niedziela, 31 stycznia 2016

Wychowanek Baszty zagra w pierwszej lidze?

Uczniowski Klub Sportowy Baszta może pochwalić się wychowaniem trzech reprezentantów Polski. Co prawda w kategoriach juniorów, ale niewykluczone, że w przyszłości wałbrzyski klub będzie świętował debiut swego wychowanka w kadrze A.  W tej trójce są Jan Rytko, Bartosz Biel i Patryk Parol i żaden z nich nie otrzymał powołania grając w Baszcie. Dla Janka i Bartka przepustką do gry w białym orłem na piersi były przenosiny do UKS SMS Łódź. Z kolei Patryk wybrał nieco inną drogę. Po Baszcie był krótki epizod w Górniku Wałbrzych, a potem emigracja w wieku 10 lat na Półwysep Apeniński. 
Parol w rozgrywkach Primavera w meczu  Chievo-Milan
Po grze w drużynach juniorów PGS Concordii i AC Chievo przyszedł debiut w rozgrywkach Primavera, czyli rywalizacji młodzieżowców, która była wzorem dla pomysłodawców polskiej Młodej Ekstraklasy.
Tam został zauważony przez polskich związkowych skautów i do Werony przysłano dla Patryka powołanie do kadry U-17. W latach 2012-13 wystąpił sześciokrotnie strzelając jednego gola - w debiucie w Olecku przeciwko Litwie (5:0).
Wysoki środkowy napastnik mierzący ponad 190 cm był porównywany z tego powodu do Szweda Ibrahimovića.  W 2013 roku Chievo nie wyraziło zgody na wyjazd Patryka do Liverpoolu, na testy w Evertonie, a wcześniej ponoć odrzucało oferty Milanu i Juventusu. W styczniu 2014 roku Parol próbował swych sił na testach w Niemczech. Pierwotnie miały to być testy w drugoligowym Karslruhe SC, ale skończyło się na treningach w Bayerze Leverkusen.
Latem 2014 po 7 latach gry w Chievo opuszcza Parol Weronę przenosząc się do Novara Calcio grającej w grupie A Primavery (finiszującej na 10.miejscu na 14 drużyn).
W sierpniu 2015 Patryk miał wreszcie zadebiutować w rywalizacji seniorów. Miało mu pomóc wypożyczenie z Novary do Vigor Lamezia, grającego w trzeciej lidze (Lega Pro). Nowy klub Polaka miał pierwotnie startować do sezonu z debetem 5 punktów za udział w aferze korupcyjnej, ale ostatecznie Trybunał Apelacyjny ukarał klub degradacją.
Mimo powrotu do Novary próżno Patryka szukać w składzie drużyny grającej w Primavera.
13 stycznia Parol obchodził 20 urodziny, a kilka dni później mogliśmy przeczytać o rozpoczęciu przez niego wspólnych treningów w pierwszoligowej Pogoni Siedlce. Zespół prowadzony przez Marcina Sasala jesienią domowe mecze rozgrywał w Pruszkowie, brak oświetlenia, które ma już działać podczas wiosennych meczów, był głównym licencyjnym kłopotem przez co wielu skazywało siedlczan na spadek. Tymczasem 2015 rok Pogoń zakończyła na względnie bezpiecznym 13.miejscu (ale zaledwie 2 punkty nad Wigrami Suwałki zajmującymi spadkowe 16.miejsce). Bolączką zespołu jest skuteczność - zaledwie 19 bramek w 19 meczach, a najskuteczniejszymi zawodnikami byli Adam Duda z 7 i Mariusz Rybicki z 4 bramkami. Nic dziwnego, że wśród nowych zawodników najbardziej poszukiwany jest skuteczni napastnik, który by wspomógł Dudę.
Parol pojawił się na treningach Pogoni 22 stycznia, a dzień później wziął udział w trójmeczu (grano spotkania po 45 minut) Pogoń - Dolcan Ząbki -Ursus Warszawa, z którego siedlczanie wyszli zwycięsko. Jak informuje portal mazowieckapilka.pl występ Patryka Parola został doceniony przez sztab trenerski, wobec czego napastnik będzie sprawdzany w kolejnych dniach.
W sobotę Patryk ponownie wystąpił w sparingu Pogoni, w meczu z Motorem Lublin (2:0) zagrał całą drugą połowę.
Jeśli Marcin Sasal zdecyduje się na zaangażowanie Parola, Patryk stanie się drugim po Bartoszu Bielu wychowankiem Baszty Wałbrzych grającym na zapleczu ekstraklasy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz