W eliminacjach Ligi Mistrzów Polskę będzie reprezentował Lech Poznań.W tytuł mistrzowski małą cegiełkę dorzucił ... Jerzy Cyrak. Jako asystent Mariusza Rumaka miał skromny (7 punktowy wkład) w sezonowy dorobek Kolejorza. Najprawdopodobniej duet Rumak - Cyrak nie doprowadziłby "poznańską lokomotywę" do złotego medalu, ale trener Skorża z szacunkiem wypowiada się o poprzedniku oraz przygotowaniu przez niego zespołu. Skład finału Pucharu Polski spowodował, że zdobywca czwartego miejsca będzie walczył w eliminacjach Ligi Europy. Mimo niezbyt udanej wiosny tę lokatę wywalczył Śląsk Wrocław pod wodzą Tadeusza Pawłowskiego - pamiętanego przez starszych kibiców Zagłębia Wałbrzych. Dwukrotnie na boisku pojawił się wałbrzyszanin Michał Bartkowiak. Po sezonie Michał dwukrotnie wystąpił w kadrze przeciwko Gruzji, a także przedłużył umowę z wrocławskim klubem. Być może po wielu latach doczekamy się występu wychowanka wałbrzyskiego klubu w europejskich pucharach. Udaną rundę wiosenną zaliczył Paweł Oleksy, który zimą opuścił Zagłębie Lubin i zakotwiczył w Ruchu Chorzów. 14 występów zakończonych wykluczeniem w końcówce meczu z Zawiszą Bydgoszcz, gdzie swego czasu Paweł występował, to bilans wychowanka Skalnika Czarny Bór. Dobra postawa spowodowała, że już przed końcem sezonu zarząd Ruchu przedłużył umowę z Oleksym. Zimą do kadry miał być włączony Miłosz Trojak, który jednak ani razu nie załapał się do kadry meczowej.
Z kolei Arkadiusz Piech jesienią miał zawojować ligę w barwach Legii Warszawa, ale skończyło się na 4 meczach ligowych (+5 goli w 6 meczach w trzecioligowych rezerwach). Zimą przeszedł do GKS Bełchatów, który zanotował spektakularny zjazd do ... pierwszej ligi. Bodaj jedynym zawodnikiem, do którego pretensji nie można mieć był właśnie świdnicki napastnik - strzelec 11 bramek w 15 wiosennych spotkaniach
Damian Lenkiewicz |
Ostatnim rozstrzygnięciem zaplecza ekstraklasy był baraż pomiędzy 15. Pogonią Siedlce a czwartym Rakowem Częstochowa. W dwumeczu żadna z drużyn nie odniosła zwycięstwa, ale większą ilością bramek strzelonych na wyjeździe siedlczanie utrzymali pierwszoligowy byt. Po 1:1 i 2:2 pod Jasną Górą w drugiej lidze pozostanie Raków.
W drugiej lidze wciąż niewiadomy jest skład ligi na sezon 2015/16. Po wszystkich barażach wciąż nie wiadomo, kto dostanie licencje. Do poniedziałku (22.06.) zaświadczenie z ZUS ma dostarczyć Nadwiślan Góra, który i tak szykuje spore cięcia budżetowe. Z czwórki beniaminków tylko Olimpia Zambrów nie otrzymała licencji - musi dostarczyć dokumenty potwierdzające spełnienie kryteriów z zakresu personalu i administracji oraz z zakresu kryteriów sportowych. Spadkowicz z 1.ligi - Widzew Łódź jest w dość nieciekawej sytuacji, bowiem Sąd wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości likwidacyjnej. To daje podstawy, by podejrzewać, że Widzew może nie przystąpić, bądź szybko zrezygnować z gry w drugoligowym sezonie.
Ponadto niepokojące informacje dochodzą z Tarnobrzegu, gdzie coraz głośniej mówi się i pisze o ewentualnym wycofaniu się z 2.ligi tamtejszej Siarki. Reasumując - bardzo prawdopodobne jest, że w nowym sezonie zagra zdegradowana Kotwica Kołobrzeg (dzięki kłopotom Widzewa), a może dojść jeszcze do kuriozalnej sytuacji, że byt zachowa ostatnia na mecie Limanovia, która otrzymała licencję drugoligową na następny sezon.Co prawda w limanowskim klubie nie wiedzą jeszcze jakie decyzje co do sponsorowania klubu podjął główny sponsor Zbigniew Szubryt, ale bardzo prawdopodobnie, że w przypadku takiej szansy znów w Limanowej zagoszczą drugoligowcy.
Być może jedynym spadkowiczem po zakończonym sezonie drugoligowym będzie wałbrzyski Górnik,który spadł sportowo i nie otrzymał licencji oraz nie odwoływał się od decyzji Komisji Licencyjnej. Czy w takiej sytuacji wiele będzie głosów z pretensjami do zarządu, że walczyli o licencję?
Wiadomo, że teraz jest już "po herbacie" - Górnik zagra w trzeciej lidze. Najbliższe dni to wypoczynek zawodników i wytężona praca duetu Robert Bubnowicz - Marcin Morawski, który ma wg mediów poprowadzić trzecioligowców z Ratuszowej. Klub pewnie będzie dysponował mniejszym budżetem, poza tym wciąż klub musi spłacać długi z przeszłości. O co zespół będzie walczył? Szumne zapowiedzi o walce o awans trzeba traktować ostrożnie, bowiem nie wiadomo jak będzie wyglądać kadra zespołu, jak wystartuje zespół, jaka będzie atmosfera wokół drużyny.
Co składu, to na pewno odeszli wszyscy którzy pojawili się na wiosnę plus Wepa który ponoć ma grać w Austrii i Śmiałowski który powrócił do Lechii Dzierżoniów.
OdpowiedzUsuńA Skiba wyjezdza z niespodziankami. Orlowski zostaje, dolaczy Mrowiec
OdpowiedzUsuń