piątek, 27 grudnia 2019

Wałbrzyski TOP 2019

Koniec roku to tradycyjnie czas podsumowań.Dla wałbrzyskiej piłki nożnej był to rok trudny, zapamiętany głównie ze sportowych niepowodzeń. A oto subiektywny WAŁBRZYSKI FUTBOLOWY TOP 2019 ROKU.
TOP WYDARZENIA
 1.Triumf w Regions Cup
Od lewej Paweł Słonecki, Grzegorz Borowy (obaj Lechia
Dzierżoniów) i Patryk Caliński podczas Regions Cup 2019
Po 12 latach Dolny Śląsk ponownie triumfuje w rozgrywkach Regions Cup. Wówczas z wałbrzyskich zespołów powołani byli: Ernest Balicki, Adrian Szymczak, Tomasz Szczepek,Mariusz Sadowski (Orzeł Ząbkowice Śląskie),Piotr Broszkowski(Górnik/Zagłębie Wałbrzych), Arkadiusz Piech,Janusz Gol(Polonia/Sparta Świdnica). Teraz w bawarskim turnieju finałowym wystąpili: Grzegorz Borowy (Lechia Dzierżoniów – 4 mecze), Paweł Słonecki (Lechia Dzierżoniów – 4 mecze/1 gol), Adam Bońkowski (Nysa Kłodzko – 3), na ławce rezerwowych byli Bartłomiej Kot (Polonia-Stal Świdnica) i Szymon Tragarz (Górnik Wałbrzych), a wałbrzyskie kluby reprezentowali we wcześniejszych fazach rywalizacji Marcin Buryło (Foto-Higiena Gać, wcześniej Lechia), Maciej Tomaszewski (Ślęza Wrocław, wcześniej Lechia). Swoje małe cegiełki za udział w krajowych eliminacjach i finałach dołożyli również Michał Szabat i Piotr Gembara (Unia Bardo), Hubert Górski (Orzeł Ząbkowice Śl.), Dawid Domaradzki (w barwach AKS), Marcin Bałut (w barwach Karoliny Jaworzyna Śl., dziś Granit Roztoka), Damian Niedojad i Dominik Spaleniak (w barwach Lechii).
2. Upadek Górnika Wałbrzych
Wiosną’19 wałbrzyszanie jako jedyni byli w stanie nawiązać rywalizację z rezerwami Śląska Wrocław w 4.lidze. Ostatecznie Górnik finiszował na drugim miejscu, ale finansowo przypominał kolosa na glinianych nogach. Mimo sukcesu akcji #RazemdlaGórnika, nagłośnieniu organizacyjnych problemów, wsparciu z całego świata klub nadal był zadłużony, nie mógł liczyć na kolejną pomoc z miasta. Po sezonie Górnika zaczęli opuszczać kolejni zawodnicy, trenerzy, nie wznawiano treningów zarówno wśród seniorów jak i juniorów. Klub wycofał zespół z rozgrywek 4.ligi sezonu 2019/20 przystępując (w miejsce klubowych rezerw) w A klasie. Mecze rozgrywane są na dawnym stadionie na Nowym Mieście, gdzie przychodzi więcej kibiców, niż na większość meczów w 4.lidze. Dzięki grupie zapaleńców klub wciąż egzystuje, choć droga do normalności, powrotu na ścieżkę triumfów jeszcze daleka.
3. Spadek Lechii Dzierżoniów
Wałbrzyski jedynak w 3.lidze do rundy wiosennej przystępował z przedostatniej (17) lokaty ze stratą 7 punktów do miejsca 13, które ostatecznie dało utrzymanie. Po sukcesach Krzysztofa Piątka o Lechii zrobiło się głośno w całym kraju, wielu trzymało kciuki w walce o 3.ligę. Tymczasem zespół opuszcza jeden z filarów zespołu Marcin Buryło, podobnie uczynili Bolisęga, Juźwik, a w ich miejsce pozyskano anonimowych zawodników rezerw Wisły Płock, niewyróżniających się graczy z Żmigrodu, rezerw Śląska, Miedzi. Wiosną Lechia poprawiła jedynie … defensywę w domowych meczach (nie licząc ostatniego meczu ze Ślęzą). Wygrywając ledwie 3 mecze w rundzie trudno myśleć o zachowaniu ligowego bytu. Problemy ligowych rywali Lechia nie potrafiła wykorzystać, a o końcówce sezonu (0:7 w Zabrzu czy domowe 1:5 ze Ślęzą) najlepiej zapomnieć. Po degradacji liczono, że dzierżoniowianie włączą się do walki o awans, a tymczasem zespół stał się czwartoligowym średniakiem.
DRUŻYNA ROKU
Teoretycznie wystarczyłoby stwierdzenie – tabela prawdę ci powie. Dolnośląski serwis piłkarski dolfutbol.pl pokusił się o zestawienie regionalne podsumowujące dorobek punktowy najlepszej setki zespołów województwa. Na 50. Górnik Wałbrzych, 49. Nysa Kłodzko, 46. LKS Bystrzyca Górna, 44. Pogoń Pieszyce, 41. Zjednoczeni Żarów, 33. Orzeł Ząbkowice Śl., 25. Bielawianka, 24. Piast Nowa Ruda, 23. Unia Bardo, 14. AKS Strzegom, 13. Polonia-Stal Świdnica i wreszcie najwyżej sklasyfikowana Lechia Dzierżoniów na dwunastej pozycji.
Gdyby wziąć pod uwagę dorobek punktowy, bez uwzględniania poziomu rozgrywek, to w 2019 roku najlepszą drużyną była Victoria Świebodzice. Prowadzony przez Daniela Ganderę zespół jako jedyny nie przegrał ligowego meczu w 2019 roku! 84 punkty w 30 meczach daje średnią 2,8 pkt/mecz. Tylko w trzech meczach Victoria nie schodziła jako zwycięzca: 04.05. u siebie z Herbapolem Stanowice (2:2), 24.08. również na własnym obiekcie z MKS Szczawno Zdrój (1:1) i 03.11. w Wałbrzychu z Górnikiem (1:1).
Doliczony czas meczu Victoria Świebodzice - MKS Szczawno Zdrój i bramka
Błażeja Gromniaka na 1:1 uchroniła miejscowych od jedynej ligowej porażki
w 2019 roku. [foto:Paweł Danielak]
Najwięcej punktów zdobywano w niższych ligach, więc nie mogą dziwić nazwy drużyn, które niewiele ustępowały świebodziczanom w mijającym roku:
2. Kłos Lutomia – 2,79 pkt/mecz
 3. Zryw Gola Świdnicka – 2,62 pkt/mecz
 4. ATS Wojbórz – 2,48 pkt/mecz
 5. Darbor Bolesławice – 2,43 pkt/mecz
 6. Polonia-Stal Świdnica – 2,41 pkt/mecz.
Najskuteczniejszą drużyną roku była również świebodzicka Victoria – 128 goli, z czego aż 40 to autorstwa Dominika Woźniaka. Popularny Binio zimą trafił z Górnika Wałbrzych z miejsca stając się topowym napastnikiem A klasy. Ponad sto trafień w ligowych rozgrywkach 2019 roku zanotowały również zespoły:
114 – Darbor Bolesławice, Słowianin Wolibórz
111 – Śnieżnik Domaszków
109 – MKS II Szczawno Zdrój
106 – Zryw Gola Świdnicka
104 – Orzeł Lubawka
103 – Sudety Kątki
102 – Kłos Lutomia.
 Z kolei na drugim biegunie GLKS Kamiennik stracił w kalendarzowym roku aż 140 goli – wiosną w B klasie 23, a po awansie przegrał wszystkie 15 spotkań tracąc aż 117 bramek. Górnik Boguszów-Gorce stracił 126 bramek, o jedną mniej obecny ligowy rywal z gr.I A klasy - Unia Jaroszów. Powyżej setki bramek straciły również Gryf Burkatów (104), Zjednoczeni Ścinawka Średnia (102), Unia Bogaczowice (100), Ślęża Ciepłowody (100).
TOP TRANSFERY
Mateusz Poświstajło wyróżniał się skutecznością od dłuższego czasu seryjnie trafiając do bramki rywali reprezentując barwy Trojana Lądek Zdrój i Kryształu Stronie Śląskie. Nie tak dawno podchody pod niego robiła trzecioligowa wówczas Lechia Dzierżoniów, ale dopiero latem dał się skusić Piastowi Nowa Ruda. 9 goli w 15 meczach, 4 żółte kartki i pauza w ostatnim meczu to bilans 24-letniego zawodnika, który już zaliczył test-mecz w barwach pierwszoligowego GKS Tychy. Jak na snajpera przystało zdobył w nim jedyną bramkę meczu i kto wie, czy zimą nie opuści 4.ligi dolnośląskiej by grać wyżej.
 Damian Chajewski w Górniku Wałbrzych był jednym z kluczowych zawodników, który ubiegły sezon zakończył ze znakomitymi liczbami – 13 goli (najwięcej w drużynie) i 9 asyst. Po upadku klubu dość szybko znalazł nowego pracodawcę przenosząc się po sąsiedzku do Świdnicy. W Polonii-Stali z miejsca wywalczył sobie pozycję podobną jak w Wałbrzychu – w 16 ligowych meczach 5 trafień, w Pucharze Polski 5 mecze i 1 gol. Co prawda nie ma już monopolu na stałe fragmenty gry tak jak w Górniku, ale przegląd pola gry, technika, mocne uderzenie to wciąż pozwala mu by być czołowym graczem w całej lidze.
Adam Bońkowski – kapitan Nysy Kłodzko po spadku swej drużyny trafił do Bielawianki. Podobnie jak w przypadku Chajewskiego nie tylko potwierdził opinię o solidnym zawodniku, ale został czołowym piłkarzem nowej drużyny. 16 meczów, 8 bramek, sporo asyst w lidze oraz znakomita postawa w Pucharze Polski, gdzie dorzucił 5 goli. 22 lata, wciąż się rozwija i być może czwartoligowa Bielawa nie jest szczytem jego piłkarskich możliwości.
TOP MECZE 2019
1. 09 października 2019 – ¼ PP Polonia-Stal Świdnica – AKS Strzegom 4:3 (2:0) Roland Emeka 25, Wojciech Sowa 44, Marcos Pauli Baumgarten 80, Edil 82 (k) - Szymon Cukier 47, 53, Antonio Gomes Camacho Junior 59.
Druga bramka dla świdniczan, ale największe emocje były dopiero
po zmianie stron.[foto: swidnica24.pl]
Mecz z wieloma podtekstami, oba zespoły liderowały w swoich grupach 4.ligi i w zgodnej opinii jeśli nie wystąpią w dwumeczu barażowym o 3.ligę będzie to spora niespodzianka. Miejscowi podbudowani wygraną w derbach z Bielawianką 3:0, a strzegomianie gładko ograli w Wąsoszu Orlę 5:0. Bohaterem pierwszej odsłony był Nigeryjczyk Roland Emeka, który latem przeniósł się ze Strzegomia do Świdnicy. Mocnym uderzeniem otworzył wynik meczu, a potem powinien podwyższyć na 2:0. Udało się to tuż przed przerwą Sowie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Pierwszy kwadrans po przerwie wstrząsnął polonistami, którzy wydawało się mają mecz pod całkowitą kontrolą. Na bohatera wyrasta Szymon Cukier – 19 latek, który trafił do zespołu Roberta Bubnowicza z zespołu juniorów Miedzi Legnica i skopiował swój wyczyn z ostatniego ligowego meczu strzelając dublet. Fatalny błąd Chajewskiego, który zagrywa niedokładnie do Bartłomieja Kota i kolejny letni nabytek, z A klasowego Darboru Gomes Camacho jr wyprowadza gości na prowadzenie 3:2! Końcówka przynosi niespotykane emocje. Najpierw bramkarz AKS Jaroszewski taranuje Myrtę, ale sędzia nie decyduje się na odgwizdanie rzutu karnego, ale na szczęście miejscowych piłkę przejmuje Marcos Baumgarten i fantastycznym strzałem doprowadza do remisu. Mija kilka minut i ponownie Rafał Myrta faulowany w polu karnym. Tym razem rzut karny na gola zamienił brazylijski stoper Edil De Souza Barros. Końcówka to pogoń za dogrywką w wykonaniu gości, sporo nerwów i grad żółtych kartek, co dla Paszkowskiego i Shevchenko oznaczało wykluczenia.
2. 18 sierpnia 2019 – A klasa gr.III – Czermna Kudowa Zdrój – Słowianin Wolibórz 4:4 (1:0) Mateusz Gnoiński 31,51, Jędrzej Śliwa 61, Karol Stępień 81 – Grzegorz Dereń 60, 75, 90+4, Łukasz Kamiński 90+2.
Premierowy mecz A klasy LUKS Czermna to jedyna strata punktów przez
lidera z Woliborza. [foto: luksczermna-facebook]
Ludowy Uczniowski Klub Sportowy Czermna z Kudowy Zdrój w czerwcu świętował największy sukces w swojej krótkiej 16-letniej historii, czyli awans do A klasy. W swoim pierwszym domowym meczu gościli Słowianin Wolibórz – piąty zespół minionego sezonu, ale po letnich transferach słusznie uchodzącego za faworyta rozgrywek. Bartłomiej Ziobro (MKS Szczawno Zdrój), Marcin Skarbiński, Mateusz Adamczyk (Pogoń Duszniki), Patryk Korotusz (Sudety Międzylesie), Kacper Fedorec i Grzegorz Dereń(Nysa Kłodzko), a przede wszystkim zaciąg z Piasta Nowa Ruda:Łukasz Kamiński, Michał Górski, Marcin Torbusiński, Dawid Mańczyk, Rafał Lis dołączyli do obecnych już w Słowianinie byłych piłkarzy Piasta: Radosława Osieckiego, Sławomira Osickiego, Krzysztofa Czarnowskiego, Gabora Budai. Niesieni entuzjazmem beniaminka Czermna zaskoczyła rywali i sensacyjnie wyszła na prowadzenie 2:0 po trafieniach najskuteczniejszego swego zawodnika Mateusza Gnoińskiego. Na kontaktowy gol Derenia, który nie tak dawno strzelał gole w 4.lidze szybko odpowiedział Śliwa. Sytuacja powtórzyła się po kwadransie i gdy wydawało się, że faworyt ligi, lider po 1.kolejce przegra, w doliczonym czasie dwukrotnie pokonali ostoję w bramce gospodarzy 40-letniego Dawida Maszczaka. Jak się później okazało ten dramatyczny pościg gości pozwolił uniknąć jedynej porażki w tej rundzie, ale był jedyną stratą punktów jesienią.
Dwie bramki w doliczonym czasie gry odmieniające losy meczu? W klasie okręgowej w 7.kolejce Venus Nowice przegrywał od 85 minuty z Zdrojem Jedlina 2:3, by w 90+1 wyrównać na 3:3, a po 120 kolejnych sekundach samobójcze trafienie Dominika Dudka dało zwycięstwo gospodarzom.
TOP REMONTADY
Najbardziej spektakularne odrobienia strat w 2019 roku? Brawa należą się dla piłkarzy Unii Złoty Stok, którzy potrafili odrobić aż 4 bramkową stratę.
A klasa (2.kolejka) Unia Złoty Stok - Zamek Gorzanów 4:4 (0:2) Krzysztof Niziołek 68, Mateusz Stwora 72,90+4, Dawid Rychter 83 - Konrad Matusik 14,33,51, Maciej Dymek 55.
Wielokrotnie zdarzało się odrobić deficyt 3 goli, ale tylko raz przyniosło to zwycięstwo. Autorem tego wyczynu byli piłkarze Gromu Panków, którym w 2019 roku dwukrotnie udało się dogonić rywala, który prowadził trzema bramkami.
klasa okręgowa (4.kolejka) Zamek Kamieniec Ząbkowicki - Grom Witków 4:4 (4:1) Krystian Burczak 9, Karol Zalewski 16, Wojciech Brzózka 29, Łukasz Ścigaj 44 - Przemysław Kloc 18,64, Jakub Smutek 75 karny, Łukasz Cegielski 81.
A klasa (5.kolejka) Polonia Ząbkowice Śl. - Cukrownik Pszenno 4:4 (1:3) Damian Mikulski 27, Mateusz Ferenc 62, Łukasz Lisiecki 72, Przemysław Madej 90+2 - Mateusz Kozłowski 2, Michał Rosiak 20,59, Bartosz Bobrowski 29.
B klasa (6.kolejka) Grom Panków - LKS Piotrowice Świdnickie 4:3 (1:3) Mateusz Adamski 39, Paweł Cholewiński 48, Jacek Koblowski 61, Patryk Prześlica 72 - Mateusz Malina 11,25, Jakub Sas 33.
B klasa (7.kolejka) Spartakus Byczeń - Victoria Dębowiec 4:4 (3:0) Patryk Tomaszewski 25,40,86 - Marcin Komar 73, Paweł Giza 85,88, Jan Harasimowicz 90+1.
B klasa (8.kolejka) Grom Panków - Iskra Witków Śl. 3:3 (0:2) Piotr Bajczewski 65, Patryk Prześlica 69, Oskar Rusin 79 - Adrian Mastej 7,53, Piotr Groń 28.
A klasa (10.kolejka) Bielawianka II Bielawa - Kłos Lutomia 3:3 (3:1) Daniel Gongało 24, Dawid Włodek 26, Adam Włodek 28 - Adam Tyc 37, Grzegorz Tyc 55,86.
A klasa (14.kolejka) Orzeł Witoszów Dolny - Włókniarz Głuszyca 3:3 (0:2) Grzegorz Furmankiewicz 60, Dawid Ślusarczyk 69, Sylwester Konieczny 81 - Sebastian Kosior 13, Bartosz Iwanidis 31,53.
TOP SNAJPERZY
Wael Mouaddeb (Gryf Burkatów) - 10 goli
w jednym meczu, to ligowy rekord 2019 roku
[foto:burkatow.com]
Im niższa klasa tym łatwiej o popisy snajperskie. Hat-tricki czy strzeleckie karety (4 gole) praktycznie co tydzień były odnotowane w protokołach meczowych. 5 bramek w jednym meczu? Ta sztuka udała się w 2019 roku 12 zawodnikom - trzykrotnie wiosną, dziewięciokrotnie jesienią. Dwukrotnie miało to miejsce w klasie okręgowej, a w przypadku wspomnianego już Mateusza Poświstajło dało koronę króla strzelców ligi i było przepustką do przejścia do wyższej klasy rozgrywkowej. Biorąc pod uwagę dane z serwisu Łączy Nas Piłka to sześć bramek w trakcie 90 minut udało się strzelić 4 piłkarzom: w wałbrzyskiej A klasie Marcin Traczykowski rozstrzelał się w Boguszowie Gorcach (11:0), a Filip Brzeziński, jak na kapitana MKS Szczawno Zdrój przystało, poprowadził zespół do wygranej 10:0 z Unią Jaroszów. W B klasie skutecznością błysnęli Jarosław Najdek (Sparta Oleszna i 11:2 z Dąbem Mościsko) i Daniel Kruk (Sparta Stary Waliszów - 6:1 w Dzikowcu).
Dominik Brzeźny ze Sparty Oleszna jest rekordzistą w ilości bramek w jednym meczu wyjazdowym - bramkarza Sparty Przełom Pastuchów pokonał aż siedmiokrotnie, a jego zespół wygrał 16:2. Mimo tego dwóch zawodników było jeszcze bardziej bezlitosnych dla przeciwnika. Dawid Molęda z rezerw Skałek Stolec w meczu z Przedborowianką (10:1) zdobył 8 bramek, a rekord 2019 roku należy do Tunezyjczyka Waela Mouaddeba. Grający od kilku lat w Gryfie Burkatów, w meczu świdnickiej B klasy 10 bramek zdobył w meczu ze Spartą Przełom Pastuchów (14:2).
Z ciekawostek snajperskich należy zauważyć, że rekordowa wygrana to 15:0 (8:0) Zielonych Łagiewniki nad GLKS Kamiennik (A klasa). Ale najwięcej bramek (17) padło w świdnickiej B klasie - 12 maja, kiedy to  Sparta Przełom Pastuchów przegrała u siebie ze Spartą Oleszna 2:16 (0:6).
KTO NAJLEPSZY W WAŁBRZYCHU?
Na koniec podsumowanie ligowych derbowych meczów w 2019 roku. Jak się okazało wśród seniorów tylko w Wałbrzychu kibice mogą pasjonować się meczami derbowymi. Oczywiście bliskość miejscowości pozwalają wyszukać wiele rywalizacji, które można śmiało nazwać derbami, ale z tego samego miasta w jednej klasie rozgrywkowej grano jedynie w Wałbrzychu. Być może w przyszłości dojdzie do derbów Ząbkowic Śląskich (dziś Orzeł 4.liga, Polonia A klasa), Żarowa (Zjednoczeni klasa okręgowa, Silesia B klasa), Kudowy Zdrój (Włókniarz klasa okręgowa, LUKS Czermna A klasa) czy Bolesławic (Darbor A klasa, Tęcza B klasa).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz