sobota, 12 listopada 2011

Kibic nabity w butelkę

Kibic piłkarskiej reprezentacji Polski został nabity w butelkę. PZPN zaprezentował nowe koszulki piłkarzy, które są wykonane rzekomo ze starych butelek. Złośliwi twierdzą: piłkarze z recyclingu (vide Perquis, Polanski) w koszulkach z recyclingu. Ekologia, recycling - wszystko OK, tylko czemu po drodze zgubiono godło narodowe, które miało swoje miejsce od dekad. Tylko raz, podczas - o ironio - bodaj najlepszego w historii spotkania reprezentacji przeciwko Holandii (1975) dzięki błędowi producenta te godło wyglądało dziwacznie (czerwony orzeł na białym tle). Zdarzały się w przeszłości, że reprezentacja nie grała w koszulkach o narodowych barwach - co prawda mecze były zwycięskie, ale zaniechano eksperymentów designerskich. Tymczasem w dniu Święta Niepodległości piłkarze, którzy mieli wybiec jako reprezentacja Polski wyglądała jak kadra PZPN, z logotypem PZPN. Piłkarska federacja krytykowana jest od dawna. Ogólnostadionowe hasło "je..ć PZPN" stało się tak popularne, że krzyczeli ci co nawet nie bardzo wiedzieli o co krytykują. Działacze od lat potrafili dać powód do krytyki jak nie kibicom to nawet piłkarzom. Jak się nie kłócono o kasę, to nie potrafiono zorganizować odpowiedniego noclegu, sprzętu. Obecny zarząd jest w świetle reflektorów, szczególnie jak nasz kraj jest organizatorem mistrzostw kontynentu. Pijany działacz w samolocie, niezrozumiałe nadawanie obywatelstwa "farbowanym lisom", rozgrywanie meczów w Azji czy w Niemczech ze względu na umowy sponsorskie... To przeciętny kibic mógł przełknąć. Ponarzekał w swoim stylu, ale i tak czekał z utęsknieniem na najbliższy mecz. Kilka dni przed pierwszym meczem kadry we Wrocławiu, gdzie podczas Euro też rozegra jeden mecz, gruchnęła wiadomość o nowych koszulkach bez godła narodowego. Głos w tej sprawie zabrał nawet prezydent, szybko podchwycili temat artyści kabaretowi (R.Górski "dobrze, że chociaż koszulki nie są błękitne"), ale beton PZPN nie został wzruszony tym ani na milimetr. Wygrał marketing, chęć zysku, zastrzeżenie produktu. Kasa Misiu, kasa. Wartości inne odchodzą do lamusa. Jakież było moje zdziwienie jak usłyszałem Pawła Zarzecznego - dziennikarza, który nie boi się wypowiedzieć głośno co mu na sercu leży,  bezkompromisowego, uznawanego przez innych za kontrowersyjnego. Stwierdził, że zamieszanie wokół orzełka na koszulkach to przejaw nadmiaru wolnego czasu i porównał to do przeżywania śmierci Hanki Mostowiak z M jak miłość. Szybko się zreflektowałem, że wypowiedź była na kanale Orange sport, czyli stacji sponsora kadry, która zafundowała Zarzecznemu turnus odchudzający i zatrudniła go u siebie...
Nowe stroje nie przyniosły szczęścia w pojedynku z Włochami. Trochę dziwne było jak Smuda czy dzieci wyprowadzający piłkarzy mieli białego orła na piersi a nasze orły, piłkarze nie. Błaszczykowski przekonał się, że dynamiczne logo na koszulkach reprezentacji Polski PZPN nie pomaga w celnym uderzeniu z 11 metrów.
Może należę do mniejszości, może nie nadążam za duchem czasu. Wszak z godła na koszulkach zrezygnowali siatkarze, gdzie na koszulce głównie jest logo sponsora, ale przynajmniej tam wyraźnie jest narodowa flaga. Bez loga PZPS. Z oglądania meczy kadry nie zrezygnuję, ale ja reprezentacji Polski bez godła Polski tylko z logiem PZPN nie kupuję. Dla wielu to nie stanowi problemu - dowód wczoraj we Wrocławiu, prawie pełen stadion ludzi kibicujący piłkarzom, co prawda kilka razy było "je.ć PZPN", ale to jest śmieszne, zwłaszcza, że pieniądze za bilety, gadżety trafią w głównej mierze właśnie do związku. Gdyby rodacy poszli za głosem serca Polaka, a nie lansu, zbojkotowali jeden, drugi mecz to może ktoś by przejrzał na oczy i przywrócił orzełka na koszulki reprezentacji Polski. Bo chyba tylko jak mecze kadry nie będę przynosiły korzyści finansowych PZPN spojrzy inaczej na ten temat. Inne federacje piłkarskie mają swoje loga na koszulkach a nie godła, ale to inna mentalność. Zresztą w sieci można znaleźć wnikliwą analizę na ten temat.

2 komentarze:

  1. Trochę Cię kolego ponosi jeżeli chodzi o jazde z Górnikiem!! opanuj się !

    OdpowiedzUsuń
  2. A gdzie znalazłeś w tym poście coś na temat Górnika?

    OdpowiedzUsuń