Orłowski vs. Cygnar - pojedynek snajperów. [foto:walbrzych24.com] |
Nie ulega wątpliwości, że Soła to ścisła czołówka trzeciej ligi małopolsko-świętokrzyskiej. Dla większości kibiców najbardziej znanym nazwiskiem jest 35-letni obrońca Marcin Drzymont, były gracz Zagłębia Sosnowiec, Odry Wodzisław, Korony Kielce, Lecha i GKS Bełchatów, zaliczył 130 meczów na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Największą gwiazdą obecnej kadry Solarzy jest napastnik Paweł Cygnar. 30-letni zawodnik w przeszłości występował w linii pomocy, w barwach Zagłębia Sosnowiec zagrał nawet w ekstraklasie. Po latach w Sole został przesunięty do ataku, gdzie eksplodował wręcz skuteczną grą, a oprócz tego trenuje drużynę rezerw oświęcimskiego klubu. 22 bramki Cygnarowi pozwoliły w 2014 i 2015 być najskuteczniejszym strzelcem 3.ligi małopolsko-świętokrzyskiej, a i w obecnym z 10 współprowadzi w klasyfikacji snajperów. Sobotnia rywalizacja z Marcinem Orłowskim zapowiadała się więc frapująco.
Soła w tym roku w sparingach jeszcze nie przegrała. Pokonała pierwszoligowe Zagłębie w Sosnowcu 2:1, u siebie pokonała Skrę Częstochowa 3:1, zremisowała z Unią Oświęcim 1:1 i Szombierkami 0:0, a już podczas dzierżoniowskiego zgrupowania ograła Śląsk II 4:3. Miejsce meczu z piłkarzami Górnika było długo niewiadome, a dla niektórych zostało zagadką do samego końca. Pierwotnie Górnik miał 06.02. jechać do Żagania na zgrupowanie, wówczas wałbrzyszanie z przyczyn logistycznych nalegaliby na rozegranie meczu w Wałbrzychu bądź okolicach. Ostatecznie nie będzie wyjazdu do województwa lubuskiego i meczów z czwartoligową Sprotavią oraz niemieckim zespołem z niższych lig i sparing z drużyną z Oświęcimia rozegrano w Dzierżoniowie.
Bramka Mateusza Krzymińskiego [foto:walbrzych24.com] |
Jeśli chodzi o relację meczową to najrzetelniej podszedł do tematu Bartłomiej Nowak, który oprócz fotorelacji obiektywnie przedstawił fakty z boiska w Dzierżoniowie na stronie walbrzych24.com.
Po kolejnym sparingu można domniemać, że jednym z największych wygranych zimowych przygotowań może stać się Sławomir Orzech, który najczęściej rozpoczyna mecze w linii obrony. Cieszyć może dyspozycja Damiana Jaroszewskiego, który obronił rzut karny wykonywany przez Pawła Cygnara. Jego dobra dyspozycja może przynieść tylko i wyłącznie korzyści w rywalizacji o miejsce w składzie z Kamilem Jarosińskim.
Martwić jedynie może po raz kolejny brak nowych twarzy, ale odwołanie z powodów finansowych żagańskiego zgrupowania może tłumaczyć brak ewentualnych kandydatów do gry w drużynie lidera trzeciej ligi dolnośląsko - lubuskiej.
Mecz z Sołą Oświęcim miał jeszcze dodatkową korzyść - porównanie z poziomem, stylem gry prezentowanym przez przedstawiciela innej grupy trzeciej ligi. Było zaskoczenie z Lechią Tomaszów Mazowiecki, teraz wyglądało to ze strony wałbrzyszan o wiele lepiej. Ciekawe jaki byłby wynik rywalizacji z przedstawicielem grupy warmińsko-mazurskiej GKS Wikielec, który gościł na zgrupowaniu w Mysłakowicach pod Jelenią Górą, a sparingowy mecz z Karkonoszami rozegrał w Świebodzicach?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz