niedziela, 19 czerwca 2022

Słodko-gorzka 3.liga po wałbrzysku

Trzecia liga, czwarty poziom rozgrywkowy, poziom międzywojewódzki nie brzmi byt ekskluzywnie, ale dla drużyn z podokręgu wałbrzyskiego stanowi szczebel póki co, nie do zdobycia. Sezon 2021/2022 był pierwszym, w którym zabrakło drużyny z podokręgu wałbrzyskiego na co najmniej czwartym poziomie rozgrywkowym!
Stało się to po spadku Polonii-Stali Świdnica w czerwcu ubiegłego roku. To nie oznaczało jednak, że zabrakło wałbrzyskich akcentów na tym poziomie. Kilku zanotowało progres, cieszyło się z awansu, ale większość mogła mimo wszystko liczyć na coś więcej po swoich występach.
Grupa I składała się aż z 19 drużyn i wiele wskazywało, że do drugiej ligi wróci po dwuletniej przerwie Legionovia Legionowo. Duże ambicje miały stołeczne Czarne Koszule, które z utęsknieniem czekają na rozpoczęcie budowy nowego, pięknego stadionu wraz z halą sportową. Decydującym momentem sezonu był mecz przedostatniej serii spotkań, gdy wicelider Polonia podejmowała Legionovia. Dramatyczny mecz (0:1, 2:1, 2:2 i gol na 3:2 w doliczonym czasie gry) zakończył się wygraną gospodarzy, którzy po raz pierwszy wskoczyli na fotel lidera i mając punkt przewagi nie zmarnowali szansy w ostatniej kolejce. Polonia wraca po 5 letniej absencji do 2.ligi – ostatni sezon na tym poziomie (2016/17_ został wywalczony po pamiętnych barażach z Górnikiem Wałbrzych (1:1, 1:0). Z tamtego dwumeczu w Polonii grają jeszcze Marcin Kluska i Krystian Pieczara, a dla porównania w Wałbrzychu pamiętają te mecze jedynie bracia Dariusz i Grzegorz Michalakowie. W tej grupie mogliśmy oglądać Szymona Włodarczyka, który w rezerwach Legii (4.miejsce) rozegrał 17 meczów i zdobył 10 bramek, w tym 3 w prestiżowym meczu jesienią z Polonią (3:2).
Grupa II 3.ligi zakończyła się sensacyjnym rozstrzygnięciem. Faworytem rozgrywek był spadkowicz z Grudziądza. Olimpię objął przed sezonem Marcin Płuska pracujący do tej pory w Miedzi Legnica. Stamtąd wziął ze sobą w roli asystenta Marka Stepnowskiego, znanego w Wałbrzychu z wspólnej pracy z Jackiem Fojną w Górniku Wałbrzych. Olimpia przede wszystkim uznanie w minionym sezonie zyskała dzięki kapitalnej grze w Pucharze Polski, gdzie odpadła dopiero w półfinale z późniejszym mistrzem Polski Lechem Polski (0:3). Do 20.kolejki Olimpia tylko przez 3 serii nie była liderem. Później przyszedł krótki kryzys, gdy po 2 remisach pierwszą lokatę przejęli piłkarze Kotwicy Kołobrzeg. Powrót do status quo nastąpił w 24.kolejki, gdy w Kołobrzegu Olimpia wygrywa 2:0 w obecności 1338 widzów (rekord sezonu w tej grupie). Gdy rozbita Kotwica tydzień później ponownie przegrała wydawało się, że grudziądzan nic nie zatrzyma w drodze do 2.ligi. Przed ostatnią kolejką Olimpia miała 2 punkty przewagi i korzystny bilans dwumeczu z Kotwicą. Tymczasem w Szczecinie Świt Skolwin ogrywa sensacyjnie lidera 1:0, a Kotwica w tym samym czasie ogrywa w Gniewinie Stolem 4:3 i może świętować awans do 2.ligi.
Szymon Weirauch w zakończonym sezonie
był rezerwowym w ekstraklasie, miał
współudział w MPJ, awansował z rezerwami
do drugiej ligi oraz zadebiutował w kadrze U-18.
[foto:zaglebie.com]
O wiele gorzej niż Olimpii poszło innemu spadkowiczowi z drugiej ligi Błękitnym Stargard, którzy finiszowali dopiero na 9.miejscu (na 18 zespołów). Drugi sezon w tej drużynie zaliczył Damian Niedojad, który w 31 meczach zdobył 12 goli. Pierwszego spadkowicza znano już przed rozpoczęciem rundy wiosennej, bowiem z rozgrywek dość niespodziewanie wycofała się Elana Toruń. W jej barwach do momentu odniesienia kontuzji w roli kapitana grał Damian Lenkiewicz (2 bramki w 10 występach).
W grupie III jesień była pod znakiem rewelacyjnej dyspozycji LKS Goczałkowice Zdrój. Zespół kojarzony głównie przez osobę Łukasza Piszczka (wiosną bez występu) doznał tylko jednej porażki i zimował na pozycji lidera. Z kolei, gdy przyszły rewanże to LKS na pierwszy komplet punktów czekał do meczu nr 10 i ostatecznie zakończył sezon na 5.miejscu. Rozgrywki zdominowały rezerwy Zagłębia Lubin prowadzone przez Jarosława Krzyżanowskiego – znakomitego ongiś pomocnika, wychowanka Victorii Świebodzice, później gracza m.in. Lechii Dzierżoniów i Zagłębia Lubin, autora historycznej bramki w meczu z AC Milan. Oparty na młodzieży zespół rozpoczął co prawda sezon od porażki (1:2 z Rekordem Bielsko-Biała), ale gdy w pierwszej wiosennej kolejce LKS Goczałkowice sensacyjnie zremisowały u siebie z Foto-Higieną Gać (1:1), lubinianie wskoczyli na fotel lidera, a potem systematycznie powiększali przewagę. Trener Krzyżanowski miał do dyspozycji kilku zawodników, którzy rozpoczynali na ziemi wałbrzyskiej:
Szymon Weiruch (2004, wych.Górnik Wałbrzych) 16 meczów
Rafał Dzidek (2003, Gryf Świdnica, Tęcza Bolesławice, Polonia-Stal Świdnica) 5 meczów
Dawid Hanc (2002, Gryf Świdnica, Polonia-Stal Świdnica) 27 meczów – 1 gol
Dawid Pakulski (1998, Górnik Wałbrzych) 15 meczów – 1 gol
Kamil Sobczak (2003, Herbapol Stanowice, AKS Strzegom) 18 meczów
Jakub Sypek (2001, Orzeł Ząbkowice Śląskie) 13 meczów – 5 goli
Dominik Więcek (2000, Victoria Wałbrzych) 15 meczów – 1 gol
Rafał Adamski (2001, Zieloni Łagiewniki, Lechia Dzierżoniów) 29 meczów – 15 goli.
Wrocławska Ślęza pod wodzą Grzegorza Kowalskiego ponownie kończy sezon na podium – tym razem na drugim miejscu. Do dyspozycji miał m.in. Adriana Niewiadomskiego (dawniej Bielawianka 17 meczów-5 goli), Macieja Tomaszewskiego (Gryf Świdnica, Lechia Dzierżoniów 28-1 gol), Brazylijczyka Alefe Lima Santosa (Polonia-Stal Świdnica, Piast Nowa Ruda 15-7 goli).
Szóste miejsce zajęły rezerwy Miedzi Legnica. Trenerzy, a było ich w trakcie sezonu aż czterech, podobnie jak w Zagłębiu II Lubin, korzystali z zawodników, którzy mają przeszłość w wałbrzyskich klubach, a przełomowym dla młodych graczy był majowy mecz z Gwarkiem Tarnowskie Góry (1:6), gdzie aż 3 zaliczyło debiut.
Michał Pojasek (1998, Gryf Świdnica) 25 meczów – 2 gole
Igor Lewandowski (2001, Baszta Wałbrzych) 20 meczów
Szymon Matusik (2003, Orzeł Ząbkowice Śląskie) 1 mecz
Igor Rajca (2003, Tęcza Bolesławice, Polonia-Stal Świdnica) 1 mecz
Marcel Rewers (2004, Górnik Wałbrzych) 2 mecze
Alan Madaliński (2005, Polonia-Stal Świdnica) 14 meczów.
Stal Brzeg to drużyna z Opolszczyzny, która zaliczyła szósty sezon w 3.lidze. Z powodu sąsiedztwa z województwem dolnośląskim naturalnym ruchem jest sięganie po zawodników z tamtejszych klubów. Trudno sobie wyobrazić blok obronny Stali bez bramkarza Amina Stitou (1993, Polonia/Sparta Świdnica, Lechia Dzierżoniów – 22 mecze) czy obrońcy Marcina Wdowiaka (1995, Polonia Bystrzyca Kłodzka – 31 meczów i 1 gol). Najwięcej pozytywnych ocen za rundę wiosenną zebrał Dominik
Dominik Bronisławski
[foto:Stal Brzeg - fbk]
Bronisławski (1996, Górnik Wałbrzych – 16 meczów i 8 goli), który wrócił do Brzegu po nieudanej rundzie w pierwszoligowej Skrze Częstochowa. Obok nich grali m.in. Maciej Matusik (1995, Śnieżnik Domaszków – 32 mecze i 2 gole), Michał Sypek (1998, Orzeł Ząbkowice Śląskie – 32 mecze i 10 goli).
12.miejsce zajął MKS Kluczbork, gdzie jesienią występował wychowanek Górnika Wałbrzych Patryk Woźniak. Po rozegraniu 10 meczów bez bramki zimą wyjechał do Niemiec, gdzie odnalazł się w Dynamie Schwerin.
Jesienią w Gwarku Tarnowskie Góry (13.miejsce) grał wychowanek Championu Bielawa, a potem junior Bielawianki Kacper Czajkowski (17 meczów), wiosną przeniósł się do Pelikana Łowicz (7 meczów i 1 gol w gr. I 3.ligi). Na 14.miejscu utrzymał się w lidze lubuski beniaminek Carina Gubin, którego prowadzi doskonale znany w Świdnicy Grzegorz Kopernicki. Wśród podopiecznych był m.in. Maciej Diduszko (1999, 25 meczów – 3 gole), który w ub.sezonie rundę wiosenną spędził w Polonii-Stali Świdnica.
Niestety, trójkę spadkowiczów stanowią drużyny dolnośląskie, co miało konsekwencje również w niższych ligach. Warto zauważyć znakomitą wiosnę w wykonaniu jesiennego outsidera Warty Gorzów Wlkp. Gorzowianie pierwsze 8 wiosennych meczów zakończyli bez porażki, ograli bezpośrednich rywali do bezpiecznego miejsca. W ostatnich meczach co prawda doznali 3 kolejnych porażek, ale Piast Żmigród i Karkonosze Jelenia Góra były już tak rozbite, że nie stać było na końcowy zryw.
Piast Żmigród kończy przygodę z trzecią ligą po 9 latach. Oskar Majbroda (dawniej Lechia Dzierżoniów)rozegrał 32 mecze, Łukasz Sztylka (w ub,.sezonie w Polonii-Stali Świdnica) – 27. Karkonosze Jelenia Góra nie wyciągnęły wniosków z rocznego pobytu Polonii-Stali Świdnica i również grę w 3.lidze kończą po sezonie, ale w przeciwieństwie do świdniczan z perspektywą rewolucji kadrowej. Jesienią występowali m.in. byli zawodnicy Górnika Wałbrzych Kacper Wolak (2002, 1 mecz, odszedł do Korony II Kielce), Kamil Młodziński (1997, 12 meczów, wypożyczony do AKS Strzegom), Sebastian Surmaj (1996, 11 mecz, odszedł do Lubuszanina Drezdenko). Foto-Higiena Gać swój drugi pobyt w trzeciej lidze kończy również po czterech latach. O ile pierwsza degradacja w 2016 roku była spowodowana reorganizacją rozgrywek i zajęcie 11.miejsca oznaczało spadek, to w tym sezonie gacianie szybko zbliżyli się do strefy spadkowej, a od 18.kolejki nie opuścili ostatniej lokaty. Jesienią w F-H oglądaliśmy m.in. doskonale znanego z gry w Polonii-Stali Świdnica Ukraińca Jehora Tarnowa, który dwukrotnie pojawił się w roli zmiennika, Sebastiana Jaroszyńskiego (w ub. sezonie Polonia-Stal Świdnica – 20 meczów – 4gole), czy byłego zawodnika Orła Ząbkowice Śl. Michała Zająca (1 mecz).
Z kolei w gr. IV awans przypadł Siarce Tarnobrzeg, która wraca na drugoligowe boiska po trzyletniej przerwie. Jedną z rewelacji sezonu był ŁKS Łagów. Dzięki prężnemu sponsorowi firmie Probudex w Łagowie zbudowano ciekawą drużynę, która nie tylko dołączyła do czołówki ligi, ale przez pewien okres była wymieniana nawet w kontekście ewentualnego awansu. Rezerwowym bramkarzem (1 mecz wiosną) był wychowanek Górnika Wałbrzych Michał Nowak, który jesienią bronił (18 meczów)w innym trzecioligowcu z tej grupy Podlasiu Biała Podlaska (14.miejsce, ostatnie bezpieczne).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz