W artykule Michała Guza czytamy, że chęć pomocy byłemu zawodnikowi wyraził m.in. Wiesław Żurek, prezes Fundacji Wspierania Sportu "Łączy nas football". To znany na Dolnym Śląsku organizator akcji charytatywnych i turniejów piłkarskich, z których dochód jest przekazywany na cele dobroczynne.
Prezes fundacji Wiesław Żurek |
- Całość pozyskanej kwoty przeznaczymy na leczenie Jacka oraz na zakup wyposażenia do mieszkania, które prawdopodobnie otrzyma od władz Wałbrzycha. Prezydent miasta Roman Szełemej zna już sprawę. Otrzymaliśmy zapewnienie, że zrobi co w jego mocy, aby takie lokum Jackowi Sobczakowi przekazać - mówi Wiesław Żurek.
Wyżej wymieniony Wiesław Żurek to nie tylko radny miasta Świdnica, ale i prezes fundacji, która organizuje pikniki sportowe, charytatywne turnieje piłkarskie, podczas których zbierane są pieniądze, jak i również licytowane pamiątki futbolowe. Mottem fundacji "Łączy nas football" jest hasło "wygrywaj bez pychy, przegrywaj bez nienawiści".
Każda pomoc osobie która tego potrzebuje jest szlachetna. Ja osobiście, wolę wspierać chore dzieci, niż alkoholików którzy byli zamożni. Ciekawy jestem czy pomoc pan Szełemeja będzie z jego prywatnej kieszeni (do biednych raczej nie należy) czy z kasy miasta ? Bo rozdawać nie swoje, jest bardzo łatwo, co widać jak wygląda zadłużenie naszego miasta... A po drugie, pan Sobczak nie jest jeszcze aż tak stary, żeby nie mógł pracować itd. A jeśli nie ma renty inwalidzkiej, to znaczy, że może pracować. Ale trzeba tylko chcieć, i mieć jakiś honor. Były reprezentant Polski pan Kałuży też pracuje w Anglii przy segregacji śmieci...
OdpowiedzUsuńNiech sprzeda butelki. Będzie kaska ;)
OdpowiedzUsuńPrzeciez On pracuje
OdpowiedzUsuńJak mnie irytują takie komentarze, że alkoholik, że nie pracuje. Pan Jacek Sobczak nie ma problemów z alkoholem, jego problemy mieszkaniowe zaczęły się po śmierci rodziców i babci. Pracować, pracuje - niedokładnie oglądałeś program? Jest chory na cukrzycę oraz trzustkę. Nie może podjąć każdej pracy. Pracuje jako ochroniarz. 60 % zabiera mu komornik. Chcesz pomóc - pomagaj, nie chcesz - zamilcz.
OdpowiedzUsuń