wtorek, 20 września 2016

Trener Polak objął TOR

Dobrzeń Wielki - wieś w powiecie opolskim, którą piłkarscy kibice kojarzyć mogą z drużyną TOR. Te trzy tajemnicze litery nie oznaczają jednak gol po niemiecku, tylko ... Techniczną Obsługę Rolnictwa. Cóż, w historii dobrzeńskiego klubu funkcjonowały normalne nazwy jak Odra, Włókniarz, Pogoń, ale od blisko 40 lat funkcjonuje nazwa ówczesnego dobrodzieja TOR. Największym sukcesem zespołu była dwukrotna gra na trzecim poziomie rozgrywek, które wówczas zwane było trzecią, a nie jak dziś drugą, ligą. Za każdym razem na mecie meldowali się na ostatnim miejscu, lecz jeden mecz przeszedł do historii TOR-u i ... wrocławskiego Śląska. Wrocławianie 25.09.2004 mimo prowadzenia 1:0 ulegli gościom z Dobrzenia Wielkiego 1:2, a strzelcami bramek byli Rafał Pierskala i Sławomir Sieńczewski (grający również i w obecnym sezonie). Jedyne w tamtym sezonie wyjazdowe zwycięstwo TOR-u oznaczało dymisję trenera Śląska Grzegorza Kowalskiego. TOR 4 lata temu spadł z hukiem z 3.ligi opolsko - śląskiej i do dnia dzisiejszego gra w IV lidze opolskiej. Obecny sezon drużyna rozpoczęła od 4 kolejnych porażek. W 1.kolejce do porażki przyczynił się m.in. były gracz wałbrzyskiego Górnika Przemysław Cichocki, który z kolegami z LZS Starowice Dolne ograł TOR 3:0. Mimo, że po serii niepowodzeń przyszły dwa zwycięstwa i remis tydzień temu doszło do zmiany trenera. Wojciecha Lasotę, który trenował piłkarzy z Dobrzenia Wielkiego zastąpił Andrzej Polak.
Andrzej Polak [foto:tordobrzen.com]
Szkoleniowiec cieszący się dużą estymą na Opolszczyźnie w Wałbrzychu kojarzony się raczej zgoła odwrotnie. Odnoszący sukcesy z MKS Kluczbork, Odrą Opole czy Ruchem Zdzieszowice trener objął drugoligowego Górnika wiosną 2014, latem otrzymał wolną rękę w doborze wykonawców swojej koncepcji i ... Finisz jest doskonale znany, porażka za porażką, wysokie kontrakty wciąż są wypominane do dziś jako jeden z powodów obecnej finansowej zapaści klubu. Również przeprowadzone przez niego transfery nie obroniły się, jeśli chodzi o kolejne kluby byłych piłkarzy ówczesnego Górnika. Po krótkim odpoczynku prowadził Swornicę Czarnowąsy, która przed planowaną reformą trzeciej ligi w sezonie 15/16 nie przystąpiła do rozgrywek. Obecnie piłkarze Swornicy po wygraniu klasy okręgowej jako beniaminek nieźle sobie radzą w IV lidze. W miniony weekend doszło do pojedynku TOR kontra Swornica, co było jednoczesnym debiutem Polaka w roli szkoleniowca zespołu z Dobrzenia Wielkiego. Goście z Czarnowąsów w derbach gminy wygrali 2:1 nie strzelając w dodatku rzutu karnego, który podyktował ekstraklasowy arbiter z Kluczborka Jarosław Przybył. Tym samym przerwana została mała pozytywna seria TOR-u po trzech meczach bez porażki. Kiepski debiut Andrzeja Polaka musi boleć zwłaszcza, że Swornica to jego ostatni klub, który wcześniej trenował.
Wspominając nie tak dawny wałbrzyski etap Andrzeja Polaka przy Ratuszowej, warto dodać, że po zaledwie 24 miesiącach w obecnym Górniku z szerokiej jesiennej kadrze ówczesnego drugoligowca pozostali jedynie Damian Jaroszewski, Dariusz Michalak, Mateusz Krzymiński, Jan Rytko, Grzegorz Michalak i Damian Migalski. A dla przypomnienia jeszcze byli: Patryk Janiczak (dziś Sokół Wielka Lipa), Mateusz Gawlik (MKS Szczawno Zdrój), Jan Bartoś (SK Brna), Przemysław Cichocki (LZS Starowice Dolne), Filipe (Brandenburger SC), Michał Łaski (Bielawianka), Sławomir Orzech i Mateusz Sawicki (obaj SV Rot-Weiss Bad Muskau), Bartosz Szepeta (Livadiakos/Salamina), Kamil Mańkowski (Ślęza Wrocław), Kamil Misiak (Górnik Nowe Miasto Wałbrzych), Adrian Moszyk (ASKO Lunz am See), Michał Oświęcimka (Polonia Warszawa), Tomasz Wepa (Odra Opole), Marcin Orłowski (Puszcza Niepołomice),Kamil Śmiałowski (ostatnio Lechia Dzierżoniów, wyjechał miesiąc temu za granicę). Z kolei Marcin Folc zakończyli karierę, a blisko tej decyzji jest Bartosz Tyktor.
Dla przypomnienia inny trener, który prowadził wałbrzyszan w ostatnim drugoligowym sezonie - Jerzy Cyrak obecnie prowadzi Elaną Toruń. W ubiegłym sezonie szkolił Pelikan Niechanowo, który mimo zajęcia znakomitego drugiego miejsca z powodu kłopotów finansowych wycofał się z rozgrywek, a także byl asystentem Leszka Ojrzyńskiego w Górniku Zabrze, od lipca prowadzi Elanę Toruń. Drużyna z miasta pierników zawdzięcza byt właśnie wycofaniu się Pelikana. Cyrak za sobą ściągnął aż 7 zawodników, w tym Damiana Lenkiewicza, którego wcześniej wypożyczył z Miedzi Legnica do Górnika Wałbrzych. Obecnie po 7 kolejkach Elana przewodzi tabeli grupy II wygrywając w 5 meczach i ponosząc jedną porażkę i jeden mecz remisując. Lenkiewicz zagrał w 5 meczach strzelając aż dwa gole.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz