Jerzy Cyrak miał być lekiem na ubiegłoroczne niepowodzenia drugoligowe wałbrzyskiego Górnika. Jesienią biało-niebiescy mocno dołowali, zimą doszło do małej rewolucji i wiosną mogliśmy oglądać projekt autorski Cyraka. Niestety, mimo wyraźnej poprawy w grze Górnik wciąż nie potrafił wygrać na wyjeździe, pogubił punkty w kilku meczach i z hukiem spadł do trzeciej ligi. W posezonowych rozliczeniach wyszło na jaw, że młody, ambitny szkoleniowiec, mogący pochwalić się licencją UEFA PRO nie łączył większych nadziei z Górnikiem. Pracujący do tej pory jako szkoleniowiec juniorów, rezerw, bądź asystent I trenera w piłkarskiej Polsce kojarzony był jako asystent Mariusza Rumaka w Lechu Poznań, gdzie za jego sprawą doszło do konfliktu z Bartoszem Ślusarskim i Rafałem Murawskim, przez co piłkarze musieli opuścić ekipę Kolejorza. Cyrak pod Chełmcem nie osiągnął sportowego celu, nie można również powiedzieć, że coś pozytywnego po sobie w klubie pozostawił, bowiem armia zaciężna wyjechała z Wałbrzycha, a i z wychowanków nie korzystał zbyt często. Dla kibiców Górnika niespodzianką była wiadomość o kolejnym miejscu pracy Cyraka - Pelikan Niechanowo, anonimowym klubie z Wielkopolski. Beniaminek spod Gniezna miał być czarnym koniem rozgrywek i prawdę powiedziawszy w dotychczasowych meczach prezentował się solidnie. Za kadencji Cyraka bilans 9 spotkań ligowych to 4-3-2, zdecydowanie lepiej grając na wyjazdach. Do tego doszły dwa zwycięstwa w Pucharze Polski. Po trzech miesiącach okazało się, że również "projekt Pelikan" to etap przejściowy w karierze szkoleniowej Jerzego.
W Niechanowie liczono na utrzymanie się w lidze, potem być może awans do drugiej ligi. Skoro udało się w Jarocinie, Wągrowcu czy Rypinie to czemu Pelikan nie mógłby grać w drugiej lidze? Póki co architektem ewentualnego sukcesu nie będzie Jerzy Cyrak.
Nowym przystankiem będzie Górnik Zabrze, który nie tak dawno prowadzony był przez innego szkoleniowca związanego w przeszłości z imiennikiem z Wałbrzycha - Roberta Warzychę. Górnik sezon rozpoczął fatalnie, Warzychę pożegnano, a w jego miejsce zatrudniono Leszka Ojrzyńskiego, którego teraz asystentem będzie Cyrak. Do niego również będzie należeć funkcja koordynatora szkolenia młodzieży. Wcześniej w Zabrzu szukano odpowiedniej osoby na dyrektora sportowego klubu, a koniec końców kompetencjami zarezerwowane dla tej posady podzieli się trener Ojrzyński i wiceprezes Maj.
Trudno znaleźć informacje, które sugerowały by na kłopoty w Zabrzu w szkoleniu młodzieży. Charyzma Ojrzyńskiego jest powszechnie znana. Jaka więc rola będzie Cyraka? Po tym jak potraktował Górnika Wałbrzych wydawało się, że jest on poważnie ukierunkowany na samodzielną pracę, ale najwyraźniej doszedł do wniosku, że brak szkoleniowych sukcesów nie gwarantuje mu pracy na poziomie szczebla centralnego. W Pelikanie chwalono sobie współpracę z Cyrakiem, podziękowano za 3-miesięczny epizod, ale na pewno liczono na dłuższą pracę.
Z jednej strony należy się cieszyć, że do ekstraklasy trafia wychowanek wałbrzyskiego Górnika, że jego potencjał został zauważony, że wskakuje na ligową karuzelę. Z drugiej strony chciałoby się doczekać jakiegoś sukcesu trenera Cyraka, bo w swoim CV po stronie pozytywów może zapisać jedynie medale wywalczone z Kolejorzem (juniorzy, asystentura z seniorami). Zarówno Górnik Wałbrzych jak i Pelikan nie są magnesami dla ambitnych trenerów, pokroju Cyraka, którzy chcieliby związać się na dłużej, zbudować coś trwalszego, wypracować system, który funkcjonowałby dłużej po odejściu głównego autora.
Mimo niepowodzenia z seniorami Górnika Wałbrzych, życzmy powodzenia, jako wychowankowi klubu, Jerzemu Cyrakowi nowym miejscu pracy.
Tak beznadziejnego trenera klub nie miał w całej historii.Przebił nawet Jaworskiego.Chłop który rozkładał pachołki w Lechu został trenerem który przyszedł ratować klub przed spadkiem.Polaka wywalono po 6 meczach gdzie zrobił 1 punkt.Cyrak w 6 pierwszych meczach również zdobył 1 punkt i jakoś go nie wywalili.Kozłem ofiarnym został trener Polak gdzie popularnym stwierdzeniem było że to on rozwalił drużynę.Część jego transferów to był niewypał/Szepeta czy Murzyn/ale taki Orłowski,Tyktor czy Cichocki to były bardzo trafione transfery.Po rundzie jesiennej w przerwie zimowej cymbał Cyrak zaczął ściągać zawodników którzy mieli uratować 2 ligę.Ściągnięto 3 bramkarzy,Stolarczyka ,Lenkiewicza i Figla.Jedynie Figiel prezentował się poprawnie w niektórych meczach i zrobiono z niego gwiazdę tylko że na tle wolnych Wepy czy G.Michalaka nietrudno zostać gwiazdą zespołu.A w rzeczywistości Figiel jest bardzo przeciętnym zawodnikiem na poziomie 2 ligi co pokazuje jak gra w Rakowie gdzie w 9 meczach strzelił 1 bramkę z karnego i miał jedną asystę i coraz częściej jest zmieniany.Cyrak mylił Bronisławskiego z Migalskim i co mecz to grał raz jeden a raz drugi.A wisienką na torcie w jego myśli szkoleniowej był MUSIN.Chłop który nigdy nie był bramkarzem/chyba że w klubach nocnych/został pierwszym bramkarzem Górnika.To dyskwalifikuje Cyraka jako gościa który ma pojęcie o piłce bo trudno było nie widzieć co on reprezentuje.Uważam że Musin był słabszy nawet od ikony klubu Jogiego któremu wmówiono /Jaworski/ że jest najlepszym bramkarzem 2 ligi.Swoją drogą to teraz widać że popularny Jogi nawet na czwartym poziomie rozgrywkowym nie może wygrać rywalizacji o miano pierwszego bramkarza.I na uwagę zasługuje jeszcze fakt że Cyrak w 27 meczach zawsze wystawiał inny skład i zmieniał dobrze grającego zawodnika na innego np.Cichocki gra 3 lub 4 mecze poprawnie a na najważniejszy mecz z Puszczą wstawia Stolarczyka i jest katastrofa.Doprawdy obserwując co wyprawia Cyrak ze składem uważam że samodzielna praca szkoleniowa w Górniku go przerosła i szczebel centralny to dla niego za wysokie progi.A gdzie teraz grają zawodnicy których ściągnął można sprawdzić a jego najlepszy zakup MUSIN próbuje sił jako koszykarz w Lubinie.
OdpowiedzUsuńMusin koszykarzem?!!! Gdzie można znaleźć tą informację?
UsuńChłop grał amatorsko w turnieju w Lubinie.Dlatego napisałem że próbuje sił jako koszykarz.Piłkarzem raczej nie będzie a Cyrak jakoś go nie zabrał do Pelikana choć tak był zachwycony jego talentem i uparcie go wstawiał do składu mimo że ten ćwok nie umiał bronić.Ale na szczęście temat Cyraka i jego wzmocnień jest zamknięty.
UsuńZgadzam się z Panem, bo swego czasu opisywałem to wszystko :) szkoda, że nie wspomniał Pan jeszcze o nadziei wałbrzyskiej piłki sprowadzonej przez cyraka, Koreańczyku. Do dzisiaj się zastanawiam kto takiego buraka ściągnął do klubu i po co ?? Dlaczego nie wywalono go jak już wcześniej oświadczył, że w Górniku i tak nie zostanie ?? Kto i jaki miał w tym cel ??? Wystarczyło wygrać trzy ostatnie mecze z Mielcem i Okocimskim u siebie i grając z przewagą jednego zawodnika i prowadząc 1:0 z Legionovią na wyjezdzie. Mamy 7 punktów więcej i mijamy Kotwice i Puszcze. Ale jak widać nikomu na tym nie zależało. Będąc u nas, cyrak dochrapał się papierów... Jak by miał troszeczkę ambicji to by zrezygnował wcześniej, jak nie miał zamiaru tu zostać, ale on do końca doił klub. Teraz po paru meczach pozostawił Pelikana czym potwierdził, że jest dziwką. I osobiście, nie życzę ani nie wróże mu nic dobrego. Każdy ma prawo pisać o wszystkim jeśli robi to zgodnie z prawem, ale jaki ma sens wspominanie o takim nieudaczniku bez ambicji, który niczym nie przysłużył się dla dobra wałbrzyskiej piłki.
OdpowiedzUsuń...mam nadzieję, że opanuję się... Jasiu... Odyńcu...... nie bronię Pana Cyraka...
OdpowiedzUsuń...pewne błędy popełnił... nie kwestionuję tego... z tym składem co miał do dyspozycji nawet Ty (wałbrzyski "Murinio" utrzymania byś nie garnął... czy mylę się? Miał On (Pan Cyrak) jakiś tam wpływ na to, kto kogo bierze do zespołu? Po prostu miał pecha, że trafił do takiego klubu, a nie innego... Naobiecywali (każdy z nas był kiedyś tam idealistą, ale życie sprowadza nas na ziemię - a Pan Cyrak jest na początku drogi trenerskiej, więc... dał się nabrać... hala... stadion...) i uwierzył... serducho zabiło... pojawiła się szansa ... Ale, k...a gdyby nie jego ojciec, to nie było pierwszej po długim czasie wygranej na jesień. jak myślisz, kto dał kasę na wypłaty? to nie jego wina, że klubem zarządzało (wciąż zarządza?) grupa prawdziwków, które zeszły z Chełmca... zmarzli i znaleźli ciepłą posadkę... a po drugie - tak obiektywnie - czy w Wałbrzychu cokolwiek może się udać? obrażenie gościa, że nie ma ambicji, jest nie na miejscu... nic z tego co zastał nie mógł zrobić... a tak na marginesie - ogólnie gościu z zewnątrz... a pojawiał się na wszelkiego rodzaju akcjach robionych przez kibiców... wziąłbyś swojego syna - któremu nic nie brakuje - do domu samotnej matki? zapewniam, że jakby trafił na zarząd mający o dwa zwoje mózgowe więcej niż kura - byłoby inaczej... zrobił co mógł...z ch.ja mąki nie naklepiesz...
Szanowny obrońco cyraka, jak pisałem, jak również inna osoba, że klubem rządzi klubokawiarnia to jak mnie atakowaliście i nie pisałeś wtedy, że to prawdziwki które zeszły z Chełmca. Razem z nimi brnąłeś w tym bagnie i jeszcze przytulałeś za to kasę :) Jak cyrak spuścił Górnika do III Ligi i odszedł, wywalili i ciebie. Teraz atakujesz zarząd, a chwalisz cyraka. Pytam za co ?? Skoro widział, że tu jest aż tak zle, to dlaczego siedział tak długo przez 27 meczy i cały zimowy okres przygotowawczy ?? To że nie było i nie ma kasy to wiadomo jest od lat, ale to nie jest powód żeby nie wygrywać meczy. Porażki 0:4 z Kotwicą czy 0:5 z Puszczą to kompromitacja !! Tak, robił co mógł.... uparcie wystawiając Musina i Lankiewicza :) Skoro dał się wykręcić przez zarząd który jak twierdzisz ma dwa zwoje więcej od kury, to znaczy, że cyrak ma tylko jeden zwój :) Dalej nie ma pieniędzy, nie ma też cyraka ani żadnej gwiazdeczki którą sprowadził, i jakoś grają strzelają bramki i o to nam kibicom chodzi...
OdpowiedzUsuńKlasa niżej, to strzelają:) jednak stary cap z ciebie :) bo nie baran przecież:) he,he,he
OdpowiedzUsuńPusty łbie, i co z tego, że to klasa niżej ?? Zobacz ośle gdzie są drużyny które spadły z II Ligi i czy tak wygrywają. Ostrowia, Zdzieszowice, Elana Toruń , Nielba, Polonia Warszawa, ŁKS Łódz, Bałtyk Gdynia. Zielona Góra. Jak nie masz baranie pojęcia o piłce to po co zaczynasz cokolwiek pisać. Kup sobie gumę i rypnij się w ten pusty łeb, obiecuje ci, że będzie takie echo, że w Szczawnie kuracjusze usłyszą :)
Usuńwiem gdzie są - ale na pewno Ty wiesz lepiej... a przy okazji porównaj składy jakie spadły z czym grają - ślepaku paździerzowy :)
UsuńW tej amatorskiej lidze nasi czują się świetnie i tu jest miejsce Górnika.Bo w 2 lidze nie mieli by szans się utrzymać nie mówiąc o wygranej na wyjeździe.A tu same amatorskie ekipy to wygrywają.
OdpowiedzUsuńTrudno się z tym nie zgodzić :) Tylko dziwne jest to, że wygrali z drużynami które awansowały do I Ligi z Rozwojem, z Kluczborkiem zremisowali z Zagłębiem w Sosnowcu, ROW w Rybniku pokonali solidną Siarkę a dostali baty od drużyn z dołu tabeli. Jak to rozumieć ?
Usuńa to może Górnik nie wygrał, tylko one przegrały? można to tak rozumieć? czy wg ciebie jest inaczej? mozesz jak zawsze rozwinąć myśl. Chętnie poczytamy. A Cyrak z wypiekami na twarzy będzie przed monitorem śledził kazdy twój wykwit intelektualny
UsuńSkoro mam być szczery to nie potrafię dać jednoznacznej odpowiedzi, możemy tylko pogdybać. Jakbyśmy to nie nazwali, czy to Górnik wygrał, czy to oni przegrali to trzy punkty zapisano naszym piłkarzom. Jedno jest raczej pewne, na pewno nie kupili tych meczy. Bo po pierwsze to nie mieliby za co, a po drugie to wszystkie cztery drużyny walczyły o awans i raczej by tych meczy nie oddały. Może w myśl tego, że zwycięskiej drużyny nie powinno się zmieniać ?? Bo jak wiemy w każdym meczu grała inna jedenastka. Może gdyby Figiel grał równo we wszystkich meczach ? Bo w tych co grał dobrze i strzelał bramki to wygrywali... Może Pan potrafi wskazać przyczynę ? Z przyjemnością zapoznam się z opinią innej osoby :) Co do Cyraka, to mogę Pana zapewnić, że wypieków na jego twarzy nie będzie, bo jakby miał klasę to by nie siedział w Górniku przez 27 meczy jak było mu aż tak żle, tym bardziej, że nie miał tu zamiaru zostać. W każdym normalnym klubie zostałby wywalony.
Usuń