czwartek, 8 sierpnia 2013

Włodarczyk-next generation

Jeszcze na dobre nie ruszył nowy sezon a warszawska Legia wykonała swój plan minimum na najbliższą kampanię. Eliminując norweskie Molde stołeczna drużyna nie tylko awansowała do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów, ale zapewniła sobie co najmniej (w przypadku niepowodzenia) grę w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Gra pozostawia wiele do życzenia i lepiej będzie dla niektórych, aby zeszli na ziemię przed decydującym dwumeczem. I nie pomogą znaki jakich doszukują się dziennikarze - że jak Widzew awansował do LM to po dwumeczu ze skandynawską drużyną, mecz sędziował arbiter z południowo-wschodniej części kontynentu, że mecz w tvp komentował Laskowski, że trening Legia ma zaplanowany w terminie losowania, czyli tak jak było za Janasa...
Ostatni raz Legia o Ligę Mistrzów walczyła w 2006 roku. Po wyeliminowaniu islandzkiego Fimleikafélag Hafnarfjarðar (1:0, 2:0) do piłkarskiego raju wystarczyło być lepszym od Szachtara Donieck. W ukraińskiej ekipie wówczas grali m.in. Mariusz Lewandowski, Anatolij Tymoszczuk, czy też Brazylijczycy Matuzalém, Brandão, Elano czy Fernandinho, który za ponad 30 milion latem tego roku przeszedł do Manchesteru City. W zespole Legii bronił Fabiański, w obronie występował Radović, w pomocy Surma, Szałachowski, Roger, w ataku Janczyk z Korzymem próbowali wygryźć Brazylijczyka Eltona oraz Piotra Włodarczyka. Właśnie "Włodar"  był bohaterem rewanżu z Szachtarem. Po 0:1 w Doniecku przy Łazienkowskiej zasiadło ok.10 000 widzów, a faworyta nie było tak łatwo wówczas wskazać, bo Szachtar był przed triumfem w PUEFA, udanymi występami w LM. W Warszawie gospodarze odrobili straty po 17 minutach, ale po 10 kolejnych było już 1:2, do przerwy 1:3 i po zabawie. Wynik legioniści zweryfikowali w 88 minucie, ale 2:3 oznaczało pożegnanie z marzeniami. Oba gole dla Legii zdobył wychowanek wałbrzyskiego Zagłębia Piotr Włodarczyk, który rok później o LM bezskutecznie będzie walczył już w barwach Zagłębia Lubin.
P.Włodarczyk mistrz z Legią w 2006.
Włodek potem wyjechał za granicę, wrócił po latach, ale niestety nie dane mu było poprawić dorobku strzeleckiego, w którym brakuje mu 8 bramek do elitarnego klubu 100 goli. Przygoda w Bałtyku Gdynia to delikatnie rzecz ujmując nieporozumienie. Nie wypalił pomyśl na grę na Pomorzu i Piotr ostatecznie osiadł w Warszawie. Jego syn Szymon, rocznik 2003 gra w Akademii Legii i jest jednym z najskuteczniejszych graczy w swoim roczniku. W środowy wieczór przy okazji meczu z Molde Włodarczyk junior mógł jako jeden z pierwszych zobaczyć  Ścianę Mistrzów na Pepsi Arenie. W strefie, w której zawodnicy oczekują na wyjście na mecz, zostały zakończone prace nad Ścianą Mistrzów, na której widnieją zdjęcia piłkarzy oraz trenerów, którzy będąc w Legii, wywalczyli mistrzostwo Polski. Znalazło się tam miejsce również na fotografię Piotra, podobnie jak Henryka Kempnego, który zanim grał w Górniku Wałbrzych triumfował w lidze z Polonią Bytom i właśnie z Legią w latach 1955, 1956.
Czy Szymon Włodarczyk znajdzie się na mistrzowskiej ścianie?
Na ścianach zawisły ogółem  fotografie 150 graczy oraz 11 szkoleniowców, którzy w historii Legii przyczynili się do triumfów w rozgrywkach ligowych.
Wracając do Szymona Włodarczyka to był on jednym z pierwszych, którzy mogli oglądać Ścianę Mistrzów, bowiem był z kolegami w asyście dla wychodzących piłkarzy Legii i Molde przed pierwszym gwizdkiem arbitra środowego meczu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz