Gdy rozmawiano w kontekście połączenia dwóch
grup drugiej ligi przywoływano odległość pomiędzy siedzibami klubów Górnik
Wałbrzych a Wigry Suwałki, która wynosiła 518 km w linii prostej (odległość
drogowa to ponad 760 km!) Rozgrywki w grupie wschodniej zakończone awansem
ekipy z Mazur mogły wywołać uczucie ulgi wśród wałbrzyszan. Na boisku miejsce w
nowej drugiej lidze wywalczyły znane kluby z ekstraklasową przeszłością (Siarka
Tarnobrzeg, Stal Mielec, Stal Stalowa Wola), drużyny spod Warszawy (Znicz
Pruszków, Legionovia Legionowo) oraz
Wisła Puławy, który co prawda nie może liczyć na takie wsparcie Azotów co
piłkarze ręczni, ale i tak mogą się pochwalić obecnością w składzie
zagranicznych piłkarzy z USA, Bułgarii czy Ukrainy. Beniaminkowie zostaną
wyłonieni dopiero po barażach, kto okazał się lepszy wśród trzecioligowców?
Trener Grzegorz Kowalski prowadził w przeszłości wałbrzyski zespół, natomiast MKS Kluczbork przejął po Andrzeju Polaku |
Ślęza Wrocław (3.liga dolnośląsko-lubuska) –
doskonale znana drużyna prowadzona przez Grzegorza Kowalskiego, który prowadził
w 1997/98 KP/Górnik SSA Wałbrzych. Jedyny trzecioligowiec, który nie poniósł
porażki u siebie, choć wiosną grał na boisku przy Oporowskiej kojarzonym „na
zawsze” z bogatszym, młodszym sąsiadem Śląskiem. Jesień wskazywała na dominację
Stilonu Gorzów, który w rewanżach niespodziewanie pogubił punkty. Wiosenny
serial Gancarczyk-team, czyli MKS Oława na swoim boisku nie wystarczył by
dogonić Ślęzę. Wśród podopiecznych Kowalskiego nie brakuje graczy z drugoligową
przeszłością: P.Stawowy (Gawin, MKS Kluczbork), R.Flejterski (Gawin, Zagłębie
Sosnowiec, Czarni Żagań), D.Góral (MKS Kluczbork, Polonia Bytom, Śląsk Wrocław).
Najgorętszym nazwiskiem jest 26-letni napastnik Grzegorz Rajter – Król
strzelców 3.ligi z 21 bramkami.
Ursus Warszawa (3.liga łódzko-mazowiecka) –
przeciwnikiem wrocławian będzie stołeczny Ursus, który podobnie jak dolnośląski
zespół w historii zaliczył grę na zapleczu ekstraklasy. Trenowani przez byłego
ligowca m.in. ŁKS, Ruchu Ariela Jakubowskiego, piłkarze Ursusa w tym sezonie
błysnęli w PP, gdzie wyeliminowali m.in. Górnika Łęczna (1:0), by honorowo
polec z Widzewem Łódź (0:1). W lidze stawiano na rezerwy Legii, Bełchatowa czy
Widzewa, mocno prężyła się Broń Radom,
ale najsolidniej prezentował się właśnie Ursus, który zaliczył najmniej
porażek wyjazdowych (trzy). Kadra oparta jest na wychowankach lub graczach z
Mazowsza, wyjątkiem jest najbardziej rozpoznawalna postać 24-letni Ukrainiec
Jewhen Rodionow, który dwie rundy w 2013 roku spędził w GKS Katowice (nie
strzelił ani jednego gola). Po powrocie do Ursusa wiosną 2014 trafił do siatki
rywali ośmiokrotnie. Pierwszy barażowy mecz rozegrany zostanie w Warszawie.
Zwycięzca tego dwumeczu spotka się z lepszym
z pary Kotwica Kołobrzeg-Resovia. Kołobrzeżanie to triumfator 3.ligi
pomorsko-zachodniopomorskiej. Co ciekawe po 5 kolejkach Kotwica była dopiero
dwunasta. Zarząd mimo nieciekawego początku nie zwolnił Wiesława Bańkosza co
zaowocowało skuteczną grą i pewnym awansem do baraży, który zespół zapewnił
sobie jako pierwszy wśród trzecioligowców. W pokonanym boju znalazł się
koszaliński duet Bałtyk i Gwardia, Bałtyk Gdynia, rezerwy Lechii, Arki i
Pogoni. Królem strzelców został napastnik z Kołobrzegu 26-letni Krzysztof
Biegański (16 bramek). Wśród piłkarzy najbardziej znaną postacią jest Daniel Kokosiński, dzięki któremu
powstały w wielu klubach tzw. Kluby Kokosa, czyli miejsca, gdzie zmiękczano
specyficznymi treningami piłkarzy nie chcących rozwiązać umowy z klubem.
Kokosiński grał w pierwszoligowym Zniczu Pruszków, ekstraklasowej Polonii
Warszawa, a potem w Bałtyku Gdynia skąd zimą przyszedł do Kotwicy. Kibice
rozpoznają również nazwiska Marcina Martynowicza (KS Polkowice, wych. Zagłębia
Lubin), Tomasza Bejuka (Chojniczanka,
Gryf Wejherowo), Dawida Ambroziaka (Bytovia), Jakuba Poznańskiego (Nielba
Wągrowiec).
Przeciwnikiem Kotwicy będzie Resovia, który
miniony sezon spędziła w 3.lidze lubelsko-podkarpackiej. A stało się na skutek
nieotrzymania drugoligowej licencji na sezon 2013/14. Szczebel niżej
rzeszowianie nie mieli większych problemów z wygraniem ligi wyprzedzając na
finiszu JKS Jarosław o 9 punktów. Zespół przez większość sezonu prowadził Roman
Borawski, którego pod koniec kwietnia zmienił Maciej Huzarski.
Najskuteczniejszym zawodnikiem był z 11 golami 22-letni Mateusz Świechowski.
Kadra oparta jest na wychowankach, juniorach,
z których klub słynie w regionie. W kadrze znajduje się również dwójka
Ukraińców Andrij Nikanowycz (1983) oraz Andrij Waceba (1995) mający za sobą grę
w młodzieżowej drużynie Dynama Kijów.
Trzecią parę baraży tworzą Granat Skarżysko-
Kamienna i Sokół Ostróda. Granat wygrał ligę małopolsko-świętokrzyską, w której
o 4 punkty okazał się lepszy od zimowego sparingpartnera Górnika Wałbrzych Soły
Oświęcim. Zespół ze Skarżyska-Kamiennej prowadzi już piąty rok Ireneusz
Pietrzykowski. W kadrze zespołu dominują wychowankowie lub gracze z regionu.
Piotr Duda ma za sobą grę w Koronie Kielce (ME), Klaudiusz Łatkowski (1985)
grał w ekstraklasie w KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, gdzie spędził większość
kariery. Najskuteczniejszym graczem okazał się 29-letni Marcin Kołodziejczyk –
strzelec 19 bramek (7 karnych). Rywalem granatu będzie Sokół Ostróda
posiadający bodaj najładniejszy stadion w rejonie Warmii i Mazur. Sokół w lidze
wyprzedził o 3 punkty MKS Korsze i o 6 Płomień Ełk. Zespół prowadzi Wojciech Tarnowski,
najskuteczniejszym strzelcem jest Piotr Piceluk (21 goli) brat Pawła, który w
niedzielę zagrał przeciwko wałbrzyskim obrońcom w Warcie Poznań. Młoda kadra
zespołu oparta głównie na graczach urodzonych w latach 90-tych ubiegłego
stulecia.
Przeciwnikiem triumfatora dwumeczu pomiędzy
Granatem i Sokołem będzie zwycięzca pary Nadwiślan Góra – Sokół Kleczew. W
Nadwiślanie swego czasu grał Ireneusz Adamski, a sam zespół wygrał rywalizację
w lidze opolsko-śląskiej, gdzie był najbardziej skomplikowany system.
Rywalizację podzielono na dwie grupy północną i południową. Nadwiślan w południowej okazał się lepszy od
bielskiego duetu Rekordu i BKS Stal, ale w grupie mistrzowskiej pozostawał
długo w cieniu Skry Częstochowa, która wygrała bez porażki grupę południową. W
rundzie finałowej zadyszka Skry, która w ub.sezonie dała się we znaki Górnikowi
Wałbrzych w Pucharze Polski nadeszła na mecze z wspomnianym bielskim duetem
(dwie porażki). Spowodowało to wyprzedzenie w tabeli przez Nadwiślan. Mimo to
dystans był pomiędzy drużynami był niewielki i w ostatnią sobotę doszło do
meczu o wszystko w Częstochowie, gdzie Nadwiślan po golach Tomasza Matyska i
Arkadiusza Kowalczyka wygrali 2:0 i wygrali ligę. Piłkarzy z Góry (mieścina
koło Pszczyny) trenuje Adam Nocoń, a wśród podopiecznych są zawodnicy, którzy z
niejednego piłkarska pieca chleb jedli. Marcin Dziewulski grał w ekstraklasowej
jeszcze Polonii Bytom, a ponadto w Ruchu Radzionków, Avii Świdnik, młodzieżowiec
Mateusz Skrobol jesienią pokazał się w MKS Kluczbork, Kamil Łączek to gra w
1.lidze w GKS Tychy, a w ub.sezonie grał w Ruchu Zdzieszowice, Damian Furczyk
grał w Tychach i Rozwoju Katowice, Arkadiusz Kowalczyk – 1.liga w GKS Katowice,
Adam Setla – Odra Opole, Krzysztof Zaremba – GKS Tychy. Wisła Płock, Podbeskidzie,
Dawid Tomanek – Piast Gliwice, Odra Opole.
Sokół Kleczew z kolei wygrał zdecydowanie 3.ligę kujawsko-pomorsko-wielkopolską. O 9 punktów zdystansował Start Warlubie, który mógł się pochwalić niesamowitym duetem Kural-Sulej, który solidarnie strzelił po 22 bramki! Trenerem Sokoła jest Tomasz Mazurkiewicz, który trenował krótko Jarotę Jarocin, a jako piłkarz Warty Poznań trenował wspólnie z Tomaszem Iwanem i Maciejem Żurawskim. W kadrze nie brakuje zawodników, których możemy kojarzyć: rezerwowy bramkarz Marek Bihun bronił m.in. w MKS Oława, Jarocie Jarocin czy Nielbie Wągrowiec, Paweł Lisiecki w Calisii Kalisz, Tomasz Kowalczuk w Calisii i Chrobrym Głogów, Filip Marciniak w Turze Turek. Najbardziej znanym graczem jest mistrz Europy U-18 z 2001 roku i wicemistrz U-16 z 1999 32-letni Robert Sierant. Ekstraklasę zaliczył w barwach ŁKS Łódź, a przy Ratuszowej mogliśmy oglądać go w barwach Chojniczanki.
Mecze barażowe będą rozegrane w sobotę 14
czerwca, rewanże w środę 18. Finałowe dwumecze po tygodniu przerwy 25 i 28
czerwca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz