czwartek, 7 września 2017

Ruszył okręgowy Puchar Polski

Wałbrzych posiada jedyny na Dolnym Śląsku okręg, w którym rozgrywano w podokręgach eliminacje do okręgowego Pucharu Polski. Nie wyłaniano zwycięzców tylko promowano półfinalistów. W jakże skromnym wałbrzyskim podokręgu do dwóch miejsc chętnych było ledwie 5 ekip. Zagłębie Wałbrzych w I rundzie uległo Podgórzu 1:3, które możliwość gry w okręgowym PP zaprzepaściło w spotkaniu z Górnikiem Nowe Miasto będąc upokorzonym aż 2:10! Czarni Wałbrzych z kolei pokonali 5:2 KS Walim. Nie zgłosiły takie drużyny jak Sudety Dziećmorowice, Unia Bogaczowice, Biały Orzeł Mieroszów czy Iskra Witków.
W podokręgu świdnickim rozegrano trzy rundy, choć już po losowaniu wycofali się Zieloni Mrowiny. LKS Wiśniowa przebrnął przez wszystkie rundy i awansował wraz z innym przedstawicielem A klasy Klubokawiarną Roztocznik.
W kłodzkim podokręgu o dwa miejsca rywalizowało 7 ekip. Awans wywalczyła Ślęża Ciepłowody i ATS Wojbórz.
W pierwszą środę września rozegrano większość spotkań I rundy PP. Trofeum broni Victoria Tuszyn, która dopiero za tydzień zagra w Stroniu Śląskim, podobnie jak Ślęża z Orłem Ząbkowice. Walkowerem rywalizację oddał Zamek Kamieniec Ząbkowicki, dzięki któremu do II rundy awansował Orzeł Lubawka, nie tak dawno jeszcze rywalizujący o puchar w okręgu jeleniogórskim.
Największym zainteresowaniem cieszyły się mecze drużyn trzecio- i czwartoligowych. Nie doszło jednak do niespodzianek tak jak w innych okręgach, gdzie odpadła trzecioligowa Miedź II Legnica z Odrą Ścinawa, czy we wrocławskim, gdzie Błękitni Siedlce (A klasa) rozgromiły Foto-Higienę Gać 4:0. Nie doszło również do takiej farsy jak w Legnicy, gdzie na mecz z Konfeksem Kuźnia Jawor przywiozła tak głębokie rezerwy, że skończyło się pogromem 17:1!
Szymon Tragarz (przy piłce) strzelił 4 gole Czarnym.
[foto: swidnica24.pl]
Najwyżej sklasyfikowany zespół wałbrzyskiego okręgu, czyli trzecioligowa Lechia Dzierżoniów nie miała problemów z ograniem Piławianki 6:1, mimo wystawienia kilku zmienników w wyjściowym składzie. Tym samym mógł więcej zagrać wałbrzyszanin Wojciech Rzeczycki. Czwartoligowcy awansowali w komplecie bez problemów. Po 9 goli rywalom z A klasy zaaplikowali piłkarze Unii Bardo i Polonii-Stali Świdnica, niewiele mniej, bo siedem Górnik Gorce, a sześć Górnik Wałbrzych i Nysa Kłodzko. Kornel Duś z Gorc, Szymon Tragarz ze Świdnicy i Kamil Sadowski ze Strzegomia zaliczyli futbolową karetę, czyli 4 trafienia. Warty uwagi jest wyczyn młodego świdniczanina,który Radosława Brzezińskiego z Czarnych Wałbrzych pokonał czterokrotnie w ciągu zaledwie 11 minut!
Górnik Wałbrzych przeciwko MKS Szczawno Zdrój zagrał w najsilniejszym zestawieniu, jedynie zmieniając bramkarza. 6:1 odzwierciedla przebieg wydarzeń na boisku, a warte odnotowania są debiuty Jakuba Jędrasa oraz duetu 17-latków Adriana Przybysza i Mateusza Biskupa. Co ciekawe ten ostatni wpisał się na listę strzelców, ale nieobecni na stadionie kibice, opierając się na doniesieniach medialnych mogli to przeoczyć. Zarówno skibasport, jak i oficjalna (!!) strona Górnika w swoich relacjach albo błędnie, albo w ogóle nie podała  strzelców, nie mówiąc już o składach z meczu. Po raz kolejny nie zawiódł w tej materii red.Bartłomiej Nowak z walbrzych24.com.
45-letni Grzegorz Gruszka w swoim debiucie w barwach
Victorii Świebodzice nie pomógł jej awansować.
[foto:walbrzych24.com]
W trzech przypadkach o awansie decydował konkurs rzutów karnych i za każdym razem lepiej wykonywali je piłkarze gospodarzy!
W dwóch przypadkach rozegrano mecze pomiędzy przedstawicielami klasy okręgowej - LKS Bystrzyca Górna okazała się lepsza od Zdroju Jedlina 5:4 (po remisie 0:0), a Skałki Stolec od Piasta Nowa Ruda 4:3 (2:2). W trzecim przypadku dodatkowych jedenastek beniaminek A klasy Górnik Nowe Miasto okazał się lepszy od spadkowicza z 4.ligi Victorii Świebodzice 8:7 po remisie 0:0. Dla niektórych wynik ten może być sporą niespodzianką, ale świebodziczanie wciąż nie mogą się pozbierać po degradacji. Zespół uzupełnili doświadczonymi zawodnikami grającymi ostatnio w Mieroszowie i tym samym na Nowym Mieście można było zobaczyć Grzegorza Gruszkę, który na tym obiekcie bronił jeszcze w barwach Górnika Wałbrzych, a potem KP Wałbrzych.
W następnej rundzie najciekawiej zapowiadają się rywalizacje pomiędzy czwartoligowcami: w Gorcach pojedynek dwóch Górników, w Kłodzku Nysa kontra Bielawianka. Lechia Dzierżoniów pojedzie do Stolca, kolejnego wałbrzyskiego A klasowca (Górnik NM) ograć będzie chciała Polonia-Stal.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz