czwartek, 16 marca 2017

Startuje 3.liga

Po 4 miesiącach oczekiwania kibice trzecioligowców z grupy III wreszcie będą mogli obejrzeć swoich ulubieńców w walce o ligowe punkty. Właśnie drużyny tej grupy jako ostatni na tym szczeblu wznawiają rywalizację w 2017 roku. W trzech zespołach zmieniono zimą trenerów, w tym dwóch na Dolnym Śląsku. W znakomicie spisującym się jesienią beniaminku z Brzegu Krystian Pikaus zmienił Sebastiana Sobczaka, który złożył rezygnację.  Z kolei Adam Buczek opuścił KS Polkowice na rzecz pierwszoligowej Wisły Puławy, gdzie wiosną ma bilans: zwycięstwo na wyjeździe, porażka u siebie i czeka ciężka walka o utrzymanie na zapleczu ekstraklasy. Z kolei zaledwie tydzień temu rezerwy Śląska objął Dariusz Sztylka zmieniając Arkadiusza Batora. Ta zmiana jest dość kontrowersyjna, zwłaszcza, że młodzi piłkarze z Oporowskiej dobrze przepracowali zimę osiągając przy tym znakomite wyniki. Jeśli ogrywa się trzecią w tabeli Stal Brzeg aż 6:1 czy czołową drużynę 3.ligi z Wielkopolski Sokół Kleczew 3:0 to można było mieć podstawy, że wrocławianie mogą stać się rewelacją rundy. Tymczasem po zmianie trenera przyszła porażka z Piastem Żmigród aż 0:5. Tajemnicą poliszynela jest powód pożegnania się z Batorem - ponoć integracja pionu szkoleniowego na obozie odbywała się przy mocniejszych trunkach niż herbata czy soki, o czym donieśli do zarządu życzliwi byli koledzy byłego już trenera.
Jeśli chodzi o transfery to do wyższych lig z trzeciej ligi trafiło raptem 4 zawodników:
Piotr Smołuch (Olimpia Kowary - Miedź Legnica), Piotr Azikiewicz (KS Polkowice - Kotwica Kołobrzeg), Arkadiusz Fabiański (Falubaz Zielona Góra - Olimpia Zambrów), Marcin Przybylski (Śląsk II Wrocław - Olimpia Zambrów),
Natomiast z wyższych lig trafili głównie ... rezerwowi, którzy albo nie zaliczyli żadnego ligowego meczu w I drużynie jesienią lub zagrali wręcz okazjonalnie: z Chrobrego Głogów Michał Bednarski (KS Polkowice), Maciej Rybak (Falubaz Zielona Góra), z GKS Katowice Przemysław Sawicki (Skra Częstochowa), z Podbeskidzia Konrad Kareta (BKS Stal Bielsko-Biała), z Zagłębia Sosnowiec Patryk Mularczyk (Skra), Bartłomiej Kolanko i Mateusz Marzec z Odry Opole do Ruchu Zdzieszowice, Andrzej Piecuch z Rozwoju do Skry, Krzysztof Suchecki z Siarki Tarnobrzeg do Jastrzębia. I oczywiście wałbrzyszanin Dominik Bronisławski z Rakowa pod Chełmiec.
Wyjątkiem są Kamil Zalewski, który opuścił bankrutującą Polonię Bytom (12 meczów) na rzecz Stali Brzeg, Paweł Polak powracający z ROW Rybnik (14 meczów) do Unii Turza Śląska czy Adam Żak (Rozwój Katowice - Pniówek Pawłowice). Ten strzelając 6 bramek w sparingach może kandydować do jednego z najbardziej wartościowych transferów zimy.
Hitem, póki co bardziej medialnym, jest transfer Falubazu w osobie 32-letniego Martinsa Ekwueme. Nigeryjczyk, mistrz Polski z Wisłą Kraków, zdobywca Pucharu z Legią, rozegrał 80 meczów w ekstraklasie. Bronił barw również m.in. Polonii Warszawa, Zagłębia Lubin, Zawiszy Bydgoszcz, a jesienią tureckiego Küçük Kaymakli Türk SK. Wiadomo, że najlepsze lata ma za sobą, ale nazwisko głośne mogące przyciągnąć widzów. Po zagranicznych zawodników sięgnęły dolnośląskie drużyny - do Kowar wrócił bramkarz Kazakow, który zastąpi Smołucha, w Piaście Żmigród sięgnięto po Egipcjanina Ahmeda Abdullaha znanego bardziej jako Luka. Jesienią grał w Huraganie Pobiedziska (4.liga), gdzie strzelił zaledwie jedną bramkę. W Dzierżoniowie pożegnano co prawda Parka Kyoo Soo oraz Parizotto, ale ostatnio testowano Ukraińca Romana Makarevycha.
Jakie najbardziej wartościowe wyniki uzyskali trzecioligowcy? Z pierwszoligowcami mierzyły się zaledwie 5 ekip: GKS Jastrzębie sensacyjnie pokonał GKS Katowice 2:1, Ruch Zdzieszowice zremisował z MKS Kluczbork 1:1, BKS Stal uległa Zagłębiu Sosnowiec 1:2, natomiast Miedź sprawdziła Piast Żmigród (5:1) i Ślęzę Wrocław (2:0). Ze statystycznego punktu widzenia najwyższe zwycięstwo odniosła Stal Brzeg ogrywając A klasową Burzę Bystrzyca Oławska 12:0, natomiast najwyżej przegrał Pniówek (2:7 z ROW). Jedynie Falubaz i Lechia Dzierżoniów wśród sparingpartnerów mieli drużyny co najwyżej czwartoligowe.
Trudno wyrokować kto znacząco się wzmocnił, a kto osłabił, jak będzie przebiegać runda wiosenna. Wiadomo, że po znakomitej jesieni w lidze i Pucharze Polski duże ciśnienie jest w Jastrzębiu, ale w okręgowym pucharze GKS musiał uznać wyższość występującej w klasie okręgowej Odrze Centrum Wodzisław.  Generalnie wszystko zweryfikuje liga, gdzie w niepamięć pójdą strzeleckie rekordy w meczach z drużynami z niższych lig.
W Wałbrzychu na inaugurację wiosny Górnik będzie rywalizował z zielonogórskim Falubazem. Goście mają 6 punktów więcej, a sam pojedynek będzie praktycznie właśnie o te przysłowiowe sześć punktów. Wałbrzyszanie u siebie w 9 meczach wygrali zaledwie raz, a 4 zdobyte gole to wynik więcej niż wstydliwy. Zielonogórzanie na wyjazdach wygrali w Pawłowicach i Kowarach, a z Polkowic wywieźli remis. Zimą opuścił zespół bramkarz Fabiański i obrońca Droszczak oraz grupa zawodników niewiele grająca jesienią, natomiast wśród nabytków, oprócz wspomnianych Ekwueme i Rybaka przyszli zawodnicy z niższych klas rozgrywkowych. Wśród sparingpartnerów były głównie słabiutkie drużyny z Lubuskiego oraz z zachodniej granicy. Mimo tego zdarzały się porażki z czwartoligowcami z Mostek i Rzepina.
W drużynie Roberta Bubnowicza nie ma co oglądać się na rywala, po prostu trzeba wyszarpać 3 punkty, w przeciwnym wypadku marzenia o pozostaniu w trzeciej lidze mocno się oddalą. Piłkarsko Górnik jest również zagadką - po udanym meczu z Polkowicami przyszedł przeciętny pojedynek pucharowy w Strzegomiu. Organizacyjnie jednak coś drgnęło w klubie - były bilety rozdawane, ma być losowanie biletów. Zarząd robi sporo by zachęcić kibiców do wizyty Stadionu 1000-lecia na mecz biało-niebieskich, ale i tak najlepszym powodem będzie lepsza gra i wyniki samych piłkarzy.
Szkoda tylko, że zapowiadane zmiany oficjalnej strony internetowej zaczynają się od błędów.
Norbert Pierzga ostatecznie trafił do Zachodu Sobótka a nie Sokoła. Natomiast Kamil Popowicz jesienią figurował w kadrze Pelikana Łowicz, a nie Olimpii Grudziądz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz