wtorek, 25 stycznia 2011

Solarz - piłkarz, działacz, trener, menadżer

To że byli piłkarze zostają trenerami to rzecz pospolita. Czasem zostają działaczami, prezesami nawet klubu (vide GKP Gorzów Wlkp.). Niektórzy sędziami (przykład z wałbrzyskiego podwórka – Marek Grzywacz), a jeszcze inni profity chcą zyskać w roli piłkarskich menadżerów. Najbardziej znani ex piłkarze w roli menago to Cezary Kucharski (transfer Lewandowskiego Znicz-Lech-Dortmund), Marek Citko czy Mariusz Piekarski. Dla ciekawskich lista oficjalna menadżerów piłkarskich z licencją FIFA:
http://www.fifa.com/aboutfifa/federation/administration/playersagents/association=pol.html
Są też ludzie którzy łączą te funkcje. Najbardziej powszechnym procederem jest grający trener, rzadziej grający prezes (choć byli u nas tacy jak choćby Mariusz Tatuśko w Mieroszowie czy Romuald Górski na początku w Sparcie Świdnica). Ale grający menadżer?  Proszę bardzo jest i u nas. Ba, nawet niedawno miał za sobą epizod trenerski i to nie na niskim szczeblu. O kim mowa? O Jarosławie Solarzu. Popularny Soli to wychowanek świdnickiej Polonii ze złotego jej okresu pierwszej połowy lat 90-tych ubiegłego wieku. Kariera piłkarska była bardzo barwna: latem 1995 trafił do trzecioligowego KP Wałbrzych jak defensywny pomocnik. Z tej pozycji zdobył zresztą jedynego gola podczas historii występów w klubie z Ratuszowej.  Z potrzeby chwili został stoperem i mimo, że nie spełniał pokładanych w nim nadziei, popełniał proste błędy stał się podstawowym graczem na wiele sezonów. Z wałbrzyskim zespołem zdobył awans do II ligi, przeżył wycofanie się z niej, awans do III ligi oraz spadek z niej w 2001. Przez 6 lat Jarek w barwach KP, potem Górnika SSA a na końcu KP Górnika/Zagłębia Wałbrzych rozegrał aż 190 meczy (1 gol, 9 żółtych i żadnej czerwonej kartki). Po spadku przeszedł dość sensacyjnie do czwarto ligowych Łużyc Lubań, gdzie szybko został wyłowiony do wrocławskiego Polaru, gdzie na zapleczu ekstraklasy zagrał półtora sezonu osiągając ćwierćfinał PP w 2003roku. Stamtąd wyemigrował do GKS Bełchatów (7m. w 2003/04, ale tylko 7 meczy bowiem przegrał rywalizację ze Słowakiem Froelichem –obecnym grającym działaczem Sandecji Nowy Sącz). Następne 2 sezony spędził również w 2.lidze tyle, że w woj.świętokrzyskim (KSZO i beniaminek, który spadł po mocno podejrzanych barażach HEKO Czermno). Latem 2006 za drugim podejściem w karierze staje się graczem wrocławskiego Śląska. Przy Oporowskiej furory nie zrobił i w wieku chrystusowym wyemigrował do ciepłej Hellady. Trzecioligowy sezon w APS Zakythos skończył się dla niego trzecią w karierze degradacją. Od lata 2007 Soli był podporą macierzystego klubu ze Świdnicy występującego pod szyldem Sparta/Polonia. Najpierw był popis w IV lidze, choć 1.miejsce miało być przypisane dla Górnika Polkowice. Gdyby świdniczanie wygrali baraże z Czarnymi Żagań (2:3,1:2) to Solarz ponownie grałby w drugiej lidze (tyle że obecnie jest to trzecia klasa rozgrywkowa). Następny sezon to drugie miejsce w 3.lidze i ponownie przegrane baraże (tym razem z Zagłębiem Sosnowiec). 4 meczami i 1 golem dołożył również cegiełkę do zdobycia 1.miejsca przez drużynę rezerw w okręgówce. Miniony sezon 2009/10 to wydawało się pożegnanie z boiskiem w roli piłkarza. Po kontuzji jesienią pełnił rolę kierownika drużyny, a wiosną po dymisji Marcina Cilińskiego został pierwszym trenerem. Zespół mający walczyć m.in. z Górnikiem PWSZ o awans do drugiej ligi zajął dopiero szóste miejsce. Bilans Soliego-trenera 3 zwycięstwa, tyleż samo remisów i 6 porażek. Zarząd klubu podziękował mu za pracę w czerwcu. A kilka tygodni później Solarz pojawił się w roli zawodnika Gromu Witków! 
Jako o menadżerze piłkarska Polska usłyszała o nim przy okazji niespodziewanego transferu Arkadiusza Piecha do łódzkiego Widzewa. Piech, mający wcześniej problemy z narkotykami i prawem nie zbawił słynnego klubu ba w ogóle tam nie zaistniał na poważnie, ale obecnie grywa w chorzowskim Ruchu i jest jednym z najbardziej rozpoznawalnym wychowanków Polonii Świdnica! Czasem tak jak w ub.sezonie w meczu z Legią wpisze się na listę strzelców. Drugim najbardziej znanym podopiecznym Solarza jest Janusz Gol, który po transferze do GKS Bełchatów stał się rewelacją ligi, trafił do reprezentacji Polski a obecnie jest łakomym kąskiem dla możnych naszej ligi. W czerwcu wygasa mu kontrakt z GKS, który proponuje mu podwyżkę, ale okazało się, że po Gola zgłasza się Lech i Legia! A w doniesieniach prasowych przewijały się nazwy Zagłębia Lubin czy Wisły Kraków. Prowizja za ten transfer na pewno byłaby wysoka, ale póki co wszystko wskazuje że Gol do końca kontraktu, czyli do 30 czerwca grać będzie w Bełchatowie i dopiero latem za darmo odejdzie do innego klubu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz