Aura nie rozpieszcza piłkarzy dolnośląskich. Storpedowały mecze w ubiegłym tygodniu, a i w kilku miejscowościach w nadchodzący weekend mecze zostaną nie rozegrane. W Wałbrzychu zaplanowane były dwa spotkania na Stadionie 1000-lecia, ale zarówno sobotni występ ekstraklasy kobiet jak i niedzielny trzecioligowy mężczyzn nie zostaną rozegrane na płycie głównej obiektu. Władze związkowe były nie dały się przekonać do przełożenia spotkań na inny termin. Rozwiązaniem było zweryfikowanie boiska ze sztuczną nawierzchnią i dopuszczenie go na wspomnianych wyżej rozgrywek.
Z jednej strony można się cieszyć, że znaleziono rozwiązanie i drużyny nie będą miały zaległości. Zwłaszcza dotyczy to piłkarzy Górnika, który ma już dwa mecze zaległości. Z drugiej strony oba spotkania odbędą się bez udziału publiczności. Boisko nie posiada ławek, trybunki, ale i tak trudno sobie wyobrazić, by wałbrzyscy fani nie oglądali meczów zza płotu. Szkoda, że w takiej sytuacji w stronę fanów futbolu nie wyjdą wałbrzyskie media, a konkretnie telewizje i nie przeprowadzą choćby retransmisji z meczów.
Dla piłkarzy Górnika Wałbrzych, mogących się pochwalić o wiele bogatszą historią od piłkarek AZS PWSZ, będzie to historyczne pierwsze spotkanie ligowe w Wałbrzychu na sztucznej murawie. Już jesienią w trzeciej lidze doszło do spotkania na sztucznej nawierzchni w Lubinie, gdzie na boisku nr 6 rezerwy Zagłębia rywalizowały z Piastem Żmigród. Wałbrzyszanie jeszcze na sztucznej murawie w III lidze nie grali, ale już w meczu o stawkę zagrali. W Gdyni (wiosną 2011 i wiosną 2012) Górnik dwukrotnie pokonał 1:0 Bałtyk grający wówczas na Narodowym Stadionie Rugby. Natomiast prawie trzy lata temu w Częstochowie, w spotkaniu Pucharu Polski z rezerwami miejscowej Skry drugoligowy wówczas Górnik przegrał 1:2. Gospodarze domowe mecze rozgrywają na boisku przy ul.Loretańskiej, z niezbyt mocnym oświetleniem, ale i sztuczną nawierzchnią posiadającą certyfikat FIFA do rozgrywania nawet międzynarodowych spotkań.
Wałbrzyszanie, o ile dojdzie do niedzielnego meczu z Foto-Higieną Gać, będą mogli dopisać kolejne boisko, na którym rozgrywali ligowe mecze. Oprócz spotkań na Nowym Mieście, Stroniu Śląskim (podczas odbywania kary), awaryjnie, a z czasem legalnie na Stadionie 1000-lecia, w 2001 na inaugurację IV ligi dolnośląskiej Górnik/Zagłębie przegrał ze Strzelinianką 1:3 grając na nieistniejącej bocznej płycie stadionu przy Ratuszowej. Obecnie znajduje się tam parking Aqua-Zdrój. Miejmy nadzieję, że obecna premiera ligowa nowego wałbrzyskiego boiska będzie bardziej udana zarówno dla piłkarzy jak i piłkarek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz