A co na boiskach?
Krzysztof Musiał [foto:powiatowa.info] |
Wiceliderem jest sensacyjnie Herbapol Stanowice. Zespół spod Strzegomia nie uchodził przed sezonem za drużynę mogącą namieszać w czubie tabeli. Tymczasem ze Stanowic żadnej z drużyn nie udało się wywieźć nawet jednego punktu! Co więcej, mimo, że gościły drużyny z pierwszej siódemki, to zdołały na boisku Herbapolu zdobyć zaledwie dwie bramki! Jedyne porażki odniesione zostały w Wałbrzychu. Najciekawszym zawodnikiem jest 18-letni Marcin Stolarz, który rok temu przyszedł z Karoliny Jaworzyna Śląska - w 15 meczach zdobył 19 goli.
Trzecie miejsce jesienią przypadło rezerwom Górnika Wałbrzych, które dość szczęśliwie latem awansowały do A klasy, bowiem na skutek przetasowań pomiędzy grupami promocję wywalczył również wicemistrz B klasy. O ile na boisku bocznym przy Aqua Zdroju biało-niebiescy wszystkich ogrywali to na wyjazdach przytrafiały się raczej wstydliwe porażki: 0:6 w Dziećmorowicach , 1:5 w Lubawce, 1:3 w Stanowicach, 0:2 w Starych Bogaczowicach. Podobnie jak w B klasie kadra rezerw przypominała pospolite ruszenie - oprócz zawodników z bezpośredniego zaplecza I drużyny, zwłaszcza po absencjach kartkowych, grali młodzi z roczników 1999-2001, a także weterani tacy jak bracia Michalakowie, M.Domagała, A.Mrowiec czy w ostatnim meczu W.Błażyński. Jesienią barwy Górnika II reprezentowało ...47 zawodników! Z powodu absencji kartkowej w 4.lidze udanie na zesłaniu w A klasie zaprezentowali się m.in. Wepa (4 gole), Oświęcimka (3), co przyczyniło się do najwyższego w lidze zwycięstwa 12:0 nad Podgórzem.
Czwarte miejsce Włókniarza Głuszyca to, podobnie jak w przypadku Stanowic, niespodzianka in plus. Doświadczenie Dariusza Dydrycha, skuteczność Bartosza Iwanidisa, czy młodzieńcza fantazja 16-letniego Kacpra Kulika. Ten ostatni debiutował w poprzednim sezonie zdobywając 7 goli, w tej rundzie już poprawił o bramkę ten bilans m.in. dzięki hat-trickowi w Witkowie Śląskim. W defensywie procentuje z kolei doświadczenie niedawnych juniorów Górnika Wałbrzych Literskiego i Ręczkowskiego.
Mateusz Wroczyński (Górnik Nowe Miasto Wałbrzych) [foto: walbrzych24.com] |
Na szóstym miejscu jest Victoria Świebodzice, która po dwóch kolejnych degradacjach zatrzymała się w A klasie. Zespół stara się poskładać grający trener Daniel Gandera. Finisz 4 meczów bez porażki wydaje się obiecujący, choć nadal o formie decydują najbardziej doświadczeni: Marcin Błaszczak (1979), Marek Suchomski (1977), Damian Michno (1983), Wojciech Pyda (1986).
Poczynania KS Walim to przede wszystkim śrubowanie rekordu przez legendarnego obieżyświata Roberta Rzeczyckiego. Popularny Jugol w przyszłym roku świętować będzie 50 urodziny, a formy mogą mu zazdrościć zawodnicy mogący uchodzić za jego synów. Wysoka pozycja w tabeli to przede wszystkim zasługa niedawnych czwartoligowców, bowiem latem do Walimia dołączyli Kamil Drąg (wiosną Górnik Wałbrzych) i Artur Słapek (Karolina Jaworzyna Śląska). Swoją drogą ciekawe, czemu na usługi takich zawodników nie znalazł się chętny choćby w klasie okręgowej?
Zagłębie Wałbrzych, mistrz B klasy wygrało 5 meczów, tyleż zremisowało i tyle samo przegrało. Na pewno chwały nie przynosi najmniejsza liczba zdobytych bramek w lidze - 16 w 15 meczach. Najskuteczniejszy strzelec Paweł Telega ma na koncie trzy trafienia. Oczekiwania były większe i po rundzie pożegnano się z trenerem Markiem Carewiczem.
Sudety Dziećmorowice po 7 kolejkach miały zaledwie 2 punkty i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że już jesienią zaczną witać się z B klasą. Ale w dwóch kolejnych meczach Sudety zdobyły po 5 bramek, przebudził się niezniszczalny Piotr Osiecki (14 trafień) i ostatecznie solidne 9.miejsce na półmetku.
Antonio Gomes Camacho [foto: fanpage KS Darbor] |
W Czarnych Wałbrzych latem doszło do rewolucji szkoleniowej. Po 12 latach pracy z funkcji I szkoleniowca zrezygnował Marek Żamojcin. Następcą został były zawodnik klubu, ostatnio asystent Zamojcina Leszek Derewecki. Warto podkreślić znakomitą pracę marketingową i aktywność w social media. Jako jedyny klub piłkarski z ponad stutysięcznego Wałbrzych aktywnie działa na twitterze, na youtube można regularnie oglądać skróty wszystkich spotkań, strona internetowa prowadzi najbardziej rzetelną klasyfikację strzelców ligi, a na samym meczu można liczyć na program meczowy czy słodką niespodziankę.
Błękitni Słotwina swoją siłę ofensywną opiera na Krzaczkach, czyli Michale Krzeczowskim (11 goli) i Łukaszu Krzeczowskim (6). Mimo bezpośredniego sąsiedztwa Świdnicy, w klubie nie korzystają z usług podstarzałych już gwiazd dawnej Polonii, Sparty czy Stali.
W Bogaczowicach nazwiska Piotra Kałonia, braci Sobotów czy Jarosława Grzesiaka jeszcze kilka lat temu musiały robić wrażenie na każdym rywalu w A klasie. Lata mijają, sił ubywa, kilogramów przybywa. Unia wygrała jesienią zaledwie 3 mecze, ale wygraną nad rezerwami Górnika 2:0 będzie się długo wspominać. Nieco więcej można było się spodziewać po niedawnych juniorach, którzy za trenera Domagały pokazali się w klasie okręgowej. Wojciechowski, Radzikowski po powrocie z Górnika Wałbrzych mocno obniżyli loty. Cieszą minuty w A klasie Łukasza Pańskiego (2002),który może w przyszłości trafi do lepszego klubu.
Podgórze Wałbrzych pikuje do B klasy- zaledwie 4 punkty w 7 domowych meczach, w tym 1:11 z KS Walim, na wyjazdach najwięcej (40) straconych bramek w lidze - 0:12 z Górnikiem II, 0:7 w Bolesławicach. Jedynym jasnym punktem był Marcin Kobylański strzelec 7 goli.
Postawa Unii Jaroszów to bodaj największa niespodzianka in minus. Zespół mocnego środka tabeli, 2 lata temu finiszował nawet na drugim miejscu, obecnie wyprzedza w tabeli zaledwie jeden zespół. W sierpniu błysnął w Pucharze Polski, gdy ze stanu 0:3 ekipa Marcina Dobrowolskiego wyrównała po przerwie, by w karnych okazać się lepszym zespołem. Pucharowa przygoda skończyła się szybko i w lidze również przyszły problemy. Biorąc pod uwagę fakt, że duet outsiderów ma 10 punktów, a do jedenastego Darboru tracą zaledwie 4 punkty, można śmiało wyrokować, że wiosną czeka wiele ciekawych spotkań o utrzymanie. Nadzieje mają również w Witkowie Śląskim, gdzie wciąż najważniejszą postacią jest Bartosz Ogrodnik (14 goli).
Dziękujemy za miłe słowa! Cały czas pracujemy nad otoczką, teraz przydałoby się, żeby również sportowo Czarni zaczęli iść do przodu - 10. miejsce w tabeli jest dobrą pozycją wyjściową do ataku. ;) Co do Błękitnych Słotwina i posiłków ze Świdnicy, to jest to ciekawa sprawa - jak byliśmy tam na meczu rok temu, to nasz kierownik w rozmowach kuluarowych dowiedział się, że nie gra tam ani jeden (!) zawodnik miejscowy, a ze Słotwiny jest tylko kierownik. ;) Teraz może być podobnie, bo skład jest tam w miarę stabilny... ;) Co do jesieni - faktycznie Unia Jaroszów i również Iskra zaskoczyły in minus, ja więcej się również spodziewałem po Górniku NM (walki o awans), natomiast czarnym koniem Herbapol bez wątpienia. Walka o utrzymanie na pewno będzie ciekawa - Iskra i Unia mają potencjał, żeby grać lepiej, Podgórze grało ostatnio fatalnie, ale jest nieobliczalne i może zaskoczyć, Bogaczowice mają doświadczony skład (a to może mieć znaczenie), Darbor podobnie (plus Brazylijczyka), a Błękitni też potrafią grać w piłkę. Nie ma jakiegoś outsajdera, który był odstawał i na pewno będzie ciekawie. Pozdrawiam i zapraszam na nasze mecze! ;) Admin Czarnych
OdpowiedzUsuńZa prawa do transmisji płaci telewizja :D za transmisję meczów A klasy dumnie nazwaną oprawą medialną płacą same kluby. Więc oprawa medialna oprawą aale musimy rozgraniczyć na czyich barkach to wszystko jest utrzymywane.
OdpowiedzUsuń