niedziela, 7 stycznia 2018

Wałbrzyska kolonia w Mużakowie

Park Mużakowski od kilku lat figuruje na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Przedziela go Nysa Łużycka i znajduje się on po obu stronach polsko-niemieckiej granicy. Wystarczy przyjechać do Łęknicy i udać się na spacer pieszy bądź rowerowy,by podziwiać nie tylko park, ale i renesansowy zamek. Oczywiście nie tak piękne okoliczności przyrody skusiły do pobliskiego Mużakowa, a za zachodnią granicą zwanego Bad Muskau, polskich piłkarzy. SV Rot-Weiß Bad Muskau nie jest ani sportowym, ani finansowym potentatem, ale wiadomo, że w niższych klasach rozgrywkowych w krajach zachodnich wciąż można zarobić o wiele więcej pieniędzy niż w Polsce. Czerwono-biali grają w Landesklasse Wschodniej Saksonii, by awansować z kolegami do Bundesligi musieliby wygrać kolejno: obecną grupę Landesklasse, następnie Sachsenligę, a później już mający status poważnych niemieckich lig Regionalligę, 3.Bundesligę i 2.Bundesligę.
W SV Rot-Weiß Bad Muskau polską kolonię tworzyli głównie piłkarze pochodzący z województwa lubuskiego, a od kilku lat grają tam wałbrzyszanie. Swego czasu koszulkę drużyny z Mużakowa zakładali Wojciech Rzeczycki i Adrian Sobczyk, a dziś jest kwintet: Bartkowiak, Dudek, Orzech, Piątek, Sawicki. Wszyscy mają za sobą epizod w klubie z ulicy Ratuszowej, ale w seniorach zagrała ostatnia trójka. Michał Bartkowiak z racji imienia i nazwiska mylony był i jest z młodszym o 4 lata bardziej znanym imiennikiem, dziś graczem Miedzi Legnica. Z kolei Dominik Dudek, podobnie jak wspomniany Bartkowiak i Jarosław Piątek z gry w seniorach kojarzony jest głównie ze Zdroju Jedlina Zdrój, choć grał kilka sezonu w Szczawnie Zdroju i Świebodzicach.
W Bad Muskau oprócz piątki wałbrzyszan są inni rodacy:
  • Marek Bartłomiejczyk (rocznik 1975) - trener bramkarzy, w Polsce grał m.in. w LKS Jankowy, Polonii Nysa, od kilkunastu lat w Niemczech, gdzie grał jeszcze w FCL Hoyerswerda;
  • Tobiasz Włodarczyk (1990) - bramkarz, wcześniej w Promieniu Żary (w 3.lidze w 2009 bronił przeciwko Górnikowi Wałbrzych), z epizodem w juniorach Amiki Wronki;
  • Jarosław Kasperczak (1979) - obrońca, w Vitrosiliconie Iłowa rywalizował w sezonie 2009/10 z Górnikiem w 3.lidze, gdzie przy Ratuszowej wyleciał za dwie żółte kartki;
  • Artur Spraski (1985) - pomocnik, pochodzący z Bolesławca, ale przez większość przygody z futbolem związany z klubami niemieckimi. Do Polski powrócił na półtora sezonu - 2007/08  grał w 3.ligowej Miedzi Legnica, a jesienią 2008 w 2.ligowej Sandecji Nowy Sącz;
  • Gracjan Arkuszewski (1990) - pomocnik, wychowanek Promienia Żary z nieudaną próbą w juniorach Zagłębia Lubin;
  • Bartosz Kosman (1988) - pomocnik, ponoć jeden z największych talentów Promienia Żary od czasów Andrzeja Niedzielana, ale nie udało mu się ani we Wronkach ani w Poznaniu, w 2.lidze grał w Polonii Słubice, już piąty sezon w Bad Muskau,
  • Łukasz Machinka (1984) - pomocnik, do Rot-Weiß trafił po sąsiedzku z ŁKS Łęknica;
  • Bartosz Worsztynowicz (1999) - pomocnik, 18-latek, wychowanek ŁKS Łęknica;
  • Radosław Sareło (1994) - pomocnik, wychowanek Piasta Zawidów, Sportowiec 2014 Roku wg czytelników Gazety Wojewódzkiej, w latach 2014-16 w trzecioligowych Karkonoszach Jelenia Góra, skąd zapraszany był na testy do Piasta Gliwice i GKS Bełchatów, po rundzie w Nysie Zgorzelec od roku w Rot-Weiß;
  • Mateusz Żebrowski (1987) - pomocnik, któremu nie udało się w wieku juniora zahaczyć w lepszych klubach niż macierzysty Promień Żary (Zagłębie Lubin, Mieszko Gniezno, GKP Gorzów). W Polsce ostatnim jego klubem był Vitrosilicon-Intra Iłowa, a w Rot-Weiß gra już szósty sezon;
  • Marcin Świrlik (1984) - napastnik, w Polsce gral jedynie w Żarach i Iłowej z krótkim epizodem w Gnieźnie. W międzyczasie próbował szczęścia w Niemczech (w Bautzen i Kamenz) i norweskim Vard Haugesund. W Bad Muskau od drugi sezon, jesienią najskuteczniejszy strzelec zespołu.
Rot-Weiß jesienią w 14 meczach zdobyli 21 punktów (6 zwycięstw - 3 remisy - 5 porażek) co dało 5.miejsce. W Bad Muskau oprócz wymienionej piętnastki polskich futbolistów w rundzie jesiennej wystąpiło jeszcze ... trzech Niemców - bramkarz, obrońca kapitan zespołu i 17-letni pomocnik. Liderem jest FSV 1990 Neusalza-Spremberg, który co prawda rozgromił w ostatniej kolejce trzecią w tabeli drużynę aż 5:0, ale uległ na boisku wicelidera FSV Oderwitz 0:3. Piłkarze beniaminka z Oderwitz przegrali jesienią zaledwie jeden mecz - w Bad Muskau 2:3. Zespół prowadzi Polak Ireneusz Słomiak, kojarzony z gry oraz pracy trenerskiej w Granicy Bogatynia.Wśród podopiecznych są oczywiście doskonale mu znani z Bogatyni Sebastian Fularz, Dawid Grittner (grał również w 2.ligowej Miedzi Legnica i Calisi Kalisz) i Dawid Więckiewicz, który w 11 występach strzelił 15 goli zostając najskuteczniejszym torjager ligi.
Bartosz Konarski - 9 goli w 10 meczach
w barwach LSV Neustadt/Spree
Trzecie miejsce w tabeli z dwoma punktami do prowadzącego duetu Neusalza - Oderwitz zajmuje LSV Neustadt/Spree. W tym zespole od lipca występuje były napastnik Górnika Wałbrzych Bartosz Konarski. Popularny Konar występuje szósty rok w Niemczech, ale wcześniej grał w niższych ligach. Po 4 latach spędzonych w TV Geiselhöring, gdzie w 103 meczach strzelił 95 bramek dołączył do zespołu, gdzie dyrektorem sportowym został Michał Leonowicz znany z kontrowersyjnej działalności m.in. we Włókniarzu Mirsk, Pogoni Połczyn Zdrój,Czarnych Żagań, Flocie Świnoujście. W Nuestadt nie brakuje również Polaków: bramkarz Stefan Andruszczyszyn (w Polsce grał w Orkanie Szczedrzykowice), obrońca Damian Paszliński (swego czasu kadrowicz juniorów, Śląsk Wrocław, Miedź Legnica, Polonia Bytom), pomocnik Michał Gamla (1.ligowa Bogdanka Łęczna, 2.ligowy Motor Lublin i Pelikan Łowicz), Krystian Gawora (Polonia Środa Śl.). Nie brakuje również Brazylijczyków, wśród których bryluje strzelec 11 bramek de Souza Barros.
Na czwartym miejscu, z 24 punktami (czyli tyle co drużyna Konarskiego) zajmuje FV Dresden 06 Laubegast, który dwa ostatnie sezony kończył na trzecim miejscu. Trzy punkty mniej ma Rot-Weiß Bad Muskau.
Wśród pozostałych zespołów Landesklasse Ost Sachsen możemy zauważyć w Oberland czeską kolonię liczącą pięciu graczy, a kolejną grupę Polaków znajdziemy w przedostatniej drużynie Fortuna Trebendrof (gracze drużyn lubuskich niższych klas Waldemar Goliński, Krzysztof Frydlewicz, Mariusz Hanclich, Bartłomiej Jabłoński, Daniel Konieczny, Jarosław Owsiany, Adam Turko).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz