Była to 11.edycja Pucharu Regionów, turnieju pod egidą UEFA, bardziej znanego pod nazwą Regions Cup.W pierwszych czterech edycjach Polskę reprezentowała drużyna Małopolskiego ZPN, która nie odegrała znaczącej roli. Po wspomnianym triumfie w 2007, DZPN musiał w trzech kolejnych edycjach uznać wyższość w kraju Wielkopolskiego, Małopolskiego i Kujawsko-Pomorskiego ZPN. W 2015 rozpoczęła się kolejna era Dolnego Śląska, który po wygraniu krajowego finału dotarł do turnieju finałowego w Irlandii, gdzie ekipa prowadzona przez Grzegorza Kowalskiego i Mirosława Drączkowskiego zajęła ostatnie miejsce w grupie. W tamtej ekipie grali m.in. Jarosław Krawczyk, Grzegorz Borowy, Marcin Buryło, Jakub Bohdanowicz, którzy kilka dni temu świętowali tytuł mistrzowski. 2 lata później dolnośląscy futboliści odpadli w turnieju eliminacyjnym na boiskach OZPN Legnica mając w składzie wspomnianych już Krawczyka, Bohdanowicza, Buryło, a także Adriana Repskiego, Dawida Pożaryckiego, Adriana Niewiadomskiego i Mateusza Kluzka.
Początek drogi do bawarskiego złota zaczął się 18 kwietnia 2017 na boisku TOR Dobrzeń Wielki. Wówczas w I rundzie krajowych eliminacji DZPN ograł gospodarzy z Opolskiego ZPN aż 5:1. Grzegorz Borowy dwukrotnie, Paweł Wyżga, Maciej Firlej i Dawid Pożarycki strzelcami bramek, a trener Kowalski postawił wówczas na następującą jedenastkę:
Krawczyk - Buryło, Gołębiewski, Pożarycki, Łątka - Tomaszewski, Borowy, Domaradzki, Szabat - Wyżga, Niedojad.
Dwa miesiące później na tym samym obiekcie DZPN ogrywa Śląski ZPN 2:1 po kolejnym dublecie Grzegorza Borowego i po tygodniu melduje się w Małopolsce, gdzie w Niepołomicach i Grabiach rozgrywany był krajowy finał eliminacji do Regions Cup. Po dwóch z trzech serii spotkań, dzięki korzystnym rezultatom DZPN mógł świętować awans. 3:2 z Zachodniopomorskim przyniósł trzeci z rzędu mecz z dwoma trafieniami Borowego (trzeciego gola dorzucił Bohdanowicz). 2:1 z gospodarzami po trafieniach niezawodnego Borowego i Jakóbczyka. Na pożegnanie przyszła klęska 0:4 z Mazowieckim ZPN, która nie miała znaczenia. Z tamtej ekipy warto wspomnieć o takich zawodnikach jak Maciej Firlej, który później ze Ślęzy Wrocław trafi do Korony Kielce, czy zawodnikach z wałbrzyskich drużyn - Dawid Domaradzki (AKS Strzegom), Piotr Gembara (Unia Bardo), Hubert Górski (Orzeł Ząbkowice Śl.), Damian Niedojad (Lechia Dzierżoniów, ostatnio Rozwój Katowice) czy Marcin Bałut (Karolina Jaworzyna Śląska, ostatnio Granit Roztoka).
Jesienią 2018 na włoskich boiskach reprezentujący Polskę wybrańcy Grzegorza Kowalskiego najpierw ograli Szwajcarów z regionu Vaud 3:1 (gole Magdziaka, Traczyka i Buryło), Mołdawian z Ialoveni 4:0 (Traczyk, Galas, Bońkowski, Kluzek) i nie przeszkodziła porażka, tradycyjna z gospodarzami, z Toskanii 1:2 (trafienie Jarosa). W turnieju trzon oparty był tradycyjnie na graczach Ślęzy (Łątka, Repski, Tomaszewski, Repski, Kluzek, Bohdanowicz, Niewiadomski, Jakóbczyk), Górnika Polkowice (Magdziak, Galas, Ciupka) i Lechii Dzierżoniów (Spaleniak, Borowy, Buryło).
Przez 7 miesięcy trenerzy Kowalski, Opałka, Drączkowski mieli kapitalne warunki zagwarantowane przez DZPN. Kilka konsultacji, zgrupowań, gdzie sprawdzonych zostało kilkudziesięciu zawodników. Dodatkowo zespół musiał się zmierzyć w krajowych eliminacjach do kolejnej edycji.
Paweł Słonecki strzelił Kastylii gola w 95 minucie. Najważniejsze trafienie w karierze dzierżoniowskiego obrońcy. [foto:uefa.com] |
O bawarskim turnieju już napisano i pokazano w dolnośląskich mediach prawie wszystko. Dla przypomnienia wyniki:
1:0 z rosyjskim regionem Czajka po golu Mateusza Jarosa, remis z Hiszpanami z Kastylii de Leon 1:1 po trafieniu Pawła Słoneckiego w 90+5 minucie, remis z sąsiadami za południowej granicy Hradec Kralove 2:2 po golach duetu ze Ślęzy Adriana Niewiadomskiego i Kornela Traczyka oraz stracie bramki w 95 minucie gry.
Wreszcie finał. Znów mecz z gospodarzami turnieju, gdzie w tej edycji DZPN już dwukrotnie musiał mierzyć się z organizatorami krajowego finału oraz turnieju półfinałowego i za każdym razem przegrywał. Inna sprawa, że te niepowodzenia były bez konsekwencji. 26 czerwca na stadionie w Burghausen oglądaliśmy niecodzienny pojedynek, w którym rumuński arbiter Sebastian Coltescu podyktował aż 5 rzutów karnych! W 35 min. bawarski napastnik Ugur Türk z 11 metrów pokonuje Krawczyka, po tym jak Buryło faulował Friesa. Po 5 minutach, również z wapna, szansę ma Mateusz Jaros, gdy w szesnastce faulowany był Traczyk. Uderzenie zawodnika Piasta Żmigród odbija Dominic Dachs, ale jest bezradny wobec celnej dobitki. Do przerwy remis 1:1.
Druga połowa rozpoczyna się od mocnego uderzenia. Tym razem zamiana ról - faulowany Jaros, a egzekutorem karnego Traczyk. 1:2 i miejscowi muszą gonić wynik. Na bohatera wyrasta nestor zespołu Jarosław Krawczyk, który broni groźne strzały. W 70 minucie kapitan Bawarii Michael Kraus za dwie żółte wylatuje z boiska, a za moment Traczyk marnuje doskonałą okazję. Wreszcie w 80 minucie biało-czerwoni, w takich trykotach grał DZPN, dopingowany przez sporą grupę przybyłych z Polski kibiców, podwyższa prowadzenie na 3:1. Oczywiście z rzutu karnego - faulowany Traczyk, strzelcem Bohdanowicz. Nerwową końcówkę zafundował rumuński arbiter dyktując w 90 minucie piątą jedenastkę. Pewnym strzelcem był rezerwowy Arif Ekin, ale mimo dłużących się doliczonych minut wynik nie ulega zmianie. Regions Cup trafia do Dolnoślązaków!
Na koniec złoci medaliści, których prowadzili trenerzy: Grzegorz Kowalski, Jacek Opałka, Mirosław Drączkowski i odpowiadający za bramkarzy Marcin Herc.
#1 Jarosław KRAWCZYK - 34-letni weteran kadry Regions Cup. Bronił reprezentując barwy Sokoła Wielka Lipa, Ślęzy i obecnie Orkana Szczedrzykowice. Kto wie, czy by bronił, gdyby nie gwałtowna obniżka formy Spaleniaka z Dzierżoniowa (finał krajowy PL -0 meczów/0 bramek, turniej półfinałowy w Toskanii ITA - 0/0, turniej finałowy w Bawarii GER -4/0)
#2 Grzegorz BOROWY - 30-letni kapitan zespołu, na co dzień grający asystent trenera dzierżoniowskiej Lechii. Najskuteczniejszy w krajowej fazie eliminacji - 7 bramek. (PL -2/3 gole, ITA -3/0, GER-4/0)
#3 Adrian NIEWIADOMSKI - 23 lata, Ślęza Wrocław, wychowanek Bielawianki. (PL-2/0, ITA-2/0, GER-4/1 gol)
#4 Dawid POŻARYCKI - 28 lat, grający w drużynie z ... Opolskiego ZPN - Stali Brzeg, gdzie trafił z Foto-Higieny Gać. (PL-3/0, ITA-2/0, GER-4/0)
#5 Paweł SŁONECKI - 27 lat, po spadku Lechii, chyba czas na zmianę klubu.Bohater meczu z Hiszpanami,gdzie strzelił gola w doliczonym czasie gry. (PL-0/0, ITA-0/0,GER-4/1 gol)
#6 Kornel TRACZYK - 23 lata, po zaliczeniu kilku wrocławskich akademii piłkarskich, w Ślęzie oszlifowany został przez Grzegorza Kowalskiego. Komplet meczów w turniejach półfinałowych i finałowych, gdzie zdobył 3 bramki. (PL-0/0, ITA 3/1. GER-4/2)
#7 Mateusz KLUZEK - 23 lata, wychowanek MKS Oława, obecnie Ślęza Wrocław. (PL-0/0, ITA 3/1, GER 3/0)
#8 Jakub BOHDANOWICZ -23 letni wychowanek Ślęzy, z najdłuższym stażem w kadrze DZPN Regions Cup. Nic dziwnego - trener Kowalski nie zawodzi się na nim, podobnie jak w klubie. Jedyny zawodnik z kompletem spotkań we wszystkich turniejach finałowych edycji 2017-19. (PL -3/1, ITA 3/0, GER-4/0)
#9 Adam BOŃKOWSKI - 22 letni wychowanek Nysy Kłodzko, po którego grze nie widać, że gra w outsiderze 4.ligi. Latem powinien zmienić klub. (PL-0/0, ITA-2/0, GER-3/0)
#10 Mateusz BASZAK - 21 lat, ostatnie sezony w 4.lidze kończył z największą ilością bramek w grupie zachodniej. W kadrze w zakończonej edycji bez gola. (PL-0/0, ITA-0/0, GER-3/0)
#11 Marcin BURYŁO - 29 lat, wychowanek Unii Jaroszów, podobnie jak były trener Górnika Wałbrzych Jacek Fojna. Oszlifowany w Lechii Dzierżoniów, obecnie grający w Foto-Higienie Gać. Komplet meczów w turniejach w Toskanii i Bawarii,jeden z najdłuższym stażem w kadrze.(PL-0/0, ITA-3/1, GER-4/0)
#12 Bartłomiej KOT - 24 lata, bez meczu w Regions Cup, jedynie w obecnie trwających eliminacjach się pokazał, zostając bohaterem meczu z ŚZPN broniąc aż 3 rzuty karne! (PL-0/0, ITA-0/0, GER 0/0)
#13 Adrian REPSKI - 25 lat, wychowanek Śląska, z powodzeniem grający w Ślęzie, w Bawarii 2 razy na boisku. (PL-1/0, ITA-0/0, GER-2/0)
#16 Adrian PUCHAŁA - 21 lat, Polonia Trzebnica, bez minuty gry na boisku.(PL-0/0, ITA-0/0, GER 0/0)
#17 Mateusz JAROS - 26 lat, najskuteczniejszy podczas turniejów w Toskanii i Bawarii - 3 gole w 7 meczach. (PL-0/0, ITA-3/1, GER-4/2)
#18 Patryk CALIŃSKI - 22 lata, po powrocie ze Ślęzy do rezerw Śląska trener Kowalski nie stracił do niego zaufania. W bawarskim turnieju komplet 4 meczów. (PL-0/0, ITA-0/0, GER-4/0)
#19 Szymon TRAGARZ - 20 lat, jedynak z Górnika Wałbrzych, najmłodszy w drużynie. Podobnie jak Kot,Puchała i Jarczak - bez minuty w turniejach we Włoszech i Niemczech, za to z grą w krajowych eliminacjach kolejnej edycji. Oprócz Tragiego trener Kowalski na konsultacjach sprawdzał z wałbrzyskiej drużyny Kamila Sadowskiego, Szymona Steca i Patryka Rękawka. (PL-0/0, ITA-0/0, GER 0/0)
#20 Tobiasz JARCZAK - 22 lata, zimą zmienił Ślęzę na czwartoligowy GKS Mirków/Długołęka i stał się jedną z największych rewelacji rundy. Spowodowało to powrót do kadry Regions Cup, ale bez minuty gry w turnieju finałowym. (PL-3/0, ITA-0/0, GER 0/0)
#23 Paweł NIEMIENIONEK - 23 lata. Wypatrzony przez trenera Kowalskiego w słabiutkim Włókniarzu Mirsk radzi sobie w wymagającej 3.lidze, a w Bawarii 3 występy. (PL-0/0, ITA-0/0, GER-3/0)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz