Pięćdziesiąte urodziny dziś obchodzi Robert Bubnowicz, były piłkarz i trener Górnika Wałbrzych, a obecnie szkoleniowiec AKS Strzegom.
Popularny Buba jest wychowankiem wałbrzyskiego Górnika, a debiutował 15 września 1990 w Wodzisławiu Śląskim w drugoligowym meczu przeciwko miejscowej Odrze zmieniając Tomasza Frelka, ojca Dominika obecnego ligowca z Podbeskidzia Bielsko-Biała. Wśród ówczesnych partnerów Roberta byli m.in. Andrzej Kisiel, Ryszard Spaczyński, Jacek Sobczak, Mariusz Sobczyk, Waldemar i Artur Milewscy, Dariusz Kurzeja, Krzysztof Lakus, a trenerem był Ryszard Walusiak. Od początku swojej futbolowej imponował walką, grą głową, nieustępliwością, choć wówczas wielokrotnie musiał wysłuchiwać niewybredne uwagi nie tylko z trybun, ale od starszych kolegów. W premierowym sezonie w seniorach zagrał 17 razy, w kolejnym (1991/92) wpisał się trzykrotnie na listę strzelców (w 8 meczach), ale zostało to wymazane ze statystyk z powodu wycofania Górnika z rozgrywek drugoligowych. 21.urodziny Bubnowicz świętował grając dla Zagłębia Wałbrzych (wiosna’92 – 12 meczów), by latem stać się podporą obrony zgłoszonego do rozgrywek 3.ligi Górnika Wałbrzych (14 meczów). Po fuzji Górnika z Zagłębiem i powstaniu Klubu Piłkarskiego Buba dołączył do drużyny dopiero latem’93, ale drugoligowy sezon 1993/94 (33 mecze/2 gole) zakończył degradacją i pożegnaniem z Wałbrzychem na równe 10 lat.
Popularny Buba jest wychowankiem wałbrzyskiego Górnika, a debiutował 15 września 1990 w Wodzisławiu Śląskim w drugoligowym meczu przeciwko miejscowej Odrze zmieniając Tomasza Frelka, ojca Dominika obecnego ligowca z Podbeskidzia Bielsko-Biała. Wśród ówczesnych partnerów Roberta byli m.in. Andrzej Kisiel, Ryszard Spaczyński, Jacek Sobczak, Mariusz Sobczyk, Waldemar i Artur Milewscy, Dariusz Kurzeja, Krzysztof Lakus, a trenerem był Ryszard Walusiak. Od początku swojej futbolowej imponował walką, grą głową, nieustępliwością, choć wówczas wielokrotnie musiał wysłuchiwać niewybredne uwagi nie tylko z trybun, ale od starszych kolegów. W premierowym sezonie w seniorach zagrał 17 razy, w kolejnym (1991/92) wpisał się trzykrotnie na listę strzelców (w 8 meczach), ale zostało to wymazane ze statystyk z powodu wycofania Górnika z rozgrywek drugoligowych. 21.urodziny Bubnowicz świętował grając dla Zagłębia Wałbrzych (wiosna’92 – 12 meczów), by latem stać się podporą obrony zgłoszonego do rozgrywek 3.ligi Górnika Wałbrzych (14 meczów). Po fuzji Górnika z Zagłębiem i powstaniu Klubu Piłkarskiego Buba dołączył do drużyny dopiero latem’93, ale drugoligowy sezon 1993/94 (33 mecze/2 gole) zakończył degradacją i pożegnaniem z Wałbrzychem na równe 10 lat.
Marco Simone i Robert Bubnowicz w meczu Zagłębie Lubin - AC Milan (1:4, 1995) |
Bubnowicz w Lubinie spędził 8 sezonów i wspomniane 4.miejsce jest największym sukcesem ligowym. Oprócz gry przeciwko Milanowi zaliczył również występy w Pucharze Intertoto. W 119 pierwszoligowych spotkaniach dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Latem 2002 przeprowadził się do Trójmiasta, gdzie bronił barw Arki Gdynia grającej w drugiej (dziś zwaną pierwszą) ligi. Niestety, kontuzja odniesiona w drugim sezonie gry zakończyła praktycznie poważne granie Roberta. Bilans w Gdyni to 39 meczów i 2 gole.
Robert Bubnowicz w barwach Arki Gdynia. [foto:lodz.naszemiasto.pl] |
Latem 2008 nastąpiła prawdziwa rewolucja kadrowa, do Wałbrzycha wraca grupa wychowanków z Marcinem Morawskim, Tomaszem Wepą, Damianem Jaroszewskim na czele. Zespół zdominował rozgrywki pewnie wygrywając 4.ligę dolnośląską i awansując do finału PP DZPN. Sezon 2009/10 to wygranie trzeciej ligi w roli beniaminka i awans na szczebel centralny. W drugiej lidze Robert Bubnowicz prowadził Górnika Wałbrzych w latach 2010-13 w 92 spotkaniach - w dwóch meczach zastępował go Piotr Przerywacz, bowiem w tym czasie Buba prowadził zespół PWSZ w akademickich rywalizacji w Europie. Najgłośniej o Górniku zrobiło się w sezonie 2012/13, gdy zespół zanotował kapitalną przygodę w Pucharze Polski zakończoną dopiero w 1/8 i porażce po dogrywce z Olimpia Grudziądz. Wiosną po serii niepowodzeń, gdy wałbrzyszanie po 8 meczach bez zwycięstwa i klęsce w Sosnowcu 0:5 Bubnowicz złożył dymisję, a zespół zostawił Maciejowi Jaworskiemu.
Buba podczas pracy trenerskiej w Górniku Wałbrzych, w drugiej lidze nie posiadał wymaganych uprawnień i często do protokołu meczowego było wpisywane nazwisko Mariana Bacha. |
Od 10 lipca 2017 roku Buba pełni funkcję szkoleniowca 4.ligowego AKS Strzegom, gdzie do gry namówił sporą grupę były podopiecznych z Wałbrzycha. Prowadził strzegomski zespół do tej pory w 109 meczach (81 wygranych, 15 remisów, 13 porażek), ale zakładanego sukcesu jakim byłby awans do 3.ligi nie udało się osiągnąć. W sezonie 17/18 strzegomianie prowadząc w tabeli szansę pogrzebali w ostatniej kolejce remisując sensacyjnie na boisku zdegradowanego Górnika Boguszów-Gorce i mając gorszy bilans bezpośrednich spotkań musieli uznać wyższość Apisu Jędrzychowice. 18/19 to po wygraniu grupy zachodniej przegrane baraże ze Śląskiem II Wrocław (1:3,1:4), pandemiczny sezon 19/20 to drugie miejsce za Apisem mimo tylu samo punktów, ale przegrany bezpośredni mecz. Wreszcie bieżący zakończony za plecami Lechii Dzierżoniów, mimo pokonania rywala na jego boisku i najmniejszej liczby porażek.
Z okazji 50.urodzin trenerowi Robertowi życzyć należy zdrowia, spełnienia marzeń i sportowego szczęścia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz