środa, 10 lipca 2013

Sezon 2013/14 rozpoczęty !

9 dzień lipca - tego dnia rozegrano pierwszy oficjalny mecz nowego sezonu 2013/14. W rundzie przedwstępnej Pucharu Polski AMSPN Hetman Zamość pokonał MKS Oława 1:0 i czeka na zwycięzcę meczu Rozwój - Świt. Podobnie jak w ubiegłych edycjach już w pierwszych meczach na szczeblu centralnych mamy do czynienia z walkowerami: zdobywca PP na szczeblu Małopolskiego ZPN KS Tymbark nie został dopuszczony do rozgrywek przez PZPN z powodu przekroczenia terminu zgłoszeń, wycofały się z rozgrywek Resovia, Tur Turek i Unia Tarnów, którzy nie otrzymali licencji na grę w 2.lidze. W rundzie wstępnej, która rozegrana zostanie za tydzień w teorii już teraz znana jest jedna para Calisia - Lech Rypin. Drużyna z Kujaw co prawda wycofała się z drugoligowych rozgrywek, ale rozpoczęła treningi i do pucharowego meczu przystąpi, co z kolei nie jest oczywiste w przypadku kaliszan. Calisia utrzymała się w lidze, ale sytuacja finansowa nie jest najlepsza. Apel do przedsiębiorców, władz miasta o pomoc finansową, rezygnacja wiceprezesa, exodus piłkarzy do innych klubów, co spowodowało odwołanie sparingu z Jarotą - to wszystko prowadziło do decyzji o wycofaniu się z rozgrywek drugoligowych. I tak było we wtorek, ale szybko działacze porzucili ten pomysł, bowiem wróciła idea połączenia z innym kaliskim klubem - licencję na grę w 2.lidze miała przejąć spółka KKS Kalisz, która co prawda również nie śmierdzi groszem, ale nazwisko jego prezesa otwiera wiele drzwi zamkniętych dla obecnego prezesa Calisii.W trudnych rozmowach o fuzji nie nastąpił przełom, ale nagle urodziła się nowa opcja - poznański Lech chce wykupić drugoligową licencję dla swoich rezerw. W każdym bądź razie coraz bliżej decyzji, że Calisii zabraknie w 2.lidze i raczej bez szans by w nowym sezonie w jej miejsce zagrał MKS Oława.
Bartosz Biel (z prawej) zagra w Puszczy Niepołomice.
Podczas krótkich wakacji dziesiątki zawodników zmienia barwy klubowe, jeździ z testów na testy. Po rozpadzie drugoligowego Tura Turek łakomym kąskiem są ograni już młodzieżowcy i nie dziwi, że wałbrzyszanin Bartosz Biel szybko znalazł nowego pracodawcę - beniaminka 1.ligi Puszczę Niepołomice. Adrian Mrowiec po niezbyt udanym pobycie w Niemczech ponoć bliski jest gry w chorzowskim Ruchu. Michał Protasewicz po powrocie z Bułgarii bezskutecznie próbował załapać się do ROW-u Rybnik i Bytovii. W 1.lidze zagra Marcin Orłowski, który nie ruszał się z Chojnic jak sugerował Bogdan Skiba awizując go jako kandydata do gry w Wałbrzychu. Zresztą jeśli wierzyć doniesieniom Górnik jako bodaj pierwszy zespół ze szczebla centralnego zamknął kadrę na rundę jesienną! Z jednej strony można byłoby przyklasnąć, bo trener Maciej Jaworski mógłby spokojnie zgrywać zespół. Tyle, że "Jawor" wczasuje się i nie będzie widział swoich podopiecznych ani w jednym z najbardziej wartościowych sparingów z GKS Katowice ani w pucharowym meczu w Częstochowie. Oficjalna strona Górnika zapowiadała na sprawdzianach aż 4 graczy z pierwszoligową przeszłością, a póki co skończyło się na sprawdzeniu ewentualnej przydatności Folca. Na chwilę obecną po stronie nieobecnych w najbliższych meczach mamy Morawskiego (rozwiązanie umowy), Oświęcimkę (kontuzja), Jarosińskiego (wyjazd do brata do Norwegii), Zielińskiego (najprawdopodobniej opuści Górnika). Kto w zamian? Powracający po kontuzji Bartoś, Folc, Szuba i grupa juniorów. Sparingi z rezerwami Śląska i pierwszoligowym GKS Katowice pokazały, że trenerzy będą stawiać na Orzecha i Szubę jako podstawowych młodzieżowców. Bo właśnie wiek jest póki co największym atutem nowego gracza z Świdnicy. Czas pokaże czy będzie w stanie zastąpić Morawskiego w drugiej linii. Status młodzieżowca z końcem minionego sezonu stracili Jarosiński, Zieliński, Chajewski, Radziemski co jeszcze bardziej zawęża pole manewru. Czy ten skromny zestaw piłkarzy jest w stanie zagwarantować skuteczną walkę o utrzymanie w reformowanej lidze?
Również ustawienie meczowe nie wróży jakieś rewolucji czy też ewolucji zespołu. Te same nazwiska w defensywie, drugiej linii oraz w ataku. Czy to co zawodziło wiosną ma nagle odpalić jesienią niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki? Miejmy nadzieję, że tak, bowiem piłkarze nie zapomnieli jak się gra, a wyniki sparingów to kolejne przełamania - ze Śląskiem II pierwsze domowe zwycięstwo pod wodzą Jaworskiego a z GKS pierwszy od zapomnianych czasów gol Daniela Zinke. A w sobotę wałbrzyszanie zagrają z A-klasowymi rezerwami Skry Częstochowa, która wystąpi w swoim trzecioligowym składzie, być może z nowymi graczami z Rakowa (P.Kowalczyk, Mastalerz), Krzywickim znanym z Cracovii czy dawnym mistrzem Europy juniorów - Zawadzkim.

3 komentarze:

  1. Nie wiem, czy wziąłem dobry adres mailowy z tego komentarza, bo pisałem do pana, ale nie uzyskałem żadnej odpowiedzi

    OdpowiedzUsuń
  2. Wysłałem maila ponownie. Proszę na wszelki wypadek sprawdzić też Spam, bo wiem, że czasem wiadomości ode mnie tam się pokazują

    OdpowiedzUsuń