3.liga - Lechia Dzierżoniów miała wystartować 10 marca i rzeczywiście wystartowała porażką 1:4 z rezerwami Zagłębia Lubin (1:4), mecz drugiej wiosennej kolejki rozegrała już półtora tygodniowym opóźnieniem (wygrana ze Ślęzą we Wrocławiu 3:2), a spotkanie zaplanowane na minioną sobotę z Unia Turza Śląska przełożono na 16 maja
4.liga - grupa zachodnia - start wiosny, czyli 16.kolejka w całości przeniesiona z 17 marca na 1 maja. Jedynie rozegrano zaległy mecz z 12.kolejki, gdzie Odra Ścinawa przegrała z AKS Strzegom 0:1 po golu Marcina Morawskiego. 17.kolejka z minionego weekendu przyniosła zaledwie połowę meczów, reszta przełożona na 11 kwietnia. AKS grał wyjazdowe spotkanie z Orkanem Szczedrzykowice w ... Strzegomiu, gdzie sensacyjnie uległ 0:1. Beniaminek z Boguszowa-Gorce oba wiosenne spotkania (w Grębocicach i domowe z liderem Apisem) przełożył.
4.liga - grupa wschodnia - 16.kolejka przełożona w większości na 1 maja, Bielawianka z Piastem Żerniki grać będzie 16 maja, a lider z Gaci w środę 28.03 pokonał Polonię Trzebnica 4:0. 17.kolejka to rozegrane 5 spotkań, natomiast Orzeł Ząbkowice - Foto-Higiena przełożono na 11.04., Sokół Wielka Lipa - Górnik i Karolina-Śląsk II na 16.05.
klasa okręgowa - premiera wiosny zaplanowana na miniony weekend to rozegranie zaledwie jednego spotkania: Piast Nowa Ruda - Piławianka (3:0), reszta przełożona aż na 4 terminy w kwietniu i maju
A klasa - wszystkie cztery grupy start mają zaplanowane na poświąteczny weekend 7-8 kwietnia.
B klasa - grupa I świdnicka - 14.kolejka przełożona z 18.03. na 3.05. za wyjątkiem MKS II - Zagłębie, który rozegrany zostanie w Wielką Sobotę. 15.kolejka - rozegrano 5 z 7 meczów, Nysa Kłaczyna - Zryw Łażany przełożony na Wielką Sobotę, a Karolina II - Zagłębie na 31.05.
B klasa - grupa II świdnicka - 14.kolejka przełożona z 18.03. na 3.05. 15.kolejka to 4 z 6 rozegranych meczów, Błękitni Owiesno-Flamenco Zebrzydów rozegrany będzie w Wielką Sobotę, a Gryf Burkatów-Mościsko 09.05.
B klasa - grupa I kłodzka - 15.kolejka przełożona z 25.03., a grupa II startuje dopiero 8 kwietnia.
Czekanie na ligowe granie zespoły rekompensują meczami sparingowymi. Jednak dla nich samych papierkiem lakmusowym efektów zimowych przygotowań będą spotkania ligowe.
Lechia Dzierżoniów zawiodła na inaugurację nie tylko wynikiem, ale postawą w rywalizacji z rezerwami Lubina. Ale potem przyszła wygrana w Pucharze Polski i niespodziewany komplet punktów z groźną Ślęzą i to na wyjeździe.
AKS Strzegom wciąż opiera się na Marcinie Morawskim (z prawej), z lewej z kolei Marcin Bałut. [foto:e-legnickie.pl] |
W grupie wschodniej zespoły z okręgu wałbrzyskiego na razie nie mogą wspominać wiosennej inauguracji z optymizmem. Wyjątkiem jest Bielawianka, która w derbowym pojedynku ograła w Świdnicy Polonię-Stal 2:0. Bohaterem był bramkarz Łukasz Malec, który praktycznie w pojedynkę zatrzymał szarże gospodarzy. Bielawian prowadzi obecnie Piotr Pietrewicz, który zastąpił Brazylijczyka Roberto Szymańskiego. Unia Bardo z Michałem Łaskim w defensywie nie dała rady Wiwie Goszcz, która po wygranej oddaliła się nieco od strefy spadkowej. Unia wciąż w dotychczasowych 16 meczach ani razu nie zremisowała. Z pewnością inaczej wyobrażała sobie wizytę w Trzebnicy kłodzka Nysa. Beniaminek mimo prowadzenia 1:0 uległ miejscowym aż 1:6. W Nysie nie wystąpił kontuzjowany wałbrzyszanin Wojciech Rzeczycki. Z kolei kibice zespołów z Ząbkowic Śląskich, Jaworzyny Śląskiej i Wałbrzycha mają nadzieje, że w świąteczną sobotę w końcu uda się ich zespołom zainaugurować ligową wiosnę.
Kamil Drąg w walce z wypożyczonym do Boguszowa Dominikiem Woźniakiem [foto:Aneta Serafin] |
I zespół Górnika zgłosił do rozgrywek czwartoligowych 25 zawodników, ale aż 11 z nich nie grało ani razu w seniorach biało-niebieskich, a Adrian Mrowiec jesienią grał w B-klasowych rezerwach. Reasumując w meczowej kadrze w najbliższej kolejce zobaczymy kilku debiutantów, wśród których największe szanse na debiut mają Kamil Drąg (jesienią 1 gol w 9 meczach w Karolinie) oraz Mateusz Wroczyński, który pokazał się w pucharowym meczu w Świdnicy. Wroczyński jesienią w A klasie w Górniku Nowe Miasto strzelił 8 bramek w 12 występach i oby podobną średnią udało mu się osiągnąć w imienniku z Białego Kamienia.
Wiceprezes Górnika Grzegorz Michalak w rozmowie z Bogdanem Skibą, nie ukrywa, że transfery dokonane przez klub nie są na miarę oczekiwań całego środowiska. Wbija jednocześnie szpilkę piłkarzom, którzy opuścili zespół zimą i wolą grać za większe pieniądze, ale z mniejszą presją. Nie będzie stypendiów dla piłkarzy I zespołu, ale klub otrzymał z miasta 280 tysięcy na wszystkie zespoły. Optymizm bije również w ponoć poszerzającej się liczbie drobnych dobroczyńców oraz deklaracji letnich transferów pod kątem przyszłorocznej walki o awans.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz