piątek, 18 grudnia 2020

Zagłębie Wałbrzych debiutuje w 2.lidze futsalu.

 Zmierzch tłustych lat w wałbrzyskim futbolu zbiegł się z początkiem popularności gry w piłkę na hali. Początki futsalu pod Chełmcem to zasługa duetu Marek Figurski i Artur Torubus, którzy byli pomysłodawcami Wałbrzyskiej Ligi Halowej. Patronat nad rozgrywkami z czasem przejął najprężniej rozwijający się zakład w Wałbrzychu, czyli Ronal. Chętnych do gry na parkiecie przybywało, oprócz piłkarzy wszystkich wałbrzyskich i okolicznych drużyn, swoich sił próbowali niezrzeszeni śmiałkowie. Po 5 latach WLH liczyła już 5 lig będąc w tamtych czasach najbardziej rozbudowanymi rozgrywkami halowymi w Polsce. Mecze rozgrywane były dosłownie każdego dnia tygodnia, oprócz hali przy ul. Wysockiego grano w szkole na Podzamczu. Wpisowe nie stanowiło problemu, bowiem szybko znaleźli się sponsorzy, dla których halówka była świetną okazją do promocji, bowiem była bardziej popularna niż coraz bardziej kulejąca tradycyjna, "trawiasta" piłka nożna. Początkowo nie było mocnych na Old Boys Wałbrzych, wśród których prym wiedli m.in. Włodzimierz Ciołek, Marek Wierzbicki,Krzysztof Lakus, Andrzej Dębski, Zbigniew Kuleszo, czy Mieczysław Dauksza. Z czasem "Starsi Panowie" zrezygnowali z gry ze względu na obawy o swoje zdrowie, bowiem coraz częściej ogrywani rywale uciekali się do fauli.
Jacek Fojna i Wojciech Ciołek.
[foto: tw-24.pl]
Nie brakowało jednak głośnych nazwisk, bowiem trafili ówcześni ekstraklasowcy tacy jak Piotr Włodarczyk, Dariusz Jackiewicz, Szymon Pawłowski, czy Arkadiusz Piech. Swoje drużyny miały największe wałbrzyskie zakłady jak Faurecia, Ronal czy Takata. Piłkarska rodzina Kulików założyła FC Kulik, który z powodzeniem radził sobie w rozgrywkach przez wiele lat. Rozgrywki Ronal Cup trwały do 2014. Gdy koszt wynajmu hali dawnego OSiR-u przy Wysockiego wzrósł do takiego poziomu, że ronalowcy przenieśli się na Ratuszową, ale z powodu braku odpowiedniej liczby drużyn nie doszło startu ligi, która z formuły open stała się wewnętrzną rywalizacją piłkarzy dosłownie kilku klubów zakładających na hali koszulki innych zespołów. 
Nie oznaczało to, że w Wałbrzychu przestano kochać futsal. Skoro nie grano pod Chełmcem, to pojedyncze nazwiska wałbrzyszan pojawiały się w rozgrywkach halowych w Świebodzicach, Świdnicy, Czarnym Borze czy Jaworzynie Śląskiej.
Wszystkie powyższe rozgrywki miały status amatorski. Futsal jest jednak dyscypliną, która powoli buduje swoją markę pod egidą PZPN od blisko 30 lat. Na początku było Komisja ds. Futsalu (wówczas pod nazwą Komisja Mini Piłki Nożnej) przy PZPN powołana w 1991. Rok później rozegrano pierwsze mecze reprezentacji Polski. W listopadzie 1994 powołano do życia Ligę Halową Piłki Nożnej Pięcioosobowej i od sezonu 1994/95 
możemy pasjonować się rozgrywkami futsalu, wówczas nazywanym piłką halową 5-osobową. Dyscyplina cieszyła się popularnością również na Dolnym Śląsku. W drugim sezonie (1995/96) brązowe medale zdobył Cynk-Mal Legnica, która występowała pod nazwami Team, DSI i TPC Komputery Legnica. Legniczanie w 1999 zostali wicemistrzami kraju. Z kolei Cuprum Polkowice w trzecim sezonie (1996/97) zaledwie 2 lata po założeniu klubu sięga po tytuł mistrzowski, a Radosław Grądowski zostaje królem strzelców. Sezon później powtórka - tytuł dla polkowiczan, a najskuteczniejszy tym razem Tomasz Ciastko. W kolejnych 2 latach Cuprum zdobywa brązowe medale, a w ekstraklasie gra aż do 2014, by z powodów finansowych zrezygnować z występów. W ostatnim dniu lutego 1998 w hali wałbrzyskiego OSiRu mogliśmy oglądać najlepszych polskich futsalowców, którzy zmierzyli się z Rosją (2:5 po bramkach Roberta Dąbrowskiego). Wtedy połączono mecz halowy z prezentacją piłkarzy Górnika Wałbrzych przed rundą wiosenną drugoligowego sezonu 1997/98. W XXI wieku w regionie nie doczekaliśmy się medali mistrzostw Polski. Kadra po Legnicy, Brzegu Dolnym, Wałbrzychu, Głogowie gościła również w Nowej Rudzie ( w 2003 remis 2:2 z Czechami, rok później wygrana ze Słowacją 5:1), Wrocławiu i Środzie Śląskiej. Oprócz wspomnianych wcześniej Cuprum i Cynk-Malu w ekstraklasie Dolny Śląsk reprezentowali: Impel oraz Euromaster Chrobry z Głogowa, Jumi Lubin, KP Laguna Brzeg Dolny, Wulkan Wrocław, a obecnie na najwyższym szczeblu rozgrywek trzeci sezon rozgrywa Orzeł Jelcz - Laskowice. Pierwsza liga, czyli drugi poziom rozgrywkowy, funkcjonuje w polskim futsalu od sezonu 2001/02, a druga liga od 2006/07 (przez rok jako 3.liga). Swoich sił w rozgrywkach ligowych czy pucharowych na szczeblu centralnym próbowały m.in. Wodociągi Legnica, Futsal Siechnice, Pogoń Pieszyce, AZS Wrocław, Uniwersytet Przyrodniczy Wrocław, Futsal Team Ząbkowice Śląskie, Kadimex Chocianów, Centrum Nowa Ruda, Trafory Bielawa,  Red Devils Labamba Chojnice, UKS SP Głogów, Budorem Głogów, Prem Piechocki Głogów, Gold & Delfin Głogów, Ko Be Głogów, Ekombud Polkowice, Sitech Polkowice, KS Polkowice, Quratorium Polkowice, Apollo Kurczyński Polkowice.
NTS Centrum Nowa Ruda w swoim najlepszym okresie
z kapitanem Bogdanem Marchewką 
[foto: nowaruda.info]
Jeśli chodzi o podokręg wałbrzyski to największą historię napisała drużyna Noworudzkie Towarzystwo Sportowe Centrum Nowa Ruda, która w latach 2002/03 - 2005/06 występowała w drugiej lidze zajmując kolejno 6., 6., 7.(ostatnie) i 8.miejsce. Prowadzeni przez Bogdana Marchewkę piłkarze głównie związani z miejscowym Piastem lepiej zaprezentowali się w Pucharze Polski:
w sezonie 2003/04 Centrum Nowa Ruda w II rundzie wygrywa turniej organizowany na hali w Słupcu (4:2 z Agra-Marioss Opole, 7:1 z TECH-PAK Września i 3:2 z Apollo Kurczyński Polkowice). Centrum był równiez gospodarzem turnieju półfinałowego, w którym zajął ostatecznie drugie miejsce (4:2 z Marex Chorzów, 3:2 z Huta Jedność Siemianowice Śląskie i porażka 1:2 z Akademią Słowa Poznań). Rok później Centrum w mocno rozbudowanych rozgrywkach po awansie do 1/16 finału nie przyjechała na turniej do Łodzi. W sezonie 2005/06 na własnym parkiecie Centrum przegrywa z TPH Polkowice, Pratt & Whitney Kalisz i Radan Gliwice.W ostatnim sezonie "zawodowego" funkcjonowania NTS Centrum w 2006/07 w Pucharze Polski  ponownie było gospodarzem turnieju I fazy grupowej, gdzie drugie miejsce (za Pratt & Whitney Kalisz 3:3, a przed Wodociągamii Legnica 2:3, Compensą Krapkowice 3:2 i Victorią Opole 5:2). W II fazie w Knurowie Centrum musiało uznać wyższość Remedium Pyskowice 0:6, Cekol Tychy 4:7 i Vibovitu Knurów 4:4.
Epizodycznie w futsalu zaistniały również inne ekipy. Trafory Bielawa w sezonie 2004/05 w I rundzie przegrał w Głogowie z Prem Piechockim Głogów i Sitechem Polkowice. W sezonie 2018/19 Puchar Polski na szczeblu Dolnego Śląska zdobył Futsal Team Ząbkowice Śląskie prowadzony przez Tomasza Zielińskiego. W eliminacjach wygrali z Pogonią Pieszyce, GLKS Kamiennik i Madness Chocianów, by w finale ograć SC Jordanex Wałbrzych 12:7. Na szczeblu centralnym, w 1/32 Pucharu Polski PZPN Futsalu musieli jednak uznać wyższość ówczesnego lidera gr. południowej I ligi GSF Gliwice 0:4. 
W sezonie 2019/20 na szczeblu centralnym debiutuje Pogoń Pieszyce po wygraniu Dolnośląskiego PP w finale z Madness Chocianów 5:3. Korzystając z hali w Dzierżoniowie podejmowała AZS Profi Sport Wrocław i uległa akademikom 1:4 po honorowym trafieniu Bartosza Rzepskiego.
W bieżącym, 2020/21 sezonie w ekstraklasie gra Orzeł Futsal Jelcz-Laskowice, Górnik Polkowice przewodzi w grupie południowej 1.ligi.  Natomiast w drugiej lidze, czyli na trzecim poziomie rozgrywkowym, będą rywalizować 5 dolnośląskich ekip. 
Kto powalczy o awans do kolejnego etapu zmagań o awans do 1.ligi futsalu?
MADNESS Chocianów - dla zespołu będzie to już trzeci sezon w 2.lidze. W drużynie Roberta Franeckiego jest kilku zawodników grających od dłuższego czasu tylko na parkiecie, a poza tym zawodnicy czwartoligowej Stali Chocianów, Sparty Rudna, przedstawiciela legnickiej okręgówki Górnika Lubin oraz A klasowej Arki Trzebnice. W sezonie 2018/19 futsaliści z Chocianowa musieli uznać wyższość jedynie AZS Uniwersytetu Wrocław, a o awansie decydowała ilość bramek zdobytych na wyjeździe. Madness wyprzedził Mundial Żary, PKM Zachód Persa AZS UZ Zielona Góra oraz Wietrzak Team z Legnicy. Po kapitalnym sezonie odszedł ówczesny trener Grzegorz Nowak i najlepszy zawodnik Marcel Wolan do Górnika Polkowice. Rok później w 4-zespołowej grupie 2.ligi prowadzonej przez Lubuski ZPN Madness zajął trzecią lokatę za KU AZS UZ Zielona Góra i Drzonkowianką Racula, a wyprzedzając jedynie SPN Paolo Gorzów Wielkopolski. Futsaliści z Chocianowa od wielu lat grają również rywalizują w lokalnej lidze halowej, więc o formę mogą być spokojni. Dodatkowo mogą liczyć na doświadczenie futsalowych ligowców - Mirosław Kunz grał w KGHM Górniku Polkowice, Grzegorz Słonina w Orle Jelcz-Laskowice.
Pozostałe ekipy debiutują na ligowych parkietach. Bardzo poważnie walkę o 1.ligę potraktowali w Kobierzycach, gdzie zawiązano spółkę przy tworzeniu klubu futsalowego BKKP (Bielańsko Kobierzycki Klub Piłkarski) Gminy Kobierzyce. Grający Hali Sportowo-Widowiskowej im.Adama Wójcika w Kobierzycach zespół oparty jest na zawodnikach z województwa dolnośląskiego i opolskiego z drużyn od czwartej ligi do A klasy. Najgłośniejsze nazwiska w kadrze to Michał Bienias z czwartoligowej Małej Panwi Ozimek, a w przeszłości gracz MKS Kluczbork (2.liga) i Swornicy Czarnowąsy (3.liga), bramkarz Dawid Dąbrowski grał w Młodej Ekstraklasie w Śląsku Wrocław oraz w 3.lidze w Polonii Trzebnica. Urodzony w Niemczech defensor Patrick Riemann również grał w Młodej Ekstraklasie tyle, że w Górniku Zabrze, obecnie jest klubowym kolegą Bieniasa w Ozimku. Ma za sobą grę w 1-ligowych zespołach futsalu Odrze Opole i Berland Komprachcice, gdzie grał z ukraińskim skrzydłowym Igorem Babanskykh.Na pewno przyda się w ekipie z Kobierzyc doświadczenie innych futsalowców w osobach Michała Zbocha (Berland Komprachcice i Gredar Futsal Team Brzeg), Jacka Korzonka (Berland i Dreman Komprachcice) czy wspomnianego już Bieniasa. A nad wszystkim czuwa trener Tomasz Ciastko jedna z legend początków futsalu w Polsce (w barwach PA Nova Gliwice i Cuprum Polkowice 5 złotych, 2 srebrne i 1 brązowy medal MP), były reprezentant kraju (69 występów-24 gole), wcześniej prowadzący Marioss Komprachcice i Odry Opole.
Wrocławski Klub Sportowy Śląsk Futsal Wrocław jest ściśle powiązany z piłkarskim Śląskiem. We Wrocławiu z zazdrością spoglądają w stronę Piasta Gliwice, Wisły Kraków, czy Legii i chcą by jak najszybciej klub dotarł do Statscore Futsal Ekstraklasy, jak nazywa się najwyższy szczebel rozgrywkowy. Realizacją projektu zajmują się Sebastian Bednarz, do niedawna prezes ekstraklasowego futsalowego Orła Jelcz-Laskowice,  trener młodzieży w AP Śląsk Przemysław  Bednarek, Szymon Czeczko były prezes Futsal Ekstraklasy oraz komisarz ligi, a także były trener młodzieży w Śląsku i FC Wrocław Academy Tomasz Urbański. W kadrze zespołu prowadzonego przez Piotra Adamczyka największe halowe doświadczenie ma 30-letni Paweł Ujas (Orzeł Jelcz-Laskowice, Futsal Team Brzeg, Profi Sport Wrocław). Poza nim to zawodnicy, którzy na co dzień grają od 4.ligi do A klasy, równocześnie brylując w Amatorskich Ligach Piłkarskich WROCBAL.
O ile z trzech powyżej wymienionych drużyn każda posiada w swoich składach zawodników grających na murawach lokalnych futbolowych zespołów to wyjątkiem jest  team grający jako Gminny Ośrodek Kultury Sportu i Rekreacji Dobromierz. Co więcej w Dobromierzu hala nie posiada przepisowego placu gry i swoje domowe spotkania będzie GOKSiR będzie rozgrywać w Świebodzicach. Niektórzy zespół nazywają Granit Roztoka, bowiem zdecydowaną większość stanowią gracze obecnego wicelidera wałbrzyskiej klasy okręgowej. Kadrę uzupełniają Emilian Borek (Kuźnia Jawor), Kamil Sadowski (AKS Strzegom), bramkarz Miłosz Kudłacz (Kaczawa Bieniowice) i Kacper Kwiatkowski (Iskra Kochlice), który ma największe doświadczenie na parkietach grając przez kilka lat m.in. w Cuprum Polkowice. Zespół prowadzony przez Łukasza Citkowa ogrywa się w amatorskich rozgrywkach halowych w Legnicy, Jaworze, czy w Świebodzicach.
Wreszcie Zagłębie Wałbrzych. W ostatnich latach jedynie Jordanex, dziś Jordanek Wałbrzych oparty na byłych juniorach Górnika Wałbrzych rywalizuje w dolnośląskim Pucharze Polski. W zespole Thoreza poszli dalej, bowiem postanowili zgłosić zespół nie tylko do rozgrywek pucharowych, ale i ligowych. Trener zarówno piłkarzy jak i piłkarek Zagłębia Łukasz Wojciechowski wziął odpowiedzialność również za wyniki futsalowców. Oprócz podopiecznych grających w A klasie ma dodatkowo do usług doświadczonego Romana Morozova, jesienią prezentującego barwy Victorii Świebodzice, a wcześniej m.in. Venus Nowice czy Dąb Mościsko. Pierwszy mecz w hali Wałbrzyskich Mistrzów Sportów był mocnym zimnym prysznicem, bowiem GOKSiR wygrał aż 15:3! Już do przerwy, czyli po 20 minutach wynik był rozstrzygnięty - 9:0. 7 trafień zaliczył Marcin Bałut, znany z występów z Victorii Świebodzice, AKS Strzegom, no i Granitu Roztoka. Po trzy gole na swoje konto zapisali Przemysław Grosiak i Emilian Borek, a także wałbrzyszanin Jakub Fijałkowski. 
Drugoligowe rozgrywki na Dolnym Śląsku ruszyły 6 grudnia i potrwają do 13 lutego 2021. W 1.kolejce w Chocianowie Madness zremisowal 4:4 z BKKP Gminy Kobierzyce. W drugiej oprócz pogromu w Wałbrzychu debiutant z Wrocławia przegrał w Kobierzycach 1:8, mimo, że pierwszy strzelił bramkę. Wydaje się, że faworytem są futsaliści BKKP i GOKSiR-u, ich pierwsze starcie będzie miało miejsce 6 stycznia 2021 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz