Redaktor Bogdan Skiba prowadzi doskonale znaną wałbrzyskim kibicom stronę skibasport.pl. Ze względu na szybkość podawanych informacji oraz posuchę wśród wałbrzyskich mediów w tematyce sportowej witryna jest często odwiedzana. W przypadku fanów wałbrzyskiego Górnika to praktycznie jedyne medium, w którym można w miarę szybko przeczytać co się w klubie dzieje. Inna sprawa, że pozostałe wałbrzyskie strony - mimo, że z opóźnieniem - newsy podają bardziej rzetelne i merytorycznie dopracowane.
Panu Skibie, który był i zapewne będzie, spikerem na piłkarskich meczach Górnika, można zarzucić wiele spraw, tak jak na przykład kopiowanie relacji "na żywo" ze strony lajfy.com, ale trzeba mu też oddać, że dba o optymizm wałbrzyskich kibiców. Jako pierwszy przeprowadził (?) wywiad z nowym trenerem Górnika Robertem Bubnowiczem, jako pierwszy podał informację o zatrzymaniu Marcina Orłowskiego i powrocie Adriana Mrowca. Ale niestety czasem zdarza mu się przysłowiowy strzał kulą w płot.
Może to późny czas publikacji - tuż przed północą po upalnym dniu, może to brak rozeznania, a może zbytni optymizm spowodował, że autor próbuje sugerować, że Górnik - tu uwaga, uwaga - może być POPROSZONY PRZEZ PZPN O GRĘ W II LIDZE.
W artykule pt. "Coraz bliżej II ligi" zgadza się średnio ...co drugi fakt. Ale po kolei:
- Widzew Łódź nie uzyskał licencji na grę w 2.lidze, o tym mówiono i pisano od tygodni. Tylko wysoko postawionym działaczom PZPN, w tym zapewne samego prezesa, łódzki klub zawdzięcza, że Komisja Licencyjna przedłużała termin ostatecznej decyzji. Łódzki klub najprawdopodobniej nie zagra nawet ani w trzeciej czy też czwartej lidze. Z drugiej strony ciekawe czy łódzki bankrut rozliczył się z Marcinem Morawskim, któremu również był winien pieniądze.
- casus Kotwicy Kołobrzeg.Red. Skiba pisze w kontekście kołobrzeżan - "o ile spełni wymogi licencyjne i wyrazi zgodę". Otóż Kotwica, w przeciwieństwie do Górnika, już dawno licencję drugoligową na sezon 2015/16 już ma. Poza tym w Kołobrzegu liczono się z takim rozwiązaniem i na pewno "wyrażą zgodę".
- sprawa Polonii Bytom. Za zaległości wobec Vladimira Karalicia FIFA, a więc światowa, a nie europejska federacja piłkarska ukarała klub łączną kwotą wysokości ponad 700 tysięcy. Bytomski beniaminek ma miesiąc na spłatę zadłużenia, jeśli tego nie zrobi to sezon rozpocznie z debetem 6 punktów. Jeśli dalej będzie uchylał się od spłaty wtedy dopiero klub będzie zdegradowany. Zakładając, że Polonia nie będzie płacić to sierpniowe ligowe mecze zacznie z kontem -6, FIFA pogrozi palcem i da kolejne 30 dni i wtedy dopiero nastąpi relegacja bytomian. Czy po rozegraniu przez Polonię 4-5 ligowych meczów i tyleż samo przez ewentualnego zmiennika (Odra, Górnik?) PZPN zdecydowałby się na zamianę miejsc? Skoro Polonia zostałaby zdegradowana to do której ligi? Ta opcja zajęcia miejsca w lidze jest niedorzeczna.
- UKP i Falubaz. W Zielonej Górze króluje żużel i koszykówka, a piłka nożna odnosi sukcesy na poziomie juniorów. Wychwalając sukcesy wałbrzyskich juniorów i porównując wielkość Zielonej Góry z Wałbrzychem red. Skiba powinien zauważyć, że w Grodzie Bachusa regularna praca z młodzieżą przynosi o wiele większe sukcesy niż pod Chełmcem. Z kolei seniorzy od dawna nie mają szczęścia. Jak wyliczył portal sport.pl tego lata doszło do TRZYNASTEJ FUZJI klubów piłkarskich? Starsi kibice pamiętają boje na zapleczu ekstraklasy Górnika z Lechią Zielona Góra, która później w Wałbrzychu już w 3.lidze pokazała się jako Zryw. Potem były połączenia m.in. z Lechem Sulechów, innymi klubami by zachować ligowy status. Ostatnia zmiana to z Lechii w UKP. Seniorzy Uczniowskiego Klubu Piłkarskiego utrzymali się w 3.lidze, a czwartą wygrał Falubaz - zespół założony przez sympatyków żużla, który z czasem przemienił się w niezły piłkarsko klub. Zamysł fuzji jest jasny: Falubaz wnosi markę, kibiców, większe możliwości marketingowe, a UKP to szkolenie, bazę treningową. Jeden zielonogórski klub może więcej uzyskać z miasta niż dwa kluby. Ostatecznie doszło do fuzji, ale szybko przekalkulowano, że w sezonie reformy lepiej będzie okrzepnąć organizacyjnie w 4.lidze i awansować do 3.ligi niż utrzymać się w morderczym sezonie w 3.lidze.
- MKS Oława faktycznie ma problemy finansowe,których źródło sięga aż czasów niedoszłego dobrodzieja Floty Świnoujście Jerzego Woźniaka. Tym samym oławianie dołączyli do Jastrzębia,Żagania i Świnoujścia, które padły ofiarą tego "dobrodzieja". MKS w kategorii seniorów zniknie na najbliższy sezon z piłkarskiej mapy - chyba, że będzie grać w najniższych klasach. A powrót ma nastąpić za rok pod szyldem Moto-Jelcz.
- faktycznie Bielawianka miała możliwość gry w najbliższym sezonie w 3.lidze, ale zrezygnowała, z czego skorzystała skrzętnie Bystrzyca Kąty Wrocławskie. Zamieszanie z zielonogórskimi zespołami, spowodowało, że beniaminkami będą Ilanka Rzepin,którą wałbrzyscy kibice pamiętają z ostatniego pobytu Górnika Wałbrzych w trzeciej lidze oraz Budowlani Lubsko.
To tyle jeśli chodzi o trzecią ligę. Niezrozumiałe jest pisanie przez redaktora Skibę "może więc jeszcze nie wszystko z II ligi stracone dla Górnika ...". Po co te mydlenie oczu? Może ktoś niezorientowany w temacie faktycznie może zinterpretować rewelacje pana Bogdana. Górnik Wałbrzych nie otrzymał licencji na drugą ligę to raz, dwa - nie odwoływał się od negatywnej dla klubu decyzji. A przede wszystkim, o czym jako pierwszy p. Skiba pisał, klub nastawiony jest na odnowę, odbudowanie marki, co w chwili obecnej wyklucza powrót w ciągu najbliższych dni kuchennymi drzwiami do drugiej ligi.
Dziś ma odbyć się pierwszy trening piłkarzy Górnika. W tym temacie również nie wierzę red. Skibie piszącemu, że "wyjaśnią się ostatnie kadrowe znaki zapytania". Wielu zawodników zapewne zabraknie, nie jest powiedziane, że ktoś z grupy poszukującej nowego pracodawcę otrzyma satysfakcjonującą ofertę i opuści Wałbrzych. Doskonale pamiętane są wojaże Dariusza Michalaka i nie jest powiedziane, że w jego przypadku będziemy świadkami "powtórki z rozrywki". Z wiosennej, drugoligowej kadry na treningach nowych już zespołów pokazali się Krystian Stolarczyk i Damian Lenkiewicz, którzy powrócili z wypożyczeń do macierzystych klubów. Rafała Figla zobaczymy niebawem w Wałbrzychu, ale już w barwach Rakowa Częstochowa. Na treningu trzecioligowej Odry Opole pojawił się ostatni kapitan wałbrzyszan - Tomasz Wepa. Jeśli Wepie udało by się załapać do kadry opolskiego klubu, to niestety nie będzie mu dane wystąpić przeciwko byłemu szkoleniowcowi Górnika Andrzejowi Polakowi. Prowadzona przez niego Swornica Czarnowąsy właśnie zrezygnowała z występów w 3.lidze, ale Polak ma pozostać szkoleniowcem w popularnej Sworze.
Treningi w nowym klubie poprowadzi były już trener wałbrzyszan Jerzy Cyrak. Znalazł on zatrudnienie pod Gnieznem, w Pelikanie Niechanowo, który rozpoczął marsz od A klasy i obecnie awansował do 3.ligi. Zespół Pelikana bezapelacyjnie wygrał swoją 4.ligę i na pewno nie będzie chłopcem do bicia w trzeciej.W kadrze zespołu znajdowali się zawodnicy ograni i znani choćby wałbrzyskim kibicom z drugoligowych meczów Górnika z wielkopolskimi drugoligowcami (Steinke, Maksymov, Oczkowski, Bartkowiak, Pawlak) jak i choćby testowany zimą Jakub Budzyń.
Widzę że i autor zirytował się bzdurami które wypisuje Skiba.Tak jest od wielu lat i najgorsze jest to że wiele osób łyka to co on wypisuje i wierzy że to prawda.Jak czyta się jego artykuły szczególnie o Górniku to ręce opadają.Gdyby słynny redaktor zaglądał na strony klubów lub portale piłkarskie to nie pisał by tak sensacyjnych doniesień z Górnika.Ale co tu wymagać skoro większość informacji to plotki kibiców od których on bierze te informacje.Tak jak pan napisał o Michalaku.Teraz on jest na testach w Grudziądzu razem z Tyktorem a później dalej będzie szukał klubu i na tydzień przed ligą wróci do Górnika.Też Darek nie ma samokrytyki bo od 5 lat co przerwa w rozgrywkach to szuka klubu a on przy jego zwrotności i szybkości to nadaje się idealnie do 3 ligi bo i tak wróci.A teraz przez miesiąc będziemy czytać u Skiby jacy to zawodnicy światowej klasy będą na testach i ich nie zaliczyli i że dalej tli się nadzieja na grę w 2 lidze.Normalnie horror.
OdpowiedzUsuń