W sobotę w Marcinkowicach Górnik Wałbrzych podtrzymał passę w tej rundzie w spotkaniach z Sokołem: kolejny mecz na boisku rywala (wcześniej w Wielkiej Lipie), gospodarze mimo prowadzenia 2:0 schodzą z boiska pokonani. Mecz rozstrzygnięty został dopiero w doliczonym czasie gry, okupiony został dwoma napomnieniami, co oznacza, że ukarani Jan Rytko i Tomasz Wepa, po 4 żółtych kartkach nie będą mogli zagrać w najbliższym ligowym spotkaniu. Cierpliwość do Rytko trenera Jacka Fojny skończyła się tuż po przerwie wprowadzając w jego miejsce Sławomira Orzecha. Dla 25-letniego defensora był to jubileuszowy setny występ ligowy w barwach Górnika.
Popularny Orzi jest wychowankiem wałbrzyskiego klubu. Obrońca już od sezonu 2008/09, w wieku 15 lat, występował ze starszymi kolegami w Dolnośląskiej Lidze Juniorów. Trener Mirosław Otok nie bał się go desygnować do gry, a grał ze starszymi od siebie o 2-3 lata zawodnikami! Jego dobra gra nie pozostała bez echa. Był powoływany do kadry rocznika 1993 Dolnośląskiego ZPN prowadzonej przez Leszka Dulata, a w styczniu 2009 Robert Bubnowicz dołączył go do I zespołu.Zimą brał udział w sparingach Górnika najczęściej wchodząc w końcówkach meczów. W oficjalnym meczu I drużyny Górnika PWSZ Wałbrzych Sławek zadebiutował w maju 2009, w półfinałowym meczu PP OZPN Wałbrzych - w Szczawnie Zdroju zagrał 90 minut przeciwko juniorom MKS Szczawno Zdrój. 30 maja w 27.kolejce liderujący, mający zapewniony awans do 3.ligi, Górnik podejmował Kuźnię Jawor. Trener Bubnowicz w 87 minucie za Dariusza Michalaka wprowadza 16-letniego Orzecha. Co prawda podczas jego obecności na murawie jaworzanie wyrównują na 2:2, ale i tak gra Sławka nie pozostała bez echa. Od czasu Adriana Rzepeckiego jest najmłodszym debiutantem w I zespole Górnika, a od debiutu Piotra Włodarczyka w KP Wałbrzych najmłodszym wałbrzyskim ligowcem.
W trzecioligowym sezonie 2009/10 Orzech pierwszy raz trafia w meczu seniorów- w styczniowym sparingu w Mirsku, z A-klasową Kwisą Świeradów Zdrój (7:1) strzałem z dystansu podwyższył wynik na 4:0. Mimo, że grał w sparingach przed obiema rundami, kilkanaście razy był w meczowej kadrze, ani razu nie dane mu było zagrać w trzecioligowym spotkaniu Górnika.
Przed drugoligowym sezonem 2010/11 17-letni Orzech ponownie zalicza mecze sparingowe, nawet wpisuje się na listę strzelców, ale jesienią nie ma co liczyć na grę, kilka razy łapiąc się jedynie na ławkę rezerwowych. Mimo tego w kwietniu 2011 trener kadry U-18 Władysław Żmuda wysyła dla niego zaproszenie na konsultację kadry rocznika 1993. Zdecydowana większość ówczesnych szczęśliwców jest dziś absolutnie anonimowa za wyjątkiem Rafała Kurzawy (Górnik Zabrze), dziś reprezentanta Polski. Miesiąc później mecz w Chojnicach kibice z Wałbrzycha zapamiętali z możliwości oglądania w całości relacji video w internecie. Górnik zagrał jedno z najlepszych spotkań w 2.lidze ogrywając Chojniczankę 3:0, a w końcówce meczu Kornela Dusia zastępuje jego rówieśnik Sławomir Orzech. Sezon 10/11 to bardzo dobre,drugie miejsce w Dolnośląskiej Lidze Juniorów za Zagłębiem Lubin, a wśród ówczesnych partnerów byli m.in. K.Jarosiński, K.Drąg, D.Chajewski, D.Grzesiak, D.Radziemski.
W sezonie 2011/12 Górnik rozpoczyna w okrojonym składzie personalnym z powodu udziału zawodników w Akademickich Mistrzostwach Europy, co dało Orzechowi okazję gry od 1.minuty zarówno w Pucharze Polski, jak i w lidze przeciwko GKS Tychy. Później pozostała mu regularna gra w juniorach, ławka w 2.lidze, a także gra w A klasowych rezerwach. Zimą oficjalnie wraz o rok starszym Dominikiem Radziemskim został przedstawiony jako gracz I zespołu. Wiosną zalicza 10 spotkań, a w końcówce sezonu nie tylko występuje od pierwszej minucie, ale zalicza pełne spotkania. Gra na prawej obronie często pełniąc rolę plastra najgroźniejszego napastnika.
Sezon 2012/13 to już 30 występów ligowych i aż 11 żółtych kartek, do tego niezapomniana przygoda w Pucharze Polski (5 meczów i przegrana walka o ćwierćfinał po dogrywce z Olimpią Grudziądz). W sezonie 2013/14 to 29 spotkań (8 żółtych kartek i 1 czerwona w wyniku dwóch żółtych z Zagłębiem Sosnowiec) i wreszcie ligowe trafienia! Premierowe ligowe trafienie Orzi zalicza w niezwykle dramatycznym meczu z Ruchem Zdzieszowice. Zdzichy prowadzą 1:0, wyrównuje Zinke pod koniec meczu, w ostatniej minucie kontuzja bramkarza gości, zmiana w bramce, doliczony czas i jak wyliczyli dziennikarze w 12 minucie doliczonego czasu gry Sławek w zamieszaniu podbramkowym pokonuje Patryka Sochackiego zapewniając 3 punkty. Później pokonał Amadeusza Skrzyniarza (MKS Kluczork, 2:1) i Pawła Besera (Warta Poznań, 3:1). Tygodnik Piłka Nożna dwukrotnie wybiera go do Jedenastki Kolejki,a szkoleniowiec kadry U-20 Jacek Zieliński powołuje go na konsultację szkoleniową (m.in. z Michałem Kopczyńskim z Legii, Jackiem Góralskim z Wisły Płock, czy Rafałem Kurzawą z ROW Rybnik).
W sezonie 2014/15 trener Andrzej Polak ani razu nie skorzystał z usług Orzecha, który nie znalazł uznania nawet po wyleczeniu urazu. Po raz pierwszy zagrał, gdy I zespół prowadził Piotr Przerywacz. Jerzy Cyrak początkowo stawiał na Sławka, ale potem posadził na ławce, by tuż przed startem rundy wiosennej wypożyczyć do Bielawianki. 15 meczów w 3.lidze i brak poprawy 15.lokaty spowodowały spadek bielawian do 4.ligi.
W trzecioligowym sezonie 2015/16 to 19 spotkań i bramka strzelona Manuelowi Kowalskiemu z Budowlanych Lubsko (7:1). W decydujących barażach brakuje go z powodu kontuzji. Latem na dwa lata opuszcza Wałbrzych i gra w niemieckim Rot-Weiß Bad Muskau z półroczną przerwą na grę w austriackim ASV Kienberg/Gaming.W Bad Muskau zdarzyło mu się zagrać nawet w roli bramkarza.
Latem wrócił do czwartoligowego Górnika, ale początkowo nie grał z powodu kontuzji. Powrót do gry i 3 rozegrane mecze oznaczają, że Orzech dobił do setki ligowych spotkań. Zdobył w nich 4 bramki i zobaczył 30 żółtych kartek.
25-letni obrońca ma jeszcze wiele lat przed sobą gry i jeśli ominą go urazy swój dorobek na pewno co najmniej podwoi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz