Jest sobie piłkarz pochodzący z Piławy Górnej, który dzięki wałbrzyskiemu trenerowi Wiesławowi Pisarskiemu trafił nawet do ekstraklasy. Mimo, ze nie został aresztowany w aferze korupcyjnej to smrodek przedajności ciągnie się za nim od wielu lat. O kim mowa? O Piotrze Juraszku. W Wałbrzychu pojawił się jesienią 1995roku, kiedy za namową wspomnianego Pisarskiego trafił do walczącego o awans do 2.ligi KP Wałbrzych. Wtedy były takie czasy, że wystarczyło zbudować szkielet zespołu i śmiało można było rządzić w lidze. Juraszek wypełnił lukę w środku pola i był jednym z architektów awansu. W następnej rundzie już w 2.lidze nie spuszczał z tonu, jesienią zaliczył 16 meczy i zdobył jedną bramkę, po efektownym slalomie między obrońcami Dyskobolii Grodzisk Wlkp. w jednym z najlepszych meczy ówczesnych czasów w wykonaniu wałbrzyszan (4:3 dla KP). Zimą sezonu 1996/97 Wałbrzych żył transferem Piotra Włodarczyka do Legii Warszawa, a okazało się, że „Jura” również ma ciekawe oferty. Wydawało się, że najbliżej mu do słynnego Górnika Zabrze, z którym nawet wystąpił w halowym turnieju w katowickim Spodku, ale ostatecznie został na zapleczu ekstraklasy w … Dyskobolii. Z grodziskim zespołem awansował do ekstraklasy i spadł z niej (13 meczy i 2 gole w sezonie 1997/98). Później nastąpiła wędrówka: RKS Radomsko, Odra Opole (przegrała awans do ekstraklasy wiosną 2001 co szeroko i bardzo barwnie opisał jej b.prezes Ryszard Niedziela, który już odsiedział karę za korupcję), dwuletni pobyt w Polarze Wrocław, sezon w Piaście Nowa Ruda, przygoda z Górnikiem/Zagłębiem Wałbrzych, wyjazd do USA, gdzie w Polonia New York SC grał m.in. z Robertem Rzeczyckim i od 3 lat gra w wałbrzyskiej okręgówce w Piławiance. Na jakiej podstawie uważam, że Jura był skorumpowany/brał udział w kupionych meczach?:
KP Wałbrzych – w awansowym sezonie 1995/96 wałbrzyszanie walczyli o awans z Moto Anną Oława, która wstydliwą nazwę odziedziczyła po cukierniczym sponsorze. Zwłaszcza wiosną kilka wyników, a szczególnie okoliczności ich uzyskania budziły wątpliwości szeroko opisywane w dolnośląskiej prasie. Sensacyjne porażki oławian w Świebodzinie (1:2), czy z beznadziejną Pogonią w Świerzawie (0:1) były spowodowane nie tylko „dobrą” formą rywali, ale i kontrowersyjnymi decyzjami arbitra. Również szeroko komentowane było zwycięstwo 1:0 wałbrzyszan w Świebodzinie. Gdy jednak skojarzymy fakt, że wówczas dyrektorem sportowym KP był szef wałbrzyskich sędziów to pewne sprawy staną się jaśniejsze.
Dyskobolia, RKS – oba zespoły były, a w przypadku RKS jest nawet pewność o uczestniczenie w korupcji, tylko dotyczy to innego okresu niż gra Juraszka w tych zespołach.
Odra Opole – ściślej Odra Ryan Opole pod prezesurą Ryszarda Niedzieli, który w swojej książce barwnie opisuje współpracę ze swoim imiennikiem z Wronek. W 2001 zamiast awansu był tylko półfinał PP i dopiero czwarte miejsce. Zdaniem Niedzieli do korupcji namówiła go starszyzna zespołu, do której należeli m.in. Z.Czajkowski, D.Solnica, S.Machaj jak i również Juraszek.
Nikogo jednak z nich prokuratura nie aresztowała (Solnica sam się zgłosił). Gdy opolski statek zaczął tonąć Juraszek trafia do Polaru…
Polar Wrocław – przygoda na Zakrzowie trwała rok, ale była bardzo kontrowersyjna. Już w trakcie dochodzenia padły zarzuty nieuczciwego zachowania (m.in. celowe zagranie ręką we własnym polu karnym w meczu z Arką Gdynia). Mimo to w dochodzeniu nie padło jego nazwisko jako pośredniczącego w namawianiu/przekazywaniu pieniędzy. Po raz pierwszy wątpliwości co do gry piłkarzy Polaru w rundzie wiosennej pojawiły się po przegranym u siebie 1:2 meczu z Arka Gdynia. Wówczas przy stanie 0:0 Juraszek w zupełnie niegroźnej sytuacji celowo zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Kilka minut po tej sytuacji Juraszek został zdjęty z boiska. - Po meczu w szatni zawodnicy chcieli go zlinczować - opowiada prezes Polaru Bogdan Ludkowski. Po tym spotkaniu Juraszek został pozbawiony funkcji kapitana, usunięty z rady drużyny i odsunięty od następnego meczu z Aluminium Konin. Polar wygrał. Później znów wrócił do gry. Przed wtorkowym wyjazdem do Ostrowca Juraszek zgłosił kontuzję i na mecz nie pojechał.
Piast Nowa Ruda – trudno oczekiwać było by w 4.lidze Juraszek handlował meczami. Pobyt w Nowej Rudzie wiąże się jedynie ze … strajkiem. Piotr Juraszek został zawieszony w prawach piłkarza przez PZPN, gdyż dwukrotnie nie stawił się posiedzenie Wydziału Dyscypliny, gdzie jako świadek miał składać wyjaśnienia w aferze korupcyjnej. - Zastrajkowałem, gdyż PZPN jest niesprawiedliwy . tutaj można przeczytać kulisy sprawy związanej z jego grą w Polarze: http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,47521,2434271.html
Górnik/Zagłębie Wałbrzych – grał tylko jeden sezon 2005/06 kiedy to nieco zabezpieczał środek pola. W 22 meczach zdobył 2 gola. Dla fachowców ten 34-letni już gracz był pożyteczny dla zespołu, dla kibiców – niekoniecznie. O ile z trybun Stadionu 1000-lecia dekadę wcześniej mógł usłyszeć humorystyczne „Juraszek ni ch… ni ptaszek” to teraz po pucharowym odwołanym meczu w Mieroszowie z powodu śnieżycy dostał po prostu po gębie od szalikowców. Po takim traktowaniu wyemigrował najpierw do USA a później do rodzinnej Piławy gdzie gra do dziś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz