sobota, 2 stycznia 2016

Wałbrzyski futbolowy 2015 rok pod dyktando pań

Już 2014 rok był, delikatnie mówiąc, nie najlepszy dla wałbrzyskiego futbolu. Niestety, 2015 nie był nawet choć o odrobinę lepszy. Seniorzy Górnika Wałbrzych z hukiem zlecieli z drugiej strony i nawet udana runda jesienna zakończona ostatecznie w fotelu lidera 3.ligi dolnośląsko-lubuskiej, nie zmieni faktu, że Wałbrzych stał się piłkarskim zaściankiem. W samym mieście w kategorii seniorów działają jeszcze praktycznie trzy kluby, które również powodów do dumy zbytnio nie mają. Czarni Wałbrzych, solidny A-klasowiec, już na dobre zapomniały o swoim mateczniku przy ul. Wrocławskiej. Zagłębie jak i Podgórze grają w B klasie na swoich obiektach, ale im brakuje z kolei wyników sportowych. Nie reaktywowali się seniorzy Gwarka Wałbrzych, którzy chyba wzięli przykład z Juventuru i Górnika Nowe Miasto. Oba te osiedlowe kluby swego czasu zawiesili działalność w kategorii seniorów, a mimo zapowiedzi nie udało im się ponownie zacząć grę od B klasy. Na futbolowej wałbrzyskiej pustyni zyskały drużyny mające swoje siedziby poza administracyjnymi granicami Wałbrzycha. Sudety Dziećmorowice uzyskały historyczny awans do klasy okręgowej, ale wiosną, wraz m.in. ze Skalnikiem Czarny Bór, czeka ciężka walka o ligowy byt. Z kolei MKS Szczawno Zdrój pewnie kroczy po awans zarówno w A klasie, jak i szczebel niżej, gdzie dobrze radzą sobie rezerwy zespołu z uzdrowiska.
O wiele ciekawiej jest w kategorii juniorów, gdzie nie ma tylko drużyn praktycznie z jednego klubu, ale i widoczne są ekipy z innych ośrodków pokazujące się nie tylko w turniejach. Narybek rośnie, z czego powinny być efekty w przyszłości.
Dla kibiców Górnika o ciekawe podsumowanie minionego roku z duetem trenerskim Bubnowicz-Morawski pokusił się portal Jakuba Zimy sportowy-walbrzych.pl.
Ambasadorem wałbrzyskiego futbolu stała się kobieca drużyna AZS PWSZ Wałbrzych. Kobiety trenowane przez Marcina Grykę w czerwcu świętowały awans do ekstraklasy, tym samym po długich 26 latach mogliśmy oglądać mecze ligowe na najwyższym szczeblu piłkarskim w Polsce.
Agata Sobkowicz i historyczny pierwszy gol w ekstraklasie
Wałbrzyszanki w roli beniaminka spisały się nad wyraz dobrze. Co prawda, nie były rewelacją, jak w 1983 roku Górnik, ale podczas rozgrywek dostarczyły wielu pozytywnych emocji. Obecne piąte miejsce odzwierciedla aktualne możliwości zespołu. Przy Ratuszowej przegrały tylko z Medykiem Konin, eksportową, najlepszą drużyną w kraju, która na wyjazdach zdobyła komplet punktów. Przykro skończyła się wyprawa do Łęcznej (0:5), ale już wicemistrz Polski (przegrane mistrzostwo tylko gorszym bilansem dwumeczu) Zagłębie Lubin musiał uznać wyższość AZS PWSZ! Do lubinianek podopieczne Gryki tracą zaledwie dwa punkty, które np. w niezrozumiały sposób straciły w Szczecinie remisując z outsiderem Olimpią (2:2). Mecze na Stadionie 1000-lecia cieszyły się sporym zainteresowaniem jak na kobiecy futbol. Co prawda media przeszacowały liczbę frekwencji, choćby na inauguracyjnym meczu z AZS Biała Podlaska, ale przy ładnej pogodzie kopanie piłki przez kobiety oglądało więcej ludzi niż mecze panów. Atmosfera, loteria, inne atrakcje przyciągają nie tylko stałych bywalców wszystkich imprez sportowych w mieście, ale najmłodszych mieszkańców Wałbrzycha przyprowadzanych przez rodziców w sobotnie przedpołudnie na Ratuszową.
Ambasadorkami nie tylko AZS PWSZ, ale i całego Wałbrzycha stały się reprezentantki Polski. O Darii Antończyk, bramkarce głośno było nie tylko ze względu na przeszłość w Ajaksie Amsterdam. Jej galerię można było zobaczyć na oficjalnej stronie związkowej. Darię oraz Sofię Gonzalez i Annę Rędzię mogliśmy oglądać w Polsat Sporcie w dokumencie pt."Piłkarski są ... gorące!". Wreszcie podczas Świąt Bożego Narodzenia czytelnicy Przeglądu Sportowego mogli poznać historię AZS PWSZ, a przede wszystkim trenera Marcina Gryki w artykule Filipa Cieślińskiego "Pokonał raka i założył drużynę w gimnazjum. Teraz grają o Ligę Mistrzów".
W nowym 2016 roku należy życzyć oprócz tradycyjnego zdrowia i szczęścia, przede wszystkim sukcesów na boisku, europejskich pucharów dla AZS PWSZ, jak najwięcej powołań do reprezentacji Polski różnych roczników, awansu do wyższych lig, przede wszystkim seniorom i juniorom Górnika, korony króla strzelców dla Agaty Sobkowicz i Marcina Orłowskiego, rozbudowy infrastruktury i udanego,efektownego świętowania 70-lecia sportu wałbrzyskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz