sobota, 7 września 2013

Znak STOP na drodze do Rio

Wczoraj aż dwie reprezentacje gwałtownie wyhamowały w drodze do Brazylii. Seniorzy mają już czysto matematyczne szanse by zagrać za rok na piłkarskich mistrzostwach świata, a kadra U-21 przegrała swój pierwszy mecz w eliminacjach do Młodzieżowych Mistrzostw Europy będącymi jednocześnie eliminacjami do Igrzysk Olimpijskich.
W grupie 7 el.MME podopieczni Marcina Dorny rozgrywali już swój trzeci mecz, a prowadzeni przez Hakana Ericsona Szwedzi w Malmoe inaugurowali swe występy. Polski selekcjoner miał problemy
Miłe złego początki- 1:0 w Malmoe
 ze skompletowaniem składu: kontuzjowany as atutowy Arkadiusz Milik, wykartkowani byli Furman z Tadrowskim, Wszołka zabrał Fornalik. Zresztą trener I reprezentacji miał chrapkę jeszcze na Pawłowskiego i Milika, gdyby ten był zdrowy. Początek meczu w Szwecji należał do biało-czerwonych i w pierwszych 7-8 minutach Kacper Przybyłko, napastnik FC Koeln mógł dwukrotnie pokonać Calgrena. Piłka wylądowała w bramce gospodarzy w 10 minucie po rzucie wolnym Wolskiego i uderzeniu ... no właśnie, ze zdefiniowaniem strzelca są problemy, bo część mediów przypisuje go Przybyłce, a część szwedzkiemu obrońcy - jedne Milośevićowi, drugie Krafthowi. Ustalenia strzelca zeszły szybko na drugi plan bo po kolejnych 11 minutach było już 2:1 dla gospodarzy za sprawą Therna i Hrgota. Po przerwie wynik ustalił Ishak. 3:1 po meczu, w którym Szwedzi byli lepsi, lepiej zorganizowani, bardziej zdecydowani. W kadrze polskiej widoczny był brak dotychczasowych liderów, dopiero pierwszy mecz w tym sezonie rozgrywał Linetty, widać brak występów we Fiorentinie Wolskiego. We wtorek Polska może stracić fotel lidera, bo Turcja gra ze Szwecją. W drugim spotkaniu Grecja spotka się z Maltą.
Wieczorem w Warszawie Polska spotkała się z Czarnogórą. Zaczęło się źle, bo Krychowiak zaczął pouczać Szukałę, rywale szybko wyrzucili piłkę z autu, Glika ograno, nikt go nie zaasekurował i Damjanović pokonuje Boruca 0:1. Wcześniej bohaterem mógł zostać Piotr Zieliński, który nie strzelił w sytuacji sam na sam z Božovićem. Na szczęście 5 minut po stracie znakomitą akcję indywidualną przeprowadził najbardziej krytykowany ostatnimi czasy gracz kadry Robert Lewandowski. Potem mieliśmy szanse w dobrej I połowie, w II sędzia nie dyktuje rzutu karnego po faulu na Sobocie dopatrując się wyimaginowanego spalonego, aż w końcu nadeszła 94 minuta i ... Właśnie, pewnie w Wałbrzychu przypomniano sobie środowy mecz Górnika Wałbrzych z Ruchem Zdzieszowice: od 0:1 po 2:1 w doliczonym czasie gry po przeciętnej grze. Teraz też piłka wylądowała w siatce przeciwnika w doliczonym czasie gry, ale tym razem sędzia odgwizdał prawidłowego spalonego.
94.minuta - Mierzejewski na ofsajdzie.
W jednej chwili z dawno nie oglądanej euforii najpierw zdziwienie, potem rozczarowanie.
Cóż Polacy w tych eliminacjach potrafili pokonać tylko Mołdawię i San Marino. I to w meczach krajowych, choć San Marino pewnie pokonamy we wtorek na wyjeździe. Z taką skutecznością nie mamy co szukać na mundialu. I nie ma co się oszukiwać, że w chwili obecnej mamy zespół, który jest w stanie powalczyć o awans/baraże w ostatnim akcie eliminacji w wyjazdowych meczach z Ukrainą i Anglią. Jak każdy kibic przed meczem mam nadzieję, że zobaczymy drużynę, która nie w tak odległych czasach potrafiła pokonać Portugalię czy Czechy, iskierką nadziei było pokonanie Danii. Ale wciąż nie potrafimy wypracować sobie stylu, schematów, rozegrać dwóch w miarę równych połówek spotkania. Pomeczowe opinie są jednoznaczne - szanse na awans są iluzoryczne i gdyby udałoby się Waldemarowi Fornalikowi wprowadzić zespół do mistrzostw to byłoby ... mistrzostwo świata!
Dni selekcjonera Fornalika są policzone
Sam zapytany po meczu o dymisję odpowiedział, że chce wypełnić kontrakt. Oczywiście, głupi by zrezygnował z ponad stutysięcznej pensji. Fornalik próbuje usprawiedliwić remis rzekomymi przebłyskami, zalążkiem zespołu z potencjałem itd. itp. Tylko, że czemu nie możemy doczekać się zwycięstw? Skoro według Fornalika zabrakło doświadczenia to czemu wcześniej nie sięgnął po młodzież będąc upartym w powoływaniu np. Wasilewskiego? Czemu po powołaniach są kontrowersje: Wszołek wiadomo, że kadry nie zbawi (i nie zbawił), a Dornie w Szwecji mógł się przydać, czemu powoływany jest rezerwowy Fabiański a nie regularnie i dobrze broniący Kuszczak. Czy Szukała musiał z kolegami ograć Legię by dostać powołanie skoro na tym samym dobrym poziomie w Rumunii gra od ponad roku?
Z pewnością PZPN nie rozwiąże umowy z Fornalikiem przed końcem eliminacji, bo wiązałoby się to z odszkodowaniem. Z drugiej strony nowy selekcjoner mógłby w ostatnich meczach dać szansę swoim wybrańcom, by oni nabrali doświadczenia. Co prawda do październikowych meczów pozostało niewiele czasu i nowy trener raczej nie wchodzi w grę w tym okresie, ale później pozostanie giełda nazwisk i wybór narodowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz