- spadkowicze z 4.ligi Górnik Boguszów-Gorce, Karolina Jaworzyna Śląska,
- zwycięzcy A klas Pogoń Pieszyce, Venus Nowice, Sparta Ziębice, Włókniarz Kudowa Zdrój.
Przed sezonem wśród kandydatów do wygrania rywalizacji wymieniano zespoły, które poprzednią kampanię zakończyły tuż za duetem,który wywalczył promocję. LKS Bystrzyca Górna, Kryształ Stronie Śląskie, Victoria Tuszyn. Po zmianach organizacyjnych, wypożyczeniu z Górnika Wałbrzych kilku zawodników spodziewano się włączenia do walki przez MKS Szczawno Zdrój.
Spadkowicze z 4.ligi przeszli latem rewolucję kadrową. W Boguszowie Gorcach trenera Siczka zmienił Marian Bach, który miał problemy ze skompletowaniem wartościowej, jak na tę klasę rozgrywkową, jedenastki. Na boisku pojawiali się zawodnicy 16-17-letni i nic dziwnego, że Górnik miał problemy ze zdobywaniem punktów. 8 goli straconych w Stroniu Śląskim czy aż 14 w Bystrzycy Górnej są wymownym dowodem. W drugiej części rundy do składu wrócili doświadczeni zawodnicy i ostatecznie Górnik finiszował na ostatnim bezpiecznym miejscu,czyli 12. Dzięki zwycięstwu w bezpośrednim meczu (2:0) boguszowianie w tabeli wyprzedzają drugiego spadkowicza Karolinę Jaworzyna Śląska. Latem pożegnano się z trenerem Idziakiem oraz sporą grupą zawodników spoza Jaworzyny. Odmłodzony skład Artura Zielonki fatalnie spisuje się na własnym boisku: zaledwie 4 gole i 5 punktów w 8 meczach! W ogóle skuteczność jest piętą achillesową Karoliny - 13 goli to najskromniejsza zdobycz w lidze.
Kontynuując wątek rozczarowań to na pewno dotyczy zespołów zdrojowych. Czerwoną latarnię dzierży Zdrój z Jedliny, który jako jedyny w lidze nie potrafił wygrać na własnym boisku. Jedyny komplet punktów wywalczony został w Boguszowie Gorcach. Zaledwie 6 punktów nie wróżą dobrze drużynie Radosława Kwiatkowskiego, zwłaszcza, że kadra drużyna jest coraz słabsza. Niewiele lepiej wygląda sprawa ekipy ze Szczawna Zdroju - 7 punktów, dwa zwycięstwa 2:1 z Piławianką i 1:0 w Boguszowie Gorcach, remis z Jedliną, rekordowe 1:12 u siebie z Pieszycami i wreszcie oddany walkowerem mecz w Bystrzycy Górnej. Taki obraz po rundzie jesiennej pozostawił po sobie MKS. Latem Tomasz Poros mógł liczyć na niedawnych juniorów Górnika w osobach Radosława Brzezińskiego, Jakuba Jędrasa, Radosława Mordala, Alana Mordasiewicza,Piotra Rojka, Dawida Wodnickiego, Patryka Zająca i Bartłomieja Ziobro. Do tego wrócił Michał Starczukowski i biorąc pod uwagę dotychczasowy stan posiadania kadry dawało to wszystko podstawy ustawiać Szczawno w gronie faworytów. Tymczasem wyniki, a przede wszystkim atmosfera w klubie były beznadziejne. Zimą być może dojdzie do zmian w funkcjonowaniu I zespołu, może więcej będą się pojawiać bardziej doświadczeni zawodnicy, od których roi się w drużynie rezerw, a wspomagali młodszych kolegów bardzo sporadycznie.
W strefie spadkowej znajduje się jedyny z przedstawicieli beniaminków. Sparta Ziębice promocję wywalczyła dzięki ograniu w ostatniej kolejce A klasy Ślęży Ciepłowody. Jak jesień pokazała kadra dająca jakość w siódmej lidze nie gwarantuje jej szczebel wyżej.
W gronie zespołów,które zajęły miejsca zgodnie z oczekiwaniami należy wymienić Victorię Tuszyn, Granit Roztoka, Grom Witków, Skałki Stolec i Piławiankę.
Jeden z najbardziej doświadczonych zawodników klasy okręgowej - Jarosław Majcher (rocznik 1974), kapitan Kryształu [foto: Magdalena Winnik] |
Skałki Stolec to najtwardsza z nazwy ekipa ligi, ale warto zauważyć obecność młodych zawodników: 18-letni Mateusz Prokop strzelił 7 goli w rundzie, regularnie występują zawodnicy z rocznika 1999 Kacper Dominik, Marek Galik, czy Tomasz Mendak.
Ósme miejsce Kryształu Stronie Śląskie jest małym rozczarowaniem,choć drużyna prowadzona przez byłego ligowca Pawła Adamczyka, może pochwalić się brakiem porażki na własnym obiekcie.Wciąż najskuteczniejszym strzelcem jest Mateusz Poświstajło (12 bramek), któremu trudno będzie dorównać do ubiegłosezonowych 35 trafień. Nie ma już Marcina Poświstajło, który wybrał grę w A klasie w Trojanie Lądek Zdrój. Ciekawostką jest fakt, że piłkarze Kryształu występują w koszulkach z nazwiskami na plecach.
Brazylijski duet w Bystrzycy Górnej - Alisson Torete i Oliveira Santos de Glauton [foto:lksbystrzycagorna.futbolowo.pl] |
Włókniarz Kudowa Zdrój to weteran występów w okręgówce, ale poprzednie 3 sezony spędził w A klasie. Zespół seniorów i juniorów trenuje Karol Ulatowski, który w końcówce rundy prowadził treningi również z czwartoligowym Piastem Nowa Ruda. Siłą napędową Włókniarza są bracia bliźniacy Paweł i Patryk Myrdaczowie. Paweł strzelił 12 bramek i wraz z Poświstajło oraz Satanowskim są najskuteczniejszymi strzelcami ligi.
Paweł Myrdacz (Włókniarz Kudowa) |
Prymat Pogoni Pieszyce to spore zaskoczenie. Porównując klasy okręgowe w innych okręgach dolnośląskich wychodzi, że zespół Gorządów jest najlepszy w DZPN na szóstym poziomie rozgrywkowym! Początkowe sukcesy tłumaczono rozpędem beniaminka, grą na fali euforii po awansie. Ale z czasem okazało się, że niezwykle trudno ograć pieszycki zespół. W 6.kolejce, po 5 kolejnych zwycięstwach przyszedł domowy remis z LKS - jedyna strata punktów w Pieszycach. W 11.kolejce pierwszym pogromcą beniaminka okazał się wicelider z Kamieńca Ząbkowickiego, ale tydzień później Pogoń powetowała sobie pogromem w Szczawnie Zdroju 12:1. W przedostatniej kolejce przytrafiła się porażka w Stroniu Śląskim 0:2. Reasumując Pogoń zdobyła najwięcej (37) punktów,wygrała najwięcej meczów (12), strzeliła najwięcej bramek (45) i straciła ich najmniej (12) w lidze. Oczywiście sztandarowymi postaciami są bliźniacy Sebastian (grający trener, strzelec 2 goli) i Sławomir (7 goli) Gorządowie. Zwraca uwagę również 7 trafień Dominika Morawskiego, 17-latka, który latem przyszedł z Lechii Dzierżoniów. Już debiut w seniorach za sobą mają Bartłomiej Górecki, Maksymilian Miszczuk, Jakub Kubiak chłopcy z rocznika 2003!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz