czwartek, 4 lipca 2019

Podsumowanie sezonu 2018/19 Górnika Wałbrzych

Sezon 2018/19 przeszedł już dawno do historii. Czas na zaległe podsumowania.
Wałbrzych reprezentowany był przez piłkarzy Górnika na piątym szczeblu rozgrywkowym i najbliższe dni zdecydują, czy czwarta liga będzie najwyższym poziomem, na którym kibice będą mogli oglądać mecze wałbrzyszan.
Przed pierwszymi treningami trener Jacek Fojna sam wystąpił w oldbojach Górnika w Memoriale imienia Mariana Szei, gdzie w jednym zespole występował z członkami zarządu klubu, czyli braćmi Michalakami. Lipiec to nie tylko sparingi, ale i doniesienia o powrocie w rodzinne strony byłych piłkarzy biało-niebieskich. Kolejno zespół wzmacniali Tomasz Wepa, Mateusz Sawicki, Michał Oświęcimka, Sławomir Orzech, a także wypożyczeni młodzieżowcy, doskonale znani Fojnie z pracy w Gryfie Świdnica - Szymonowie Stec i Tragarz. Do tego ze Świebodzic przyszedł 19-letni Daniel Borowiec, a z Legnicy Oskar Winiarski. Rywalizację mieli wzmocnić powracający z wypożyczeń Piotr Rojek (z Karoliny Jaworzyna Śląska), Dominik Woźniak (z Górnika Gorce). Z testowanych ostatecznie nie trafili m.in. Bartosz Chabrowski i Maciej Majorowicz.
W letnich sparingach wałbrzyszanie grali kolejno z:
FK Nachod 2:0 (bramki Rodziewicza i Sawickiego), Ślęzą Wrocław 0:3, Lechią Dzierżoniów (Chajewski), Orkanem Szczedrzykowice 2:2 (D.Woźniak, Michalak), Karkonoszami Jelenia Góra 3:1 (Wepa, Tragarz, Woźniak), Moto-Jelczem Oława 5:0 (Młodziński 2, Michalak 2, Rytko).
Wśród ubytków znalazły się nazwiska Kamila Drąga (KS Walim), Dawida Maruta (powrót do Gorc), Mateusza Wroczyńskiego (powrót do Górnika Nowe Miasto), Adriana Mrowca (skupił się na grze w rezerwach), a Rojek, Ziobro, Jakubas wypożyczeni zostali do MKS Szczawno Zdrój.
Sezon Górnik rozpoczął od ogrania Orła Ząbkowice Śląskie 3:1. Pierwszą w sezonie bramkę zalicza Damian Chajewski po zagraniu Szymona Tragarza. Jak się na mecie rywalizacji okaże obaj będą liderami klubowej rywalizacji - Chajo strzelił najwięcej goli wśród Górników - 13, a Tragi zaliczył największą liczbę asyst - 14. Mecz ten zapamięta na długo Paweł Tobiasz, który po godzinie gry pojawił się na boisku, a przed końcem doznał paskudnej kontuzji. W tym meczu zobaczyliśmy sztandarowe ustawienie Górnika:
                                                             JAROSZEWSKI
RYTKO                          MICHALAK                  SMOCZYK              KRZYMIŃSKI
                                                    WEPA             OŚWIĘCIMKA
SAWICKI                                                                                                TRAGARZ
                                                                CHAJEWSKI
                                                                WOŹNIAK
W trakcie spotkania Sawicki z Tragarzem zamieniali się stronami. Podczas absencji (nadmiar kartek, kontuzje) któregoś z zawodników oczywiście następowały korekty. Po dojściu do pełnej dyspozycji do bloku defensywnego wskoczył Orzech, a Rytko grywał w środku polu. Na boku obrony grywał również Michalak. Największe problemy były z obsadzeniem pozycji jedynego napastnika. Poprawnie prezentujący się w sparingach Dominik Woźniak nie potrafił sprzedać swych umiejętności w lidze i jesień zakończył ze wstydliwym zerowym bilansem po stronie trafień. Zimą wypożyczony został do Świebodzic, gdzie w rundzie wiosennej strzelił aż 17 bramek (łącznie w A klasie -22). Na tej pozycji próbowani byli Rodziewicz, Sobiesierski, Bogacz, Jakacki czy Dec.
A oto szczegółowy bilans piłkarzy I zespołu Górnika w sezonie 2018/19
Górnik rozpoczął sezon od mocnego uderzenia - 8 kolejnych zwycięstw, takiego otwarcia nikt się nie spodziewał. Wielce pomocny okazał się terminarz, bowiem na 8 meczów, zaledwie 2 były wyjazdowe, a przy Ratuszowej gościł najgroźniejszy rywal Śląsk II Wrocław. W październiku przyszedł sensacyjny domowy bezbramkowy remis z Orłem Prusice, co mogło zwiastować kryzys. Jednak podopieczni trenerów Fojny i Stepnowskiego odpowiedzieli w najlepszy możliwy sposób - najpierw ograli w Nowej Rudzie w pucharowym meczu Piasta 2:0, a potem w niecodziennych okolicznościach wywieźli komplet punktów z Marcinkowic 3:2 (0:2). Niestety, kolejny mecz na Stadionie 1000-lecia przyniósł kolejne rozczarowanie w postaci podziału punktów ze słabiutką Nysą Kłodzko 1:1. Goście grający już od 10 minuty w 10 bronili się dzielnie, by stracić gola dopiero w 83 minucie po uderzeniu Patryka Rękawka, a w doliczonym czasie gry Nigeryjczyk Sule Ayinla doprowadził gospodarzy do rozpaczy. Ostatecznie zimę wałbrzyszanie spędzili na drugim miejscu - niepotrzebne czerwone kartki Oświęcimki, Rytko, remis po słabej grze w rewanżu w Ząbkowicach to dało 3 punkty straty do niesamowicie skutecznych rezerw Śląska, którzy za wyjątkiem meczu z Górnikiem wygrali wszystkie spotkania, a błyszczał w nich Michał Bartkowiak, który z 13 bramkami ustępował jedynie Grzegorzowi Rajterowi (22 gole). Zimą Michał niestety, doznał kontuzji, a mimo, że piłkarze Piotra Jawnego pobili wszelkie ligowe rekordy skuteczności, żadnemu z wrocławian nie udało się strzelić tylu goli co Bartkowiak.
Wałbrzyszanie wiosną mieli do rozegrania jeszcze do rozegrania zaległy mecz w Nowej Rudzie z Piastem, za który najpierw DZPN przyznał walkower Górnikowi, bowiem gospodarze nie byli w stanie zapewnić odpowiednich środków bezpieczeństwa, ale po odwołaniu zapadła decyzja o sportowym rozstrzygnięciu pojedynku na boisku.
W Wałbrzychu nie ukrywano, że celem jest awans. Ale w lutym spadła na trenerów, piłkarzy oraz kibiców prawdziwa hekatomba w postaci informacji o długach i możliwości wycofania się zespołu. Akcja #RazemDlaGórnika stała się głośna w kraju i za granicą. Uspokoiło to na ponad 2 miesiące sytuację, ale niczym bumerang temat wrócił na finiszu rozgrywek. W międzyczasie trener Jacek Fojna testował kilku zawodników, z których ostatecznie trafił jedynie 21-letni Brazylijczyk Allan Cristian dos Santos de Paula. Zimą Górnik sparował z:
LZS Starowice 3:2 (bramki Allana 2, Bogacza), Zagłębiem II Lubin 0:3, Żalgirisem Kowno 0:1, Orkanem Szczedrzykowice 1:1 (Wepa), Ślęzą Wrocław 5:2 (Chajewski 2, Allan, Młodziński, Rodziewicz), Kuźnią Jawor 5:0 (Młodziński, Bogacz, Chajewski, Krawczyk, Allan), , Górnikiem II Zabrze 0:2, Orlą Wąsosz 0:0, Miedzią II Legnica 2:2 (Allan, Rodziewicz), Górnikiem Złotoryja 1:0 (Rodziewicz).
Wiosną zespół rozpoczął od efektownych zwycięstw z Sokołem Wielka Lipa 3:0, 5:1 w Nowej Rudzie. Niestety, w Bielawie Górnik traci 2 punkty po remisie 1:1 i stracie bramki w doliczonym czasie gry - strata do Śląska II urosła aż do 5 oczek. Tydzień później wizyta w Bardzie, gdzie wynikowy rollercoaster 1:0 - 1:2 -2:2 po golu Allan w końcówce meczu. 07 kwietnia na wrocławskim stadionie przy Oporowskiej Górnik przystępował do meczu sezonu z 7 punktową stratą i nawet sukces nie oznaczał odwrócenie rywalizacji o prymat w grupie wschodniej. Porażka 1:3 oznaczała deficyt aż 10 punktów do lidera. Biało-niebiescy nie załamali się i grali do końca sezonu o jak najlepszy wynik. Niestety, informacje o kłopotach finansowych musiały się odbić na dyspozycji w końcówce sezonu, stąd porażka w Świdnicy czy remis z Trzebnicą.
Oto liczby związane z Górnikiem w minionym sezonie:
341- tyle ligowych występów w wałbrzyskim zespole ma na chwilę obecną 29-letni Dariusz Michalak, który pod nieobecność Tomasza Wepy pełnił funkcję kapitana.
67- tyle razy wałbrzyszanie oglądali żółte kartki. Tradycyjnie rekordzistą był Jan Rytko - 9 napomnień, tyle samo zobaczył kapitan Górnika Tomasz Wepa. Zaledwie dwa mecze zespół kończył bez kary indywidualnej. 4 razy natomiast biało-niebiescy byli wykluczeni z gry - Smoczyk (w meczu z Orłem Prusice), Wepa (Śląsk II Wrocław) w wyniku 2 żółtych kartek, Oświęcimka (Piast Żerniki) za niesportowe zachowanie, Rytko (Orzeł Ząbkowice Śląskie) za brutalny faul.
61 - tylu zawodników wg danych związkowego portalu Łączy Nas Piłka zagrało w A klasie w rezerwach Górnika. Najstarszymi byli przedstawiciele rocznika 1983 Adrian Mrowiec - 36 lat 24/12 goli i Wojciech Błażyński, który wystąpił jesienią w 1 meczu (1 gol), by wiosną pomagać w Górniku Nowe Miasto, a najmłodszymi z rocznika 2003 - Szymon Woźniak, Michał Woźniak i Marcin Hertmanowicz.
34 - tylu zawodników dostało szansę od sztabu szkoleniowego w I zespole Górnika Wałbrzych w meczach ligowych i pucharowych minionego sezonu. Bramkarze Reczulski, Bińkowski (którym w rezerwach zdarzyło się grywać również w polu i to z bramkowymi sukcesami), zawodnicy z pola Biskup, Kokoszka,Winiarski, Krupczak figurowali w meczowych ligowych protokołach, ale nie zagrali ani minuty. 15-letni Oskar Bilejszys był rezerwowym tylko w Pucharze Polski.
17 - tyle kolejnych ligowych meczów ze zdobytą co najmniej jedną bramką, tylko Orłowi Prusice jesienią w Wałbrzychu oraz Polonii-Stali wiosną w Świdnicy udało się zachować czyste konto w meczu z biało-niebieskimi.
14 - tyle goli strzelił w Wojewódzkiej Lidze Juniorów najskuteczniejszy w Górniku Adam Niedźwiedzki. Podobnie jak Patryk Rękawek i Michał Zaremba zaliczył występy w pierwszym, drugim zespole seniorów, jak i zespole juniorów. Niestety, juniorzy po zajęciu 12.miejsca żegnają się z WLJ.
7 - tylu zawodników debiutowało w ligowym meczu I zespołu seniorów Górnika w minionym sezonie. Byli to Szymon Tragarz, Daniel Borowiec, Jan Jakacki, Patryk Rękawek, Szymon Stec, Allan, Adam Niedźwiedzki.
5- tyle bramek z rzutów karnych zdobył Michalak, Darek pomylił się w meczu z Unią Bardo (2:0), gdy jego uderzenie obronił Piotr Gembara. 5 to również liczba uzyskanych dubletów - Chajewski z GKS Mirków, Tragarz z Piastem Nowa Ruda i Nysą Kłodzko, Borowiec z MKP Wołów, Allan ze Zjednoczonymi Żarów. Niestety, żadnemu z wałbrzyszan nie udało się strzelić w minionym sezonie hat-tricka.
4 - tylu zawodników zdobyło w minionym sezonie więcej bramek niż najskuteczniejszy piłkarz Górnika, czyli Damian Chajewski. Chajek zaliczył 13 trafień, a w lidze bezkonkurencyjny był Grzegorz Rajter (Orzeł Prusice - 30 goli), natomiast Bartosz Chabrowski (Piast Nowa Ruda) i Jarosław Gołda (GKS Mirków/Długołęka) pochwalić się mogą 17 bramkami, a Rafał Rybiński (Sokół Marcinkowice)-16.
3 - w tylu meczach z rzędu wpisywali się na listę strzelców jesienią Mateusz Sobiesierski, a wiosną Allan. Brazylijczyk grał tylko rundę, ale w 14 meczach aż 9 krotnie zdobywał bramki - średnio półtora bramki na mecz.
1- tyle razy na boisku wystąpił Paweł Tobiasz, który zdobył 1 bramkę i 1 raz był rezerwowym w Górniku w minionym sezonie. Tobi wiosną bronił barw MKS Szczawno Zdrój, gdzie z 7 golami był najskuteczniejszym strzelcem, co nie uchroniło MKS przed degradacją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz