wtorek, 10 marca 2015

O Skarbach Kibica

Media drukowane powoli przechodzą do lamusa i tego nie da się uniknąć. Dla przykładu Przegląd Sportowy zanotował w ostatnim czasie największy spadek jeśli chodzi o sprzedaż. Większość informacji można znaleźć w internecie, wystarczy kilka razy kliknąć i już mam szukaną informację na monitorze czy to komputera, tabletu bądź telefonu. Mimo to czasem zatęsknimy do papierowych wydawnictw. Ja osobiście mam tak ze Skarbami Kibicami przed piłkarskimi rundami.
W latach 80-tych hitem w kioskach Ruchu (czy ktoś jeszcze pamięta taką firmę?) były skarby kibica wydawane przez krakowskie Tempo. Kadry zespołów od pierwszej do trzeciej ligi, uaktualnione, z fotografiami. Z czasem Tempo zostało przejęte przez ten sam koncern co wydaje Przegląd Sportowy, a Skarby Kibica powróciły takie same dla czytelników Przeglądu Sportowego, Tempa i Sportu. Konkurencję próbowała dogonić Piłka Nożna, która w ramach Biblioteczki PN ścigała się z konkurencją wydając SK nie tylko ligi polskiej, ale i lig zagranicznych czy też przed mundialem bądź Euro.
Biografie, wycena zawodników, zdjęcia - niby to samo, ale w zależności od upodobań, grafiki czytelnicy dokonywali wyborów, które powodowały, że głównym atutem w walce z konkurencją była data wydania. Przegląd Sportowy wydawał skarby dzieląc na ekstraklasę, a potem niższe ligi, Piłka Nożna raczej pozostawała przy wydawnictwach ujmujących wszystkie ligi.
W tym roku Piłka Nożna zrezygnowała z osobnych wydawnictw i składy prezentuje na stronach tygodnika. Przegląd Sportowy pozostał przy sprawdzonej konwencji i kibice pierwszo- i drugoligowców mogli wcześniej zapoznać się z kadrami zespołów. Oczywiście redakcja, skład graficzny odbiły się lekko na aktualności danych. Jeśli weźmiemy pod uwagę wałbrzyskiego Górnika to wśród nowych zawodników znajdziemy tylko Figla i Czaplę. Kadrę każdego drugoligowca PS opatrzył komentarzem trenera, Jerzy Cyrak powiedział: Od momentu jak trafiłem do Górnika, naszym głównym celem było utrzymanie w lidze. Mimo nie najlepszej sytuacji w tabeli wciąż wierzę w jego osiągnięcie. Do klubu zgłasza się mnóstwo zawodników, którzy chcieliby grać w Wałbrzychu. Obecnie wielu piłkarzy przebywa u nas na testach i mam nadzieję, że najlepsi z nich pomogą nam w walce o ligowe punkty. Taką deklarację kibice mogli przeczytać w przeddzień inauguracji.
Piłka Nożna oczywiście pod względem grafiki, jakości papieru przegrywa z konkurencją. Oczywiście periodyk piłkarski może się pochwalić, że jako jedyny szerzej opisuje rywalizację w 2.lidze. W dzisiejszym numerze tygodnika mamy kadry zespołów drugiej ligi. W porównaniu z Przeglądem Sportowym możemy je przestudiować za złotówkę mniej i kadry mamy bardziej zaktualizowane, co nie należy postrzegać, że są identyczne z rzeczywistością. Owszem trudno oczekiwać, byśmy przeczytali o wczorajszej dymisji szkoleniowca Zagłębia Sosnowiec, ale kadry to aktualniejsze mają w portalu 90minut.pl.
Weźmy na tapetę Górnika: jest nazwisko Leonida Musina, ale skąd się wziął chociażby Damian Chajewski (wg PN przyszedł z Olimpii Kowary) czy napastnik Daniel Kucharski (który przyszedł z ... uwaga, uwaga rezerw). Ciekawostką jest nie tylko adres klubu: Rudnowska 178, 67-200 Głogów, ale i przewidywana jedenastka:
Czapla - D.Michalak, Tyktor, Cichocki, Oświęcimka - Wepa, G.Michalak - Śmiałowski,Figiel,Sawicki - Orłowski.
Cimek jako obrońca? Tego chyba nawet Cyrak by nie wymyślił. Tyktora czeka wiosną raczej rola zmiennika, a Śmiałowski pewnie też szybko wyląduje na ławce, gdy będzie prezentował się tak jak w ostatnim meczu w Częstochowie.
Na pewno załączenie Skarbu Kibica w normalnym numerze tygodnika jest wygodne dla wydawcy, ale z drugiej strony przydałaby się jakaś większa reklama, która mogłaby zwiększyć sprzedaż.
Przegląd kadr w drukowanych wydawnictwach jest wygodniejszy niż na stronach internetowych, ale przegrywa pod względem statystyk, biogramów. Osobne wydawnictwo po które można zawsze sięgnąć jest bardziej podręczne dla kibica, choć nie ma co się oszukiwać, że wynalazek Gutenberga powoli odchodzi w niebyt.

1 komentarz:

  1. Mam pytanie do autora strony. Szanowny Panie, wiedza Pana jest nietuzinkowa, dlatego proszę czy mógłby Pan nam kibicom coś więcej napisać na temat sprowadzonego do klubu Koreańczyka. Bo to co do tej pory mówi "poczta pantoflowa" to ten chłopak nigdy nie grał w żadnym klubie, a jest to syn jakiegoś dygnitarza ze strefy. Którego Klubokawiarnia przytuliła.

    OdpowiedzUsuń