czwartek, 4 sierpnia 2016

Zimą z Górnikiem latem z Barceloną

Do wałbrzyskich zgrupowań zespołów, nawet z ekstraklasy, zdążyliśmy się przyzwyczaić. Późniejsze wyniki mogą być znakomitą promocją zarówno dla obiektu Aqua Zdrój, jak i reklamą dla samego miasta. Z drugiej strony gorsze wyniki tłumaczone złym przygotowaniem drużyny niektórzy mogą potraktować jako antyreklamę miejsca zgrupowanie. Z tego drugiego powodu ciekaw jestem czy w najbliższym czasie pojawi się przy Ratuszowej Raków Częstochowa.
Kapustka w walce z Morawskim.
[foto:D.Gdesz]
Zimą pod Chełmcem trenowała Cracovia, która wiosną osiągnęła historyczny dla niej awans do europejskich pucharów. Największym zainteresowaniem cieszył się jeden z najmłodszych w ekipie trenera Jacka Zielińskiego Bartosz Kapustka. Kadrowicz Adama Nawałki, podobnie jak pozostali jego partnerzy z zespołu, musieli sensacyjnie uznać wyższość Górnika Wałbrzych w sparingu. Mecz toczony w ekstremalnych warunkach zakończył się sensacyjnym zwycięstwem trzecioligowców, dla których był to początek przygotowań. Wynik nie był ważny, ale poszedł w świat. Zapewne przez najbliższe lata będzie on długo wspominany w Wałbrzychu. Kapustka po zejściu z boiska chętnie pozował do wspólnych fotografii, o którą prosili go nie tylko kibice, ale i młodsi piłkarze wałbrzyskiego klubu.
Po ligowej wiośnie przyszły mistrzostwa Europy, gdzie po pierwszym meczu zapanowała Kapustkomania. Dodatkowo entuzjastyczna opinia na twitterze Gary Linkera o polskim pomocniku spowodowała niesłychany wzrost zainteresowania najmłodszym polskim kadrowiczem. Tak udanego, jak przeciwko Irlandii Północnej, Kapustka na EURO już nie zanotował. Zobaczył z kadrowiczów najwięcej w turnieju żółtych kartek. Spekulacjom, gdzie polski talent trafi po mistrzostwach nie było końca. Juventus Turyn, AS Roma wg Corriere dello Sport zainteresowały się nim już w połowie czerwca, później czytać mogliśmy o ewentualnych ofertach Southampton, Evertonu, Liverpoolu, Ajaxu Amsterdam, FC Koeln. Najbardziej konkretna oferta nadeszła z Anglii. Sensacyjny mistrz Premier League z Leicester zaproponował najpierw 5 milionów funtów, która zostały przez Cracovię odrzucone! Włoski szkoleniowiec Lisów Claudio Ranieri ponoć transfer konsultował ze Zbigniewem Bońkiem - ostatecznie za 7,5 miliona funtów! Jest to suma obejmująca wszystkie bonusy za 5-letni kontrakt, choć prezes Cracovii Janusz Filipiak dla Przeglądu Sportowego mówi o mniejszej sumie.
Sztokholm, debiut Kapustki w Leicester
60 meczów i 6 bramek w polskiej ekstraklasie - taki bilans jest Bartosza Kapustki. Bez spektakularnych występów, medalu mistrzostw Polski czy grze choćby w finale Pucharu Polski. W kadrze zaledwie 11 meczów z dwoma bramkami strzelonymi Gibraltarowi i Islandii. Mimo to znakomita promocja podczas EURO 2016, stała się prawdziwą trampoliną dla większości kadrowiczów do skoku na wyższą półkę finansową, jeśli chodzi o wartość rynkową.
Po sfinalizowaniu transferu Kapustka zadebiutował w barwach Leicester w Sztokholmie. Tam w ramach turnieju mistrzów przyszło angielskiej drużynie zmierzyć się z mistrzem Hiszpanii. Zespół Ranieriego uległ FC Barcelonie 2:4, a polski pomocnik, podobnie jak Marcin Wasilewski, pojawił się w drugiej połowie meczu. Włoski trener poświęcił kilka słów na ocenę gry Bartka,komplementując jego szybkość, technikę oceniając go jako bardzo dobrego gracza. Tylko czy po debiucie, który zresztą trwał niecałe dwa kwadranse, mógłby mówić inaczej o nowo zakupionym piłkarzu?
Czy Kapustka sobie poradzi w trudnej lidze angielskiej to zależy tylko od niego samego, bo praktycznie od czasów Roberta Warzychy żadnemu piłkarzowi z pola nie udało się na poważnie zaistnieć w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz