Procesy w sprawie korupcji w polskim futbolu ciagną się wydaje się w nieskończoność. Społeczeństwo piłkarskie jest podzielone - czy karać kluby czy tylko winne osoby. Najwięcej emocji wzbudzają kary dla kadrowiczów. W ostatnim czasie po obecnym kadrowiczu Piszczku wyroki otrzymali m.in. Łobodziński i G.Bartczak byli już gracze Zagłębia Lubin. Wiele emocji wzbudza sprawa korupcji we wrocławskim Śląsku - czy sprawa będzie przedawniona czy też obecny lider ekstraklasy zostanie ukarany. Równolegle na wokandzie są sprawy korupcji w innych klubach. Głównym źródłem informacji z wrocławskiej prokuratury jest blog dziennikarza Dominika Panka - pilkarskamafia.blogspot.com. - na którym opierają się ogólnokrajowe portale i gazety. Dzięki pracy red.Panka można przeczytać o ostatnich środowych wyrokach w sprawie korupcji w HEKO Czermno. W tej wsi liczącej ponad 800 mieszkańców ma siedzibę klub HEKO, który sponsorowany przez producenta owiewek zaliczył sezon na zapleczu ekstraklasy a po przegranych barażach wycofał się by zacząć od A klasy. Po dwóch kolejnych awansach nastąpiło wycofanie z IV ligi i aktualnie HEKO gra w B klasie. Sezon chwały - 2005/06 - jak się okazuje był również pasmem działań korupcyjnych, które miały miejsce już w III lidze. Wśród skazanych przez wrocławski sąd jest trzech piłkarzy, w tym Jarosław Sz. Po szybkim przeglądzie kadr z tamtejszego okresu jedynym graczem o takich inicjałach jest doskonale znany w Świdnicy i Wałbrzychu Jarosław Solarz.
Jarosław Solarz grał w HEKO Czermno w sezonie 2005/06 będąc kapitanem zespołu. [foto:slasknet.com]
Popularny "Soli", w przeszłości wieloletni kapitan KP, Górnika Wałbrzych, po zrobieniu jednego kroku w tył (Łużyce Lubań w IV lidze) zrobił w swojej piłkarskiej karierze następnie dwa kroki do przodu (drugoligowe Polar Wrocław, GKS Bełchatów). Po niezbyt udanej przygodzie w KSZO Ostrowiec Świętokrzyski pozostał w regionie świętokrzyskim rozgrywając wszystkie ligowe (32 + 2 barażowe) mecze w HEKO, potem wrócił na Dolny Śląsk do Śląska Wrocław. Po krótkiej przygodzie w greckim Zakynthosie wrócił do rodzinnej Świdnicy, gdzie bezskutecznie walczył o drugę ligę dla Polonii/Sparty, gdzie zadebiutował również w roli trenera. Od 2 lat już rekreacyjnie grywa w klasie okręgowej w Gromie Witków. Teraz jednak, podobnie jak wspomniany niedawno Marcin Wojtarowicz, może mieć z tym problem. Kara roku i dwóch miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata, 2,5 tys. zł grzywny oraz zakazu działania w profesjonalnym futbolu przez dwa lata - tak brzmi wyrok. Ta druga część może mieć dla Solarza niebagatelne znaczenie, bowiem jest licencjonowanym menadżerem piłkarskim. Nie od dziś wiadomo, że prowadzi interesy Janusza Gola i Arkadiusza Piecha - świdniczan mających za sobą debiuty w kadrze. Sukcesem były transfer Gola do Legii czy ostatnie przedłużenie kontraktu z Ruchem przez Piecha mimo propozycji choćby z Wisły Kraków. W styczniu również załatwił Grzegorzowi Kuświkowi, niechcianemu w GKS Bełchatów, angaż w dolnośląskim pierwszoligowcu KS Polkowice, gdzie ponownie pod okiem Janusza Kudyby (wspólnie pracowali w Gawinie Królewska Wola) ma nawiązać do dyspozycji, którą urzekł swego czasu Franciszka Smudę widzącego w nim kadrowicza.
Być może jest to pierwszy przypadek, że menadżer piłkarski jest skazany za korupcję. Ciekawe jak ustosunkuje się do tej kary PZPN? Chyba, że w korupcyjnym czasie działał inny Jarosław S....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz