Przemysław Pitry i Adrian Wróblewski [foto:Dariusz Gdesz] |
Na temat gry wałbrzyszan nie można się szerzej rozwijać,bo im bliżej startu rozgrywek to wciąż nie wiadomo jak będzie wyglądać wyjściowa jedenastka. Można się sugerować ustawieniami z ostatnich meczów, że trener Cyrak będzie stawiał na Tomasza Wepę w defensywie co mnie osobiście nie przekonywuje. Więcej w ostatnim czasie występował Mateusz Krzymiński, który jesienią nie błyszczał. Z grona międzynarodowego grona testowanych do wiadomości publicznej wyciekło jedynie nazwisko Jacka Kozy. Pochodzący z Mazowsza (Pelikan Łowicz, Polonia Warszawa) młodzieżowiec ostatnią rundę spędził w trzecioligowych Kątach Wrocławskich. Mimo strzelenia bramki trudno spodziewać się, żeby dał większą jakość niż już obecni w składzie zawodnicy.
Mecz z innym zespołem, który gości na zgrupowaniu przy Ratuszowej, czyli Polonią Środa Wielkopolska, był bardziej przeglądem zespołu juniorów niż testem ligowców. Pewnie, gdyby kibice wiedzieli kogo im przyjdzie w czwartkowe popołudnie, to by darowali sobie oglądanie lania, które sprawili piłkarze z Wielkopolski. Jedynym smaczkiem był dłuższy występ Jeona Jeog-pyoenga, który zresztą wpisał się na listę strzelców. Niektórzy z juniorów zagrali dzień po dniu (Misiak, Surmaj, Tytman), ponownie testowani i to z Brazylii, których nazwisk klub nie ujawnia. Może po latach okaże się, że Wałbrzych miałby swojego Paulinho, który grał swego czasu w ŁKS, a w ubiegłym roku biegał na brazylijskim mundialu? Zagadką z kolei jest szansa gry dla niejakiego Damiana Uszczyka ze Zjednoczonych Żarów. Rocznik 1992, bilans bramek czy asyst raczej nie rzucający na kolana. Skoro nie jest młodzieżowcem, nie został do tej pory zauważony przez inny, lepszy od Żarowa klub, to nagle miałby się stać odkryciem drugiej ligi na miarę Janusza Jelonkowskiego? Dla przypomnienia - w latach 90-tych ubiegłego stulecia Górnik Wałbrzych ściągnął z Kłodzka popularnego Jelonka, który odpłacił się skuteczną grą, po czym przygodę kontynuował m.in. w Bełchatowie czy Gdyni. Ale on przynajmniej strzelał bramki, a czy ktoś słyszał, czytał wcześniej o Uszczyku?
Mimo zapowiedzi trenera Cyraka po sparingu w Lubinie, że nie będzie testował, a zgrywał zespół pod kątem ligi, wciąż nic nie wiemy. Czapla - Cichocki, Wepa - G.Michalak, Figiel - Orłowski. Wokół takiej osi najprawdopodobniej będzie budowana jedenastka na drugoligowe zmagania. Najbliższe spotkanie z Chrobrym powinno być poważnym przetarciem dla Górnika. Grono testowanych nieco się zmniejszyło, ale wciąż nie jest wiadomo kto zasili biało-niebieskich, a wielce prawdopodobne jest, że będzie to obcokrajowiec.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz