Na Dolnym Śląsku futbol w wykonaniu kobiet ma bogate tradycje. Jedną z pionierek były Karolinki z Jaworzyny Śląskiej, które w 1975 wywalczyły brązowe medale pierwszych mistrzostw Polski ulegając Checzowi Gdynia i ZA Puławy. Te osiągnięcie powtórzyły jeszcze trzykrotnie, a w 1979 sięgnęły po tytuł wicemistrza kraju ustępując gdyniankom. Pierwsze oficjalne rozgrywki ruszyły w sezonie 1979/80 i niespodziewanie hegemonię Checzu przerwały Czarni Sosnowiec. Karolinki grały w lidze do 1985, ale w regionie pałeczkę w wyścigu po medale przejął Pafawag Wrocław z niesamowitą Iwoną Zienkiewicz. Niezwykle skuteczna zawodniczka ochrzczona została Zico po słynnym brazylijskim napastniku. Mijały lata, Pafawag poszedł w zapomnienie, a i tak do 2008 roku mistrzowskie tytuły podzieliły między sobą zaledwie pięć klubów: Czarni Sosnowiec (12 razy), AZS Wrocław (8), Stilon Gorzów (3), Pafawag, Zagłębianka Dąbrowa Górnicza, Piastunki Gliwice (po 2). W nowym tysiącleciu nie było mocnych na akademiczki z Wrocławia, które osiem lat z rzędu nie mogły znaleźć pogromczyń w walce o tytuł mistrza Polski. Wśród szkoleniowców AZS był również były piłkarz Górnika Wałbrzych Gerard Sobek, a jeszcze kilka lat wstecz piłkarki z Wrocławia prowadził również Mirosław Furmaniak - znany w wałbrzyskim okręgu szkoleniowiec.
Ostatnie pięć lat stały jednak pod znakiem dominacji Unii Racibórz. W 2000 powstała przy tym znanym śląskim klubie sekcja kobieca, która od 2003 po przejęciu zespołu RKP Rybnik rozpoczęła swój zwycięski marsz. W 2007 był awans do ekstraklasy, a w pierwszym roku występów trzecie miejsce. Nie było to trudne, bowiem rywalizowało ledwie 6 zespołów, grając ze sobą aż czterokrotnie. Rok później było już mistrzostwo i już tak do chwili obecnej, a raczej do końca ubiegłego roku. Unia kompletowała również tytuły w hali oraz w Pucharze Polski. Sukcesy raciborzanek definiuje jedna osoba - Remigiusza Trawińskiego. Najpierw był prezesem męskiej Unii, sekcję żeńską powołał dla córek, które chciały z koleżankami trenować futbol, a nie miały gdzie. Po założeniu sekcji przyszły z czasem sukcesy, a popularność rosła wraz z zainteresowaniem śląskich mediów. Od 2008 Unitki przestały być sekcją Unii Racibórz i utworzyły niezależny klub - Raciborskie Stowarzyszenie Piłkarskie "Unia" Racibórz. Za krajowymi sukcesami przyszła przeprowadzka na ładniejszy obiekt raciborskiego OSiR-u, mecze w europejskich pucharach, które oglądały tysiące widzów - frekwencja niespotykana na żeńskich meczach.
Unię prowadził Trawiński - człowiek orkiestra - prezes, sponsor, trener. Właściciel zakładu brukarskiego inwestował prywatne pieniądze tworząc krajowy dream-team. Tego czego czołowe pilkarki nie mogły otrzymać w AZS Wrocław czy Medyku Konin dostawały w Raciborzu. Do Unii trafił m.in. niezwykle
W Raciborzu raczej trudno będzie oczekiwać podobnych sukcesów [foto:pzpn.pl] |
Świetnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuń