Koniec roku to czas podsumowań i zabaw w różnego rodzaju zestawienia, rankingi. W krajowym wydaniu wszelkie laury zgarną zapewne Robert Lewandowski, Adam Nawałka i reprezentacja Polski, a tuż za nimi będzie Legia z Jackiem Magierą. Swego czasu futbolowa zabawa gościła również na wałbrzyskim podwórku, a Tygodnik Wałbrzyski pod koniec lat 90-tych ubiegłego stulecia mógł się pokusić o wybór Jedenastki Roku. W tym roku mocne akcenty piłkarskie w plebiscytowej zabawie wałbrzyskiego portalu swsport.info. Również w 64.Plebiscycie Gazety Wrocławskiej na Sportowca i Trenera Roku można sms-owo głosować do końca miesiąca na przedstawicieli piłki nożnej - w powiecie wałbrzyskim wśród kandydatów trenerów jest Wiesław Walczak, a w samym Wałbrzychu wśród sportowców Daria Antończyk, Anna Rędzia, Małgorzata Mesjasz, Klaudia Miłek, Karolina Gradecka, Aleksandra Bosacka, Oliwia Maciukiewicz, Emilia Bezdziecka, Sofia Gonzalez (AZS PWSZ), Dominik Radziemski, Marcin Orłowski, Damian Migalski, Dariusz i Grzegorz Michalakowie, Jan Rytko, Damian Jaroszewski, Mateusz Krzymiński, Mateusz Sobiesierski (Górnik Wałbrzych), a wśród trenerów Robert Bubnowicz (Górnik), Kamil Jasiński (AZS PWSZ).
Gdyby wybierać zestawienie z obecnych i byłych piłkarzy klubów wałbrzyskich/okręgu wałbrzyskiego to kogo moglibyśmy wybrać?
Wśród bramkarzy można wziąć pod uwagę wybór Damiana Jaroszewskiego, który mimo wszystko zaliczył udaną rundę jesienną. Wiosną jednak był zaledwie rezerwowym i niewykluczone, że podobna rola przypadłaby mu również jesienią, gdyby nie wypadek samochodowy Kamila Jarosińskiego. W kraju próżno szukać wychowanków na bramce. Najwartościowszą postacią na tej newralgicznej pozycji jest ...Daria Antończyk. Jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci AZS PWSZ Wałbrzych i nie tylko ze względu na urodę, ponieważ Daria to jedna z najlepszych fachowców wśród polskich bramkarek. Regularnie powoływana do reprezentacji Polski za kadencji Wojciecha Basiuka, póki co ostatnio pomijana przez Miłosza Stępińskiego. Wiąże się to również z powrotem do kadry najlepszej bramkarki Polski Katarzyny Kiedrzynek broniącej w słynnym Paris Saint Germain. Daria w 2016 zagrała w kadrze 4 pełne mecze, a wśród powoływanych wałbrzyszanek były jeszcze Anna Rędzia (2 mecze, 111 minut) i Aleksandra Bosacka (1 mecz, 1 minuta).
W defensywie symboliczna obecność gracza Górnika Wałbrzych. Dariusz Michalak występował zarówno na prawej stronie, jak i na środku obrony. Nie schodzący poniżej poziomu przyzwoitości jesienią był prawdziwą ostoją wałbrzyskiej defensywy, w 2016 roku zagrał w 31 meczach, w których strzelił 2 bramki i zobaczył 14 żółtych kartek. Jarosław Jach - wychowanek Pogoni Pieszyce, blisko 4 lata temu wyciągnięty z Lechii Dzierżoniów do Zagłębia Lubin, a obecnie jeden z najbardziej obiecujących środkowych obrońców występujących w kraju. 2016 rok to 22 mecze w ekstraklasie (z czego 20 jesienią) i 1 gol. Podczas przygody Zagłębia z Ligą Europy tylko rezerwowy, bowiem duet Dąbrowski-Guldan był praktycznie nie do ruszenia i dopiero transfer Macieja Dąbrowskiego do Legii otworzył szerzej drzwi do pierwszego składu Jachowi. W tym roku 6-krotnie wystąpił (gol przeciwko Węgrom) w reprezentacji U-21 przygotowującej się do ME, które odbędą się w Polsce w 2017 roku. Dzięki udanej rundzie jesiennej już jego nazwisko pojawia się w kontekście transferu (Legia, Sampdoria, Fiorentina, Stade Rennais, Sassuolo, Wolfsburg, Lille, St.-Etienne, Betis a ostatnio Montpellier), ale za urodzonego w 1994 roku obrońcę Zagłębie oczekuje miliona euro. Piłka Nożna sklasyfikowała go na 5.miejscu wśród polskich środkowych defensorów.
Paweł Oleksy to były kadrowicz juniorów, kończący drugi rok gry w barwach outsidera ekstraklasy Ruchu Chorzów. W 2016 roku rozegrał 23 mecze, w których strzelił 3 spośród 5 uzyskanych w historii występów w ekstraklasie. Zobaczył 4 żółte i 1 czerwoną kartkę (wszystkie jesienią). Jego nazwisko pojawiło się w mediach w kontekście ewentualnego transferu zimą do Lecha Poznań, a paradoksalnie po klęsce z Kolejorzem (0:5) stracił miejsce w składzie Niebieskich na rzecz Marcina Kowalczyka. Trener Fornalik potrafił powierzyć mu rolę środkowego obrońcy, ale z grę na lewej stronie portal weszlo.com umieścił go w czołowej 10 polskich lewych defensorów.
W pomocy nie może zabraknąć miejsca dla największego ambasadora byłego województwa wałbrzyskiego, czyli Piotra Zielińskiego. Jako kadrowicz Adama Nawałki jest powszechnie znany, a liczby 22-latka z Ząbkowic Śląskich są następujące za 2016 rok: wiosna 2015 Empoli -19 meczów, 4 gole i wybór do Jedenastki Sezonu Serie A, jesień 2016 SSC Napoli 17 meczów i 2 gole w lidze, 5/0 w Lidze Mistrzów, 10 meczów w kadrze (w tym 1 podczas EURO 2016 i 4 w el.MŚ). Uzupełnieniem popularnego Ziela jest Janusz Gol - 31-letni świdniczanin grający od 3 lat w rosyjskim Amkarze Perm. W 2016 w Premier Lidze rozegrał łącznie 25 meczów i strzelił 2 gole, natomiast w krajowym pucharze odpadł dopiero w półfinale po konkursie karnych (1:1, karne 4-5) z Zenitem Petersburg. Weszlo.com sklasyfikował go na 6.miejscu wśród defensywnych pomocników a Piłka Nożna na piątym wśród ... środkowych.
Michał Bartkowiak to najmłodszy w zestawieniu, ale kto czy nie najzdolniejszy. 19-latek wiosną trenował, bo o grze trudno mówić, w Śląsku Wrocław (6 meczów w rezerwach i 3 w CLJ), skąd z końcem czerwca (koniec kontraktu) odszedł, by odnaleźć się w pierwszoligowej Miedzi Legnica. Michał grywał na boku pomocy i za swą grę w zdecydowanej większości spotkań zbierał bardzo pochlebne recenzje. Z powodu urazów opuścił 2 mecze, a w 16 ligowych występach zaliczył 2 asysty oglądając 3 razy żółte kartki. Wiosną sam zapowiada krok do przodu i strzelenie w końcu ligowej bramki.
Michał Oświęcimka - filigranowy gracz środka, którego ambicja i wola walki podbiła serca wałbrzyskich, a obecnie stołecznych kibiców. Wiosną z Górnikiem wywalczył mistrzostwo 3.ligi (zaledwie 7 meczów bez gola), a po przegranych barażach o awans z Polonią Warszawa przeniósł się wlaśnie do ekipy Czarnych Koszul (17 meczów, 1 gol) będąc jednym z czołowych zawodników.
Bartosz Biel - podobnie jak Bartkowiak i Oświęcimka okrzyczany w wieku juniora wielkim talentem. Obecnie musi potwierdzać swoją wartość w wieku seniora. 22-letni pomocnik wiosną zaledwie dwukrotnie pojawił się na 1.ligowych boiskach w Wigrach Suwałki, by jesienią reprezentować już barwy 2.ligowej Olimpii Zambrów (19 meczów, 2 gole) będąc wyróżniającym graczem nie tylko swego zespołu, ale i całej ligi. Tygodnik Piłka Nożna wybrał go do Jedenastki Dublerów rundy jesiennej.
Atak - Arkadiusz Piech, podobnie jak Gol, świdniczanin z reprezentacyjną przeszłością oraz pobytem w Legii, gdzie jednak w przeciwieństwie do Janusza nie będzie wspominał miło. Rok 2016 rozpoczął na Cyprze w AEL Limassol, gdzie z miejsca stał się czołowym strzelcem zespołu. Wiosną w 13 ligowych meczach uzyskał 9 goli. Latem przeniósł się do silniejszego Apollonu Limassol, z którym przegrał eliminacje do Ligi Europy, a w jesiennych meczach strzelił 3 gole w 9 meczach.Końcówka roku jest dla Arka dobra, bowiem 2 gole uzyskał w grudniu. Apollon zajmuje obecnie 4.miejsce w tabeli ze stratą 6 punktów do duetu AEL Limassol - APOEL Nikozja i 7 do liderującego AEK Larnaka.
Krzysztof Piątek - 21 lat, do 2012 w Lechii Dzierżoniów, choć był testowany w Górniku Wałbrzych nigdy w nim nie zagrał. W latach 2013-16 w Zagłębiu Lubin rozegrał 72 ligowe mecze w Zagłębiu Lubin strzelając 15 goli, co było nie tylko przepustką do kadry U-20 i U-21, ale i transferu za pół miliona euro do Cracovii. W tym roku popularny Bania rozegrał 5 meczów (1 gol, 2 asysty) w kadrze U-21 Marcina Dorny, 6 meczów w eliminacjach Ligi Europy w ekstraklasie 21 meczów 5 goli w Zagłębiu Lubin, 13 meczów i 4 gole w Cracovii.
Kto wśród rezerwowych? Na pewno duet kapitanów beniaminków drugiej ligi Dawid Kubowicz (Olimpia Elbląg) i Tomasz Wepa (Odra Opole), którzy wprowadzili swoje zespoły po barażach, a w lidze są solidnymi podporami drużyn. Igor Łasicki (1995,wiosną Rimini, a od jesieni SSC Napoli, kadra U-21 - 1 mecz+2 razy na ławce)- wchodzi w niebezpieczny okres stagnacji, o ile w wieku juniora zrozumiałe było wypożyczenia do niższych lig, to obecnie tylko treningi z Zielińskim i spółką nie gwarantują mu nawet miejsca w kadrze U-21 na przyszłoroczne mistrzostwa. Paweł Żyra (Zagłębie Lubin) sezon 2015/16 kończył 3 meczami w roli rezerwowych, ale jesienią było o wiele gorzej - tylko raz na ławce rezerwowych w eliminacjach Ligi Europy i raz w lidze. Częściej pokazywał się w rezerwach i CLJ. 18-latek wciąż jest na dorobku, ale kto wie czy niebawem zostanie gdzieś wypożyczony by regularnie grać. Marcin Orłowski - były kapitan Górnika Wałbrzych, obecnie napastnik drugoligowej Puszczy Niepołomice. Bilans Orła w 2016 roku to: wiosną w Górniku 18/15 goli, a jesienią 19/3 gole w lidze oraz 6/1 gol w Pucharze Polski, gdzie dotarł z partnerami do ćwierćfinału.
Nieuwzględniany był Rafał Figiel, który doceniony został przez media za grę w Rakowie Częstochowa. W Wałbrzychu grał krótko i nie jest związany emocjonalnie z regionem jak choćby Orłowski, który nie pochodzi również z tego regionu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz