sobota, 4 lutego 2012

Problem z licencją - będą walkowery?!

Tym razem nie będzie o licencji trenerskiej Roberta Bubnowicza. Chodzi o licencję na grę w drugiej lidze. W piątek katowicki Sport doniósł, że do Wydziału Dyscypliny PZPN zostały złożone wnioski o zawieszenie drugoligowej licencji 9 klubom II ligi. Na cenzurowanym znalazły się 4 kluby z grupy zachodniej i 5 ze wschodniej. Wg Sportu najprawdopodobniej (czyli nie na 100%) z grupy zachodniej chodzi o Chrobrego Głogów, Elanę Toruń, Zagłębie Sosnowiec i ... Górnika Wałbrzych. W przypadku przychylenia się Wydziału Dyscypliny do wniosków skierowanych przez komisję licencyjną, kluby będą miały dwa tygodnie na odwołanie. Jeśli nie, WD PZPN zawiesi licencje i podczas tego okresu klub nie będzie mógł rozgrywać meczów o punkty oddając mecze walkowerem. Tak możemy wyczytać w artykule w Sporcie. Głównie chodzi o sprawy finansowe, zaległości wobec związku, byłych zawodników. Jest jednak kilka "ale". Po pierwsze - w artykule wobec wymienionych klubów nie ma zupełnej pewności. Najprawdopodobniej czy podobno stanowi furtkę, że autor się myli. Poza tym wałbrzyski klub był objęty nadzorem infrastrukturalnym, a nie finansowym. Brak zaplecza jest problemem, a nie problemy finansowe. Mimo wszystko należy i tak zachować spokój, bowiem do czasu inauguracji zostało jeszcze sporo czasu, więc oprócz złożenia odwołania można skorygować wszelkie usterki. Gorzej, że już wiadomo o opóźnieniach w oddaniu do użytku Aqua Zdroju.
Data długowieczności.
Całkiem nie tak dawno, bo 23 stycznia urodziny obchodzili dwaj piłkarze znani powszechnie w Wałbrzychu. Waldemara Nowickiego i Tomasza Resela oprócz daty łączy długowieczność.  Nowicki skończył 52 lata i wiosną ubiegłego roku zaliczył jeszcze występ w B 71 Sandoy (Sandur) w lidze farerskiej! Był to awaryjny występ, bo p. Waldek głównie szkoli bramkarzy tego klubu, a gra jedynie rekreacyjnie w tamtejszej lidze olbojów. Pod Chełmcem piękną historię napisał broniąc w Zagłębiu Wałbrzych (1983-92) dokąd trafił z Orła Ząbkowice, a miał do wyboru grę w ... wałbrzyskim Górniku. Dopiero po skończeniu 30-stki zaczął być doceniany przez dziennikarzy i był wybierany do Jedenastki Rundy. Swój najbardziej zapamiętany występ zaliczył jesienią 1992 na stadionie ... Górnika Wałbrzych, w PP przeciwko słynnemu Górnikowi Zabrze. Jego kapitalne interwencje spowodowały, że naszpikowany kadrowiczami (Grembocki, Wałdoch, R.Staniek) pierwszoligowiec nie potrafił wygrać z drugoligowym przeciętniakiem. 1:1 po 90 i po kolejnych 30 minutach oznaczało rzuty karne, które były popisem Nowickiego. Już pierwsze uderzenie Bogusława Cygana zostało przez niego obronione, a celnym uderzeniem z 11 metrów pokonał Marka Bębna ustalając wynik na 4:3! Waldemar Nowicki potem po fuzji bronił w KP Wałbrzych do końca jesieni 1994, po czym wyjechał na zasłużone saksy na Wyspy Owcze, gdzie pozostał do dziś. Wielokrotnie przyjeżdżał pod koniec rund jesiennych by wspomóc wałbrzyskiego ligowca: (KP Wałbrzych - 1995, Górnik Wałbrzych - 1998, Górnik/Zagłębie Wałbrzych - 2000). Zdarzyło mu się również zaliczyć w 1997 epizod w legnickiej Miedzi w 2.lidze, ale nie był mile wspominany, zwłaszcza po domowej klęsce z Aluminium Konin 0:7!
Thoreziacki rodowód i farerski epizod ma za sobą inny gracz ur.23 stycznia Tomasz Resel. On z kolei chyba bardziej wspominany jest w Dzierżoniowie, gdzie z tamtejszą Lechią awansował do drugiej ligi i grał w największych latach świetności klubu, będąc kapitanem zespołu. Jest w naszym mieście pewien portal, który przypomina o urodzinach piłkarzy grających w wałbrzyskich klubach bazując na bazie zawodników stworzoną przez portal 90minut.pl. Niestety, o ile autor znalazł Nowickiego to nie udało mu się w przypadku pana Tomasza. Resel, wychowanek Zagłębia, grał w Lechii do 1995, kiedy to wraz z G.Krawcem przeszedł do KP Wałbrzych, z którym również awansował do 2.ligi. Przy Ratuszowej spędził półtora rundy, po czym wyjechał wzorem Nowickiego na Wyspy Owcze. Po roku opuścił B 71 Sandoy by grać w LIF Leirvik do 2005. W międzyczasie w końcówkach rund jesiennych również pojawiał się w kraju (m.in. w Sparcie Ziębice). Kilka lat temu głośno o p.Tomaszu zrobiło się ze względu na znakomite wyniki juniorów MKS Szczawno Zdrój w PP, gdzie w pokonanym polu zostawiali seniorów. Resel równocześnie grywał w Juventurze Wałbrzych. Latem po wycofaniu się zespołu zasilił MKS Szczawno Zdrój i w wieku 46 lat obecnie jest najstarszym graczem wałbrzyskiej klasy okręgowej!
Laury Roberta Bubnowicza.
AZS PWSZ Wałbrzych jako topowa piłkarska akadamicka drużyna w kraju była krytykowana za występy styczniowe w akademickiej lidze dolnośląskiej, które przyniosły dopiero 4.miejsce. Półfinałowy legnicki turniej był popisem podopiecznych Roberta Bubnowicza, który skorzystał z usług piłkarzy-studentów grających nie tylko w 2.lidze (Sawicki, Wepa, D.Michalak, Łaski, Rytko), ale i 3. (Wierzbicki - Bielawianka, Śmiałowski, Tobiasz - Polonia Świdnica) jak i również klasy okręgowej (Udod - Olimpia Kowary, Sokół - Biały Orzeł Mieroszów). Sukces sportowy przyszedł równolegle z sukcesem popularności - bowiem w X plebiscycie AZS futbolowa drużyna została Zespołem Roku, a Robert Bubnowicz został drugim trenerem jeśli  chodzi o sporty zespołowe. Przy okazji turnieju w Legnicy trener Bubnowicz udzielił kilku wywiadów miejscowym miediom związanych niekoniecznie z akademickimi zmaganiami. Portal legniczanin.pl podobnie jak Kurier Legnicki pytał o byłych już graczy Miedzi i ewentualne ich transfery do Górnika PWSZ. Wyjaśniła się m.in. sprawa Dominika Piotrowskiego, który wg Sportu miał trafić na Ratuszową.
AZS PWSZ Wałbrzych po wygranej w Legnicy [foto:pwsz.legnica.edu.pl]
Póki co przygotowania w plenerze, w tym sparingi torpeduje mróz, z tego powodu odwołana została gra ze Śląskiem Wrocław (Młoda Ekstraklasa). Na szczęście prognoza pogoda jest obiecująca i wiele wskazuje, że najbliższe zaplanowane mecze odbęda się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz