. Rafał Figiel - okrzyczany jednym z najciekawszych transferów lata wg Piłki Nożnej -ma być motorem napędowym akcji popularnych "Medalików", a Dominik Bronisławski jako młodzieżowiec ma dać nową jakość w drugiej linii.
Rafał Figiel w meczu z OKS
Figo był aktywny, próbował szczęścia strzałami z dystansu. Dominik, znany również jako Deco, nie zaliczył dobrego debiutu, bowiem po jego niefrasobliwej stracie goście z Brzeska przeprowadzili szybki atak i Jurij Hłuszko wyprowadził gości na prowadzenie. Rywalizacja wśród częstochowskich młodzieżowców jest spora. W meczu z Piwoszami oprócz Bronisławskiego zagrali Warchoł, a po przerwie Kamiński. W odwodzie pozostają Ofmański, Dobosz, Piątek i Kendzia, który trafił z dolnośląskiego Żmigrodu.
Polonia Bytom latem otrzymała potężne ciosy w postaci kary od FIFA związanych z zaległościami wobec piłkarzy zagranicznych sprzed kilku lat. Klub ma zapłacić kilkaset tysięcy euro, jeśli tego nie zrobi najpierw odjęte zostaną punkty, a potem nastąpi degradacja. Bytomianie odwołali się za pośrednictwem PZPN, a ligę rozpoczęli od remisu z solidną Stalą Mielec (1:1). Kamil Mańkowski,który 12 miesięcy temu zakładał koszulkę wałbrzyskiego Górnika, mecz obserwował z ławki rezerwowych. Trener Jacek Trzeciak w sparingach postawił na innych młodzieżowców i w bramce Polonii wystąpił 18-letni Gargasz, a w polu biegał 20-letni Malec. Mańkowi na ławce towarzyszyli zawodnicy nie będący młodzieżowcami. Więc można śmiało stwierdzić, że w najbliższych spotkaniach będziemy Mańkowskiego oglądać na drugoligowych boiskach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz