sobota, 21 grudnia 2024

SPORTOWY WAŁBRZYCH TV: Jak zrobić w Wałbrzychu dobry klub piłkarski?

W wałbrzyskim światku internetowym wielokrotnie podejmowano próby stworzenia serwisu, który zaspokajał potrzeby lokalnych kibiców sportowych. Wielu twórcom projektów zabrakło cierpliwości, pomysłu na dalsze funkcjonowanie, a obecnie tak naprawdę pod Chełmcem mamy dwa miejsca, gdzie możemy znaleźć informacje sportowe. 
Skibasport.pl kojarzony jest głównie z legendą wałbrzyskiego sportowego dziennikarstwa redaktorem Bogdanem Skibą. Największą popularnością cieszą się pisemne relacje live z meczu na podstawie łączeń telefonicznych, postów z klubowych fanpage'ów czy obserwacji video relacji na youtube. Drugim miejscem jest sportowy-walbrzych.com.pl. Dzieło redaktora Jakuba Zimy funkcjonuje na rynku już kilka lat, oprócz strony, gdzie znajdziemy krótkie informacje z wielu dyscyplin sportu, to sztandarową gałęzią funkcjonowania jest kanał na youtube. Relacje na żywo, wywiady, reportaże nie tylko z Wałbrzycha, ale i okolicznych klubów, ośrodków mają swoich wiernych widzów. Co do jakości merytorycznej można jeszcze mieć uwagi, ale autorom trzeba oddać, że jako jedyni podejmują trudne tematy. 
W 20.odcinku cyklu #Przed Kolejką panowie Bartłomiej Nowak, Paweł Szpur i Jakub Zimą pochylili się na tematem futbolu w Wałbrzychu zadając pytanie, czy można w mieście pod Chełmcem zbudować dobry piłkarski klub. Video do obejrzenia również poniżej - część dotycząca klubu do 27 minuty nagrania:
Z wieloma argumentami się trudno się nie zgodzić, kilka jest wręcz niezrozumiałych, a poniższe punkty to głos w dyskusji, która być może trafi poza wąskie grono sympatyków futbolu.
W WAŁBRZYCHU NIE MA ZAPOTRZEBOWANIA NA DOBRY FUTBOL ?
Jakby nie patrzeć piłka nożna wciąż jest najpopularniejszym sportem w Polsce, również w Wałbrzychu. Nie zmienią to lokalne sukcesy w innym sporcie. Przykład z Lubuskiego, które jest białą plamą na futbolowej mapie kraju - piłkarze przegrywają z żużlowcami, koszykarzami, a mimo to więcej jest młodych adeptów futbolu niż potencjalnych następców Huszczy czy Zmarzlika. Obecnie pod Chełmcem jest boom na koszykówkę, siatkówka również wyżej jest sklasyfikowana od piłkarzy, ale nie koreluje to z jakimkolwiek zmniejszeniem zainteresowania treningami młodzieży marzących o karierze Lewandowskiego. Oczywiście sukces seniorów, gra na szczeblu centralnym, byłaby nie tylko magnesem dla najmłodszych i ich rodziców, ale mogło nakręcić koniunkturę sportową na wiele lat.
PODSTAWA TO SZKOLENIE MŁODZIEŻY
Dawniej piłkarski Wałbrzych słynął ze szkolenia młodzieży, ale to już przeszłość. Dziś nie ma czym się chwalić. Nawet po zawirowaniach z KP, Górnikiem/Zagłębiem zawodnikami, którzy trafili na szczebel centralny, reprezentacji juniorów może pochwalić się UKS Baszta (Biel, Parol, Rytko). Wspomniani zawodnicy wyemigrowali poza Wałbrzych, aby w większych ośrodkach rozwijać swoje talent. Chętnych na pokonanie podobnej ścieżki jest wielu, ale coraz trudniej dostać się do SMS Łódź, czy akademii piłkarskich w Legnicy czy Lubinie. Gdzie wałbrzyska młodzież ma uczyć się podstaw? Będąc rodzicem przy wyborze można się kierować albo lokalizacją albo renomą. Dziś większość rodzin jest zmotoryzowana i nie stanowi większego problemu transport na treningi nie tylko na inną dzielnicę, ale i do innego miasta. 
A co z jakością usług szkoleniowych? Świadomy rodzic odpala sobie stronę związkową z wyszukiwarką certyfikowanych szkółek. Na Dolnym Śląsku jest ich 50 (dane z grudnia 2024), zawężając zasięg w Wałbrzychu scertyfikowanych szkółek mamy... uwaga, uwaga... JEDNĄ! I nie jest ona związana czy to z Górnikiem Wałbrzych czy Górnikiem Nowe Miasto tylko szkółka przy ul. Jagiellońskiej. Gwarek, Szkółka Piłkarska Diament jako jedyna w ponad 90 tysięcznym mieście szkółka otrzymała tzw. Zielony Certyfikat PZPN. Najmniejszy w hierarchii. 
Złoty w regionie posiada Zagłębie Lubin, ze Srebrnym Certyfikatem jest tylko 5 szkółek, w tym aż 3 z podokręgu wałbrzyskiego: UKS Lechia Dzierżoniów, AP Dzierżoniów (korzystająca również z boiska w Mościsku) oraz Polonia-Stal Świdnica. Z Brązowym Certyfikatem 9 szkółek, 2 z PPN Wałbrzych - SP Orlik Ząbkowice Śląskie i Pogoń Pieszyce. 
Mapa szkółek piłkarskich na Dolnym Śląsku jest MAPĄ WSTYDU WAŁBRZYCHA. Nikogo nie może dziwić, że wałbrzyszanie wolą wozić do Świdnicy swoje pociechy. I nie chodzi tu tylko o kwestię kadry szkoleniowej, ale i o boiska.
INFRASTRUKTURA
W obecnych czasach żaden poważny klub nie jest właścicielem stadionu. Większość boisk w Wałbrzychu również należy do innych podmiotów. Chętnych jest więcej niż miejsc - to z jednej strony bardzo dobra wiadomość, ale z drugiej problem zniechęcający wielu. O kosztach wynajmu boisk Aqua Zdrój napisano już wiele. Boisko przy Dąbrowskiego, zwane Starym Zagłębiem jest eksploatowane do granic możliwości. Nie ma fizycznej możliwości, aby wyłączyć je z funkcjonowania celem renowacji, bo sparaliżowały by rozgrywki nie tylko seniorów. Na budowę stadionu na Nowym Mieście z nadzieją spoglądają w obu Górnikach, choć GNM jest bardziej zdeterminowany w poszukiwaniu placów do gry korzystając z orlików oraz pozyskując teren na boisko przy ul. Przywodnej. Pytanie trzeba postawić czy koszty wynajmu boisk na nowym stadionie będą równie wysokie co na Białym Kamieniu? 
Biała plama odnośnie boisk pełnowymiarowych jest na największych osiedlach Wałbrzycha. Podzamcze porzuciło pomysł boiska, na którym dokonał się sportowy żywot Juventuru dawnego LZS Szczawienko. Zauważyli to mieszkańcy Szczawienka, którzy przeforsowali w budżecie obywatelskim na 2025 rok budowę boiska właśnie na tej dzielnicy. Na Piaskowej Górze powoli w zapomnienie popada fakt, że piłkarską wizytówką dzielnicy byli Czarni Wałbrzych rywalizujący o awans do 3.ligi przy ul. Wrocławskiej. W innym miejscu grali tuż po wojnie piłkarze Lustrzanki utrzymywani przez Hutę Szkła. Obecnie są treningi, mecze najmłodszych na stadionie przy ul. Kusocińskiego, który wielokrotnie w swojej historii był modernizowany. Ale żadnemu nie przyszło do głowy, by dostosować go do minimalnych wymagań, by móc rozgrywać mecze seniorów. 
Stąd poszukiwania przez kluby, szkółki miejsc do treningów, boisk na sparingi. Nie może dziwić fakt, że zdecydowana większość meczów pomiędzy rundami rozgrywanych przez wałbrzyskie zespoły odbywają się w Świebodzicach, Strudze, Starych Bogaczowicach.
Wypracowanie strategii rozwoju, planu perspektywicznego mającego na uwadze infrastrukturę może rozwiązać problemy nie tylko szkółek, klubów. 
SPORTOWA RADA MIASTA
Często za brak wyników sportowych obwinia się miasto, prezydenta. W zdecydowanej większości są to bzdury, chyba, że dochodzi do sytuacji patologicznych jak we Wrocławiu, gdzie ratusz ma swoich ludzi w klubie, przelewa grube miliony złotych na konto klubu. W Wałbrzychu póki co to nie grozi, choć sympatia władz byłaby jak najbardziej wskazana. Prezydent ma do swojej dyspozycji Radę Sportu.
Rada Sportu ma charakter doradczo – opiniodawczy Prezydenta Miasta Wałbrzycha w zakresie kultury fizycznej i sportu.
Do zadań Rady Sportu należy w szczególności:
a) opiniowanie strategii rozwoju Gminy w zakresie kultury fizycznej,
b) opiniowanie projektu budżetu w części dotyczącej kultury fizycznej,
c) opiniowanie projektów uchwał i zarządzeń dotyczących rozwoju kultury fizycznej,
d) opiniowanie i inicjowanie programów dot. Rozwoju bazy sportowej na terenie Miasta Wałbrzycha,
e) współpraca z komisją Rady Miejskiej Wałbrzycha do spraw kultury fizycznej.
Na Członków Rady Sportu IV kadencji zostały powołane następujące osoby:
Waldemar Kujawa,
Piotr Kwiatkowski,
Monika Zalas,
Hanna Kotynia,
Jan Jóskowski,
Ryszard Szram,
Fabian Kurzawiński,
Eugeniusz Stanisławek,
Piotr Stokłosa,
Roman Magdziarczyk,
Arkadiusz Chlebda,
Krystyna Nawrocka,
Piotr Szewczyk,
Sebastian Raciniewski,
Mirosław Otok,
Rafał Palonka,
Krzysztof Sadłoń,
Dariusz Borczyk.

Teoretycznie pobieżnie czytając tylko zadania Rady można zapytać, co oni zrobili w kwestii rozwoju bazy sportowej (patrz boiska piłkarskie), jaka jest strategia rozwoju gminy ws. kultury fizycznej.
No to przypatrzmy się powyższej grupie ludzi czy mają, mogą mieć jakikolwiek wpływ na futbol w mieście.
Jeśli chodzi o tematykę futbolu to tylko nazwiska Sebastiana Raciniewskiego i Mirosława Otoka są powszechnie znane kibicom. Zarządzają oboma Górnikami, a także trenując. Spośród osiemnastu członków rady tylko oni reprezentują piłkę nożną i na nich spoczywa obowiązek lobbowania, nacisku na pozostałych w kwestii wyżej wymienionych podstawowych zadań rady. Pytanie - czy są na tyle kompetentnymi by powierzyć im misję opracowania rozwoju piłki nożnej w mieście, czy budowy dobrego klubu? Czy przykładowo widzą problem stadionu przy Dąbrowskiego, który jest w jurysdykcji spółki Aqua Zdrój (Waldemar Kujawa!)? Od lat tam nie ma ani jednego siedziska i tajemnicą jest jak obiekt przechodzi związkowy proces licencyjny.
Strategia - tak naprawdę Rada Sportu jest powoływana w Wałbrzychu od lat, ale czy kiedykolwiek został przedstawiony projekt jakiejkolwiek strategii w tym obszarze? Czy to dotyczącej strategii kultury fizycznej ogólnie, którejś z dyscyplin? 
Czy IV kadencja będzie przełomowa? Pomysły już były gotowe od wielu lat. O nich pisali, mówili byli trenerzy piłkarskiego Górnika, obecnie pracujący poza Wałbrzychem. Przedstawiane były również prezydentowi, ale nie doczekały się kontynuacji. Klasy sportowe w szkołach, ścieżki rozwoju w zależności od wieku, predyspozycji, nawiązanie współpracy ze specjalistami, którzy mają już w tej materii doświadczenie. 
Tylko czy wspomniani przedstawiciele futbolu w Radzie widzą tego potrzebę?
FUTBOL A POLITYKA
Związki polityki ze sportem są powszechnie znane. Polityk to wpływy, poprawa finansów klubu, które zwykle kończą się po przegranych wyborach lub grubszej aferze. Na wałbrzyskim podwórku mieliśmy namiastkę, gdy w piłkarskim Górniku działał Artur Torbus, klubowi wydatnie pomagali finansowo Koksownia Victoria, Ronal, w kuluarach przewijało się nazwisko Chlebowskiego itp. Obecnie miasto może pochwalić się posłami, senatorami, ale im bliżej do koszykarskiego Górnika. Stworzył się klimat dla klubu, dyscypliny, a Górnik stał się wizytówką miasta. Na koszykarzy przychylniej patrzy również prezydent Roman Szełemej, co jest zasługą działaczy klubu. Działaczy, których obecnie brakuje w piłkarskich klubach miasta. Wiele jest głosów w Wałbrzychu, że Szełemej jest wrogiem futbolu. 
Plan wyburzenia Stadionu 1000-lecia kosztem budowy basenów odkrytych, brak jakiegokolwiek piłkarza w wałbrzyskiej Alei Gwiazd Sportu, choć to śp. Marian Szeja był pierwszym złotym medalistą olimpijskim reprezentującym wałbrzyski klub. No i bierne przyglądanie się finansowemu upadkowi Górnika w ostatnich latach... 
Nad relacjami z władzami miejskimi, politykami powinien popracować zarząd klubu. To nie tylko zapraszanie radnych, prezydenta na uroczystości, turnieje, to systematyczne budowanie wizerunku klubu, przedstawianie jasnej, konkretnej wizji rozwoju, współpracy z miastem.
STRATEGIA - OKRĄGŁY STÓŁ 2019
W załączonym video redaktorzy wspominają o debacie zorganizowanej w lipcu 2019 roku na murawie Stadionu 1000-lecia. Oprócz trójki dziennikarzy wzięli w niej udział Sebastian Raciniewski reprezentujący Górnika Nowe Miasto, Marcin Korba Górnik Wałbrzych oraz Mirosław Furmaniak PUKS Victoria Wałbrzych. Pokazała ona przede wszystkim... słabość piłkarskich działaczy. Korba pytany o przyszłość Górnika przekierowuje pytanie na... miasto obwiniając je za kłopoty finansowe klubu. KS, KP czy Górnik PWSZ NIGDY nie był miejskim klubem utrzymywanym jedynie przez miasto. I to właśnie populistyczne powtarzanie frazesów typu miasto daje na kulturę, ma dać na klub psuje relacje z miastem. A co robił pan Korba z kolegami z zarządu by pozyskać pieniądze z innych źródeł niż miasto? Sebastian Raciniewski opowiadał o zbudowanych strukturach szkolenia w GNM. Ocenił prawidłowo rozwój zespołu seniorów opartego na wówczas 15-letnich wychowankach, gorzej poszło z juniorami, bowiem ci mieli awansować na szczebel centralny, co nie udało się do dziś. Co więcej, poza wspomnianą debatą, Raciniewski został zobligowany do wdrożenia projektu uzdrawiającego wałbrzyski futbol. Z podporządkowania GNM szkolenia młodzieży nic nie wyszło, wciąż jest sporo podmiotów trenujących narybek na własną rękę. Oprócz klubów są to akademie piłkarskie dawnych zawodników (Bubnowicz, Morawski, Wepa), gdzie próżno szukać strategii i odpowiedzi co dalej ze starszymi zawodnikami?
Scentralizowanie szkolenia jest jednym z rozwiązań. Jednak aby zaczęło to funkcjonować powinno zacząć się najpierw od dialogu, wypracowania rozwiązań współpracy, współfinansowania również przez miasto. Temat wypłynął przed ratuszem, gdy kibice Górnika protestowali latem 2019, gdy seniorzy wycofywali się z rozgrywek 4.ligi. Temat firmowała wówczas pani wiceprezydent, dziś posłanka Sylwia Bielawska, co było gwarantem zainteresowania ratusza. Pozostaje pytanie czemu temat nie został kontynuowany? Zakończył się praktycznie tylko na plenerowym briefingu przed ratuszem.
DZIAŁACZE PIŁKARSCY
W historii wałbrzyskiego futbolu mieliśmy znakomitych działaczy, którzy, co prawda w czasach słusznie minionych, byli operatywni, zarządzali nie tylko kopalniami, ale i wielosekcyjnymi klubami. Nazwiska śp. Jerzego Kosmatego, czy Juliusza Hodaniewicza znane były nie tylko na Dolnym Śląsku, ale i w całej Polsce. O roli kompetentnego, operatywnego zarządu nie trzeba nikogo przekonywać. Przez ostatnie dekady wałbrzyski futbol miał więcej upadków niż wzlotów, a chętnych podnieść rękawicę, by zbudować coś trwałego na lata nie było. Unikając konkretnych nazwisk  - największym wałbrzyskim klubem zarządzali ludzie, którzy byli przysłowiową solą w oku dla wielu przedsiębiorców czy radnych. Stąd mniejsze dotacje czy stypendia, brak wsparcia z firm z Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Przemysłowej. Wnioski, próby rozmów o współpracy, sposób kontaktów z przedsiębiorcami - lepiej przemilczeć amatorski sposób przeprowadzenia. Brak świadomości zmieniających się czasów spowodował, że od klubu odwracały się kolejne firmy, a dobroczyńcami najczęściej stawali się rodzice trenujących w klubie chłopaków. Nikt nie patrzył na brak perspektyw zespołu juniorów, kolejne rozwiązania poszczególnych zespołów. Krótkowzroczność, brak strategii rozwoju sportowego klubu, bo patrzenie tylko przez pryzmat seniorów do niczego prowadzi. Po kolejnych rezygnacjach prezesów brakowało następców, za zarządzanie brali się kolejni ludzie, którym brakowało wiedzy, doświadczenia i wyobraźni. 
I tak jest do dnia dzisiejszego.
Sebastianowi Raciniewskiemu trzeba oddać, że zapracował na miano legendy Górnika Nowe Miasto. Budowa od podstaw klubu, później struktur, szukanie miejsc na trening, coraz więcej drużyn juniorów, wreszcie błyskawiczny awans z A klasy do 4.ligi. Wydawać się może, że największym grzechem pana Sebastiana jest pycha. Twierdzenie, że GNM jest największym klubem miasta, pomimo braku jakiejkolwiek infrastruktury, braku rzeszy sponsorów oraz bazy kibiców, szybko się zdezaktualizowało po degradacji seniorów. Ponadto juniorzy nie brylują w regionie, tak jak zapowiadał kilka lat temu. Również exodus zawodników z ekipy seniorów również daje wiele do myślenia. Skoro nie doprowadził do realizacji projektu sprzed 5 lat to czemu miałby być skuteczny w obecnej Radzie Sportu.  
KLUBY A MEDIA
O sile mediów nie ma co dyskutować. W Wałbrzychu papierowe gazety znikają z saloników prasowych, jest kilka witryn internetowych, ale pytanie za 100 punktów: gdzie wałbrzyski kibic może znaleźć dokumentację meczową, wyniki, tabelę? 
Najczęściej sięgnie po tabelę na 90minut.pl, skład poczyta na Łączy Nas Piłka lub  w aplikacji mPZPN. Relację tekstową z meczu przeprowadza Górnik, którą kopiuje skibasport.pl, ale ostatecznego podsumowania już brak. Znikły relacje video. GNM może liczyć na relacje video z domowych meczów realizowanych przez Sportowy Wałbrzych TV, a na swoim fanpage jest mocno nieregularny. Czarni Wałbrzych przedstawiają skład wyjściowy i podsumowanie na fanpage, aktualizacja na stronie futbolowo przychodzi bardzo opornie. Kibice Zagłębia również nie są rozpieszczani przez administratora fanpage, całkowicie martwa jest strona thorez.pl. Podobnie jak Podgórze Wałbrzych, gdzie strony czy fanpage działają okresowo.
Z lokalnych serwisów najczęściej piłka pojawia się na walbrzyszku.com, gdzie red. Bartłomiej Nowak wrzuci parę fotek i zdań na temat meczu. Czemu brakuje świadomości, że każda obecność klubu w internecie to potencjał również dla ewentualnego reklamodawcy.
Jeśli miałby kibic piłkarski porównać się z sympatykiem koszykówki to szczerze musiałby mu zazdrościć. Strona klubowa prowadzona profesjonalnie, podobnie jak fanpage, współpraca z mediami, galerie zdjęć, wywiady video etc. Co stoi na przeszkodzie, by z podobnym entuzjazmem pracowały kluby futbolowe? Nawiązać współpracę z lokalnymi mediami? Tak się buduje więź z kibicami, potencjalnymi sponsorami.
Swego czasu Górnik Wałbrzych nawiązał współpracę z PWSZ. Czemu nie wykorzystał wyobraźni, pomysłowości studentów, aby ogarnęli medialną, internetową przestrzeń? Sytuacja win-win: klub ma korzyść, student nabywa doświadczenia, może poeksperymentować na żywym organizmie. Media zajmują czas, a skromne ilościowo zarządy klubów nie mają ludzi i czasu. A czasy się zmieniają i młodzi ludzie nie potrafiący żyć bez komórki, internetu oczekują innej zawartości merytorycznej niż obecnie prezentowany przez kluby. 
FINANSE
To chyba najważniejsze, aby zbudować mocny klub piłkarski w mieście. Masz kasę, to możesz wynająć boiska, zatrudnić odpowiednią kadrę szkoleniową, zasponsorować ich edukację. Wykształceni trenerzy daje certyfikację PZPN, a to przekłada się na prestiż klubu. Klub z odpowiednią marką to również łatwiejsze rozmowy ze sponsorami, z władzami miasta. Masz kasę to budujesz sobie odpowiednią kadrę zespołu, który nie musi się tułać po A klasie czy okręgówce. Z ciekawością wielu przygląda się projektowi w Woliborzu, gdzie za prywatne pieniądze powstał zespół najlepszy w podokręgu, który być może w najbliższym sezonie będzie grał w 3.lidze. Na jak długo starczy cierpliwości sponsorowi?
W audycji #Przed Kolejką red. Zima przekonywał, że koszt rocznego utrzymania klubu w okręgówce (BEZ KOSZTÓW UTRZYMANIA ZAWODNIKÓW) to jest 300 tysięcy. Koszt wynajmu boisk, szatni, przejazdy, opłaty związkowe, sędziowie, stroje - te opłaty są jednak w rzeczywistości w większości klubów o wiele niższe, co potwierdzą w wielu miastach. 
Skąd jednak zdobyć pieniądze? To rola dla zarządu, który powinien mieć pomysł na dialog, zachęcenie dobroczyńców. Stąd też tyle zdań wcześniej nt. ułożeniu sobie współpracy z Ratuszem, lokalnymi przedsiębiorcami, docenieniu roli marketingu, promocji przez media. W Wałbrzychu jest potencjał, o czym świadczy fakt zbudowania ekstraligowego budżetu przez koszykarskiego Górnika. Z grona firm również znaleźli by się dobrodzieje dla podmiotu futbolowego. Owszem, nie są to łatwe rozmowy. W przeszłości wielu prezesów narzekało, że strefa nie chce dawać na piłkę, albo, że dopóki pan X jest w klubie to nie będziemy rozmawiać. Warto też ruszyć w teren, wzorem jednego z poprzednich prezesów, dzięki któremu wałbrzyski klub miał swój spersonalizowany napój energetyczny. Można wzorem klubów z mniejszych ośrodków zbudować piramidę sponsorską w oparciu o dziesiątki mniejszych, systematycznie wpłacających sponsorów. 
Profesjonalne kluby w budżecie mają również wpływy ze sprzedaży pamiątek klubowych. W Wałbrzychu praktycznie tylko Górnik ma potencjał, aby sprzedawać gadżety klubowe, ale to pozostawił kibicom, którzy zorganizowali stoisko podczas domowych meczów. 
Obecni działacze klubów piłkarskich brali Wałbrzyskim Spotkaniu Biznesu, ale co one przyniosło wymiernego dla klubu?
KOSZYKARSKI GÓRNIK WZOREM
Koszykarski Górnik ma nieporównywalnie większe sukcesy od wszystkich piłkarskich klubów Wałbrzycha. Dwukrotnie mistrzostwo kraju, wiele medali, reprezentanci kraju, sukcesy juniorów. Koszykarze też mieli gorszy okres, rywalizowali na najniższych szczeblach, przez wiele lat, mozolnie odbudowywali swoją pozycję. Awans na najwyższy szczebel przyszedł po wielu latach przegranych finałów w 1.lidze. Czego od koszykarskiego Górnika może się nauczyć piłkarski klub Wałbrzycha?
Cierpliwości w dążeniu do celu. Budowania marki, relacji z miastem, sponsorami i kibicami. Podczas spotkań koszykarzy są miejsca, gdzie najmłodsza część rodziny może spędzić czas z animatorami, wolontariuszami, czemu podczas piłkarskich meczów nie pomyśleć o zajęciu dla pań czy dzieci?
Doskonałym łącznikiem między koszykarskim Górnikiem a Ratuszem była osoba Rafała Glapińskiego. Z jednej strony radny, nauczyciel wf, potem pracownik Aqua Zdrój, a z drugiej w klubie najpierw zawodnik, trener, a obecnie kierownik zespołu. Również dzięki niemu relacje z miastem, czy AZ były poprawne pomimo braku przez lata sukcesów. Czy jest obecnie kandydat piłkarski na odpowiednika popularnego Glapy? 
Marketing, oprawa medialna, stabilność zarządu i ciągły rozwój. To powinno być wzorem dla klubów mający potencjał i ambicje by być więcej niż potentatem wśród seniorów szóstego czy siódmego poziomu rozgrywkowego.

Reasumując obecnie nie widać większych nadziei, że w Wałbrzychu powstanie mocny, dobry klub piłkarski. Czy to miałby być Górnik Wałbrzych, po którym została tylko historia, dziesiątki nie cieszących się dobrą sławą kibiców, albo Górnik Nowe Miasto oczekujący otwarcia stadionu na swojej dzielnicy. Aby ten stan zmienić musi się pojawić osoba, a najlepiej grupa świadomych zapaleńców futbolu chcących coś sensownego, trwałego zbudować w symbiozie z miastem nie oczekując natychmiastowych efektów.

piątek, 20 grudnia 2024

Jesień wałbrzyskich drużyn w A klasie i B klasie

W sezonie 2024/25 Wałbrzych w A klasie, podobnie jak w okręgówce, ma dwóch swoich przedstawicieli. Czarni jak i Zagłębie korzystają z tego samego obiektu, czyli "stadionu" przy Dąbrowskiego. Kibice zielono-czarne derby pod Chełmcem oglądać mogą od lat z tego samego miejsca. Oto jakie były wyniki pojedynków Czarnych z Zagłębiem po powrocie Thoreza na ten szczebel:
2018/19 1:1, 2:0
2019/20  - , 2:3
2020/21 3:1, 0:4
2021/22 3:0, 1:1
2022/23 5:0, 6:0
2023/24 2:1, 1:0
2024/25 - , 2:1
W bieżącej kampanii obie drużyny spisują poniżej oczekiwań. Czarni zaczęli sezon od wygranej, ale później było coraz gorzej. W Wałbrzychu tylko jedna wygrana (nie licząc derbowego zwycięstwa nad Zagłębiem), zaledwie 7 zdobytych bramek. Mimo teoretycznie szerokiej kadry, to w dniach meczowych trener Derewecki nie miał większości z nich do dyspozycji. Rotacja składem, gorsza dyspozycja kilku zawodników w porównaniu z poprzednim sezonem spowodowało, że Czarni przed rewanżami wyprzedzają zaledwie 3 zespoły. W przeszłości bywało jednak po rundzie jesiennej gorzej - w sezonach 2020/21 i 2022/23 wałbrzyszanie zimę spędzali na 15.miejscu, ale za każdym razem udawało się utrzymać. 
CZARNI Wałbrzych – trener Leszek Derewecki
1.kolejka wyjazd ISKRA Witków Śląski     3:1 (1:1) Łukasz Misiak karny, Sebastian Wszeborowski, Mateusz Kasprzyk
2.kolejka dom UNIA Jaroszów         1:4 (0:1) Grzegorz Kiercz
3.kolejka wyjazd KS Stanowice         1:1 (1:0) Maciej Michnicki
4.kolejka dom ZJEDNOCZENI II Żarów     1:0 (0:0) Marcel Grudziński
6.kolejka dom GROM Witków             0:6 (0:2)
7.kolejka wyjazd KS Walim                 1:3 (0:1) Marcel Grudziński
8.kolejka wyjazd SUDETY Dziećmorowice 3:4 (0:3) Michał Grabowski, Mateusz Kasprzyk 2
9.kolejka dom MKS Szczawno Zdrój         0:5 (0:3)
10.kolejka wyjazd ZIELONI Mokrzeszów 0:1(0:0)
11.kolejka dom VICTORIA Świebodzice     3:3 (2:2) Łukasz Misiak 2, Mateusz Kasprzyk
12.kolejka wyjazd GÓRNIK Boguszów-Gorce 3:1 (1:0) Patryk Motak, Przemysław Rachwalski 2
13.kolejka dom BŁĘKITNI Słotwina         0:3 (0:2)
14.kolejka wyjazd ZAGŁĘBIE Wałbrzych 2:1 (2:1) Maciej Michnicki, Dawid Darmochwał
15.kolejka dom SZCZYT Boguszów-Gorce 2:2 (2:0) Marcel Grudziński, Bartosz Supik
5.kolejka wyjazd AKS II Strzegom             0:8 (0:3)
W 15 meczach wystąpiło 25 zawodników:
15 - Misiak, Rachwalski, 14 - Grudziński, Żuk, 13 - Kiercz, Motak, Supik, 12 - Fedenchenko, 11 - Kasprzyk, 10 - Rudnicki, G.Wroczyński, 9 - Chodacki, Wszeborowski, 8 - Darmochwał, P.Kula, Michnicki, 7 - Chechelnytskyi, M.Grabowski, 5 - Jurkowski, Marszałek, 4- Wieczorek, Wojtko,  3 - Chmielarz, 1 - Minkiewicz, Mrozowski.
Strzelcy 20 bramek: 4 - Kasprzyk, 3 - Grudziński, Misiak, 2 - Michnicki, Rachwalski, 1 - Darmochwał, Grabowski, Kiercz, Motak, Supik, Wszeborowski.
Najlepszy mecz rundy jesiennej Czarni rozegrali przeciwko liderowi z Boguszowa. Na zdjęciu walczą o piłkę Marcel Grudziński i Mateusz Chmielarz. Z nr 19 zasłonięty Mateusz Kasprzyk najskuteczniejszy gracz zespołu Leszka Dereweckiego.
[foto: Bartłomiej Nowak / wabrzyszek.com]
Nie licząc outsidera A klasy Górnika Boguszów-Gorce, który przegrał wszystkie 15 spotkań, Zagłębie było jedynym bezkompromisowym zespołem w gr. I A klasy. 5 wygranych i 10 niepowodzeń przyniosło 12.lokatę. Trener Krzysztof Śmieszek odmłodził nieco skład, przede wszystkim rzuca się w oczy brak legendy Roberta Rzeczyckiego, który grywał jesienią tylko w B-klasowych rezerwach. W trakcie rundy wrócili do zespołu Daniel Gałek z MLKS Radków oraz Szymon Pawełek z Karoliny Jaworzyna Śląska. Najskuteczniejszym zawodnikiem został Radosław Mordal, ale i tak najgroźniejszym żądłem był Wiktor Smoczyk. Pod koniec rundy treningi wznowił Jakub Fijałkowski, gdy on dojdzie do pełnej, dawnej dyspozycji to trener Śmieszek może mieć prawdziwy kłopot bogactwa w napadzie.
ZAGŁĘBIE Wałbrzych – trener Krzysztof Śmieszek
1.kolejka dom ZIELONI Mokrzeszów         4:7 (1:2) Wiktor Smoczyk 2, Dominik Jarząb, Oliwier Macura
2.kolejka wyjazd VICTORIA Świebodzice 2:3 (0:2) Radosław Mordal, Wiktor Smoczyk
3.kolejka dom GÓRNIK Boguszów-Gorce 4:1 (3:0) Wiktor Smoczyk, Radosław Mordal 2, Serhii Dobria
4.kolejka wyjazd BŁĘKITNI Słotwina         2:1 (0:1) Wiktor Smoczyk, Gracjan Janiszewski
6.kolejka dom SZCZYT Boguszów-Gorce 1:5 (1:3) Radosław Mordal
7.kolejka wyjazd ISKRA Witków Śląski     1:3 (0:1) Arkadiusz Puzdrowski
8.kolejka dom UNIA Jaroszów         4:2 (3:2) Radosław Mordal 2, Szymon Pawełek 2
9.kolejka wyjazd KS Stanowice         0:1 (0:1)
10.kolejka dom ZJEDNOCZENI II Żarów 1:2 (1:0) Radosław Mordal
11.kolejka wyjazd AKS II Strzegom             1:0 (0:0) Wiktor Smoczyk
12.kolejka dom GROM Witków         0:1 (0:1)
13.kolejka wyjazd KS Walim                 2:7 (0:3) Arkadiusz Puzdrowski, Jakub Kostko
14.kolejka dom CZARNI Wałbrzych 1:2 (1:2) Szymon Pawełek
15.kolejka wyjazd MKS Szczawno Zdrój 1:3 (0:1) Radosław Mordal
5.kolejka dom (Boguszów-Gorce) SUDETY Dziećmorowice 2:0 (0:0) Wiktor Smoczyk, Serhii Dobria
W 15 meczach wystąpiło 28 zawodników:
15 - Kostko, Puzdrowski, Smoczyk, 14 - G.Janiszewski, Makowski, 13 - Mlostek, Macura, 12 - S.Dobria, 11 - Mordal,  9 - Pawełek, 8 - Gałek, K.Gawron, Krut, Tumiński, 7 - Ł.Sobiesierski, 6 - R.Dobria, Górecki, Moskalenko, 5 - Klamecki, 4- Jarzyński, Wojciechowski, 3 - P.Dobiega, J.Janiszewski, Jarząb,  2- Ślisz, 1 - Kameczura, S.Sikorski, Trawczyński.
Strzelcy 26 bramek: 8 - Mordal, 7 - Smoczyk, 3 - Pawełek, 2 - S.Dobria, Puzdrowski, 1 - G.Janiszewski, Jarząb, Kostko, Macura, 

B klasa
Na ósmym szczeblu ligowym w XXI wieku były sezony, gdy Wałbrzych posiadał aż 4 zespoły (2003/04 - Gwarek, Podgórze, rezerwy Górnika/Zagłębia i LZS Szczawienko, sezon później zamiast rezerw Górnika/Zagłębia grał Górnik Nowe Miasto). W bieżącym sezonie zgłoszone zostały 3 zespoły. W Górniku po raz czwarty w tym stuleciu powołano zespół rezerw, który ma za zadanie wywalczyć awans. Ekipa Jarosława Borconia była najbardziej międzynarodowa na szczeblu B klasy w Podokręgu Wałbrzych.  Ukraińcy Vishnitskyi, Ziiatdinov, Kabanets, Brazylijczyk Aldeir, Meksykanin Valencia - takiego zestawu stranieri nie miała żadna ekipa bundesligi. Górnik II rozczarował, bowiem w trakcie rundy ani razu nie liderował, choć często wspierali zawodnicy I zespołu. Na półmetku wałbrzyszanie tracą 2 punkty do liderującej Nysy Kłaczyna. Dzięki zadyszce Nysy, która w 2 ostatnich meczach straciła aż 5 punktów podopieczni Borconia mają jeszcze wszystko w swoich nogach, wystarczy wygrywać w rundzie rewanżowej.
GÓRNIK II Wałbrzych – trener Jarosław Borcoń 
1.kolejka wyjazd LKS Piotrowice Świdnickie 4:4 (1:3) Jakub Wyszyński, Oskar Hurkot 2, Martin Bartoszak
2.kolejka wyjazd SPARTA PRZEŁOM Pastuchów 11:0 (6:0) Dominik Tłuścik 3, Edwin Valencia Rodriguez 3, Piotr Krawczyk, Dominik Janik 2, Szymon Wiejacki, Stanislav Vishnitskyi
3.kolejka dom ZAGŁĘBIE II Wałbrzych 14:0 (5:0) Dominik Tłuścik 5, Jakub Wyszyński, Szymon Wiejacki 3, Oskar Hurkot, Dominik Janik, Norbert Zioła, Piotr Krawczyk, Nikodem Niedbalski
4.kolejka wyjazd SOKÓŁ Kostrza         0:1 (0:0)
6.kolejka wyjazd UNIA Bogaczowice         1:1 (0:0) Rodion Kabanets
5.kolejka dom PODGÓRZE Wałbrzych         20:0 (8:0) Dominik Tłuścik 8, Stanislav Vishnitskyi, Martin Bartoszak 2, Sebastian Domek karny, Dominik Janik, Fabian Rogaczewski, Rodion Kabanets 3, Nikodem Niedbalski, Adrian Kaźmierczak, Andrzej Juc
7.kolejka dom GRANIT Roztoka     15:1 (7:1) Jakub Wyszyński 6, Dominik Janik 2, Norbert Zioła 2, Bartosz Nesterów, Piotr Krawczyk, Jan Rytko, Edwin Valencia Rodriguez, Aleksander Kocoń
8.kolejka wyjazd NYSA Kłaczyna     3:3 (1:1) Dominik Tłuścik 2, Bartosz Nesterów
9.kolejka dom TĘCZA Bolesławice         6:2 (3:1) Alan Raczyński 2, Jakub Wyszyński, Dominik Janik, Patryk Zając, Martin Bartoszak
10.kolejka wyjazd PŁOMIEŃ Dobromierz     7:1 (1:1) Edwin Valencia Rodriguez 3, Dominik Janik 2, Nikodem Niedbalski, Andrzej Juc
11.kolejka dom ZIELONI/BŁĘKITNI Komorów 7:0 (2:0) Norbert Zioła 2, Oskar Nowak, Dominik Janik, Patryk Zając, Martin Bartoszak, Jakub Wyszyński
12.kolejka wyjazd ORZEŁ Witoszów Dolny 8:1 (2:0) Dominik Janik, Martin Bartoszak, Bartosz Nesterów 3, Stanislav Vishnitskyi, Maciej Moroz, Andrzej Juc
13.kolejka dom KP Mieroszów 9:2 (4:1) Jakub Wyszyński 2, Milan Iwaniec 2, Patryk Zając, Vadym Ziiatdinov, Dominik Janik 2, Filip Michalski
14.kolejka wyjazd VENUS Nowice     8:0 (3:0) Piotr Zając 2, Dominik Janik 3, Milan Iwaniec 3
15.kolejka dom HURAGAN Olszany     6:1 (5:0) Vadym Ziiatdinov 2, Stanislav Vishnitskyi, Milan Iwaniec 2, Martin Bartoszak
Zagrało 39 zawodników:
15 - Janik, 12 - Juc, 11 - Kocoń, Koniec, Wyszyński, 10 - Nesterów, Niedbalski, 9 - Bartoszak, Iwaniec, Rosicki,
8 - Foch, Valencia, 7 - Domek, Kaźmierczak, Moroz, 6 - Vishnitskyi, 5 - Hurkot, Kabanets, Tłuścik, Zając, Zioła,
4- Krzyżaniak, Michalski, Raczyński, Wiejacki, Wilk, Ziiatdinov, 3 - Kotowicz, Krawczyk, 2 - Aldeir, Biskup, Kubiak,
Rewers, Rogaczewski, 1 - Migacz, Nowak, Rytko, Wodzyński, Ziółkowski.
 Strzelcy 119 bramek: 19 - Tłuścik, 16 - Janik, 11 - Wyszyński, 7 - Bartoszak, Iwaniec, Valencia, 5- Nesterów, Zając, Zioła, 4 - Kabanets, Wiejacki, Vishnitskyi, 3 - Hurkot, Juc, Krawczyk, Niedbalski, Ziiatdinov, 2 - Raczyński, 1 - Domek, Kaźmierczak, Kocoń, Michalski, Moroz, Nowak, Rogaczewski, Rytko.
Rezerwy Górnika domowe mecze rozgrywały albo przy Ratuszowej albo korzystały z gościnności Strugi.
Na zdjęciu od lewej Oktawian Koniec, Dawid Rosicki i Aleksander Kocoń w meczu z Huraganem Olszany (6:1) w Wałbrzychu.
[foto: Bartłomiej Nowak /walbrzyszek.com]
Podgórze latem najbardziej ucierpiało kadrowo. Michał Dębski przeszedł do okręgówki do Górnika Nowe Miasto, Rafał Koszyka, Kamil Mocydlarz trafili do Szczytu Boguszów, Sebastian Łuszczyk do Unii Bogaczowice, Szymon Bardczak do Orłów Lipienica, z części zawodników trener Majewski nie mógł skorzystać, ponieważ pracują za granicą i nie zawsze mogą pojawić się na niedzielnym meczu. Pomimo permanentnych kłopotów kadrowych zespół na półmetku uplasował się na 10.miejscu. Ale to bardziej "zasługa" kłopotów pozostałych drużyn. Podgórze straciło aż 71 bramek, czyli blisko 5 goli/mecz, gorszą obroną dysponowały jedynie rezerwy Zagłębia.
PODGÓRZE Wałbrzych – trener Paweł Majewski
1.kolejka wyjazd KP MCK Mieroszów         2:6 (0:2) Patryk Szczurowski, Przemysław Koszyka
2.kolejka dom VENUS Nowice         4:3 (2:0) Damian Sysiak, Adam Klara, Przemysław Koszyka, Marcin Łysakowski
3.kolejka wyjazd HURAGAN Olszany         1:7 (0:5) Paweł Sajdak
4.kolejka dom LKS Piotrowice Świdnicki 2:6 (0:3) Krzysztof Dudek karny, Patryk Szczurowski
6.kolejka dom ZAGŁĘBIE II Wałbrzych     5:3 (2:1) Przemysław Koszyka 3, Patryk Szczurowski 2
5.kolejka wyjazd GÓRNIK II Wałbrzych     0:20 (0:8)
7.kolejka wyjazd SOKÓŁ Kostrza         5:5 (0:3) Patryk Szczurowski 3, Damian Sysiak, Mateusz Hały
8.kolejka wyjazd SPARTA PRZEŁOM Pastuchów 3:3 (1:2) Damian Sysiak, Patryk Szczurowski, Mateusz Hały
9.kolejka dom UNIA Bogaczowice     2:4 (1:2) Damian Sysiak, Damian Szczurowski
10.kolejka wyjazd GRANIT Roztoka         2:3 (1:3) Marcin Łysakowski 2
11.kolejka dom NYSA Kłaczyna         0:5 (0:2)
12.kolejka wyjazd TĘCZA Bolesławice         1:2 (1:1) Damian Sysiak
13.kolejka dom PŁOMIEŃ Dobromierz     3:2 (0:1) Wojciech Tylipski, Patryk Szczurowski, Mariusz Grygiel
14.kolejka wyjazd ZIELONI/BŁĘKITNI Komorów 2:0 (1:0) Sebastian Ajchel, Jacek Strzecha
15.kolejka dom ORZEŁ Witoszów Dolny 7:2 (3:0) Mateusz Hały, Wojciech Tylipski, Patryk Szczurowski 2, Damian Sysiak 2, Dawid Śliwa
W 15 meczach zagrało 25 zawodników:
15 - O.Szymański, 14 - Olszewski, Szczurowski, Sysiak, 12 - Hały, Marcin Hertmanowicz, Klara, Tylipski, 11 - Mrozek, M.Wasilewski, 7 - P.Koszyka, Łysakowski, Sajdak, Śliwa, 6 - Strzecha, 5 - Grodecki, Grygiel, 4 - Dudiak, Dudek, Jaśkiewicz, Koper, 3 - Ajchel, 2- Pycha, Swoboda, Starczewski.
Strzelcy 39 bramek: 12 - Szczurowski, 7 - Sysiak, 5 - P.Koszyka, 3- Hały, Łysakowski, 2 - Tylipski, 1 - Ajchel, Dudek, Grygiel, Klara, Sajdak, Strzecha, Śliwa. 
11.kolejka B klasy, Zagłębie II Wałbrzych - Płomień Dobromierz 1:6. Dla gości było to jedyne jesienne zwycięstwo. Na zdjęciu od lewej: Krystian Tomczak, Robert Rzeczycki, Dawid Ślęzak (Płomień) i Ihor Moskalenko.
[foto: Bartłomiej Nowak / walbrzyszek.com]
Po raz pierwszy od reaktywacji w 2006 Zagłębie Wałbrzych zgłosiło do rozgrywek drużynę rezerw. Było to spowodowane potrzebą zagospodarowania młodzieży, a także szansą gry dla starszych zawodników, którzy nie mieli większych szans na grę w A klasie. Oprócz juniorów występowali znani kibicom zawodnicy jak Łukasz Wojciechowski, Robert Rzeczycki, Marek Górecki. Początki były jednak bardzo bolesne, bowiem rundę rezerwy Thoreza rozpoczęły od 8 porażek. Przełomem był mecz w Bolesławicach z Tęczą, gdzie zielono-czarni zdobyli historyczny punkt po remisie 3:3. A powinno być jeszcze lepiej, bowiem prowadzili już 3:0! Szczęścia zabrakło również w Mieroszowie, gdzie wygrana uciekła w doliczonym czasie gry. Na tym szczeblu nie ma obowiązku posiadania licencji trenerskiej, często nawet nazwiska nie były wpisywane do meczowego protokołu. W rezerwach osobą decyzyjną w sprawach kadrowych był Maciej Maciejczyk
ZAGŁĘBIE II Wałbrzych
1.kolejka wyjazd HURAGAN Olszany                 0:6 (0:1)
2.kolejka dom LKS Piotrowice Świdnickie         1:8 (1:3) Maciej Maciejczyk
3.kolejka wyjazd GÓRNIK II Wałbrzych             0:14 (0:5)
4.kolejka wyjazd SPARTA PRZEŁOM Pastuchów     0:6 (0:2)
6.kolejka wyjazd PODGÓRZE Wałbrzych         3:5 (1:2) Michał Cała 2, Oskar Siara
7.kolejka dom UNIA Bogaczowice             0:7 (0:3)
8.kolejka wyjazd GRANIT Roztoka             3:6 (1:3) Dominik Jarząb, Łukasz Wojciechowski, Dawid Matuła
9.kolejka dom NYSA Kłaczyna                 0:3 (0:3)
10.kolejka wyjazd TĘCZA Bolesławice                 3:3 (1:0) Dawid Matuła 2, Szymon Pawełek
11.kolejka dom PŁOMIEŃ Dobromierz             1:6 (1:5) Krzysztof Ślisz
12.kolejka wyjazd ZIELONI/BŁĘKITNI Komorów     2:3 (1:0) Szymon Sikorski, Krzysztof Ślisz
13.kolejka dom ORZEŁ Witoszów Dolny         2:0 (1:0) Kacper Gawron 2
14.kolejka wyjazd KP Mieroszów                 2:2 (1:0) Mateusz Jarzyński, Szymon Sikorski
15.kolejka dom VENUS Nowice                 3:9 (1:5) Mateusz Jarzyński, Oliwier Macura 2
W 14 meczach zagrało 40 zawodników:
13 - Górecki, Kaptur, Klamecki, 12 - J.Janiszewski, S.Sikorski,11 - P.Dobiega, Trawczyński, 10 - Ślisz, 9 - Moskalenko, Rzeczycki, 8 - K.Gawron, Konieczny, Kuczeński, D.Matuła, 7 - Jarzyński, Ł.Sobiesierski, 6 - Cała, Wojciechowski, 5 - Przewięda, Rakowski, F.Szymański, Walicki, 4 - Adamczyk, Janyst, Tomczak, Tur, 3 - Jarząb, Macura, Siara, Tumiński, 2 - Maciejczyk, Makowski, 1- Bukina, Cange, G.Janiszewski, Kameczura, Obrycki, Ostolski, Pawełek, Sabiniarz,
Strzelcy 20 bramek: 3 - D.Matuła, 2- Cała, Gawron, Jarzyński, Macura, S.Sikorski, Ślisz, 1- Jarząb, Maciejczyk, Pawełek, Siara, Wojciechowski.

niedziela, 15 grudnia 2024

Górnicza jesień w okręgówce

W bieżącym stuleciu Wałbrzych miał łącznie 5  reprezentantów w klasie okręgowej. Czarni (Akropol) Wałbrzych do 2006/07, Górnik/Zagłębie II Wałbrzych w sezonie 2006/07 i wycofanie się po rundzie jesiennej 07/08), Juventur Wałbrzych 2009-11,  Górnik/Zagłębie (później Górnik) Wałbrzych w sezonach 2003/04, 2021/22, 2023/24, Górnik Nowe Miasto Wałbrzych w sezonie 2022/23.  Do derbów doszło w sezonach:
2003/04 - Górnik/Zagłębie - Akropol 1:0, 4:0
2006/07 - Górnik/Zagłębie II - Czarni 5:0, 3:1.
W bieżącym sezonie po raz trzeci w XXI wieku doszło do derbowych pojedynków w okręgówce. W ramach 6.kolejki Górnik Wałbrzych na płycie bocznej obiektu Aqua Zdrój ograł Górnika Nowe Miasto aż 6:0.
Derby Wałbrzycha przy sztucznym świetle. Na płycie bez trybun, na bocznej płycie - nie takiej oprawy oczekiwaliby kibice.
[foto: walbrzych.naszemiasto.pl]
Oba Górniki do nowego sezonu podeszli po rozczarowującym sezonie 2023/24. Górnik Adriana Mrowca zajął dopiero 5.miejsce w okręgówce, a Górnik Nowe Miasto spadł z 4.ligi. 
Jak przebiegała runda jesienna?
GÓRNIK WAŁBRZYCH
🔁TRANSFERY - runda wiosenna'24 była niezwykle udana w wykonaniu biało-niebieskich. 13 wygranych przy dwóch przegranych musiała dać sporo nadziei na udane wejście w nowy sezon. W klubie odrobiono lekcje i poczyniono niezbędne wzmocnienia. Zespół opuścił kluczowy pomocnik Konrad Korba (Błyskawica Gać, 4.liga), dodatkowo urazy wykluczyły z rundy jesiennej Mateusza Sobiesierskiego i Marcina Kobylańskiego. W trakcie rundy kontuzje nie oszczędziły kolejnych graczy. Tłuścik, Zioła, Aldeir, Vishnitskyi nie mogli być jesienią przez cały czas do dyspozycji trenera. Od niepamiętnych czasów zespół wzmocnili zawodnicy nie będący wychowankami Górnika, którzy wracali po grze w innych klubach. Z Dzierżoniowa trafiła trójka zawodników mających za sobą debiut w 4.lidze, ale obecnie nie mających większych szans na grę na tym poziomie. Jak czas pokazał, był to dobry ruch dla obu stron. Górnik zyskał solidne wzmocnienia w napadzie i drugiej linii. 21-letni Dominik Jagielski strzelił 17 goli i trudno sobie wyobrazić jak funkcjonowałby zespół po kontuzjach Sobisierskiego i Tłuścika, komu przypadłaby rola egzekutora. Rok młodszy Michał Rzońca może nie był tak błyskotliwy jak Korba, ale dołożył w rundzie aż 11 goli. Umiejętnie regulował tempo gry, dobrze prezentował się w destrukcji. Dawid Ziółkowski z kolei grał najmniej ze wspomnianej trójki. Jego trener widział w roli defensywnego pomocnika, co nie przeszkodziło mu zdobyć 3 bramki. Martin Rewers zabezpieczał z Oskarem Nowakiem skrzydła Górnika. 17-latek wyróżniał się szybkością, choć często w jego grze towarzyszył chaos, proste błędy. Czas działa jednak na jego korzyść i zdobyte doświadczenie będzie procentować. Nową twarzą był również 32-letni już Bartosz Nesterów, operujący głównie lewą nogą. Dobra forma w B-klasowych rezerwach spowodowała, że trener Mrowiec sięgnął po niego dając mu szansę gry w okręgówce w końcówce rundy. Takiej drogi nie przeszli choćby Meksykanin Valencia Rodriguez, Juc czy Zając, którzy dołączyli do Górnika, ale koszulkę meczową założyli jedynie w B klasie.
👍LISTOPAD - cztery mecze, tyleż wygranych, 28 zdobytych goli - to musi robić wrażenie. Za kadencji Adriana Mrowca dopiero ostatnie mecze mogły usatysfakcjonować kibiców pod względem skuteczności. Już w ubiegłym sezonie Górnik rozgrywał mecze, gdzie sporą przewagę w polu, a nie potrafił stworzyć odpowiedniej liczby sytuacji strzeleckich, wykorzystać dziecinne błędy defensywy rywala. Tym razem bezwzględnie Jagielski, Rzońca i spółka dobijali kolejnych rywali, dwukrotnie osiągając dwucyfrowe zwycięstwa
👎KRYZYS W ŚRODKU RUNDY. Na przełomie września i października Górnik gościł w Wałbrzychu najgroźniejszych rywali. Niestety, nie od dziś wiadomo, że gra na Stadionie 1000-lecia nie jest sprzymierzeńcem ekipy Mrowca. Górnik w tym okresie rozegrał 4 domowe mecze, nie licząc derbowego z GNM to w trzech pozostałych sięgnął po zaledwie punkcik co może mieć niebagatelne znaczenie w końcowym rozrachunku. Porażki z Zamkiem, Zdrojem i remis z AKS wałbrzyszanie muszą nadrobić w wiosennych rewanżach.

Wyniki w rundzie jesiennej

1.kolejka w LKS Bystrzyca Górna         3:1 (2:0) N.Zioła, D.Jagielski, O.Nowak
2.kolejka d Cukrownik Pszenno         4:1 (1:0) M.Rzońca 2, S.Vishnitskyi, D.Jagielski
4.kolejka d Pogoń Pieszyce                   4:0 (2:0) O.Nowak, J.Rytko karny, D.Jagielski, M.Rzońca
5.kolejka w Lechia II Dzierżoniów             3:0 (1:0) M.Rzońca, O.Nowak 2
7.kolejka d Zamek Kamieniec Ząbkowicki    1:2 (1:1) D.Ziółkowski
8.kolejka d Zdrój Jedlina Zdrój         0:2 (0:0)
6.kolejka d Górnik Nowe Miasto Wałbrzych 6:0 (3:0) M.Rewers, S.Vishnitskyi, P.Krawczyk karny, O.Nowak, A.Raczyński 2
9.kolejka w Zjednoczeni Żarów         3:3 (0:2) J.Rytko, S.Vishnitskyi, E.Migacz
10.kolejka d AKS Strzegom                 2:2 (1:1) D.Jagielski, M.Rzońca
3.kolejka w Włókniarz Głuszyca         3:1 (1:0) D.Jagielski, M.Rzońca 2
11.kolejka w Karolina Jaworzyna Śląska        3:2 (1:2) D.Jagielski, D.Michalak, J.Rytko
12.kolejka d Unia Złoty Stok                 3:0 walkower - goście nie przyjechali na mecz
13.kolejka w Skałki Stolec                 10:2 (2:2) D.Jagielski 2, M.Rzońca, O.Nowak, D.Michalak, P.Krawczyk, J.Rytko 2, D.Janik 2 
14.kolejka w Victoria Tuszyn                 5:1 (4:0) P.Krawczyk, D.Jagielski 2, M.Rewers, M.Rzońca
15.kolejka d Polonia Bystrzyca Kłodzka     10:0 (2:0) D.Jagielski 5, D.Ziółkowski 2, M.Rzońca 2, S.Vishnitskyi
16.kolejka d LKS Bystrzyca Górna             3:0 (2:0) D.Jagielski 2, D.Michalak

Łącznie w rozegranych 15 meczach wystąpiło 25 zawodników:
15 - Jagielski, Michalak, Nowak, Rewers, Rzońca, Ziiatdinov, 14 - Krawczyk, 13 - Ziółkowski, 12 - Rytko, 11 - Janik, Migacz, 9 - Bartoszak, Kubiak, 8 - Tłuścik, Vishnitskyi, 7 - Zioła, 6 - Aldeir, Krzyżaniak, Raczyński, 4 - Domek, Nesterów, 3 - Rogaczewski, 1 - Hurkot, Kocoń, Wiejacki.
Strzelcy 63 bramek: 
17 - Jagielski, 11 - Rzońca, 6 - Nowak, 5 - Rytko, 4 - Vishnitskyi, 3 - Krawczyk, Michalak, Ziółkowski, 2 - Janik, Raczyński, Rewers, 1 - Migacz, Zioła + 3 gole za walkower z Unią Złoty Stok.
⚽Oskar Hurkot był najwszechstronniejszym zawodnikiem Górnika. 15-latek w sierpniu zagrał jedyny w tym sezonie mecz w klasie okręgowej, w rezerwach w klasie B pojawił się pięciokrotnie, a ponadto grał w drużynie juniorów starszych rywalizującej w III lidze okręgowej.
GÓRNIK NOWE MIASTO WAŁBRZYCH
🔁TRANSFERY - po grze w 4.lidze kilku zawodników GNM znalazło nowego pracodawcę. Choć ciężko stwierdzić, że są kluczowymi zawodnikami nowych zespołów. Najwięcej grał Sebastian Jabłonowski w outsiderze 4.ligi Bielawiance będąc podstawowym graczem. Sebastian Francus (Chrobry II Głogów) pojawił się 14 razy na boisku, ale tylko tylko dwukrotnie w pełnym wymiarze czasowym. W Polonii-Stal Świdnica Olaf Dąbrowski 6 meczów i niecałe 150 minut gry, a Alex Szymski 11 meczów. W klasie okręgowej kolonię wałbrzyską w Jedlinie Zdrój powiększyli Filip Fonfara (13 meczów) i Sebastian Misiułajtys (10/1 gol). Grę w A klasie wybrali Igor Sadowy (Szczyt), Szymon Stefański, Antoni Warchał (MKS), Jakub Kostko, Arkadiusz Puzdrowski, Jakub Janiszewski (Zagłębie). To wszystko jeśli chodzi o ubytki. Uwzględniając politykę klubu może nieco dziwić, że wśród nowych twarzy znalazł się 30-letni Michał Dębski (Podgórze Wałbrzych). Oprócz niego trafili nastolatkowie Filip Michałowski (bramkarz Górnika Wałbrzych z rocznika 2007) i dwa lata młodszy Karol Steczko. 
W porównaniu z letnimi zmianami kadrowymi wszystkich zespołów wałbrzyskiej klasy okręgowej GNM przystąpił do sezonu najbardziej osłabiony.
źródło: fanpage GNM
👍OLIVIER ŁABIAK. Jesienią mówiąc Górnik Nowe Miasto myślisz Olivier Łabiak. 17-letni kapitan zespołu był motorem napędowym zespołu, najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu, zdobywcą 19 bramek, choć niektóre źródła wzorując się na protokole meczowym ŁNP przypisuje mu tylko 18 trafień okradając go z hat-tricka w ostatniej kolejce.
Łabiak to jeden z najlepszych specjalistów w lidze od rzutów wolnych, dwukrotnie z rzędu wpisując się na listę strzelców w meczach z Polonią i Zamkiem. Już przed sezonem spekulowano czy trafi do lepszego zespołu, ale koniec końców został w Wałbrzychu. Biorąc pod uwagę jego dyspozycję można się spodziewać, że już zimą Olivier będzie zapraszany na testy do lepszych klubów.
👎Młodość rządzi się swoimi prawami i ciężko krytykować najmłodszy zespół w lidze za brak skuteczności, utrzymania formy. Duet trenerów Sebastian Raciniewski - Arkadiusz Nowomiejski żonglował nazwiskami dając szansę większości zawodników zasiadającym na ławce rezerwowych. GNM potrafił w meczach z faworytami prowadzić otwartą grę, strzelić bramkę, by w dziecinny sposób zaprzepaścić szansę przez niezrozumiałe straty we własnym polu karnym lub indywidualne błędy. Jak racjonalnie wytłumaczyć choćby wyniki dwumeczu ze Zjednoczonymi Żarów,  pogrom LKS w Bystrzycy Górnej czy też przegraną domową z Pogonią? Nie bez znaczenia były niedyspozycje Nowomiejskiego i Popowicza. 
Wyniki w rundzie jesiennej
1.kolejka d Zjednoczeni Żarów                    3:5 (2:3) G.Popowicz, O.Łabiak 2
2.kolejka w AKS Strzegom                                1:3 (1:2) G.Popowicz
3.kolejka d Karolina Jaworzyna Śląska             0:2 (0:0)
4.kolejka w Unia Złoty Stok                               2:0 (1:0) O.Łabiak 2
5.kolejka d Skałki Stolec                                    5:2 (2:0) B.Augun 2, O.Łabiak 2, Ł.Raciniewski
8.kolejka w LKS Bystrzyca Górna                     6:2 (3:0) K.Worski 2, O.Łabiak, B.Augun, W.Haczkiewicz, G.Popowicz
6.kolejka w Górnik Wałbrzych                           0:6 (0:3)
9.kolejka d Cukrownik Pszenno                         6:2 (2:0) K.Sosiński, O.Łabiak 3, Ł.Raciniewski, W.Haczkiewicz
10.kolejka w Włókniarz Głuszyca                      1:1 (1:1) O.Łabiak
11.kolejka d Pogoń Pieszyce                             1:2 (1:1) Ł.Raciniewski
12.kolejka w Lechia II Dzierżoniów                   2:4 (0:2) O.Łabiak, P.Łyskawa
7.kolejka d Polonia Bystrzyca Kłodzka              4:1 (1:0) K.Worski, O.Łabiak 2, K.Stec
14.kolejka d Zamek Kamieniec Ząbkowicki      1:5 (1:2) O.Łabiak
15.kolejka w Zdrój Jedlina Zdrój                        1:7 (0:4) O.Łabiak
16.kolejka w Zjednoczeni Żarów                        5:1 (1:1) O.Łabiak 3, K.Worski, K.Sosiński.
Łącznie w rozegranych 16 meczach wystąpiło 26 zawodników:
16 - Gawron, Gregor, Łabiak, Ł.Raciniewski, Wardziński, Worski, 15 - P.Francus, Haczkiewicz, Kaczmarek, Wojciechowski, 14 - Augun, 12 - Łyskawa, Włodarczyk, 11 - Michałowski, 10 - Sosiński, 9 - Surgieniewicz, 7 - Stec, 6 - Barański, M.Dębski, Nowomiejski, Steczko, 5 - Popowicz, 3 - Makowski, 1 - Dembiński, Gabrysiak, Węgrzynowski.
Strzelcy 38 bramek: 19 - Łabiak, 4 - Worski, 3 - Augun, Popowicz, Raciniewski, 2 - Haczkiewicz, Sosiński, 1 - Łyskawa, Stec. 
Olivier Łabiak - najlepszy junior wśród seniorów
wałbrzyskiej okręgówki.
[foto: Andrzej Kułaga / Zamek Kamieniec Ząbkowicki]
⚽Na trzech frontach (klasa okręgowa seniorów, II liga okręgowa juniorów starszych, II liga wojewódzka) występowało 11 zawodników GNM: Martin Barański, Wojciech Gabrysiak, Gracjan Gregor, Wiktor Haczkiewicz, Łukasz Raciniewski, Karol Steczko, Kamil Surgieniewicz, Mateusz Wardziński, Hubert Węgrzynowski, Piotr Wojciechowski, Krystian Worski. Nie ma jednak mowy o ewentualnym przemęczeniu młodych zawodników, bowiem trenerzy w sposób racjonalny korzystali z ich usług w poszczególnych rozgrywkach. Przykładowo młody Raciniewski w seniorach zaliczył aż 16 meczów, w juniorach starszych pojawił się dwukrotnie (ponad 110 minut), a kolegom z juniorów młodszych pomógł trzykrotnie (tylko raz w pełnym wymiarze czasowym).       

piątek, 13 grudnia 2024

Jesień w wałbrzyskiej klasie okręgowej

Ubiegły sezon klasy okręgowej 2023/24 uchodził za najciekawszy od lat. Spośród 16 ligowców było aż 7 drużyn, które spadły z 4.ligi.  Dwóm drużynom udało się wrócić na najwyższy ligowy poziom wojewódzki. Orzeł Ząbkowice Śląskie bezapelacyjnie był najlepszym zespołem skutecznie odpierając zapędy Bielawianki czy Skałek. Również druga na finiszu rozgrywek Bielawianka skorzystała z regulaminu rozgrywek i po pasjonującym barażu Zenit Międzybórz (3:3 mimo przegrywania 0:3 do 79’ i wygrana po karnych 4-2). 
W bieżącym sezonie klasy okręgowej awans do 4.ligi może przypaść aż dwóm zespołom. Z 4.ligi dołączył Górnik Nowe Miasto Wałbrzych, ale wśród faworytów wyróżnić trzeba było Górnika Wałbrzych, AKS Strzegom i Zamek Kamieniec Ząbkowicki. Oprócz barażu wicemistrza o awans do 4.ligi kibiców czekają dodatkowe emocje związane tym razem z walką o utrzymanie ligowego bytu. Zgodnie z Regulaminem rozgrywek DZPN na sezon 2024/25 obligatoryjnie do A klasy spadają zespoły z miejsc 14-16. Dodatkowo trzy kolejne zespoły, które na koniec sezonu rozgrywkowego zajmą najniższe miejsca w tabeli zagrają jeden mecz barażowy o utrzymanie w Klasie okręgowej z jednym z wicemistrzów klas A. Spadkowiczów może być więcej, a ich liczba zależna będzie od ilości drużyn, które spadną z wyższych lig, według przynależności terytorialnych do właściwych Podokręgów, tak aby po awansach do 4.ligi oraz ich uzupełnienia poprzez awans mistrzów grup A klasy oraz spadkach z IV ligi każda grupa liczyła 16 zespołów
  
1. AKS Strzegom                         16 44 14 2 0 70-12
2. Górnik Wałbrzych                           16    38   12     2     2      63-17
3. Zamek Kamieniec Ząbkowicki 15 38 12 2 1 54-15
4. Zjednoczeni Żarów                      16 30 9 3 4 39-33
5. Karolina Jaworzyna Śląska         16 29 8 5 3 43-19
6. Zdrój Jedlina Zdrój                     15 28 8 4 3 52-25
7. Pogoń Pieszyce                         16 21 6 3 7 29-47
8. Górnik Nowe Miasto Wałbrzych 16 20 6 2 8 38-43
9. Skałki Stolec                                 16 19 6 1 9 38-57
10. LKS Bystrzyca Górna                 16 19 6 1 9 24-34
11. Włókniarz Głuszyca                 15 18 5 3 7 30-37
12. Lechia II Dzierżoniów                 16 17 5 2 9 35-36
13. Victoria Tuszyn                         15 16 4 4 7 17-36
14. Cukrownik Pszenno                 16 9 2 3 11 25-54
15. Unia Złoty Stok                         16 7 2 1 13 19-63
16. Polonia Bystrzyca Kłodzka         16 6 2 0 14 22-70
Najlepsi strzelcy: 22 - Bartosz Chabrowski (Zdrój Jedlina Zdrój), 20 - Radosław Grzywniak (Zamek Kamieniec Ząbkowicki), Robert Myrta (AKS Strzegom)
👐Najskuteczniejszy bramkarz:  5 czystych kont - Bartłomiej Ziobro (AKS Strzegom)
NA MINUS
Kto zawiódł jesienią'24? Tabelę zamyka bystrzycka Polonia, która już w minionym sezonie miała problemy i zajęła ostatnie bezpieczne miejsce. Latem więcej było ubytków niż nowych zawodników w kadrze, a misję ratowania ligowego bytu powierzono Mariuszowi Sobczykowi. Legenda wałbrzyskiego Górnika Wałbrzych, jeden z nielicznych, którzy awansowali na najwyższy szczebel rozgrywkowy, grali tam przez cały pobyt biało-niebieskich. Sobczyk jako szkoleniowiec na "nazwisko" zapracował na Mazowszu, a w Kotlinie Kłodzkiej działał głównie w Kłodzku. Niestety, jesienny epizod w Polonii może zaszufladkować jako porażkę. Zespół nie dość, że z wyjazdów nie przywiózł ani jednego punktu, to głośno było o jego konfliktach w klubie. Do tego po ostatnim domowym meczu ze Skałkami Stolec doszło do wybryków chuligańskich, które będzie wyjaśniać policja. Wiosną Sobczyka najprawdopodobniej nie zobaczymy w klubie z Bystrzycy Kłodzkiej.
Unia Złoty Stok wróciła po 7-letniej nieobecności w okręgówce, ale w I rundzie nie mówiło się o kiepskim dorobku punktowym. Zespół aż dwukrotnie oddał mecz walkowerem rezygnując z wyjazdów do Jaworzyny Śląskiej i Wałbrzycha. Kolejna rejterada oznaczać będzie wycofanie z rozgrywek i relegację dwie klasy niżej. 
Zawirowań organizacyjnych uniknął inny beniaminek Cukrownik Pszenno. Klub klanu Goździejewskich wygrał zaledwie dwa mecze, ale 5:0 w Złotym Stoku oznacza, że w przeciwieństwie do towarzyszy niedoli nie zakończył rundy z zerowym dorobkiem wyjazdowym.
Skałki Stolec jako jedyny zespół jesienią zmienił trenera. Łukasza Głowaka zastąpił Mariusz Kondryc. Latem tradycyjnie doszło do zmian personalnych, ale "na papierze" skład predysponował podząbkowicką drużynę do typowania na TOP5 ligi. Nie zawiódł weteran Piotr Satanowski, który wrócił z złotostockiej Unii i strzelił 18 goli.
NA PLUS
Po raz drugi w XXI wieku półmetek ligowy w wałbrzyskiej okręgówce bez porażki kończy AKS Strzegom. W sezonie 2010/11 zespół prowadzony przez Rafała Huebschera po 15 kolejkach miał aż 8 punktów przewagi nad drugą w tabeli Stalą Świdnica, a wiosną pomimo 3 porażek przypieczętował awans z 15-punktową przewagą. Obecnie przewaga strzegomian wynosi 6 oczek, ale bardzo prawdopodobne, że w czerwcu będzie tak samo radośnie jak w 2011 roku. Trener Marcin Dobrowolski latem skorzystał na kłopotach klubów z Wierzbic i Roztoki, skąd do dolnośląskiej stolicy granitu trafili ograni w wyższych klasach rozgrywkowych Orzech, Chajewski, Elton, Kretkowski. Strzałem w przysłowiową dziesiątkę było odkurzenie Roberta Myrty. Były napastnik Polonii-Stali Świdnica ostatnio strzelał dla B-klasowej Błyskawicy Kalno, a dwie klasy wyżej przy odpowiednim piłkarskim serwisie to jeden z najlepszych zawodników ligi. AKS Jako jedyny na własnym boisku nie stracił punktu co znakomicie wróży przed rewanżami, gdy do Strzegomia przyjadą najgroźniejsi rywale z Wałbrzycha i Kamieńca Ząbkowickiego.
Zamek po przeciętnym ubiegłym sezonie latem dokonał również jakościowych wzmocnień. Król strzelców okręgówki Radosław Grzywniak, który dołączył z Orła Ząbkowice Śląskie spokojnie mógłby straszyć bramkarzy również w 4.lidze. Również transfery doświadczonego bramkarza Bartłomieja Gawdonowicza i pomocnika Kamila Kuski ze Skałek Stolce z jednej strony osłabiły ligowego rywala, a Arkadiusz Albrecht zyskał znakomitych jak na tę klasę rozgrywkową zawodników. Nieco więcej niż zdobyte 2 bramki spodziewano się po Nigeryjczyku Ezehu, ale takiego kłopotu bogactwa w linii napadu trenerowi Zamka na pewno zazdrości wielu ligowych kolegów z ławki.
Najlepiej z grupy beniaminków poradziła sobie Karolina Jaworzyna Śląska, która na wyjeździe przegrała tylko raz i na półmetku zameldowała się na 5.miejscu. Drużyna Jakuba Rosiaka to młodzieńcza fantazja Gliwy, Michty, Ilskiego, Kruczka czy 17-letniego Artura Dawida połączona z solidnością Michała Rosiaka - strzelca 15 bramek, Oskara Wajdzika czy Krystiana Jagieły. Wiosną Karolinę czekają ciężkie wyjazdy, bowiem cała ligowa czołówka za wyjątkiem AKS jesienią gościła w Jaworzynie Śląskiej.
O ile młodość w Karolinie zasługuje na pochwały to w innych klubach jak się okazało to doświadczeni, ograni zawodnicy dawali swoim ekipom spokój, asysty, bramki. Tuż za ligowym podium uplasowali się Zjednoczeni Żarów, gdzie sporo pozytywnych ocen zyskali ponad 30-letni Łukasz Szuba, Rafał Wilk czy Andrii Kozachenko. Defensywę Pogoni Pieszycę trzymał w ryzach grający trener Sebastian Gorząd z rocznika 1974. Przed barażami o utrzymanie w okręgówce LKS Bystrzyca Górna uchronić chcą bracia Somalowie czy najgroźniejszy napastnik Furmankiewicz, którzy dość dawno świętowali 30.urodziny. Podobnie rzecz ma się w Tuszynie, gdzie nie ma w kadrze ani jednego młodzieżowca, co więcej zaledwie dwóch zawodników z szerokiej kadry urodziło się w XXI wieku. Jesienny kryzys rezerw Lechii Dzierżoniów został zażegnany, gdy zaczął w nich występować... trener I drużyny Trójkolorowych, czyli Marcin Orłowski.
Postacie rundy
Bartosz CHABROWSKI - najskuteczniejszy strzelec ligi, kapitan Zdroju Jedlina Zdrój. Sezon rozpoczął od 9 kolejnych meczów ze zdobytą bramką.
Bartosz Chabrowski podczas meczu z Pogonią Pieszyce.
[foto: fanpage Pogoni Pieszyce]
W trakcie całej rundy tylko w 2 meczach (wyjazdowe z LKS Bystrzyca Górna 1:1 i Lechią II Dzierżoniów 0:1) nie wpisał się na listę strzelców. Popularny Chaber to gwarancja dwucyfrowej liczby zdobytych bramek. Po powrocie z Piasta Nowa Ruda od lata 2022 roku zdobył w meczach okręgówki 95 bramek, a przy 36 asystował. Jego rywalizacja w bieżącym sezonie o koronę króla strzelców z Grzywniakiem zapowiada się pasjonująco. 
Sławomir ORZECH - 31-letni już wałbrzyszanin z powodzeniem grał w przeszłości w 2.lidze. Z Górnikiem Wałbrzych przeżył awanse z czwartej do wspomnianej drugiej ligi oraz z A klasy do czwartej. Od lata 2023 wraz z Damianem Chajewskim co rundę reprezentuje kolejny klub poza rodzinnym Wałbrzychem, ale wszystko wskazuje, że w Strzegomiu dogra bieżący sezon zaliczając kolejny w swojej bogate przygodzie z piłką awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Nietrudno zauważyć, że Sławek swoimi umiejętnościami przerasta okręgówkę, spokojnie mógłby rywalizować w 4.lidze. Jesienią opuścił jeden mecz z powodu nadmiaru żółtych kartek, a dorobek 6 zdobytych bramek to najlepszy wśród defensorów wałbrzyskiej klasy okręgowej.
Sławomir Orzech
[foto: Andrzej Kułaga / fanpage Zamka Kamieniec Ząbk.]
Nie tylko popularni Orzi z powodzeniem mógłby grać wyżej niż szósty poziom rozgrywkowy. Takich nazwisk znalazłoby się co najmniej kilkanaście. Również wciąż na boiskach biegają postacie, które są rozpoznawalne przez kibiców w innych regionach krajów. Występy w ekstraklasie, europejskich pucharach, rozpoznawalne nazwisko. Wśród szkoleniowców na pewno postacią nr 1 jest trener Górnika Wałbrzych Adrian Mrowiec, były reprezentant juniorów, mistrz Litwy, zdobywca Pucharu Litwy i Szkocji, grał w Europie z FBK Kowno i Heart of Midlothian FC. A wśród czynnych zawodników również spotkamy graczy rywalizujących w przeszłości na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.
Dwóch panów z rocznika 1974 zanim zagrali w ekstraklasie to na jej zapleczu reprezentowali kluby wałbrzyskie. Świdniczanin Dariusz Filipczak do Śląska Wrocław trafił z Górnika Wałbrzych. 41 meczów okraszonych 2 golami to jego dorobek w ekstraklasie. Dziś pan po 50-tce pomaga starszemu bratu Jackowi, trenerowi w Cukrowniku Pszenno, a jesienią odnotował ponad tysiąc ligowych minut gry.
Sebastian Gorząd w Pieszycach został dostrzeżony przez trenerów wałbrzyskiego Zagłębia, ale dopiero po dekadzie poprzez Stronie Śląskie, Jelenią Górę i Polkowice trafił do ekstraklasy. W tamtejszym Górniku oraz Arce Gdynia zaliczył 38 meczów (2 gole). Od ponad 16 lat pracuje z powodzeniem w macierzystej Pogoni Pieszyce, od kilku lat ponownie występuje na zielonej murawie.
Dariusz Filipczak (Cukrownik Pszenno)
[foto: Andrzej Kułaga / fanpage Zamka Kamieniec Ząbk.]
Najstarszym strzelcem ligowym był niezniszczalny Krzysztof Goździejewski. Najskuteczniejszy gracz drużyny z Pszenna w czerwcu świętował nie tylko awans do klasy okręgowej, ale i 45.urodziny. Jesienią strzelił aż 10 bramek. Z kolei wśród najmłodszych strzelców szesnastolatkowe z rocznika 2008: Krystian Worski, Łukasz Raciniewski (obaj Górnik Nowe Miasto Wałbrzych), Kacper Polański, Jan Szydłowski (obaj Lechia II Dzierżoniów).
Najlepszy mecz.
Jesienią było kilka pamiętnych spotkań. Można doszukiwać się emocji w obu meczach lidera, które nie zakończyły się wygraną AKS. Remisy w Kamieńcu Ząbkowickim (1:1) i Wałbrzychu z Górnikiem (2:2) mogą być niebagatelne znaczenie na finiszu rozgrywek. Pod Chełmcem długo rozpamiętywać będą nie tylko przegrane mecze Górnika z Zamkiem (1:2) i Zdrojem (0:2), ale również remontadę w Żarowie, gdzie podopieczni Adriana Mrowca odrobili trzybramkową stratę z 0:3 na 3:3. Swoją dramaturgię miały derby, chronologicznie:
Zamek Kamieniec Ząbkowicki - Unia Złoty Stok 6:0,
Karolina Jaworzyna Śląska - Zjednoczeni Żarów 0:0,
Górnik Wałbrzych - Górnik Nowe Miasto Wałbrzych 6:0,
Skałki Stolec - Zamek Kamieniec Ząbkowicki 0:4,
Lechia II Dzierżoniów - Victoria Tuszyn 10:0,
Włókniarz Głuszyca - Zdrój Jedlina Zdrój 2:5.
Kto wie czy najciekawszy mecz kibice wałbrzyskiej okręgówki nie obejrzeli już w pierwszej kolejce sezonu. Do Kamieńca Ząbkowickiego przyjechali piłkarze Zdroju Jedlina Zdrój. W obu zespołach spore zmiany personalne. Gości po raz pierwszy prowadził Kamil Krzywda, a w zespole z uzdrowiska debiutowali wówczas bramkarz Filip Fonfara, powracający z Holandii Wojciech Rzeczycki, a po przerwie kolejni nowi w osobach Misiułajtysa i Wujdy. Z kolei u gospodarzy po raz pierwszy zagrali 19-letni bramkarz Maciej Szumny i duet napastników Ezeh-Grzywniak. W sierpniu postawa obu zespołów była wielką niewiadomą. Pierwszą bramkę strzelił Bartosz Rzeszót, ale na przerwę z prowadzeniem schodzili miejscowi, bowiem Fonfarę pokonali Marcin Gerlach i Radosław Grzywniak. W przerwie Zdrój dokonuje jednej zmiany: Misiułjatys zastępuje byłego kolegę z Nowego Miasta Rosińskiego. Po 6 minutach wyrównuje Bartosz Chabrowski, po kilku minutach Tomasz Szyszka wyprowadza jedlinian na prowadzenie 3:2! Po kolejnych 10 minutach losy meczu się odwróciły. Celne strzały Jakuba Nowaka i ponownie Marcina Gerlacha wyprowadziły gospodarzy na prowadzenie 4:3. Ciekawostką jest fakt, że przy obu golach asystami popisali się debiutujący napastnicy Ezeh i Grzywniak. Zdrój szukał wyrównania, a szczęście uśmiechnęło się w 90.minucie gry, gdy z rzutu rożnego najstarszy na placu gry Paweł Tobiasz wyrównał na 4:4. Zamek w całej rundzie u siebie nie wygrał tylko dwukrotnie - z AKS i we wspomnianej inauguracji ze Zdrojem.