Miłosz Trojak foto:niebiescy.pl] |
Nazwisko Miłosza można było przeczytać jedynie na liście szerokiej kadry Ruchu na zimowe zgrupowania - regularnie od 2014 roku. Obecną zimą po raz czwarty przygotowuje się pod okiem szkoleniowców I zespołu. Sztab trenerski oraz zawodnicy stoją przed ogromnym wyzwaniem - Ruch po meczach rozegranych w 2016 zajmowali przedostatnie miejsce, a gdy przyszły kary regulaminowe za zaległości finansowe odjęto 4 punkty, co spowodowało obsunięcie w tabeli na ostatnie. Jeśli do końca stycznia klub nie ureguluje zaległości, zostaną odjęte kolejne punkty. Jedynym ratunkiem okazać się może podział punktów po 30.kolejce. Jakby było mało kłopotów, na klubie ciąży zakaz transferów, od którego chorzowscy działacze będą się odwoływać. W takich niezbyt optymistycznych warunkach Ruch przygotowuje się do wiosny - jest już po pierwszym zgrupowaniu w Rybniku-Kamieniu, a obecnie przebywa w Hiszpanii. Na obu obozach występy zaliczył Trojak, czyli popularny Miły. Biorąc pod uwagę nadmiar środkowych pomocników, a także kontuzje stoperów Grodzickiego, Koja, trener Fornalik próbuje Miłosza na pozycji środkowego obrońcy. Nie jest oczywiście pierwszym wyborem, ale kto wie, czy po dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym w końcu zaliczy ligowy debiut. Zaledwie 5 meczów w charakterze rezerwowego w ekstraklasie to naprawdę nie jest bilans, którym można pochwalić się w piłkarskim CV.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz