niedziela, 8 sierpnia 2010

Wspomnień czar - niespełniony atak

Jesien 1996 dla wałbrzyskich kibiców była udana. Ich pupile KP Wałbrzych beniaminek II ligi - zaplecza ekstraklasy zajmował 5.miejsce i słychać było nawet głosy o włączeniu się do walki o awans. Na gwiazdę pierwszej wielkości wyrastał kadrowicz juniorów Pawła Janasa Piotr Włodarczyk, który trafił do warszawskiej Legii. Mając potężną jak na tamte czasy gotówkę działacze KP postanowili wzmocnić atak, zwłaszcza, że oprócz "Włodka" opuścił zespół Robert Samek powracający do Bielawy. Wybór padł na dobrych znajomych z 3.ligi. Paweł Murawski z Ravii Rawicz i Dariusz Zawalniak z Moto Jelcza Oława. Obaj rocnik 1972. Obaj... zawiedli. Murawski, później znany wśród kolegów jako Chucky, a w rodzinnych stronach jako Burek.pokazał się w trzecioligowej Ravii Rawicz grając jako ofensywny pomocnik, skrzydłowy lub napastnik oprócz skuteczności dał się poznać jako kolekcjoner różnego rodzaju kartek. Po znakomite jesieni’96 kiedy to w 15 meczach strzelił 11 goli nie spodziewał się że trafi do drugiej ligi. Pierwszą rundę (wiosna'97) to fatalna postawa (13 meczy i 0 goli) ale potem było lepiej; jesienią'97 odblokował się i zaliczył hat-tricka przeciwko Elanie. W 2.lidze w ciągu 1,5 sezonu 42 mecze i 9 goli. Po wycofaniu się w 4.lidze - 35 meczy i 22 gole (przeciwko Sparcie Ziębice strzelił 3 gole w ciągu 6 minut!!) i w ostatnim sezonie gry w Wałbrzychu - w 3.lidze  8 goli w 22 meczach. Ogółem 106 meczy i 39 goli. Potem był powrót do Ravii, 2 sezony w Koronie Piaski, z którą awansował do 4.ligi i od 6 lat kopał w rodzinnym Bojanowie w leszczyńskiej okręgówce. W minionym sezonie 38-letni Paweł wrócił na boisko, zdobył nawet bramki, ale nie uchroniło od degradacji Ruchu. Czy zagra w A klasie?
Z kolei Zawalniak nim trafił do Wałbrzycha zaliczył Piast Żmigród, Barycze z Sułowa i Milicza oraz udany okres gry w Oławie w zespole pod nazwą Moto Anna. Kusiła go wtedy ponoć Pogoń Szczecin a on dopiero skusił się na KP Wałbrzych. Imponujaca szybkość nie dała jednak mu worka bramek. Uzbierał łącznie w ciągu 2,5 sezonu 8 goli w 75 meczach! W '97 w 2.lidze - 16-0, 97/98 - 31-5 (ale jakże ważny gol w 90min. przeciwko Śląskowi), po wycofaniu się Górnika sezon 98/99 spędził Odrze/Varcie Opole, gdzie w 3.lidze strzelił  14 goli. W sezonie 1999/2000 w 3.lidze w Górniku w 28 meczach trafił ledwie 3 razy. Potem były MEC Sławięcice, KS Kędzierzyn Koźle, LKS Edra Poboszów, MKS Kluczbork (awans do 3.ligi), Swornica Czarnowąsy i wiele meczy w lidze olbojów a to w Trzebnicy a to w Kobierzycach. W ubiegłym sezonie Darek grywał jeszcze w opolskiej A klasie w LZS Ciechanowice, gdzie w 19 meczach trafił 13-krotnie do siatki. Sensacyjne newsy nadesły kilkanaście dni temu z czwartoligowej Oławy, która próbowała 38-letniego Darka ! Zawalniak w pierwszym kontakcie z piłką w sparingu ze Startem Namysłów trafił do siatki. Łącznie zagrał w MKS 3 mece, ale działacze stwierdzili, że utrzymanie tego zawodnika jest za drogie... Pewnie będzie musiał wrócić do Ciechanowic./foto Krzysztof A.Trybulski "Gazeta Powiatowa - Wiadomości Oławskie"/ 
 Wobec obu oczekiwania były duże a mimo to ich sukcesy były znikome. Szkoda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz