wtorek, 12 marca 2019

Startują kolejne ligi

O ile rozgrywki Lotto Ekstraklasy powoli wchodzą w decydującą fazę rozstrzygnięć - kto będzie walczył o europejskie puchary, a kto o utrzymanie- to dwie kolejne klasy rozgrywkowe dopiero co wystartowały.
Paweł Żyra udanie zadebiutował w
Chojniczance.
[foto:mkschojniczanka.pl]
W Fortuna 1.liga trudno sobie wyobrazić, by promocji nie uzyskał Raków Częstochowa, zwłaszcza, że w pierwszym tegorocznym ligowym starciu ograli Chrobrego Głogów 1:0, a w drugim ograli gładko GKS Katowice. Były rozgrywający Górnika Wałbrzych Rafał Figiel, jesienią pauzował z powodu urazu, a obecnie zaliczył zaledwie epizodzik w pierwszym meczu. O ile Figo w ubiegłym sezonie był pierwszoplanową postacią częstochowian, teraz przegrywa rywalizację z Igorem Sapałą. O drugie miejsce premiowanym awansem będzie walczył ŁKS Łódź z Kamilem Juraszkiem.. Niezbyt udane premiery zaliczyli Paweł Oleksy (pomimo gola w Poznaniu - 3:4 z Wartą, a wcześniej domowa porażka ze Stalą Mielec), Marcin Orłowski i Mateusz Bartków (1 punkt w 2 meczach) a przede wszystkim Dominik Bronisławski (dwie porażki z GKS Katowice). Miłosz Trojak- po jesieni spędzonej w bankrutującym Stomilu Olsztyn stał się podstawowym graczem Odry Opole - wiosną zagrał w 2 z 3 meczów ligowych, a pauzował jedynie za nadmiar żółtych kartek. Z kolei udany debiut w nowej drużynie zanotował Paweł Żyra. Wypożyczony z Lubina do Chojnic pomocnik rozegrał dobre zawody w Niepołomicach, gdzie Chojniczanka wygrała 2:0. Paweł wg InStat Index był jednym z najlepszych zawodników na boisku (piąty wynik ze wszystkich graczy, którzy pojawili się na placu gry), w dodatku zaliczył najwięcej odbiorów i najczęściej próbował dryblingów (choć z 11 prób zanotował 55% skuteczność). Gorzej było już w drugim meczu, gdy w Opolu chojniccy piłkarze polegli aż 0:3. Do Tychów z Legnicy przeprowadził się Mateusz Piątkowski, który w drugim swoim występie (3:1 w Krakowie z Garbarnią) wpisał się na listę strzelców.
W drugiej lidze z wysokiego C rozpoczęli Bartosz Biel i Damian Niedojad, solidarnie trafiając do Jedenastki Kolejki tygodnika Piłka Nożna. Wałbrzyski skrzydłowy zanotował asystę przy jedynej bramce w spotkaniu GKS Bełchatów - Ruch Chorzów. W 2.kolejce wygrana nad Górnikiem Łęczna dała drużynie Biela miejsce nr 3 w tabeli, które na mecie sezonu oznaczać będzie awans do 1.ligi.
Z kolei były goleador Lechii Dzierżoniów Damian Niedojad zagrał znakomite zawody mimo, że nie wpisał się na listę strzelców. W meczu z Siarką Tarnobrzeg zaliczył aż 3 asysty i wypracował rzut karny, jego Rozwój wygrał aż 6:0. Pogromu w Katowicach osobiście nie zaliczył pauzujący za kartki defensor tarnobrzeżan Dawid Kubowicz, który w drugim meczu zobaczył dwie żółte kartki i po raz drugi w tym sezonie zobaczył czerwoną kartkę. Rewelacją rozgrywek jest beniaminek z Torunia, który wiosną wygrał w Rybniku (w końcówce pojawił się na boisku Damian Lenkiewicz), ale u siebie musiał uznać wyższość Resovii (0:1 - w bramce zagrał Michał Nowak).
W miniony weekend trzy z czterech grupy rozpoczęły walkę o ligowe punkty. W grupie III coraz bardziej dramatycznie wygląda sytuacja jedynaka z okręgu wałbrzyskiego Lechii Dzierżoniów. Zespół Zbigniewa Soczewskiego zimą opuściło aż 8 zawodników, w tym kapitan Marcin Buryło. W ich miejsce sprowadzono 2 juniorów Wisły Płock, 2 z Piasta Żmigród, Miazgę z rezerw Miedzi, Kuśnierza z juniorów Śląska, a także dwójkę znaną w Wałbrzychu - bramkarza Majchrowskiego, wychowanka Włókniarza Głuszyca oraz Śmiałowskiego, który wznowił treningi po kilkumiesięcznej przerwie po grze w KS Walim. W pierwszym meczu w Brzegu przeciwko Stali na boisku nie pojawił się jedynie Śmiałowski, który nie załapał się do meczowej kadry. Lechia zagrała słabo, zasłużenie przegrała 0:2 i spadła na ostatnie miejsce. Na chwilę obecną traci już 5 punktów do 15.miejsca, ale biorąc pod uwagę sytuację w 2.lidze, gdzie zagrożonych spadkiem do gr.III 3.ligi jest  kilka zespołów, to utrzymanie może gwarantować dopiero 12-13.miejsce.
Sebastian Surmaj
[foto: Warta Gorzów]
Gorzów Wielkopolski, obok Warszawy, Koszalina, Szczecina, może pochwalić się trzecioligowymi derbami. Zarówno Stilon, jak i o wiele mniej znana, debiutująca na tym szczeblu Warta, wiosną będą walczyć o utrzymanie w lidze. Kalendarz rozgrywek gorzowskim kibicom futbolu zafundował derby w pierwszej kolejce - jesienią był remis (1:1), a wiosną górą był Stilon (1:0), który mimo tego nadal ogląda plecy lokalnego rywala. W Warcie, zmieniając po godzinie gry Kopcia, zadebiutował wałbrzyszanin Sebastian Surmaj, który kontynuuje swoją przygodę w województwie lubuskim, bowiem jesienią grał w czwartoligowej Carinie Gubin, by zimą przenieść się do gorzowskiego beniaminka.
Lubuski duet o utrzymanie będzie walczył m.in. z MKS Kluczbork, który za wszelką cenę będzie chciał uniknąć trzeciego spadku z rzędu. Wiosną, już po raz trzeci w swojej długiej karierze, koszulkę kluczborskiego klubu zakładać będzie 37-letni Bartosz Szepeta. Popularny Szepi jesienią grał w czwartoligowym GKS Przodkowo, zimą zdobył błysnął formą w sparingach MKS, zdobył dwie bramki, w tym jedną po rzucie wolnym. Na inaugurację kluczborscy piłkarze zawiedli, bowiem zaledwie zremisowali 1:1 u siebie z Piastem Żmigród tracąc bramkę w 89.minucie gry. Zaraz po stracie bramki na boisku zameldował się najstarszy na placu Szepeta, ale nie udało mu się odwrócić losów meczu. W Foto-Higienie Gać cały mecz na ławce rezerwowych spędził Jan Jakacki, podobnie jak Dominik Radziemski. Radziem nie brał tym samym aktywnego udziału w pogromie lidera, bowiem Górnik Polkowice został upokorzony na boisku wicelidera Zagłębia II w Lubinie (6:3). Na chwilę obecną polkowiczanie mają dwa punkty przewagi nad rezerwami Zagłębia i aż 9 punktów nad Ślęzą Wrocław, która doznała pierwszej domowej porażki w tym sezonie (0:1 z Ruchem Zdzieszowice).

3 komentarze:

  1. Blog bardzo ciekawy, a czy interesujesz się nim także, lub może też obstawiasz mecze online? Jeśli tak to u jakiego bukmachera?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wojtek Kalski18 maja 2019 20:53

    Ja w sumie obstawiam mecze i najlepiej mi się gra u bukmachera https://www.iforbet.pl/zaklady-bukmacherskie z którym praktycznie jestem od samego początku. Najbardziej podoba mi się to, że mam tam mnogość różnych meczy i oczywiście wysokie mnożniki co akurat bardzo sobie cenię.

    OdpowiedzUsuń