sobota, 16 czerwca 2012

Wałbrzyski futbol - jest źle, a będzie jeszcze gorzej?

Rafał Majka (Orkan Szczedrzykowice)
Obserwując tabele czwartej ligi dolnośląskiej i wałbrzyskiej klasy okręgowej niestety dochodzi się do wniosku, że kryzys dopadł mocno wałbrzyską piłkę nożną i długo nie puści. To spostrzeżenie potęguje niepewność jutra wałbrzyskiego Górnika. W trzeciej lidze drużyny z okręgu wałbrzyskiego nie odegrały znaczącej roli - główne pretensje można mieć do świdnickiej Polonii/Sparty (5.miejsce). Orzeł Ząbkowice zapomniał o niedawnej ligowej niemocy i zameldował się na ósmej pozycji wyprzedzając o oczko Lechię Dzierżoniów. Po kiepskiej jesieni strefę spadkową opuściła Bielawianka (11.miejsce). W IV lidze okręgowym jedynakiem był AKS Strzegom, który dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich meczy z Strzelinianką (1:2, 2:0 na wyjeździe!) utrzymał się w lidze. Wciąż nieocenionym zawodnikiem jest Bartosz Konarski, jesienią bronił Daniel Główka, który zaliczył parę spotkań w rezerwach Górnika Wałbrzych tuż po awansie do 2.ligi. Partnerem "Konara" z kolei był Chrystian Serkies, który swego czasu starał się o angaż do ekipy Bubnowicza, a skończył na grze w Prochowicach, Bolesławcu... IV ligę wygrała Ślęza Wrocław, którą prowadził Grzegorz Kowalski. Ten skompromitowany korupcyjnie szkoleniowiec, główny macher przekrętów w trzecioligowym Śląsku Wrocław 8 lat temu, został pogoniony z pierwszoligowego MKS Kluczbork. W Ślęzie to nie przeszkadzało i do swego CV może dopisać awans do 3.ligi. Zadanie ułatwili mu działacze, którym udało się zakontraktować graczy z drugoligową przeszłością. Dorobek, Rejmer, Flejterski, Hajdamowicz, Stawowy czy Kosztowniak nie tak dawno grali w Czarnych Żagań, Kluczborku, Chojniczance. Drugą ekipą, która wywalczyła awans jest Foto-Higiena Gać. Beniaminek z okolic Oławy niewiadomo czy otrzyma trzecioligową licencję, ale faktem jest, że sportowo wyprzedził bardziej znane firmy. Wałbrzyskim łącznikiem zespołu z ... Gaci jest Jacek Sorbian, grający przy Ratuszowej za kadencji wspomnianego wcześniej G.Kowalskiego. Z nim też łączy również kara za korupcję... Takie już czasy - Sorbian 38 lat na karku był podstawowym pomocnikiem, strzelił 4 gole, a mógł liczyć na wsparcie o 3 lata starszego Waldemara Żelasko czy 33-letniego Krzysztofa Smolińskiego - piłkarzy znanych w regionie. Na trzecim miejscu zameldował się Piast Żmigród, który dzięki nowemu obiektowi zawdzięcza najwyższą frekwencję w lidze - sięgała ona 800 widzów, ale już np. mecze Pumy Pietrzykowice oglądane było przez ledwie kilkudziesięciu kibiców. Co ciekawie Piast przegrał najmniej -3 - mecze. Na 4.miejscu znalazł się Rafał Majka z Orkanem Szczedrzykowice. Drużyna z byłego województwa legnickiego znalazła najwyżej po koalicji z OZPN Wrocław. Orkan byl najskuteczniejszym bo Ślęzie zespołem. Majka był kluczowym graczem zwłaszcza wiosną, kiedy zespół opuściło 2 podstawowych graczy, którzy wybrali grę w ekstraklasie .. futsalu w TPH Polkowice. Na ósmym miejscu znalazł się GKS Kobierzyce z Wojciechem Ciołkiem. Syn medalisty hiszpańskiego mundialu nie potrafił się przebić w seniorach Górnika, ani w Świdnicy, ani w Oławie.
Również początki w Kobierzycach były trudne, w minionym sezonie wreszcie częściej grał, co nie oznacza, że były to pełne 90-minutowe występy. Jesienią dawał dobre zmiany, wiosną częściej wychodził w podstawowym składzie zaliczając kilka asyst. Gracz nieco zapomniany pod Chełmcem, ale jeśli wierzyć sprawozdaniom z meczów GKS może dać swojemu zespołowi jeszcze więcej.
IV ligę opuszczają Iskra Kochlice, Puma Pietrzykowice, Konfeks Legnica i Strzelinianka Strzelin. Niespodzianką jest spadek tej ostatniej ekipy, zwłaszcza, że w ataku grali wiosną Arkadiusz Półchłopek, mający na koncie grę w pierwszoligowym MKS Kluczbork czy zdolny Tomasz Urban - znany z występów w Świdnicy. Stawkę z kolei uzupełnią Pogoń Oleśnica (OZPN Wrocław), Łużyce Lubań, Olimpia Kowary (OZPN Jelenia Góra), Nysa Kłodzko, Piast Nowa Ruda (OZPN Wałbrzych) i Orla Wąsosz (OZPN Legnica).
Jeśli chodzi o szósty szczebel rozgrywek, czyli klasy okręgowe to również oglądaliśmy kryzys piłkarski w wykonaniu wałbrzyszan. Jeśli chodzi o inne okręgi - to w jeleniogórskim promocję wywalczył Maciej Udod.
Przy piłce Maciej Udod, z tyłu po prawej Kornel Duś.
Piłkarz grający swego czasu w Górniku/Zagłębiu na lewej pomocy przed rokiem wywalczył awans z A klasy z Piastem Nowa Ruda, ale zmienił wałbrzyską okręgówkę na jeleniogórską, gdzie z Kowarami zajął drugie miejsce za Łużycami (zaledwie 2 porażki). Rzutki manager Olimpii zapowiadał transfery z Górnika (m.in.Tobiasz) co mu się udało, ale po awansie pewnie znów zawita na Ratuszową po jakiś zawodników. Ósme miejsce innej Olimpii, tej z Kamiennej Góry należy uznać za niespodziankę in minus. Grającym trenerem był Tomasz Sobota, który musiał pogodzić się z grą młodszego brata Bartosza w Austrii. Mimo to wciąż mocno wyglądała wałbrzyska kolonia. Jesienią grał sporadycznie Adrian Sobczyk (1 mecz,ale za to 2 gole!) i Grzegorz Rola, więcej za to Marcin Dobrzański, Piotr Kałoń, Paweł Fraś, Piotr Horyk. Wiosną ze Skalnika wrócił doświadczony Marcin Masiel, a z Górnika Wałbrzych trafili dwaj młodzieżowcy z rocznika 1993 - Kornel Duś (bądź co bądź reprezentant kraju!) i Dominik Grzesiak (syn prezesa Górnika Czesława, mający debiut w 2.lidze). Z takim składzie można było śmiało myśleć o wyższych celach, ale o organizacji w klubie świadczy walkower w ostatniej kolejce, gdzie olimpijczycy z Kamiennej Góry nie potrafili się skrzyknąć na ligowy mecz wybierając oglądanie Euro...
W legnickiej okręgówce w dramatycznych okolicznościach (remis w ostatniej kolejce i w efekcie gorszego bilansu bezpośrednich meczów) awans straciła Kuźnia Jawor na rzecz Orli Wąsosz. W Kuźni gra ofensywna kręciła się wokół 31-letniego Arkadiusza Felicha, który w 1998 wzmocnił juniorów Górnika Wałbrzych w walce o MP. Później grywał w wielu klubach drugo- i trzecioligowych, a Kuźnię wzmocnił zimą po przyjściu z austriackiego FC Sarling i zdołał strzelić 9 goli. Być może nie byłoby dramatu, gdyby na wiosnę został w Kuźni 41-letni już Zbigniew Wójcik. Popularny Wujo jesienią trzymał defensywę jaworzan, strzelił nawet 4 gole, by zimą sensacyjnie przejść do outsidera KS Męcinka. W pewnym momencie zespół zbliżył się nawet do 10 lokaty, ale ostatecznie zakończył sezon na spadkowym 15.miejscu. Wiosną Wójcik zagrał we wszystkich meczach i strzelił 1 bramkę.
We wrocławskiej okręgówce awans wywalczyła oleśnicka Pogoń. Wałbrzyskim akcentem jest gra w LZS Stary Śleszów (7.miejsce i niespodziewanie Puchar Polski OZPN Wrocław) Sławomira Jurkowskiego i Łukasza Jaworskiego.
Wojciech Błażyński
Wreszcie w naszej rodzimej klasie okręgowej oglądaliśmy degrengoladę dwóch zespołów, których trzon od lat stanowili wałbrzyszanie. Zarówno Biały Orzeł Mieroszów, jak i Górnik Gorce nie byliby w tej klasie, gdyby nie posiłki spod Chełmca. Niestety, ta formuła się wypaliła, zawodnicy pokończyli kariery, powyjeżdżali za granicę, w klubach zabrakło pieniędzy, organizacji by wypełnić luki kadrowe, a przede wszystkim wyszedł brak szkolenia młodzieży. W Mieroszowie jesienią pojawiał się w bramce 40-letni dziś Grzegorz Gruszka pamiętający jeszcze grę w Górniku i KP Wałbrzych na zapleczu ekstraklasy, wciąż kapitalnie wolne bije Wojciech Błażyński, w kadrze pojawiał się król strzelców A klasy i okręgówki gdy Górnik/Zagłębie Wałbrzych je wygrywał przed dekadą, czyli Tomasz Sikorski. Rafał  Grzelak grywał w Górniku/Zagłębiu w IV lidze, Bartosz Kaszuba grał w juniorach Zagłębia Lubin...Ale to za było za mało. Gorce przegrały aż 20 z 30 meczów, straciły aż 101 goli w tym rekordowe 0:11 w ostatniej kolejce. Były wałbrzyski bramkarz, a dziś szkoleniowiec Marcin Kwiatkowski nie miał naprawdę atutów by powalczyć o utrzymanie. Nic nie zanosi się by zespoły powalczyły skutecznie o powrót - chyba, że stawka A-klasowa będzie  jeszcze słabsza. Patrząc w górę tabeli to imponująca była forma Nysy Kłodzko i beniaminka z Nowej Rudy. Nysa wygrała ligę, ale wciąż niewiadomo jaka będzie przyszłość ze względu na finanse.Ten duet wiosną gonił MKS Szczawno Zdrój rozgrywający wszystkie mecze rundy "u siebie" - w cudzosłowiu, bo wciąż nie oddany do użytku został ich remontowany obiekt i zespół Wiesława Walczaka korzystał z murawy przy Ratuszowej. Zespół z uzdrowiska oparty jest na wychowankach Górnika: bramkarze Michno, Jasiński, gracze z pola Nadzieja, Kula, Weirauch, Starczukowski, Czechura i Tomasz Mrozowski, który swego czasu był królem strzelców Dolnośląskiej Ligi Juniorów, ale w seniorach u Roberta Bubnowicza nie potrafił się przebić. Jesienią grywał bodaj najstarszy gracz, który grywał we wszystkich klasach okręgowych - Tomasz Resel, rocznik 1965!!
Tomasz Resel
Być może nadchodzący sezon będzie dla tej drużyny przełomowy i powalczy o awans. Aż 10 punktów do trzeciego miejsca na mecie sezonu ma Victoria Świebodzice, która dysponuje jednym z najpiękniejszych obiektów w tej lidze. W zespole trenera Jarosława Krzyżanowskiego (tego co w Zagłębiu Lubin strzelił gola AC Milan :) również brylują wałbrzyszanie: najlepszymi graczami byli Robert Borkowski (13 goli) i Marcin Traczykowski (21 goli!), a obok nich grali Dominik Dudek, Błażej Gromniak, Mariusz Błaszczak czy Bartosz Walusiak. Tuż za świebodziczanami uplasował się Grom Witków z Jarosławem Solarzem, który w prasie występuje jako Solorz (w kontekście ewentualnych transferów Piecha, którego Solarz jest agentem). Niżej byli Zjednoczeni Żarów, gdzie wiosną grywał Łukasz Wawrzyniak (w przeszłości Górnik/Zagłębie i Zagłębie Wałbrzych), Pogoń Pieszyce prowadzi Sebastian Gorząd, który po dyskwalifikacji za korupcję (za grę w Polkowicach) skupił się na trenerce, jego brat bliźniak Sławomir strzelił 10 goli.
Awans do klasy okręgowej sezonu 2012/2013 wywalczyły Karolina Jaworzyna Śląska (zwycięzca wałbrzyskiej klasy A, gr. I - zwana wałbrzyską), Piławianka Piława Górna  (zwycięzca klasy A, gr. II-świdnickiej) i Trojan Lądek Zdrój (zwycięzca klasy A, gr. III-kłodzkiej) , a także wicemistrzowie z najwyższą średnią punktową, czyli rezerwy wałbrzyskiego Górnika oraz rezerwy trzecioligowej Bielawianki Bielawy.

1 komentarz: