piątek, 3 sierpnia 2012

Czas rozpocząć ligę - rusza 1. i 2.liga

Tańcowały dwa Michały
Po pucharowych emocjach na szczeblu PZPN oraz UEFA wreszcie ruszają rozgrywki ligowe. Niestety, wciąż niewiadomą pozostaje skład pierwszej jak i drugiej ligi. A to za sprawą wycofania Ruchu Radzionków. Nie ma bowiem jednoznacznej wykładni - czy pomimo zakończenia procesu przyznawania licencji może ktoś zająć jego miejsce w lidze czy nie. Wg obowiązującego prawa 1.liga powinna grać w 17-to drużynowym składzie, ale dokooptowanie np.bytomskiej Polonii pomogło by zdobyć np. niezbędne głosy w zbliżającej się kampanii wyborczej w PZPN. Również nowy prezes 1.ligi Michał Listkiewicz optuje za pełnym składem ligi co może pomóc w np. w przyciągnięciu nowych sponsorów. Faktem jest, że 1.liga przeżywa organizacyjny kryzys i nowe władze z "Listkiem" na czele mają za zadanie jego pokonać. Budżety klubów nie powalają na kolana, frekwencja również. Prawa telewizyjne są rozdzielane po równo: tyle samo dostaje przykładowo Zawisza, którego mecze orangesport transmituje 10 razy i tyle samo dostawał np. KS Polkowice goszczący na ekranie telewizora może z 2 razy. Kwota uzyskana za sezon jest tak niska, że w praktyce nie jest brana przy budowaniu budżetów co ma miejsce już w ekstraklasie. Właśnie ta finansowa przepaść jest największą bolączką. Największymi budżetami dysponuje Cracovia i Zawisza, co niejako z miejsca stawia te kluby w roli faworytów do awansu. Niektórzy widzą w roli czarnego konia Miedź Legnica. Aż 11 klubów ma
Michał Protasewicz ponownie zagra w barwach Floty [foto:iswinoujscie.pl]
oszacowane budżety na mniej niż 4 miliony złotych, czyli poniżej miliona euro. Zabraknie w tym sezonie króla strzelców Kędziorę, który  Piastem Gliwice awansował do ekstraklasy. Czy o koronę króla strzelców ponownie powalczą Aleksander (Sandecja, 16 goli), Błąd (Zawisza, 14 goli) i Tataj (Dolcan, 14 goli)? w tej klasie rozgrywkowej zabraknie Pawła Oleksego, który zamienił Zawiszę na Piasta. Jedynymi wałbrzyskimi łącznikami będą Michałowie Oświęcimka, który awansował do ligi z Okocimskim Brzesko i Protasewicz, który podpisał kontrakt z Flotą Świnoujście. Ta solidna wyspiarska ekipa znalazła się również na finansowym zakręcie. Wśród pożegnanych zawodników znalazł się Damian Misan, który póki co nie może znaleźć klubu trenując w macierzystej Olimpii Kamienna Góra. W cierpliwość powinni uzbroić się fani gdyńskiej Arki, gdzie ostro zacisnięto pasa. Kadrę uzupełniono o trzech tegorocznych mistrzów Polski juniorów. Ciekawostką jest fakt, że jednym z trenerów najmłodszych adeptów futbolu w Arce jest Robert Pryka. Ten były gracz Górnika i KP Wałbrzych z powodzeniem radził sobie jako trener seniorów i juniorów Victorii Świebodzice czy Polonii/Sparty Świdnica. Mimo dopiero 37 lat w najbliższą sobotę w Świebodzicach będzie obchodzić 15 leci pracy szkoleniowej.
Większość klubu pożegnała się z zawodnikami drogimi w utrzymaniu, mającymi na koncie występy w wyższych ligach. Coraz mniej trafia obcokrajowców, a największym wzięciem cieszą się młodzieżowcy, którzy w liczbie 1 (słownie: jeden) muszą występować w ligowym meczu. Wielką niewiadomą będzie gra beniaminków z Olsztyna, Brzeska i Tychów, którzy walczyć będą o utrzymanie. Karierę zakończył najbardziej rozpoznawalny gracz Warty Poznań - 40-letni Piotr Reiss. Cracovia sięgnęła po trenera Stawowego, za kadencji którego awansowała do ekstraklasy. Ciekawe czy dobrą passę podtrzymają Kolejarz Stróże, Termalica Nieciecza (już bez Dawida Kubowicza).
Inauguracja na raty.
 Druga liga w grupie zachodniej rozpocznie się w weekend, ale nie wszystkie mecze będą rozegrane. Po pierwsze ze względu na udział Śląska Wrocław w eliminacjach LM pucharowy pojedynek mistrza w Polkowicach został już dawno ustalony właśnie na termin pokrywający się z 1.kolejką. Policja nie zgodziła się na rozegranie meczu beniaminka Lecha Rypin z Elaną Toruń. Kluby się jednak dogadały i będzie rozegrany w innym terminie. Wreszcie zamieszanie z wycofaniem się Ruchu Radzionków wzbudziło nadzieję na ponowną grę w 1.lidze bytomskiej Polonii. Z tego powodu przełożono mecz z Ruchem Zdzieszowice. Jeśli spełniły by się zachcianki Polonii, wówczas "Zdzichy" w zaległym meczu 1.kolejki nie pojadą do Bytomia tylko do Kalisza, bowiem Calisia jest następna w kolejce do zwolnionego miejsca w drugiej lidze. Bytomianie muszą jednak jeszcze raz przejść proces licencyjny, bo na grę w 1.lidze zgody na razie nie mają. Wszystko wskazuje na to, że sprawy potoczą się po ich myśli. PZPN odwołał sobotni mecz bytomian. Gdyby brał pod uwagę możliwość odrzucenia wniosku Polonii, powinien to samo uczynić ze spotkaniem Unii Tarnów z Wisłą Płock (płocczanie są następni w kolejce do utrzymania). Tak się jednak nie stało. To może oznaczać, że kwestia jest rozstrzygnięta i musi zostać jedynie formalnie zatwierdzona.
Marcin Orłowski opuścił Górnika na rzecz Chojniczanki
 Kto jest faworytem tegorocznych rozgrywek? Nie ma już tak zdecydowanego lidera na papierze jakim była ostatnio Miedź. Jeśli chodzi o przeprowadzone transfery to wybija się na czoło nowy klub Marcina Orłowskiego - Chojniczanka Chojnice. Nowy trener Mariusz Pawlak w porównaniu z czerwcową kadrą nie ma aż 16 zawodników! W ich miejsce ściągnięto nowych, głównie młodych wiekiem graczy. "Orzeł" o miejsce w ataku będzie rywalizował m.in. z Tomaszem Bejukiem - strzelcem 20 goli w 3.lidze w Pogoni Barlinek i Tomaszem Mikołajczakiem, byłym graczem Lecha i Arki, który wiosną doznał groźnie wyglądającej kontuzji w meczu Nielby Wągrowiec w Wałbrzychu. Ciekawe transfery przeprowadził Chrobry gdzie trafili Ulatowski (MKS Kluczbork), Sędziak (Elana), Odrzywolski (cypryjski KN Onissilos Sotiras), Otwinowski (Ruch Radzionków) czy Szczepaniak (Nielba). Pożegnano graczy nie pasujących do koncepcji Ireneusza Mamrota. Czy głogowianie zachorują na syndrom drugiego sezonu, kiedy najczęściej ubiegłoroczny beniaminek gorzej sobie radzi, czy będą walczyli o awans?
Wśród faworytów wymienia się najbliższego rywala wałbrzyszan Bytovię. Piłkarze ma stabilną sytuacje finansową, prezes Drutexu Gierszewski nawet wspominał o kupieniu poznańskiego Lecha. Jak co rundę było wielkie testowanie, ale z grona nowych graczy najgłośniejsze nazwisko to Łukasz Kowalski z Niecieczy. Ciekawe czy rewelacją zostanie Brazylijczyk Uelder Barbosa ze stajni Antoniego Ptaka. Po stronie ubytków należy wymienić przede wszystkim skutecznego młodzieżowca Retlewskiego -11 goli (Miedź), obrońców Chomiuka (GKS Tychy), Szałka (Chojniczanka). Jak będzie? Przekonamy się już w sobotę.
W Toruniu wielkie nadzieje na czołowe lokaty wyhamowuje póki co nałożony zakaz transferów. Jeśli uda się zatwierdzić kwartet z Grudziądza (Kowalski, Domżalski, Sulej, Białek), który był architektem awansu Olimpii rok temu może być ciekawie. W Rybniku jakość ma przejść w jakość - pożegnano się z kilkunastoma zawodnikami, ale w zamian przyszli m.in. Buchała, Kasprzyk (Ruch Zdzieszowice), Muszalik (Ruch Radzionków). Niewiele na chwilę obecną można powiedzieć o beniaminkach, bo Gryf Wejherowo, Lech Rypin, MKS Oława i Rozwój Katowice nie szalały z transferami, a nawet można zaryzykować, że głównie się osłabiły. Ciężko Jarocie będzie powtórzyć czwartą lokatę z ostatniego sezonu, bowiem odeszło aż 4 ofensywnych graczy. Co ciekawe do pierwszoligowej Warty Poznań Bartoszaka i Pawłowskiego ściągnął były szkoleniowiec jarocinian Czesław Owczarek. O KS Polkowice krążyły sprzeczne wiadomości: od nieprzystąpienia do rozgrywek po zajęcie wolnego miejsca w 1.lidze. Koniec końców zespół objął były trener juniorów Zagłębia Lubin opierając kadrę na wychowankach lubińskiego i polkowickiego klubu - tylko bramkarz Przemysław Kazimierczak (1988) jest starszy od pozostałych z roczników 1990-95. Podobną politykę kadrową - opartą na młodzieżowcach - nadal kontynuować będzie Tur Turek z wałbrzyszaninem Bartoszem Bielem. Po cichu na czołowe lokaty liczą w Sosnowcu, gdzie pozostał król strzelców Rafał Jankowski i bodaj najlepiej zarabiający piłkarz ligi Marcin Lachowski - jeśli wierzyć katowickiemu Sportowi "Lacha" zgarnia 10 tys. miesięcznie! W Rakowie pożegnano Macieja Gajosa (Jagiellonia), ale testują z kolei 2 Brazylijczyków. Największe trzęsienie ziemi nastąpiło na Opolszczyźnie. MKS Kluczbork po nieudanej próbie powrotu do 1.ligi musiał zejść z kosztów żegnając najdroższych piłkarzy (Pajączkowski, Ulatowski, Glanowski, Fryzowicz, Dymkowski, Ekwueme) w ich miejsce przyszli nowi, nie tak znani i wątpliwe by nowy szkoleniowiec Andrzej Konwiński bił się z nimi o podium. Najgorzej, w teorii, wygląda sytuacja w Zdzieszowicach. Ruch, którego wiosną oglądała w Pucharze Polski cała Polska, teraz pożegnała praktycznie 90% podstawowego składu. Zrezygnował nowy trener, a ratunek nadszedł z LZS Leśnica skąd trafił trener Stanisław Wróbel wraz z trójką nowych graczy.  Nie ma w "Zdzichach" jednego z najlepszych bramkarzy ligi Marcina Fecia, nie ma reżysera gry Bukowca (GKS Tychy), nie ma obrońcy Belli (OKS Brzesko)... Na papierze kandydat do spadku, może w końcu Górnikowi Wałbrzych uda się w końcu wygrać z Ruchem?
Na wschodzi spokojniej
Do tej pory grupa wschodnia charakteryzowała się wycofywaniem klubów, nie przystępowaniem do rozgrywek. W tym roku obyło się bez takich problemów, ba wiele drużyn głośno myśli o awansie. Spadkowicze z 1.ligi Olimpia Elbląg i Wisła Płock skompletowały ciekawe kadry sugerujące właśnie walkę o powrót na zaplecze ekstraklasy. Z aspiracjami nie kryją się w Rzeszowie, gdzie zawsze gorąco jest na derbowym pojedynku Stali z Resovią. W Lublinie i Stalowej Woli w niedalekiej przyszłości będą nowe funkcjonalne stadiony. W Puławach i Tarnowie kibice piłkarscy żałują, że bogate koncerny z ich miast wolą inwestować w szczypiorniaka lub żużel niż w futbol. Ciekawie zapowiada się walka o prymat na Mazowszu, gdzie z Nafciarzami z Płocka rywalizować będą Znicz, Świt czy Pogoń Siedlce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz